Kaoru Fukasawa wydał właśnie ostatni tom swojego najpopularniejszego komiksu, mimo to towarzyszy mu uczucie nieznośnej pustki. Wyczerpujący harmonogram wydawniczy, pod dyktando którego żył przez ostatnich osiem lat, sprawił, że wypalił się twórczo. Na dodatek jego małżeństwo tkwi w duszącej stagnacji. Rozgoryczony Kaoru pogrąża się we wspomnieniach i rozpuście, desperacko usiłując znaleźć nowy powód do życia.
Wydawnictwo: Kotori
Data wydania: 2024-04-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Poznajcie Punpuna – dziesięcioletniego chłopca wychowywanego przez niestabilną emocjonalnie matkę i skorego do przemocy ojca – oraz jego przyjaciół...
Senne nadmorskie miasteczko, gdzie życie toczy się leniwie… Mieszka w nim Koume Sato. Właśnie przeżyła pierwsze miłosne rozczarowanie. Chłopak,...
Przeczytane:2024-05-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
W POGONI ZA MAŁGORZATĄ
No i doczekaliśmy się kolejne mangi Inio Asano. Super, bo ten gość jest po prostu wielki, a każda kolejna jego manga to dla mnie wielkie wydarzenie. No i nie inaczej jest z ,,Upadkiem", prostą, ograniczoną zresztą tylko do jednego tomu, opowieścią złożoną ze schematów, które już znamy, ale podanych w taki sposób, że autentycznie wszystko to zachwyca. I rusza. Mocno depresyjna to rzecz, dołująca, dobijająca, ale mająca w sobie też pewien promyk nadziei. A chociaż całość opowiada przede wszystkim o artyście i jego niespełnieniu, ,,Upadek" to rzecz traktująca o uniwersalnych rzeczach, choć największą przyjemność niosąca tym, którzy siedzą w komiksach albo sami mają artystyczne ciągoty.
Głównym bohaterem ,,Upadku" Kaoru Fukazawa, mangaka z sukcesami. Jego życie pozornie wydaje się dobre, ułożone, ożenił się z kobietą z branży, jego seria, która właśnie dobiegła końca zyskała całkiem sporą popularność, fani czekają na kolejne dzieła, ale to tylko pozory. Fukazawa ma dość, dość wszystkiego. Nienawidzi mangi, a właściwie mangaków, nienawidzi tego biznesu, w którym liczy się nie artyzm, a pozbawienie dzieła wartości, byle uczynić z niego łatwo przyswajalny, dobrze sprzedający się produkt masowy, ale i nienawidzi też żony, dla której czuje się raczej kolejnym twórcą w jej życiu, niż partnerem. W końcu coś w nim pęka, przerwa po skończeniu serii zmienia się w niechęć powrotu do pracy, zostawia żonę, a swoje potrzeby seksualne zaspokaja z kolejnymi dziewczynami z agencji. I z własnej woli, krok po kroku, dąży do samozagłady. Ale czy ją osiągnie?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/05/upadek-inio-asano.html