Ukochany wróg

Ocena: 5.78 (9 głosów)

Od wrogów do kochanków

Pełna emocji opowieść o poznawaniu się na nowo, walce z uprzedzeniami i akceptowaniu własnych, skrywanych przez lata uczuć

On, Macon Saint, jest bogatym, seksownym aktorem, który został gwiazdą dzięki roli w popularnym serialu. Ona, Delilah Baker, jest szefową kuchni świetnie prosperującej firmy cateringowej. Znają się od dzieciństwa i od tamtego czasu łączy ich niechęć, rywalizacja, pogarda i nienawiść - w każdym razie to właśnie czuje Delilah do Macona. A Macon?... Czyżby on miał inne zdanie na temat ich relacji? Może zawsze potajemnie ją podziwiał? Tak czy inaczej, on był najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, a ona niepozorną dziewczyną o umyśle ostrym jak brzytwa i jeszcze ostrzejszym języku. Prócz wrogich uczuć w czasach szkolnych łączyło ich jeszcze jedno - jej siostra Samantha, która przez całe liceum była dziewczyną znienawidzonego Sainta. Z chwilą, gdy on zrywa z Sam na balu na zakończenie szkoły, znika z życia sióstr Baker na długie dziesięć lat.

I pojawia się równie nagle, jak zniknął - poszukuje Sam, która podstępem została jego asystentką, ukradła mu cenny zegarek i wyjechała. Po nieudanych poszukiwaniach siostry Delilah postanawia odpracować u Macona pieniądze, które stracił. Czy Macon zgodzi się na jej propozycję naprawienia nie swoich błędów? Czy dziewczyna zdecyduje się na dwuznaczną propozycję zamieszkania w jego rezydencji?

Informacje dodatkowe o Ukochany wróg:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-03-24
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328716247
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Dear Enemy
Tłumaczenie: Ewa Skórska

Tagi: Romans współczesny bóg

więcej

Kup książkę Ukochany wróg

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ukochany wróg - opinie o książce

Od nienawiści do miłości jeden krok, przekonał się o tym już nie jeden człowiek i jest to piękne, że zła relacja możne przerodzić się w prawdziwe uczucie, które nigdy nie zgaśnie.
Delilah Baker i Macon Saint znają się ze szkolnych lat, kiedy to byli największymi wrogami, teraz przyszło spotkać im się ponownie po wielu latach niewidzenia się, każde z nich się zmieniło, ale przeszłość nadal tkwi w nich głęboko ukryta. Kobieta, żeby ratować swoją siostrę, decyduje się na układ, przez który jest skazana na człowieka, który niszczył ją przez całą szkołę, a teraz okazuje się, że zamiast nienawiści zaczyna żywic do niego całkiem inne uczucia.
Kiedy biorę do ręki grubą książkę w głowie mam to, że historia może mi się nie spodobać i będę musiała się z nią długo męczyć, z drugiej strony, kiedy zaczyna mnie wciągać i ją kończę, żałuję, że nie ma nic dalej tylko już koniec. Tutaj zdecydowanie przeważyło to, że kończąc książkę, smutno było mi rozstawać się z bohaterami, ta historia naprawdę wciąga i zaczynamy wczuwać się w sytuację, jaką jest opisana.
Delilah to kobieta, która dąży do celu, chce osiągnąć jak najwięcej i zawsze wszystko musi robić perfekcyjnie, kocha swoją mamę i siostrę, która niestety nie raz swoim zachowaniem zaszła jej za skórę. Macon za to dużo zyskał dzięki swojej karierze, ma pieniądze, sławę i kobiety, mieszka w pięknym, ale pustym domu, pomimo wielu osób wokół czuje się bardzo samotny.
Kiedy główni bohaterowie się spotkali, od razu zaczęło między nimi iskrzyć, emocje nie opadały nawet na chwilę, a wręcz rosły, kiedy spędzali czas razem. Książka napisana jest bardzo lekko, te historie czyta się z przyjemnością i z wypiekami na twarzy śledzi się kolejne losy bohaterów, nawet sceny zbliżeń opisane są tak subtelnie, że nie gorszą czytelnika a sprawiają, że serce zaczyna bić mocniej.
Ta historia to przykład romansu, który czyta się z przyjemnością i jeszcze długo po zamknięciu książki o nim rozmyśla, a nie jedna kobieta po przeczytaniu chciałaby pewnie znaleźć się na miejscu głównej bohaterki.

Link do opinii

,, Nie mogłam oddychać. Zesztywniały mi mięśnie. Ktoś gwizdnął, kilka osób zgarnęło kulki, jedna z nich trafiła w sukienkę, znacząc satynę tłustą smugą. Wzdrygnęłam się, czułam, że płonę. Na końcu sali zobaczyłam Sam, w wielkich oczach miała panikę, ale nie zrobiła nic, żeby stanąć w mojej obronie. Tkwiła nieruchomo jak sparaliżowana."

Cytat pochodzi z pierwszych stron książki i mi to wystarczyło, by stwierdzić, że właśnie to jest książka dla mnie, że moje decyzja o jej przeczytaniu dokładnie jest tym, czego potrzebuję.

Delilah jest szefową firmy cateringowej, gdzie rozkoszą jest soczysty owoc , bądź idealna potrawa. Dorastała w rodzinie pełnej miłości i zaufania, koszmarem była jednak dla niej znajomość z chłopakiem siostry Maconem. To on dokuczał jej od początku, to on zamienił w piekło każdą chwilę z dzieciństwa.

Macon to przystojny aktor, za którym pędzą oczy kobiet. Przeszłość dla niego to wspomnienie Delilah. Rodzinny dom okazał się złotą klatką, z której nic nie wychodzi poza mury. Ciepło i radość poznała, w domu Delilah i wraz z balem, utracił wszystko.

Delilah i Macon mają wspólną przeszłość, która w każdym z nich odcisnęła znak na sercu. Ramy się nie zagoiły, a nienawiść kiełkowała przez wiele lat. Moment, w którym ich drogi zeszły się, ponownie sprawił, że przeszłość wróciła, i stare rany się otworzyły.

Czy tych dwoje dojdą do porozumienia? Czy możliwe jest, by Delilah zapomniała o przeszłości? Czy Macon przeprosin za każdą zniewagę? Zapraszam do książki po odpowiedzi.

Jestem zaskoczona. Potrzebowałam czegoś spokojnego z bardzo dobrą dawką energii i tu wszystko dostałam. Ta para skradła moje serce swymi docinkami i poczuciem humoru. Historia Delilah rozczuliła mnie, jest ona postacią, która lubi się od początku książki i razem z nią przechodzi się przez każdą stronę. Macon, ach ten to dopiero daje rozrywkę, a dzięki niemu słowo ziemniak zmienia swoje znaczenie.

Podczas czytania miał wrażenie, że każda strona daje kopa, by się nie zatrzymać, tylko czytać dalej. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - justynazniszczol
justynazniszczol
Przeczytane:2021-04-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Stare porzekadło mówi: „kto się czubi ten się lubi” i właśnie historia opowiedziana w najnowszej książce Kristen Callihan „Ukochany wróg” potwierdza tą regułę.

Z pozoru łatwa historia - szkoła, chłopak i dziewczyna, którzy pałają do siebie nienawiścią – po dziesięciu latach spotykają się ponownie i wiele wskazuje na to, że pejoratywne uczucia ożyły na nowo. Okazuje się jednak, że to tylko z pozoru prosta historia, do tego bardzo myląca jest okładka – wskazywać mogłaby na łatwy lekki i przyjemny romans, tymczasem dostajemy bohaterów z całym bagażem doświadczeń, które zdeterminowały ich zachowanie, ich wybory i życiowe decyzje.

Macon to chłopak, który tylko z pozoru jest pyskatym, beztroskim podlotkiem, młodym podrywaczem, który podbija serca koleżanek ze szkoły. Prawda o chłopaku jest zupełnie inna, a to co widzą inni, to tylko maska, która pomaga mu iść przez życie i piąć się po szczeblach aktorskiej kariery.

Delilah to niezwykle niepewna swojej wartości, zakompleksiona dziewczyna, została zaadoptowana w momencie kiedy jej przybrani rodzice spodziewają się swojego biologicznego dziecka, Dee żyje więc w cieniu swojej piękniejszej siostry, próbując na każdym kroku udowadniać swojemu otoczeniu, że jest warta atencji i miłości swoich rodziców.

Relacja tych dwojga nie jest prosta, na domiar złego ich szkolna znajomość kończy się w bardzo nieszczęśliwy sposób. Dee ma nadzieję już nigdy spotkać Macona, los jednak chce inaczej. Kiedy po raz kolejny Delilah ratuje z opresji jej nieodpowiedzialną, egocentryczną siostrę, okazuje się, że Sam naraziła się Maconowi. Jak skończy się dla Delilah i Macona próba odkupienia win Sam?

Ta książka to ciepła opowieść o przyjaźni i miłości, o potrzebie akceptacji, o przebaczeniu. Autorka dostarcza naprawdę wielu wzruszeń, przyznam szczerze, że nie spodziewałam się tego. Obnaża uczucia dwojga głównych bohaterów, każe wylać im swoje żale, frustracje, pretensje, by potem mogli przyznać sami przez sobą, że uczucie które połączyło ich w młodości nie miało nic wspólnego z nienawiścią.

Myślę, że warto przeczytać, to jedna z tych książek, która zdecydowanie poprawia humor.

Link do opinii
Avatar użytkownika - _read_andzia_
_read_andzia_
Przeczytane:2021-04-11,

Od miłości do nienawiści jeden krok.. a od nienawiści do miłości...?

Delilah i Macon nienawidzą się od 11 roku życia. Zawsze działali sobie na nerwy, robili sobie na złość.
Jednak ich drogi, po niemal 10 latach zejdą się znowu. Czy nadal będą pajac do siebie nienawiścią?

Mason stał się powszechnie znanym i cenionym aktorem. Spełnienie marzeń każdej niewiasty.
Delilah została szefową kuchni, z dobrze prosperującą firmą cateringową.

Oboje wyszli na ludzi, dojrzali. Czy spojrzą na siebie inaczej?

Samantha, siostra Dee, znika w tajemniczych okolicznościach wraz z bardzo cennym, sentymentalnym zegarkiem matki Macona.

Kobieta chcąc spalić dług siostry, postanawia zatrudnić się jako asystentka 24h/7 u poszkodowanego mężczyzny. Ma nadzieję, że nie przysporzy to nikomu kłopotów.

Jednak uczucie rodzące się między dwojgiem dorosłych ludzi, będzie co raz bardziej wykraczać po za relacje służbowe. Czy dadzą sobie szanse?
Czy Sam wróci na stare śmieci, oddając to, co zabrała?
--
Książka odrzucała mnie za każdym razem swoją objętością. Za każdym razem słyszałam w głowie cichutki głos mówiący "Nie warto, za gruba, kiedy Ty ją przeczytasz? Tylko się zanudzisz, co taka książka może mieć w sobie ciekawego?

Cieszę się, że wzięłam się za nią, mimo niechęci. Książka jest idealna. Intrygująca, trzymająca w napięciu do ostatniej strony. Obok bohaterów, nie uda Ci się przejść obojętnie.
Napisana jest w bardzo fajny, lekki sposób, dzięki czemu czytanie jej jest naprawdę przyjemne. Jest o niebo lepsza od poprzednich książek autorki.
Ogromnie polecam!!

Link do opinii

🧡🧡🧡RECENZJA🧡🧡🧡

Gdyby nie kolejny wybryk Sam, Delilah obecnie mistrz kulinarnych przyjemności i Macon rozchwytywany i pożądany aktor, pewnie nigdy, ponownie by się nie nie spotkali.
Jako nastolatkowie ta trójka była ze sobą mocno związana, Sam chodziła z Macon’em, a Deiliah doprowadzała go z wzajemnością, (najdelikatniej mówiąc) do szału.
Po latach, ich drogi znowu się krzyżują, gdy Delilah musi posprzątać bałagan jaki narobiła jej niedojrzała pod żadnym względem i jakże przebiegła siostra. Układ jaki zawiera z nią Macon jest początkiem, czegoś co może doprowadzić do tego, aby ta dwójka wreszcie zrozumiała swoją wzajemną niechęć z przeszłości i wzajemne krzywdzenie się. Między nienawiścią a miłością jest tak cienka linia, że z czasem może zatrzeć się całkowicie, obopólna niechęć, może być tak naprawdę przykrywką do fascynacji i pożądania, a moment, w którym do tego dochodzi, może być prawdziwym początkiem czegoś wspaniałego co tak na prawdę trwa od lat...
Najgorsze jednak jest, to, gdy okazuje się, że od lat wrogiem jest ktoś po kim się tego nie spodziewamy.
Książka „Ukochany Wróg” to jedna z moich ulubionych historii w stylu Hate/Love. Świetnie napisana, pełna emocjonujących momentów, smutku przeplatanego z radością, nienawiści połączonej z fascynacją i pożądaniem, toksycznych układów, traumy i ucieczki Mamy tu cały wachlarz emocji pomiędzy bohaterami, ale też swego rodzaju uzależnienie od wzajemnych doznań.
Wątek kulinarny odzwierciedlający tą niesamowitą relacje, jest bardzo dobrze w komponowany w całość smaków i głodu. Nie znajdziecie tu wiele pikantnych momentów, za to wiele uczuć i humoru. Tak, przy tej książce można się śmiać, płakać i trochę rumienić.

Link do opinii

Ja już jestem po lekturze i...

Jedno słowo: wow. To było dobre.

Tak właśnie takiej książki potrzebowałam. Po prostu się zakochałam. Od pierwszych stron wsiąkłam w tę historię bez reszty. Nie mogłam się oderwać, miałam ochotę czytać, czytać i czytać...

Fabuła jest świetna. Bohaterowie wyraziści i charakterni. Delilah i Macon. Duet wybuchowy. Boziu, jak ja ich uwielbiam. Co za postacie!! Co za dialogi!! Bomba!! Świetnie się bawiłam, śmiech mnie nie opuszczał i bardzo dobrze. To była czysta przyjemność. Nie spodziewałam, że aż tak będzie mi się podobać. I tutaj taka miła niespodzianka. Moje klimaty w 100 procentach!! 446 stron, a mi jeszcze było mało. Po prostu przepadłam.

Uwaga! Ta książka jest uzależniająca, wciągająca i przezabawna.

Link do opinii
Avatar użytkownika - sistersasbook
sistersasbook
Przeczytane:2021-03-24, Ocena: 6, Przeczytałam,

,,OD WROGÓW
DO KOCHANKÓW”

Delilah Baker młoda, piękna i mądra kobieta. Szefowa kuchni, świetnie prosperującej firmy cateringowej. Jej największym marzeniem jest otworzenie jakiejś małej własnej restauracji. Macon Saint bogaty, przystojny, seksowny, wygadany aktor. Został wielką gwiazdą filmową oraz westchnieniem wielu dziewczyn, poprzez rolę w popularnym serialu. I jak każdemu może się wydawać, oczywiście na takiej roli się nie skończyło. Delilah i Macon znają się dosłownie od dziecka. I już pierwsze ich spotkanie za dzieciaka kończy się totalnym niewypałem, ponieważ gdy mała dziewczynka postanawia zaprzyjaźnić się z chłopcem z sąsiedztwa, on w bardzo niemiły sposób ją potraktował. To był ten dzień, w którym można powiedzieć zostali wrogami. Po 10 latach los znowu daje im szanse, gdy Delilah próbuje naprawić błędy swojej siostry Samanthy, a byłej dziewczyny z lat młodzieńczych Macona.
W jakich okolicznościach ponownie się spotkają? Czy będą potrafili ze sobą rozmawiać jak normalni ludzie? Czy wybaczą sobie błędy przeszłości?
Niestety nic więcej nie będziemy Wam zdradzać, byście również mogli ją przeczytać sami od początku do samego końca.
Kochani na samym początku recenzji powiedziałyśmy, że jest to rewelacyjna książka i nadal podtrzymujemy nasze słowa. Pierwsze co było w niej super to ciekawa fabuła. Z taką historią spotkałyśmy się pierwszy raz w książce, wiec to jest na duuuuzy plus , ponieważ teraz często w romansach czy erotykach występują te same zdarzenia,historie, relacje czy nawet bardzo zbliżone postacie. Drugim plusem jest sporo dialogów, co sprawia, że nie nudzimy się i możemy bardziej zrozumieć całość powieści. Następne co nam się spodobało to różnorodność charakterów głównych bohaterów. Często bardzo nudno jest, gdy łącza się takie same pod względem charakteru, zachowania czy bycia sobą postacie. A w tej książce jest właśnie inność, wiec suuuper. Bardzo łatwo wciągnąć się w książkę, bo jest po prostu dla każdego. Zdziwimy się jak ktoś nam powie, że mu się nie spodobała, ponieważ serioo kolejna fascynująca oraz rewelacyjna pozycja.
Oczywiście dajcie znać w komentarzach co wy o niej sądzicie i czy przypadła Wam do gustu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Girl-from-Stars
Girl-from-Stars
Przeczytane:2021-03-28,

On, Macon Saint, jest bogatym, seksownym aktorem, który został gwiazdą dzięki roli w popularnym serialu. Ona, Delilah Baker, jest szefową kuchni świetnie prosperującej firmy cateringowej. Znają się od dzieciństwa i od tamtego czasu łączy ich niechęć, rywalizacja, pogarda i nienawiść - w każdym razie to właśnie czuje Delilah do Macona. A Macon?... Czyżby on miał inne zdanie na temat ich relacji? Może zawsze potajemnie ją podziwiał? Tak czy inaczej, on był najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, a ona niepozorną dziewczyną o umyśle ostrym jak brzytwa i jeszcze ostrzejszym języku. Prócz wrogich uczuć w czasach szkolnych łączyło ich jeszcze jedno – jej siostra Samantha, która przez całe liceum była dziewczyną znienawidzonego Sainta. Z chwilą, gdy on zrywa z Sam na balu na zakończenie szkoły, znika z życia sióstr Baker na długie dziesięć lat.
I pojawia się równie nagle, jak zniknął – poszukuje Sam, która podstępem została jego asystentką, ukradła mu cenny zegarek i wyjechała. Po nieudanych poszukiwaniach siostry Delilah postanawia odpracować u Macona pieniądze, które stracił. Czy Macon zgodzi się na jej propozycję naprawienia nie swoich błędów? Czy dziewczyna zdecyduje się na dwuznaczną propozycję zamieszkania w jego rezydencji?
Jestem pozytywnie zaskoczona tą historią. Oczywiście nie jest to literatura górnych lotów, a zakończenia historii raczej łatwo można się domyślić, nie mniej jednak czyta się ją lekko i z przyjemnością. Główni bohaterowie nie irytują swoim zachowaniem, a co więcej – dają się polubić.
Jak sam tytuł sugeruje, jest to romans z motywem „hate-love”. Do tego rodzaju historii podchodzę z dużym dystansem, gdyż często autorzy takich opowieści nieumiejętnie rozwijają relacje bohaterów, przez co czytelnikowi ciężko uwierzyć w to, że nienawiść jaką obdarzają się dane postacie, nagle zamienia się w miłość.
Podobało mi się, że relacja Macona i Delilah rozwijała się w odpowiednim tempie. Ta dwójka nie rzuca się na siebie już po pierwszych pięćdziesięciu stronach, co sprawia, że historia ta wypada bardziej wiarygodnie. Autorka dobrze wykreowała swoich bohaterów. Pokazała, proces wybaczenia dawnych win i opisała długotrwały proces zapominania krzywd z przeszłości.
Początek historii jest dość monotonny i trochę mi się dłużył. Dopiero gdzieś w połowie zaczęło robić się dość emocjonalnie, a na wierzch zaczęły wypływać różne sekrety z przeszłości, dzięki czemu akcja zaczęła nabierać tempa i zrobiło się znacznie ciekawiej.
Kristen Callihan porusza w swej powieści problem hejtu, z jakim boryka się większość nastolatków. Pokazuje, jak często złośliwe uwagi, zaczepki potrafią na długo wyryć się w pamięci człowieka i towarzyszyć mu nawet w dorosłym życiu – w podejmowanych przez niego decyzjach czy postrzeganiu samego siebie.
Podsumowując, „Ukochany wróg” to przykład lekkiej, wciągającej i przyjemnej lektury, która nie wymaga dużego skupienia, a zapewnia odpowiednią dawkę rozrywki.

Moja ocena: 7/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - Esclavo
Esclavo
Przeczytane:2021-04-04, Ocena: 6, Przeczytałam,

Miał to być przewidywalny romans z motywem hate/love, z fabułą, która niczym nas nie zaskoczy. I może tak właśnie było, ale za to w jakim stylu!
Seria VIP od tej autorki bardzo mi się podobała, nadrobiłam wszystkie części, więc i "Ukochany wróg" miał wysoko postawioną poprzeczkę. I udało się tą wysokość podtrzymać.

Jest to historia dwójki ludzi, którzy się nie lubią, albo tak im się wydaje. Ta relacja jest świetnie wykreowana, naturalna i taka z polotem. Bardzo dobrze mi się czytało ich złośliwości i przekomarzanki, chociaż dość szybko, ten okres "nielubienia" się skończył. Jak to w romansie. Ale oprócz niego autorka przemyca ważniejsze tematy, samotność czy trudne dzieciństwo. Emocji jest dużo, są prawdziwe, a szkoda tylko, że ta powieść jest taka krótka.

Jeśli macie ochotę na romans, ale bez głupotek i infantylności, to to jest dobry wybór. A ja czekam na wiecej powieści od tej autorki.

Link do opinii

ON- to Macon Saint, bogaty i seksowny aktor.
ONA- Delilah Baker, szefowa kuchni świetnie prosperującej firmy cateringowej.
Znają się od dzieciństwa i kompletnie nie znoszą.
Czy aby na pewno??
W szkole on był najprzystojniejszy, a ona najbardziej pyskata.
Łączyło ich jedno-Samantha.
Siostra Delilah i jednocześnie dziewczyna Macona.
Kiedy chłopak z nią zrywa, siostry nie mają z nim kontaktu przez 10 lat.
Czyżby?
Wystarcza jeden esemes, by od nowa pojawił się w życiu Delilah.
Szuka Sam, która jak się okazuje była jego asystentką, ukradła cenny zegarek i uciekła.
Po nieudanych poszukiwaniach Delilah postanawia odpracować u Macona siostrzany dług i sama zostaje jego pracownicą.
Wprowadza się do jego willi i teraz jak myślicie?
Pozabijają się czy pokochają?

Jeśli chodzi o parę głównych bohaterów, to była bardzo przyjemna lektura, ponieważ Macon to facet, o którym marzy wiele kobiet-
przystojny, ciepły, uczuciowy i bogaty.
Delilah za to nie wisi na nim jak bombka na choince, ale ma swoje zdanie, a to sprawia, że książka ma swój humor i urok.
No dobra...nie oszukujmy się, jest w kwestii uczuciowej przewidywalna, ale taka jest rola romansu.
Druga strona medalu to relacje rodzinne.
I tutaj już nie jest tak różowo.
Mamy tę ładniejszą siostrę, która w perfidny sposób manipuluje ludźmi, okrutnego ojca, psychofanki oraz gnębienie w szkole.
Z pewnością będziecie zaskoczeni osobą głównego prowodyra szykan.
Mi się książka podobała i ja Wam polecam.
A Wy, jeśli lubicie takie historie, nie powinniście czuć się zawiedzeni.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-03-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,

On, Macon Saint, jest bogatym, seksownym aktorem, który został gwiazdą dzięki roli w popularnym serialu. Ona, Delilah Baker, jest szefową kuchni świetnie prosperującej firmy cateringowej. Znają się od dzieciństwa i od tamtego czasu łączy ich niechęć, rywalizacja, pogarda i nienawiść - w każdym razie to właśnie czuje Delilah do Macona. A Macon?... Czyżby on miał inne zdanie na temat ich relacji? Może zawsze potajemnie ją podziwiał? Tak czy inaczej, on był najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, a ona niepozorną dziewczyną o umyśle ostrym jak brzytwa i jeszcze ostrzejszym języku. Prócz wrogich uczuć w czasach szkolnych łączyło ich jeszcze jedno - jej siostra Samantha, która przez całe liceum była dziewczyną znienawidzonego Sainta. Z chwilą, gdy on zrywa z Sam na balu na zakończenie szkoły, znika z życia sióstr Baker na długie dziesięć lat.

I pojawia się równie nagle, jak zniknął - poszukuje Sam, która podstępem została jego asystentką, ukradła mu cenny zegarek i wyjechała. Po nieudanych poszukiwaniach siostry Delilah postanawia odpracować u Macona pieniądze, które stracił. Czy Macon zgodzi się na jej propozycję naprawienia nie swoich błędów? Czy dziewczyna zdecyduje się na dwuznaczną propozycję zamieszkania w jego rezydencji?

Kristen Callihan polubiłam za serię VIP o "niegrzecznych". Byłam bardzo ciekawa jej nowej książki spoza tej serii oraz tego, czy uda się jej mnie czymś zaskoczyć.

Lubicie wątki hate-love? Tu właśnie mamy z takim do czynienia. Ile znacie par, których znajomość zaczęła się od niechęci lub wręcz nienawiści? Ja kilka mam takich na oku. Dlatego ta historia według mnie jest wiarygodna.

"Raz jeden chciałabym zobaczyć tego faceta na kolanach, widzieć jego determinację, to, że pragnie mnie tak, jak tyle kobiet pragnęło jego."

Bardzo podobała mi się stopniowo budowana relacja między Delilah a Macon'em. To w jaki sposób ich do siebie ciągnęło, jak byli dla siebie czuli - odnosiłam wrażenie, że stoję obok i przyglądam się temu wszystkiemu. W trakcie lektury można zgłodnieć, gdyż autorka miała fajny pomysł na wątek z jedzeniem. Ale to już sami odkryjcie. Niewątpliwie będzie pikantnie...

"Miłość niesie ze sobą ryzyko. A otworzenie się na takie ryzyko oznacza również otworzenie się na ból."

Delilah to kobieta, która twardo stąpa po ziemi, nie jest "głupiutka", ma swoje zdanie. Z kolei Macon... powiem tylko tyle, że takiego wroga każda by chciała.

"Doszłaś kiedyś w życiu do rozstaju dróg? Kiedy myślałaś, że już wszystko masz ogarnięte, a potem nagle zdajesz sobie sprawę, że straciłaś kompas? I nie masz pojęcia, którą drogę wybrać?"

Historia może i jest nieco przewidywalna, schematyczna i naiwna, ale w żadnym razie mi to nie przeszkadzało. Świetnie spędziłam z nią czas, a wręcz bawiłam się doskonale za sprawą rewelacyjnych, ociekających humorem dialogów oraz tym, jak bohaterowie zezłośliwiali się na siebie. Ich celne riposty i potyczki słowne sprawiały, że śmiałam się w głos.

"Ukochany wróg" to pełna emocji powieść o poznawaniu się na nowo, walce z uprzedzeniami, skomplikowanych relacjach rodzinnych, sztuce wybaczania, tajemnicach, manipulacji, zazdrości, namiętności. O tym, jak trudno pogodzić się z wydarzeniami z przeszłości. To doskonały przykład na to, że od nienawiści do miłości jeden krok... Zatem wrogowie czy kochankowie?

Link do opinii
Inne książki autora
Więcej niż przyjaciel
Kristen Callihan0
Okładka ksiązki - Więcej niż przyjaciel

Gray nie przyjaźni się z kobietami. Tylko z nimi sypia. Do czasu aż poznaje Ivy. Gwiazda futbolu Gray Grayson nie ma ochoty prowadzić różowego...

Teraz twój ruch
Kristen Callihan0
Okładka ksiązki - Teraz twój ruch

Wyluzowana i bezpośrednia Fiona Mackanzie uwielbia mężczyzn. Serio. Ale ma swój typ: szczupli, gładko ogoleni, chłopięcy i z dołeczkami. Raczej jasnowłosi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy