1 września 1939 r. to chwila, w której życie w Wolnym Mieście Gdańsku się zatrzymało. Panika. Niepewność jutra. Strach o życie swoje i najbliższych. Nela szybko dostrzega w tej sytuacji szansę dla wyswobodzenia się z sideł, w jakie wpadła. Szuka kontaktu z Iwem. Ryzykuje własne życie. Nie odpuszcza, choć nie ma pewności, czy zdoła go odnaleźć żywego. Maleńka iskierka nadziei szybko gaśnie, a potem zaczyna się wyścig z czasem, okupiony ryzykiem utraty życia i godności przez młodą Niemkę. W tej sytuacji nikt nie ma pewności, co przyniesie jutro.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-06-14
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 320
"Ile sił musi mieć w sobie człowiek, by toczyć wewnętrzną walkę, w której każdy wybór to porażka".
Z niecierpliwością i ciekawością wzięłam do ręki drugi tom cyklu ,,Trylogia gdańska" i całkowicie przepadłam. Autorka zabiera nas w trudny, niepokojący czas. Wybuch wojny zmienia wszystko, Wolne Miasto Gdańsk kipiące do tej pory życiem na chwilę zamiera. Najeźdźca panoszy się na każdym kroku, niepewność jutra, strach o życie swoje i bliskich. Do Neli, która zaczęła dostrzegać prawdę o otaczającej ją rzeczywistości, zaczyna docierać, że być może uda jej się wyswobodzić z pułapki, w jaką wpadła, że uda jej się uciec, od którego mężczyzny nie kocha. Narażając własne życie próbuje skontaktować się z Iwem. Czy jej się uda? Czy będą w stanie pokonać piętrzące się przeszkody?
Wielowątkowa, przejmująca opowieść, Pani Aneta pisze z pasją i ogromną energią, czuć zaangażowanie i wiedzę historyczną. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie, zróżnicowane osobowości, silne i słabe charaktery. Do Niny już w pierwszym tomie poczułam sporą sympatię, to szczera, serdeczna, odważna młoda Niemka. Nie jest jej łatwo, znalazła się w trudnej sytuacji, z jednej strony były narzeczony, nazista, który tak łatwo nie odpuszcza, a z drugiej piękne uczucie do Polaka. Nina dokonała wyboru, z całego serca jej kibicowałam. Ninę i Iwa różni dużo, zbyt dużo, czy przetrwają?
Fikcja literacka idealnie współgra z prawdą historyczną. Przejmujący obraz codzienności ludzi, którym przyszło żyć w strasznych czasach i którzy muszą się mierzyć z tym co nieuniknione. Przerażająca, beznadziejna sytuacja więźniów w obozie Stutthof. Przemoc, nękanie, głód, strach, walka o przetrwanie. Nieśmiało iskrząca się iskierka nadziei, miłość, która daje siłę. Przytłaczająca tęsknota, determinacja, walka.
Trudna, bolesna, wciągająca, emocjonująca opowieść. Skłania do refleksji, trudno przejść obok niej obojętnie. I to zakończenie, uch... z niecierpliwością czekam na finalny tom. Bardzo polecam całą serię.
Ja czasem sięgam z przyjemnością po takie książki i zagłębiam się w ich historie. Często są one bardzo wzruszające i chwytające za serce i taka też jest książka
,,W objęciach niewoli" Aneta Krasińska, wydawnictwo Skarpa Warszawska.
Jest to druga cześć książki, pierwszej części nie czytałam jednak nie miałam problemu aby odnaleźć się w fabule.
Książka jest to piękna historia o miłości pomiędzy Niemką i Polakiem. Nela i Iwo pragną zrobić i poświecić wiele aby łączące ich uczucie mogło przetrwać. Jednak na drodze do ich szczęścia staje wojna, a miasto w którym żyją staje się kolebką zła. Pewnego dnia para zostaje rozdzielona Iwo trafia do obozu jenieckiego i walczy o przetrwanie, a Milena stara się odnaleźć mężczyznę i wyciągnąć za kolczastego ogrodzenia.
Czy Iwo i Milena będą razem?
Autorka bardzo dobrze odzwierciedlała rzeczywistość wojenną w książce, życie w obozie, a także w rodzinnym domu Neli. Powieść jest przepełniona nadzieją, walką o każdy dzień, o przetrwanie, a także miłość. Zostaje pokazane okrucieństwo wojny, a także człowieka w stosunku do drugiego człowieka, poniżenie, krzywda, niesprawiedliwość. Autorka pokazuje również, że nie każdy Niemiec był zły i taką postawę widzimy u Neli oraz jej brata.
Książkę czytałam bardzo szybko, totalnie nie mogłam się od niej oderwać pomimo, że nie jest to łatwa historia i dostarcza wielu emocji, które chwytają za serce, powodując wzruszenie.
Książkę polecam z całego serca, a ja wypatruje kontynuacji.
Wspólnie z jej głównymi bohaterami Nelą i Iwem przenosimy się do roku 1939 i trafiamy do Wolnego Miasta Gdańska w dniu, kiedy wybucha wojna. Ci z was, którzy czytali pierwszą część trylogii wiedzą, że losy tej dwójki nigdy nie powinny się połączyć, gdyż pochodzą z zupełnie odmiennych światów, a dla siebie wzajemnie powinni być wrogami. Nela jest Niemką pochodzącą z silnie zakorzenionej w faszystowskiej ideologii rodziny. Córką mocno zaangażowanego politycznie senatora. Natomiast Iwo jest Polakiem, a więc członkiem narodu, którego dziewczyna powinna nienawidzić. Nie od dziś jednak wiadomo, że serce nie sługa i ono podziałów nie uznaje. Znajomość z młodym celnikiem pozwoliła Neli spojrzeć na wojnę jego oczami i sprawiła, że teraz już nie wierzy ślepo w słuszność działań swojego narodu zmierzających do unicestwienia Polaków i zniszczenia wszelkich przejawów polskości.
Wojna to strach, dezorientacja i panika. Dokładnie takie uczucia towarzyszą mieszkańcom miasta, którzy boją się o siebie i tych, których kochają w obliczu niepewności jutra. Gdzie w takim razie w takiej sytuacji miejsce na miłość zapytacie. Przecież trzeba walczyć o przetrwanie i życie, a nie myśleć o porywach serca. Otóż miłość jest i będzie niezależnie, co się w naszym życiu będzie działo. W czasie wojny może być ona zarówno największym skarbem dającym siłę do tego, aby się nie poddać i nie stracić nadziei, ale również może ściągnąć na nas wiele kłopotów, a nawet być przyczynkiem do sprowadzenia na siebie wielkiego niebezpieczeństwa, o czymś czego jeszcze nie wiedzą, już wkrótce przekonają się nasi bohaterowie.
Iwo i Nela chcą być razem i uciec gdzieś, gdzie będą mogli przetrwać ten trudny czas. Strach i pośpiech, który im towarzyszy wymusza na nich pochopne i nieprzemyślane decyzje, w których konsekwencji nasi młodzi zostają rozdzieleni. Nie mają pewności, czy to drugie żyje i czy kiedykolwiek uda im się jeszcze spotkać.
My czytelnicy od początku wiemy, co się z nimi dzieje, gdyż fabuła powieści została podzielona w taki sposób, abyśmy mogli naprzemiennie być częścią nowej i bolesnej rzeczywistości każdego z nich. Ta część w głównej mierze została poświęcona staraniom Neli zmierzającym do odnalezienia Iwa. Z wiadomych przyczyn zarówno sama dziewczyna ma świadomość, jak wiele ryzykuje, chcąc odnaleźć i pomóc komuś, kto przez naród panów, jak nazywają siebie Niemcy, uważany jest za niegodnych życia i istnienia. Mało tego, którego ślub miała nadzieję uniknąć, mając za sprzymierzeńca czas wojny, wydaje się nieunikniony, a ona nie wie, jak wydostać się z sideł, w które wpadła.
Od początku do końca niemalże czujemy, jak bardzo ciężko jest dziewczynie. Jej serce rozrywa cierpienie, tęsknota i strach,a musi lawirować między prawdą, którą może podzielić się jedynie z młodszym bratem, będącym jej sprzymierzeńcem, wsparciem i pomocą we wszelkich podejmowanych działaniach, a kłamstwami skrywanymi za kurtyną pozorów, widocznych dla wszystkich wokół. Nie pomaga również świadomość, że jest ktoś, kto wie coś, co może zniszczyć reputację całej jej rodziny, na której tak bardzo zależy jej ojcu. Było mi strasznie, żel Neli i łapałam się na tym, że chciałam podpowiedzieć jej, gdzie jest jej ukochany, by ulżyć jej w rozpaczy.
Jednak to wątek kolei losów Iwa wstrząsnął mną najmocniej, wywołując łzy i ogromnie przejęcie wszystkim, o czym w tym wątku przeczytamy. A bezkompromisowo i bardzo dobitnie ukazuje nam on ogrom okrucieństwa i nieludzkiego traktowania człowieka wobec człowieka pod przykrywką resocjalizacji i dania drugiej szansy odkupienia rzekomych win za działania przeciwko III Rzeszy.
To przez co musiał przejść ten chłopak i wszyscy, z którymi dzielili z nim ten okrutny los, jest tak straszne, że nie sposób opowiedzieć tego słowami, dlatego musicie koniecznie sami sięgnąć po książkę i to poczuć. I to właśnie wspomnienia pięknych chwil pełnych miłości, a także pragnienie ponownego wzięcia w ramiona ukochanej pomagało Iwowi przetrwać to piekło na ziemi. Tylko, czy jeszcze kiedyś to pragnienie ma szansę stać się realnym? Przecież żyjąc w takich czasach, nie można być pewnym, co przyniesie jutro.
,,W objęciach niewoli" to bardzo poruszająca i wzbudzająca w czytelniku podczas jej lektury bardzo silne przeżycia książka, która nikogo, kto ją przeczyta, nie pozostawi wobec siebie obojętnym. Czytałam ją z ogromnym przejęciem, drżąc o życie bohaterów, którzy przez to, że są bardzo autentyczni, a wręcz namacalni stali mi się bardzo bliscy. To wszystko sprawiało, że nie mogłam się od tej powieści oderwać, a jednocześnie czytałam ją przez łzy, zadając sobie pytanie, czy ja dałabym radę znieść ten ogrom bólu, upokorzenia i cierpienia zadanego Polakom przez ciemiężycieli. I wiecie, co, ta historia pokazuje, że człowiek jest w stanie znieść wszystko, dopóki nie zgaśnie ostatnia iskra nadziei. No i to zakończenie, które sprawiło, że moje serce zamarło i jak najszybciej chcę poznać finalną część tej trylogii. Jestem przekonana, że w waszym przypadku będzie tak samo, ale o tym musicie przekonać się już sami, do czego gorąco każdego z was zachęcam.
Zdaje sobie sprawę z tego, że niektórzy z was mogą pomyśleć, że nie są gotowi na przeczytanie tak ciężkiej tematycznie książki, ale ta historia pokazuje nam zrozumieć, jak trudne wybory i decyzje kierowały ludźmi w czasie wojny, a jednocześnie uświadamiają nam, że były one takie same, jak te, w których obliczu dziś my sami również stajemy. Bo choć postacie, które spotykamy w książce, są fikcyjni, to ich marzenia i pragnienia są bardzo realne i mimo mijającego czasu ciągle niezmienne i ponadczasowe. A pragnieniu ich realizacji towarzyszy niezwykła odwaga i ogromna determinacja.
Autorka napisała tę książkę w tak wciągający i angażujący nas czytelników sposób, że nawet nie zdążycie się zaokrętować, że dotarliście już do jej końca, ale macie moje słowo, że jeszcze bardzo długo będziecie nosić ją w swoim sercu i pamięci.
kocieczytanie.blogspot.com/2023/06/w-objeciach-niewoli-aneta-krasinska.html
"Szacunek płynie z serca i nie da się go wyryć w pamięci, w której pozostają obrazy wojny."
Wydaje się, że ścieżki Neli i Iwa przecięły się w najmniej odpowiedniej chwili, w czasach, które tak boleśnie zapisały się na kartach historii. 1 września 1939 roku, to dzień, który na zawsze i nieodwracalnie zmienił życie wielu ludzi. W Wolnym Mieście Gdańsku, każdy drży o swoją przyszłość, bojąc się tego, co przyniesie los. Nela ż ogromną determinacją stara się walczyć o swoje szczęście i wyzwolić się ze związku z Wilhelmem. Za wszelką cenę stara się też odnaleźć i ochronić ukochanego Iwa.
To poruszająca historia miłości dwojga młodych ludzi, których wszystkie marzenia i plany zostały zdeptane przez wojnę. Obserwujemy ich przeżycia, emocje i uczucia w najmroczniejszych i najtrudniejszych momentach życia. Widzimy ogromną wolę walki, przetrwania i wielką odwagę.
Opis bezdusznego i nieludzkiego traktowania i cierpienia w obozie Stutthof ściska za serce i wzrusza do łez. Autorka w bardzo obrazowy i rzetelny sposób oddaje realia wojennej rzeczywistości. Nie jest to lekka historia, przeciwnie jest pełna bólu, cierpienia i skrajnych emocji.
Z całego serca polecam i z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji.
Kamila stara się być pilną studentką, idealną córką i doskonałą pracownicą, jednak umiejętne pogodzenie tych wszystkich obowiązków wymaga...
Wyjątkowo mroźna zima 1940 roku dała się we znaki nie tylko żołnierzom walczącym na froncie, ale również ludności cywilnej. Chłód i duże opady śniegu szczególnie...
Przeczytane:2023-08-06, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
"W objęciach niewoli" poznajemy poruszającą historię Neli Witt, Niemki oraz Iwa Koźmińskiego, Polaka.
1 września 1939 roku nastąpił atak III Rzeszy na Polskę. Rozpoczęła się wojna i Niemcy wprowadzają swoje rządy. W Gdańsku wybucha strach i panika o najbliższe osoby. Ślub Neli i Wilhema został odwołany. Dziewczyna widzi szansę na uwolnienie się od narzeczonego, którego nienawidzi. Podejmuje niebezpieczną decyzję i na własne ryzyko próbuje skontaktować się z ukochanym Iwem. Udaje jej się spotkać z Iwem i postanawiają uciec w nocy z miasta, by schować się w rodzinnej miejscowości Iwa. Niestety podczas kontroli esesmanów zostają aresztowani. Nela zostaje zwolniona ze względu na swoje niemieckie pochodzenie natomiast Iwo trafia do obozu jenieckiego w Stutthof. Zdeterminowana Nela, która nienawidzi ideologii nazistowskiej postanawia zrobić wszystko, by odnaleźć swojego ukochanego.
Czy dziewczyna odnajdzie Iwa?
Czy uniknie ślubu z Wilhelmem?
Autorka stworzyła historię, która przeraża brutalnością wojennej rzeczywistości w jakiej znaleźli się aresztowani mężczyźni. Obozowa codzienność ukazuje nam z czym mierzyli się w obozie jenieckim Stutthof. Autorka porusza temat głodu, pragnienia, niewygody, zimna, opisuje co spotkało więźniów w obozie i na przesłuchaniach. Śledziłam losy Iwa i zastanawiałam się czy Nela go odnajdzie. Z każdą następną przewracaną kartką tej książki bałam się, co jeszcze wydarzy się i co spotka Iwa. Przeżywałam to wszystko mocno. Autorka uświadamia nam, że w takich sytuacjach siłę daje wiara, nadzieja i miłość. Jednak w takich miejscach ludzie wycieńczeni nie mają siły myśleć o przeszłości, bo muszą mierzyć się z przerażającą teraźniejszością i z każdym dniem tracą nadzieję, że ich koszmar skończy się. Tracą tam swoje człowieczeństwo.
Ta książka nie jest dla każdego. Pełna bólu, strachu, cierpienia i emocji. Łamiąca serce na pół i poruszająca do głębi.
Lubię styl autorki i lekkie pióro. Mam nadzieję, że na kontynuację nie trzeba będzie długo czekać. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów.
Fani literatury obyczajowej oraz wojenno-obozowej muszą przeczytać tę serię.
Będziecie usatysfakcjonowani i zarwiecie nockę!
Czekam na więcej.
Polecam!
BRUNETTE BOOKS