Kolejna - po bestsellerowej ,,Córeczce" - książka brytyjskiej gwiazdy kryminałów.
Wczoraj miałaś doskonałe życie. Dzisiaj przekonasz się, że wszystko, w co wierzyłaś, było kłamstwem.
Szokujący i wciągający od pierwszej strony thriller psychologiczny z zakończeniem, którego nie da się przewidzieć. To idealna powieść dla fanów Zaginionej dziewczyny, Za zamkniętymi drzwiami i Dziewczyny z pociągu.
Budzisz się obok martwego mężczyzny.
To nie twój mąż. To nie twoje łóżko.
Co robisz?
Tara Logan ma cudowną rodzinę: męża Noah i dwójkę dzieci, nastoletnią Rosie i jedenastoletniego Spencera.
Ale pewnego sobotniego poranka jej bańka szczęścia nagle pęka. Tara budzi się w łóżku swojego sąsiada. Nie pamięta prawie nic z poprzedniego wieczora: nie ma pojęcia, jak trafiła do sypialni, ani co zaszło między nią a Lee. Sprawy szybko przybierają jeszcze gorszy obrót - Tara odkrywa, że leżący obok niej mężczyzna nie żyje.
Tara jest przekonana, że nie zabiła Lee. Przerażona perspektywą utraty wszystkiego, co kocha, ucieka z domu sąsiada. Nikomu nie mówi, co jej się przytrafiło, i z przerażeniem obserwuje postępujące śledztwo.
Ale kiedy córka Tary sprawia coraz większe kłopoty, a mąż ukrywa przed nią własne sekrety, kobieta zaczyna się zastanawiać: czy ktoś z jej bliskich wie, co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy? Gdy uwaga policji koncentruje się na niej, Tara postanawia dowiedzieć się prawdy.
Ale jaką cenę będzie musiała zapłacić, by rozplątać siatkę kłamstw? Czy prawda ją zniszczy?
Tara popełniła błąd. Ale czy jedna noc będzie kosztować ją wszystko?
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2017-11-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 396
Tytuł oryginału: While You Were Sleeping
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Aga Zano
"Nachyla się i przyciska wargi do moich ust. To miłe uczucie - delektuję się każdą sekundą, ale jedna myśl zaprząta mi umysł.
Czy mogę ufać temu człowiekowi? Czy ja w ogóle mogę jeszcze komuś zaufać?"
"Tylko jedno kłamstwo" to ciekawy i wciągający od pierwszych stron thriller psychologiczny. Tara Logan ma cudowną rodzinę: męża Noah i dwójkę dzieci, siedemnastoletnią Rosie i jedenastoletniego Spencera. Mimo przeciwności losu jakie ich spotykają - niedawna separacja małżonków i problemy wychowawcze z Rosie - stanowią szczęśliwą rodzinę. Wszystko niespodziewanie zmienia się w ciągu kilkunastu godzin. Tara korzystając z nieobecności domowników - Noah wyjechał służbowo, dzieci również mają spędzić noc poza domem - postanawia w spokoju dokończyć pracę nad obrazem. Gdy robi sobie przerwę w pracy, decyduje się na chwilę wpaść do sąsiadki z naprzeciwka Sereny, która napisała do niej SMS z prośbą o spotkanie. Jednak drzwi otwiera jej Lee, mąż Sereny, który informuje Tare, że jego żona dopiero co wyszła z domu. Mimo to Lee zaprasza Tare na chwilę do środka i częstuje winem. Następnego dnia nad ranem, Tara z przerażeniem odkrywa, że obudziła się naga w sypialni swoich sąsiadów, a w łóżku obok niej leży Lee. Kobieta nie pamięta nic z poprzedniego wieczora, nie wie co zaszło między nią a Lee. Sytuacja pogarsza się i staje się tragiczna gdy Tara odkrywa, że Lee jest martwy. Kierowana paniką robi to co pierwsze przychodzi jej do głowy. W pośpiechu ucieka z domu sąsiadów, postanawia kłamać i nikomu nie przyznać się co jej się przytrafiło. Od tej pory z przerażeniem obserwuje toczące się śledztwo. Tara jest przekonana, że to nie ona zabiła Lee, wie to napewno. Z rosnącym niepokojem uświadamia sobie, że ktokolwiek to był, widział ją i wie, że spędziła noc u sąsiada. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy w toku śledztwa, najpierw Noah, a później także Rosie stają się podejrzani. Co w tej sytuacji zrobi Tara? Czy zdecyduje się wyznać, że spędziła noc u sąsiada? Jeśli to zrobi pomoże bliskim ale jednocześnie stanie się główną podejrzaną. Jak zdoła się obronić przed zarzutami skoro sama nic nie pamięta? Czy jej rodzina przetrwa tę próbę? "Tylko jedno kłamstwo" zdecydowanie jest powieścią, w której kłamstw jest znacznie więcej. Tak naprawdę większość bohaterów ma swoje tajemnice, których strzeże. Jest to naprawdę udany, wciągający i trzymający w napięciu thriller. Autorka co rusz zręcznie myli tropy, burząc przypuszczenia czytelnika co do rozwiązania zagadki. Głównych podejrzanych w powieści jest kilku, ale zakończenie ostatecznie naprawdę zaskakuje, co oczywiście jest ogromnym plusem powieści. Polecam
Kolejna książka brytyjskiej autorki poczytnych kryminałów, dwie z nich przetłumaczono na język polski. Fabuła trzyma w napięciu do samego końca, multum zwrotów akcji.
Tara Logan ma- przynajmniej tak się jej wydaje, idealną rodzinę: mąż, dwójka dzieciaków. Jeden dzień zmieni wszystko, bohaterka nie zdaje sobie sprawy jak bardzo.... Kobieta budzi się w łóżku swojego sąsiada, nie ma bladego pojęcia jak się w nim znalazła. Nic nie pamięta, zwłaszcza tego, co się wydarzyło między nią, a Lee.
Ale to dopiero początek prawdziwych kłopotów, bowiem Tara uświadamia sobie, że człowiek ten nie żyje. Nie wie co się stało, ale jest pewna, że go nie zamordowała.
Budzisz się obok martwego mężczyzny. To nie twój mąż, to nie twoje łóżko. Co robisz?
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Kathryn Croft, jestem mile zaskoczona. Do końca nie wiemy, kim jest morderca.
Przekonajcie się sami.
Wyobraź sobie, że prowadzisz pozornie normalne życie. Masz "trudną" córkę w okresie dojrzewania, męża, któremu wybaczyłaś zdradę i cudownego młodszego syna. Twoje życie biegnie. Nie bez problemów, jak widać, nie bez ekscesów.
Aż pewnego dnia budzisz się naga obok martwego sąsiada i nic nie pamiętasz od momentu, kiedy przekroczyłaś próg jego domu. Co robisz? Uciekasz? Zostajesz?
Wiadome - chcesz poznać prawdę. Poszukujesz rozwiązań. Niedowierzasz. Wciąż nie rozumiesz. Podejrzewasz już wszystkich - męża, a nawet córkę. Ale wciąż coś Ci się nie układa w całość. Wciąż brakuje fragmentów układanki, jakiegoś puzzla, który pozwoli zobaczyć całokształt wydarzeń.
Kathryn Croft po raz kolejny udało się mnie zaskoczyć. Dzięki delikatnemu piórowi autorki, wciągnęłam się w fabułę od pierwszych stron. Z reguły nie czytam thrillerów, ale Croft przekonała mnie do gatunku dzięki "Córeczce", która mnie totalnie zmiażdżyła. "Tylko jedno kłamstwo" też było dobre, jak dla mnie - laika w tym gatunku.
Kiedy już nabierałam przekonania, że to on/ona zabili Lee, następował zwrot akcji. Nawet jeśli znaleziono potencajlnego mordercę - wciąż coś zgrzytało w fabule i okazywało sie, że nie. To nie on/ona. W rezultacie dowiadujemy się, kto zabił, co mnie osobiście zupełnie zaskoczyło. Podczas lektury na jedną, maleńką chwilkę pomyślałam o tej osóbce. Ale to był ułamek chwili, bo podejrzewałam wszystkich. Ale w zasadzie było to bardzo niewiarygodne, zaskakujące, co zdecydowanie sprawia, że powieść jest dla mnie jedną z tych lepszych.
Mam na swojej półce kolejne powieści Croft i nie zawaham się ich przeczytać. Słowo!
Tara budzi się w łóżku sąsiada.
Nie wie jak się tam znalazła.
Nie pamięta co się stało.
A najgorszy jest fakt, że leżący obok niej Lee jest martwy...
Co się stało?
Na to pytanie Tara próbuje sobie odpowiedzieć odkąd uciekła z domu sąsiada. Jedyne czego jest w tej chwili pewna to plan ukrywania faktu, że widziała Lee zmarłego i w ogóle znalazła się w jego domu. Aby uchronić swoją już ledwo trzymającą się rodzinę postanawia kłamać na temat tego, co robiła w chwili śmierci Lee. Od tej pory jej życie zamienia się w jedno wielkie kłamstwo i wypełnione jest ciągłą niepewnością tego, co wydarzy się kolejnego dnia.
Czy ktoś ją widział?
Czy ktoś wie co się stało?
Jednak nie tylko Tara kłamie.
Kto jest winien śmierci Lee?
***
"Nachyla się i przyciska wargi do moich ust. To miłe uczucie - delektuję się każdą sekundą, ale jedna myśl zaprząta mi umysł.
Czy mogę ufać temu człowiekowi? Czy ja w ogóle mogę jeszcze komuś zaufać?"
***
Styl Kathryn cały czas robi na mnie wrażenie. Sposób, w jaki knuje intrygę jest niesamowity, a do tego cały czas pozostawia czytelnika w niepewności co do dalszego ciągu zdarzeń. Gdy już wydaje się, że wiemy kto jest winny, ona podaje nam jak na talerzu kolejną osobę, która wydaje się być jeszcze bardziej prawdopodobnym sprawcą niż poprzednia. To czyni jej książki bestsellerami - nigdy nie jesteśmy w stanie sami wskazać winnego, dopóki ona nam go nie pokaże.
Książka przez cały czas trzyma w napięciu, a historia Tary jest wciągająca.
Styl pisania Kathryn powoduje, że książkę czyta się niesamowicie szybko i z zapartym tchem. Aż nie chce się odrywać nawet na chwilę, dopóki nie pozna się zakończenia tej historii. Dla mnie była to książka na jedno popołudnie. Bardzo wciągająca.
Tara budzi się w łóżku sąsiada. Nie pamięta jak się tam znalazła. Żeby było ciekawiej sąsiad jest martwy. Tara wie tylko, że ona go nie zabiła i niestety podejmuje chyba najgorszą z możliwych decyzji: ubiera się i wychodzi. Potem z przerażeniem obserwuje rozwój wydarzeń i zastanawia się czy ktoś w końcu dowie się, że była u Lee. Do tego dochodzą problemy rodzinne. Noah, jej mąż miał romans (a może wciąż go ma?) i nie układa im się najlepiej. Rose, jej córka ma problemy emocjonalne i sprawia wiele kłopotów wychowawczych.
.
Ta książka to świetny, wciągający thriller psychologiczny. Wbrew tytułowi, kłamstw jest mnóstwo, a każde niszczy bardziej niż poprzednie. Czy ktoś w ogóle jest szczery i mówi prawdę? Kolejny raz próbowałam przewidzieć kto jest mordercą. Pomyliłam się, ale w swoich typowaniach nigdy nie byłam aż tak daleko od prawdy. Podejrzewałam prawie każdego bohatera: Tarę, jej męża i córkę, żonę zamordowanego. A o osobie, która faktycznie popełniła tą zbrodnię nawet nie pomyślałam! Byłam w dużym szoku, gdy prawda ujrzała światło dzienne. Samo zakończenie jest po części otwarte. Autorka zostawia czytelnika z kilkoma pytaniami, co mi się bardzo spodobało. I zwróćcie uwagę na cudowną, minimalistyczną okładkę książki!
"Kłamstwa i sekrety to tykające bomby, które tylko czekają na moment, kiedy będą mogły narobić najwięcej szkód... Bo prawda zawsze nas w końcu dogoni. Czasami inną drogą, niż moglibyśmy się tego spodziewać".
Zdecydowanie nie było to tylko jedno kłamstwo, ale cała ich sieć, misternie utkana i sprytnie rozłożona w charakterze pułapek. Daje się w nią złapać zarówno główna bohaterka powieści, jak również spragnieni napięcia i intrygi czytelnicy. Może pomysł fabuły nie należy do odkrywczych, często miałam wrażenie, że na pewne elementy już wielokrotnie trafiałam w innych książkach, jednak z zainteresowaniem zagłębiałam się w opisywaną historię. Autorka swobodnie wciąga w scenariusz zdarzeń, oferując zaskakujące zwroty, niespodziewane ruchy na planszy rozgrywanej frapującej gry, a i spora ilość pionków bierze w niej udział. Nie wszystkie incydenty miały prawdopodobny charakter, lecz udanie podgrzewały atmosferę i budowały niepokojący klimat. Odpowiadała mi finalna odsłona thrillera, satysfakcjonująco było podążać za właściwymi tropami, długo nie wpadać na rozwiązania pozwalające w pełni rozwikłać pogmatwaną zagadkę kryminalną.
Tara Logan budzi się u boku martwego sąsiada, nie potrafi przypomnieć sobie co doprowadziło do tragedii. Natychmiast wybiera milczenie i decyduje się na ucieczkę z domu mężczyzny. Z trwogą obserwuje toczące się śledztwo w sprawie morderstwa. Z każdym dniem sprawa staje się coraz bardziej pogmatwana i złożona. Stopniowo okazuje się, że zbyt wiele osób z bliskiego otoczenia kobiety zdaje się być zamieszanymi w rozgrywający się dramat. Wiele pozornie niezwiązanych ze sobą zdarzeń wydarza się jednocześnie i splata się w trudną do rozszyfrowania całość. Trzeba podążać za kłamstwami, bo to właśnie w nich kryje się motyw zbrodni, jednakże nie jest to łatwe i wystawia na próbę moralne wyznaczniki. Jaką fałszywą fasadę pokazuje każdy z nas światu? Na jakie zatuszowania i przemilczenia prawdy decydujemy się, kiedy chodzi o bezpieczeństwo i jedność naszej rodziny? Skąd naprawdę możemy wiedzieć, jak dobrze znamy drugiego człowieka, co przed nami skrywa, za jakimi słowami i gestami chowa swoje czyny?
bookendorfina.pl
Niby nic, kłamstwo, tylko jedno, chroniące rodzinę. Jednak wiara w jego pozytywne skutki szybko zaczyna słabnąć, nie da się ot tak go wycofać, już poszło w świat. W jaki sposób dociec prawdy i jednocześnie nie zdradzić się, że wie się więcej niż powinno? Miało być inaczej, prościej i przede wszystkim bez oskarżających spojrzeń oraz udowadniania braku swej winy. Niestety prawie nic nie poszło zgodnie z założeniami …
Wie jedno - nie zamordowała Lee Jacobsa, ale cała reszta stanowi czarną dziurę. Dlaczego leżała w małżeńskim łożu sąsiadów, tuż obok ciała gospodarza, nie pamiętając niczego? Nikt nie uwierzy w jej niewinność, wszystko przecież wskazuje na Tarę Logan, nie ma alibi, nie udowodni, że to nie ona zabiła, no i najważniejsze – rodzina ucierpi. Wystarczy, iż zachowa to co się stało dla siebie, będzie obserwować co się stanie, nie zdradzi się ze swoim udziałem w tym dramacie. Jednak życie aż tak proste nie bywa, kłamstwo okazuje się mieć dość dramatyczne skutki, a tajemnic przybywa, ma je nie tylko Tara, ale i najbliżsi. Czy może im zaufać? Dlaczego mijają się z prawdą? Co ukrywają i z jakiego powodu? Policja także nie próżnuje i niebezpiecznie zbliża się do domu Loganów. Nic nie jest takie jak powinno, poszlaki są coraz bardziej niewygodne, domysły nie dają spokoju, no i wyrzuty sumienia również nie pozwalają na zachowanie spokoju. Jak długo da się pozostawać w cieniu i ile czasu jeszcze pozostanie nim bomba wybuchnie? Tara pragnęła jedynie utrzymać swój udział w tej sprawie w sekrecie, lecz nie przypuszczała jak ona się potoczy. Nie zrobiła niczego złego, nie licząc oczywiście pobudki w domu zamordowanego, a cała reszta to koszmar na jawie, którego właśnie pragnęła za wszelką cenę uniknąć.
Lee Jacobsa ktoś zabił, podejrzanych nie jest aż wielu, chociaż czy na pewno wśród nich ukrywa się sprawca? Jedni są o tym przekonani, drudzy niczego nie są już pewni, oprócz jednego – mordercą nie może być ten na kogo wskazują okoliczności. Kto więc zabił?
Początek jest niewinny, a potem rozpoczyna się prawdziwy thriller. Nic nie zapowiada, że postacie, a zwłaszcza główna bohaterka znajdzie się w samym środku kryminalnego oka cyklonu. W na pozór zwyczajnej rodzinie i jej najbliższym otoczeniu zaczynają pojawiać się coraz wyraźniejsze rysy, niedopowiedzenia jeszcze je pogłębiają, jedno kłamstwo staje się zarzewiem kryminalnego dramatu. Trzeba przyznać Kathryn Croft, że umiała wspaniale zbudować atmosferę lęku i niepokoju korzystając z emocji bohaterów, to one właśnie odgrywają kluczową rolę w budowaniu kryminalnego klimatu. Trup jest, śledztwo jest, podejrzani są i to ci ostatni są osią fabuły, podstawowe pytanie „kto zabił?” staje się kanwą motywu. Oczywiście same morderstwo jest ważne, lecz odkrycie zabójcy stoi na pierwszym planie. Autorka podsuwa czytelnikom kolejne tropy, bohaterowie dzielą się swymi przypuszczeniami i wątpliwościami, dodatkowo odkrywane są nowe informacje, rodzą się dalsze podejrzenia. Zaufanie zaczyna być coraz mocniej nadszarpywane, gdzieś z tyłu głowy powstają myśli z rodzaju „a jeśli to prawda?”, prawie nikt nie pozostaje bez winy i każdy wydaje się potencjalnym sprawcą. „Tylko jedno kłamstwo” to doskonały thriller psychologiczny, w którym suspens skonstruowano wirtuozersko, policyjne śledztwo i walka z poczuciem winy oraz nastrój narastającego niepokoju tworzą fascynujące tło dla rozterek bohaterów i poszukiwaniem zabójcy. Wątek sensacyjny płynnie łączy się z historią rodziny poddanej próbie i usiłującej przezwyciężyć kryzys, mogący rozbić ją raz na zawsze.
kochajacaksiazki.blogspot.com
Jaką cechę wspólną posiadają thrillery psychologiczne i kryminały? Trzymają w napięciu czytelnika i zaskakują go niespodziewanym finałem. Dlaczego więc, jedyne co czułam podczas czytania thrillera pt. „Tylko jedno kłamstwo” towarzyszyło mi tylko uczucie znudzenia i znużenia?
Budzisz się obok martwego mężczyzny.
To nie twój mąż. To nie twoje łóżko.
Co robisz?
Tara Logan ma cudowną rodzinę: męża Noah i dwójkę dzieci, nastoletnią Rosie i jedenastoletniego Spencera.
Ale pewnego sobotniego poranka jej bańka szczęścia nagle pęka. Tara budzi się w łóżku swojego sąsiada. Nie pamięta prawie nic z poprzedniego wieczora: nie ma pojęcia, jak trafiła do sypialni, ani co zaszło między nią a Lee. Sprawy szybko przybierają jeszcze gorszy obrót – Tara odkrywa, że leżący obok niej mężczyzna nie żyje.
Tara jest przekonana, że nie zabiła Lee. Przerażona perspektywą utraty wszystkiego, co kocha, ucieka z domu sąsiada. Nikomu nie mówi, co jej się przytrafiło, i z przerażeniem obserwuje postępujące śledztwo.
Ale kiedy córka Tary sprawia coraz większe kłopoty, a mąż ukrywa przed nią własne sekrety, kobieta zaczyna się zastanawiać: czy ktoś z jej bliskich wie, co tak naprawdę wydarzyło się tamtej nocy? Gdy uwaga policji koncentruje się na niej, Tara postanawia dowiedzieć się prawdy.
Ale jaką cenę będzie musiała zapłacić, by rozplątać siatkę kłamstw? Czy prawda ją zniszczy?
Tara popełniła błąd. Ale czy jedna noc będzie kosztować ją wszystko?
W chwili obecnej mogę jasno stwierdzić, że „Tylko jedno kłamstwo” było dla mnie dużym rozczarowaniem. Zupełnie nie zgadzam się z opinią z okładki: „trzyma w napięciu”, „wciąga bez reszty!”. Podczas lektury tej pozycji żadnego napięcia nie wyczułam. Powiem więcej: nudziłam się. Wszystko działo się zbyt wolno, bez jakiś niespodziewanych zwrotów akcji. Fabuła, pomimo tego, iż miała duży potencjał, to jednak w żaden sposób nie potrafiła mnie zachwycić. Osobiście cała ta historia była dla mnie zbyt przeciągana. Autorka za bardzo rozwlekała się nad milionem kwestii, które w ogóle nie były ciekawe.
Myślałam, że to rozczarowanie fabułą, autorka zrekompensuje mi rewelacyjnym zakończeniem. Niestety, nie doczekałam się go. Pomimo tego, iż w jakimś stopniu, rozwiązanie zagadki było dla mnie pewnego rodzaju zaskoczeniem, to jednak dla mnie było zbyt mało satysfakcjonujące. Oczekiwałam czegoś więcej – czegoś, co sprawi, że zapamiętam tą książkę i autorkę na dłużej. Niestety, nie wyszło.
Kolejnym rozczarowaniem było dla mnie ostateczne rozwiązanie wątku Noah & Tara vs Holden & Tara. Zupełnie inaczej sobie to wyobrażałam. Co więcej, ostateczny wybór Tary sprawił, że poczułam zdecydowaną niechęć do bohaterki, która kumulowała się już we mnie podczas lektury tej powieści.
Sami bohaterowie, występujący w tej książce byli mało wyraziści. Taka banda ludzi z niskim poczuciem wartości i nic poza tym.
Podsumowując, spodziewałam się zupełnie czegoś innego, gdy sięgałam po „Tylko jedno kłamstwo”. Nie twierdzę, że jest to jakaś wybitnie zła pozycja - jest to po prostu zwykłe czytadło. Czytałam już wiele lepszych thrillerów psychologicznych i niestety „Tylko jedno kłamstwo” wypadło na ich tle dość blado. Do Was należy decyzja czy sięgniecie po nią, czy też nie.
Moja ocena: 5/10
Bardzo dobry thriller psychologiczny. Super mi się czytało chociaż po mocnym wstępie kilkadziesiąt stron było o niczym. W tej pozycji nie chodzi o tytułowe "jedno" kłamstwo, tu jest rzeka, morze a nawet ocean kłamstw. Kłamią wszyscy, zatem czy jest ktoś, komu można jeszcze zaufać? Miałam dwoje kandydatów na zabójcę a autorka i tak wyprowadziła mnie w las. Takiego rozwiązania zupełnie się nie spodziewałam. Będę czytać kolejne książki autorki.
Wpadasz do domu sąsiadów. Wypijasz wino z sąsiadem Lee. To ostatnie co pamiętasz... A gdy się budzisz w jego sypialni, on leży martwy...
Ta niewinna wizyta, która przerodziła się w zabójstwo, spotkała bohaterkę. Ale ona czuje, że to nie była ona. Została w coś wmieszana. Ze strachu i aby chronić rodzinę, kłamie, że jej tam nie było. Szybko jednak okazuje się, że nie tylko ona kłamie. Wszyscy kłamią. Ale kto najbardziej i komu może ufać?
To diabelnie wciągający thriller, z zaskakującym zakończeniem petarda i sekretami bohaterów jak tykające bomby. Polecam serdecznie.
OCENA 6/6
Nie wiem, jak się zabrać za opiniowanie kolejnego kryminału/thrillera z kolei. Trochę mnie to przerasta. Owszem, "Tylko jedno kłamstwo" podobało mi się, moje spekulacje na temat osoby mordercy okazały się nietrafione, co tylko świadczy o jakości tejże książki. Ale tak poza tym? Nie mam pojęcia, do czego jeszcze się odnieść. Mam totalną pustkę w głowie. I chyba na tym zakończę - książka była dobra. Kropka. Nie stać mnie dzisiaj na więcej.
"Powieść Croft to nie tylko rasowy, ekscytujący i świetnie napisany thriller, który gorąco polecam uwadze wszystkim miłośnikom gatunku. To przede wszystkim historia o ludziach, naszym człowieczeństwie i międzyludzkich stosunkach, tym, co dzieje się z nami w obliczu nieoczekiwanych, niecodziennych sytuacji, w których przyszło nam się nagle znaleźć. To również opowieść o rodzinie - radościach i problemach, które są udziałem jej członków, związanych m.in z wychowywaniem dzieci czy podtrzymaniem więzi z własnym partnerem."
Cała recenzja: http://magicznyswiatksiazki.pl/tylko-jedno-klamstwo-kathryn-croft/ Zapraszam :)
Każdy ma sekrety. Ale niektóre bywają wyjątkowo groźne. Kolejny elektryzujący thriller bestsellerowej brytyjskiej autorki. Poprzednie książki Kathryn...
Będę tutaj cały czas. Nic nie możesz na to poradzić. Gdy Callie wychodzi za mąż za Jamesa, wdowca z dwójką dzieci, jest przekonana, że jej marzenie...
Wszyscy kłamią. Gdzieś to kiedyś czytałam. Że nieważne, jak uczciwi i porządni jesteśmy we własnych oczach, każdy z nas i tak kłamie. Różni się tylko skala.
Więcej