Warsztat książek zakazanych

Ocena: 6 (1 głosów)

Lorentz Block pracuje w warsztacie złotniczym teścia. Jest doskonały w zawodzie, ale zawsze marzyła mu się inna kariera. Mając 12 dwanaście lat stanął do egzaminu w skryptorium Nikolasa Fischera, gdzie powiedziano mu, że mańkut - był prawo- i leworęczny nigdy nie będzie kopistą. Ale o książkach nie zapomniał.

Kiedy przypadkiem widzi odbitą w mokrym piasku literę, wpada na pomysł, żeby znaleźć sposób na odbijanie liter na papierze. Wykorzystuje wiedzę złotnika i drogą prób i błędów tworzy formy dla pierwszych czcionek. Pracuje w domu, po nocach, gdzie jedynym świadkiem jest jego córka, Erika. Z czasem dowie się o tym zaprzyjaźniony księgarz Buchmann i spotykający się u niego profesorowie i światli kolończycy...

Informacje dodatkowe o Warsztat książek zakazanych:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2013-07-03
Kategoria: Historyczne
ISBN: 9788388722660
Liczba stron: 624

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Warsztat książek zakazanych

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Warsztat książek zakazanych - opinie o książce

Avatar użytkownika - natasha92
natasha92
Przeczytane:2013-10-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,

"Świat książek jest burzliwym morzem, gdzie łatwo można stracić kierunek, jeśli brak nam punktu odniesienia, przewodnika."

Niekiedy w życiu mam dylemat. Z jednej strony chciałabym sięgnąć po coś ambitniejszego, dzięki czemu pogłębi się moja wiedza na jakiś temat, ale jednocześnie ogarnia mnie ochota na coś lekkiego, nie wymagającego zbytniego wysilenia szarych komórek po ciężkim dniu pracy czy męczących wykładach. Myślę, że każdy doskonale rozumie, że w takich momentach człowiek marzy jedynie o relaksie oraz odprężeniu. I odnoszę wrażenie, iż powieści historyczne powstały w celu pogodzenia tych dwóch czytelniczych zachcianek. A już na pewno do takich zalicza się debiutanckie dzieło Eduardo Roca pod tytułem "Warsztat Zakazanych Książek".

O tym, że druk wynalazł Gutenberg wie chyba każdy. Ale co jeśli już przed nim istniał ktoś, który w domowym zaciszu kombinował w jaki sposób stworzyć prasę drukarską mając na celu ułatwienie tworzenia większej ilości książek? Wizję takiej przeszłości przedstawia Eduardo Roca tworząc postać złotnika Lorenza Blocka, którego prawdziwą miłością od zawsze były książki. Niestety nie dostał pracy u właściciela pierwszego świeckiego skryptorium, inteligentnego, wielbiącego piękno, lecz pozbawionego najmniejszych skrupułów Nicolasa Fishera. Jednakże mimo wszystko nie spoczął na laurach. Krok po kroku stworzył prasę drukarską, dzięki czemu mógł wykonać wiele kopii wartościowych dzieł, tak aby mogły wreszcie dotrzeć do również biedniejszej części mieszkańców Kolonii. Jedni będą tym zachwyceni, drudzy zagotują się z wściekłości. A jeszcze inni? Oczywiście będą chcieli na tym zarobić.
 
Twórca "Warsztatu Zakazanych Książek" nie przytłacza czytelnika zbędnymi aspektami historycznymi. Wszelkie najważniejsze fakty przytacza w sposób lekki, tak, że czasami czytelnik nawet w pierwszej chwili nie orientuje się, że właśnie jest bogatszy w wiedzę o kolejną ciekawostkę historyczną. Autor ukazuje życie ludzi żyjących w Kolonii na przełomie XV wieku. Uświadamia, że już wówczas wielu ludzi goniło za pieniędzmi i sławą, czasami nawet kosztem innych, czego istnym dowodem były postacie skorumpowanego burmistrza Kolonii Hellera Overstolza czy chciwego i żądnego wyłącznej władzy arcybiskupa Dietricha von Moersa.

Eduardo Roca uświadamia czytelnika, iż w podobny sposób przedstawiała się ówczesna miłość między ludźmi. W fascynujący sposób opisał niesamowite i niezwykle romantyczne uczucie między Eriką, córką Lorenza, a niesłyszącym synem Nicolasa - Alonsem. Jesteśmy również świadkami skomplikowanej relacji między Lorenzem, a olśniewającą, lecz tajemniczą Olgą. Postać Nicolasa budzi natomiast lekki niesmak z powodu własnego haremu w swojej rezydencji. Dla niego współżycie z dwoma całkowicie poddanymi mu kobietami było na porządku dziennym. Na jego jedno pstryknięcie palcami. A ci trochę biedniejsi? Wcale nie byli lepsi. Domy publiczne były często odwiedzane, a ich klienci często używali przemocy wobec niewinnych dziewczyn, które poniżały się czasami zaledwie dla jednej porcji zupy.

Książka Eduardo Roca "Warsztat zakazanych lsiążek" zdobył moje serce już przy epilogu, a miłość ta pogłębiała się z każdym następnym słowem. Nie potrafię nawet wyrazić swojego zachwytu nad tą pozycją. Niektórzy porównują ją do  „Katedry w Barcelonie” Falconesa czy „Filarów Ziemi” Folleta, lecz dla mnie już na zawsze będzie wyjątkową perełką, do której na pewno jeszcze nie raz powrócę.

"Na nic mądrość, jeśli nie towarzyszy jej szlachetne serce. Mądrość wynikająca z wiedzy daje nam umiejętność podejmowania decyzji. Ale... na cóż nam taka umiejętność, jeśli nie wynika z miłości? Dobroć, żeby rozkwitła, potrzebuje czystości uczuć."

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy