Daj się porwać emocjonującemu kryminałowi autorki „Serii Szetlandzkiej”!
Detektyw Peter Porteous dostaje wezwanie nad jezioro Cranwell, gdzie znaleziono przywiązane do kotwicy ciało. Wszystko wskazuje na to, że zwłoki należą do zaginionego przed wieloma laty Michaela Greya. Życie młodego mężczyzny okazuje się równie tajemnicze, jak okoliczności zgonu. Zaginięcie Michaela zgłoszono dopiero po śmierci jego przybranych rodziców, cztery lata po tym, gdy rozpłynął się bez śladu.
Funkcjonariuszka więzienna Hanna Morton zszokowana przyjmuje wiadomość o odkryciu ciała jej dawnego chłopaka. Prawdopodobnie to ona była tą osobą, która ostatnia widziała go żywego. Otwarcie śledztwa przywołuje dawno pogrzebane wspomnienia, a ją samą czyni podejrzaną w sprawie o morderstwo.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The Sleeping and the Dead
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Tomczyk
Inspektor Vera Stanhope nigdy nie przypuszczała, że ktoś zdoła ją namówić do ćwiczeń fizycznych. Z niechęcią poddaje się zaleceniom lekarza. Żeby jednak...
W słynnym obserwatorium ptaków na Fair Isle zostaje odnalezione ciało kobiety. Już na pierwszy rzut oka jej śmierć wydaje się bardzo podejrzana...
Przeczytane:2024-08-28, Ocena: 3, Przeczytałem, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024,
Nad jeziorem Cranwell znaleziono zwłoki przytwierdzone do kotwicy. Sprawę prowadzi detektyw Peter Porteous. Wszystko wskazuje, że zwłoki należą do Michaela Greya. Jego życie jest tak samo tajemnicze, jak i zaginięcie. A jego poszukiwania zaczęły się dopiero po czterech latach od zaginięcia. Hanna Morton jest wstrząśnięta odnalezieniem zwłok swojego byłego chłopaka. Szybko zostaje podejrzaną w sprawie, ponieważ prawdopodobnie widziała go żywego jako ostatnia.
Nigdy nie czytałam książek Ann Cleeves, ale też jakoś mnie do nich nie ciągnęło. Po ten tytuł sięgałam bez większych oczekiwań.
No i to spotkanie wyszło tak średnio. W sensie książka nie była zła, ale też nie była jakoś bardzo dobra.
Czytało mi się ją dobrze, ale w trakcie nie czułam żadnych emocji. Ani nie wczułam się w postać Porteousa, ani Hannach.
Śledztwo też mocno mnie nie wciągnęło. Chociaż samo życie zmarłego Michaela było intrygujące. Skrywało wiele tajemnic i tak na prawdę nikt nic nie wiedział o tym chłopaku.
I chyba ta postać była najlepsza w całej książce. Jakkolwiek to brzmi, że najlepszym bohaterem jest zmarły ?
Także dla mnie ta książka jest po prostu średnia ????