Nie ten mąż
Kathryn Croft

Przypadki, zbiegi okoliczności: wierzycie czy jesteście raczej nastawieni sceptycznie? Ja wierzę, że zawsze „coś jest po coś” i nie ma miejsca na przypadkowe słowa, spotkania czy wydarzenia. To wszystko determinuje nasze życiowe wybory i wpływa na decyzje. Jedne są podejmowane pod wpływem chwili, w silnych emocjach, inne dogłębnie przemyślane. Jednak zawsze musimy ponosić ich konsekwencje. Niektóre są natychmiastowe, inne przypominają o sobie po latach w najmniej odpowiednim momencie. O tym właśnie przekonali się bohaterowie najnowszego thrillera Kathryn Croft.

„Los potrafi kierować ludźmi tak, żeby znaleźli się dokładnie tam, gdzie powinni być, aby przyjąć to, co ma nadejść. Czasami ta myśl jest pocieszająca, innym razem przerażająca”.

Abby wraz z mężem przeniosła się do wielkiego Londynu. Rob dostał zasłużony awans i przeprowadzili się do bardziej atrakcyjnego lokum. Abby z tego powodu nie była szczęśliwa. Musiała wyprowadzić się ze swojego ukochanego, pełnego wspomnień domu, zrezygnować z bardzo dobrej posady i z przyjaciół. Sienna czuła, że małżeństwo z Gregiem traci na intensywności, a ogień namiętności przygasa. Nie może również porozumieć się z jego synem z pierwszego małżeństwa. Targają nią też dylematy związane z podjęciem nowej pracy. Gdy drogi obu kobiet się ze sobą krzyżują, czują, że to nie przypadek a początek wielkiej przyjaźni. Podczas spotkania towarzyskiego obu małżeństw Sienna wpada na szalony pomysł, który wywróci życie ich czwórki do góry nogami. Wymiana mężów? To nie mogło się dobrze skończyć, ale każdy miał zbyt dużo alkoholu we krwi, by myśleć racjonalnie. W końcu to przecież tylko kilka godzin. Rankiem jednak już nic dla nikogo nie jest takie jak dawniej. Po kilku dniach jedno ze współmałżonków znika. Zrozpaczona Sienna obwinia o to Abby. Sytuacja zmienia się na jeszcze bardziej mroczną i zagmatwaną, gdy policja odnajduje Grega… martwego…

Kathryn Croft wróciła do formy. Po kilku słabszych thrillerach tą historią ponownie mnie uwiodła. Jest tu duszny klimacik, w którym fermentują kłamstwa. Jest cały kalejdoskop uczuć i emocji od potęgi miłości, siły nienawiści, niszczącej zazdrości, poprzez uczucie niepokoju i wyrzutów sumienia na sekretach i niedomówieniach kończąc, a istniejących tylko dlatego, że każda ze stron bała się zainicjować szczerą rozmowę. Historia opowiedziana jest też w sposób, w który szczególnie lubię, a więc z perspektywy więcej niż jednej osoby. Dzięki temu fabuła może być bardziej zagmatwana, różne punkty widzenia konkretnej sytuacji wymagają choćby minimalnego wkładu, by zrozumieć bohaterów i ich postępowanie. W ten sposób utkana intryga zmusza także do zwiększonego wysiłku intelektualnego. Kilka razy podczas lektury łapałam się na tym, że myślałam, iż już wszystko wiem, a potem jedno zdanie wypowiedziane przez Abby lub Siennę znów zmieniało obraz sytuacji o 180 stopni. Krótkie rozdziały dodatkowo zaginały czasoprzestrzeń i nadawały historii dobre tempo. Czytało mi się więc doskonale, dobrze się bawiłam i nawet poczułam zaskoczenie, bo nie do końca takiego finału się spodziewałam.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Słowne.

"Nie ten mąż" autorstwa Kathryn Croft to "ponownie zaskakujący thriller" jak napisano na okładce tej powieści, okładka jest dość intrygująca, lecz jakoś nie jestem w stanie jej zrozumieć. Widocznie jej autor miał cos na myśli, lecz być może do mnie to nie przemawia.
Kathryn Croft to jedna z moich ulubionych pisarek, przeczytałam niemal wszystkie jej książki, kilka z mam jeszcze na swojej półce a dwie czekają na mnie w bibliotece, lecz odkładam je jakoś na później. Niektóre były lepsze inne trochę gorsze, ale śmiało mogę je polecić fanom thrillerów psychologicznych.
Jak tylko w bibliotece pojawiła się nowa książka autorki to oczywiście że musiałam ją przeczytać i wiedziała, że jak zacznę czytać, to lektura pochłonie mnie bez pamięci. A starsze książki będą czekać dalej na swoją kolej...
Mam tylko nadzieję, że wystarczy mi czasu na przeczytanie książek, które mam w planach.

"Nie istnieje idealna równowaga, w którą wszyscy chcielibyśmy wierzyć."

Narracja w tej książce prowadzona jest z perspektywy dwóch bohaterek: Sienny i Abby, dzięki temu bardziej możemy poznać myśli i działania każdej z nich. Intryga rozwija się dość powoli, początkowo czytając wydaje się, że to zwykła powieść obyczajowa, lecz autorka stopniowo zagęszcza atmosferę i wprowadza nas w sam środek niebanalnej intrygi.
Abby i jej mąż Rob przeprowadzają się do Londynu, on ma tu wspaniałą pracę, lecz ona musiała zrezygnować ze swojej i trudno jej się odnaleźć w nowym miejscu.

"Jego marzenie się spełniło, a ona będzie musiała się ze swoim trochę wstrzymać. Czyż nie na tym polega małżeństwo? Na poświęceniu. Na dawaniu i braniu. I wszystkich innych rzeczach, o których ludzie nie wspominają."

Przypadkowo Abby poznaje Siennę, stopniowo się zaprzyjaźniają aż wreszcie zaczynają spotykać się razem ze swoimi mężami. Czworo znajomych dobrze czuje się w swoim towarzystwie. Do czasu. Sienna wpada podczas suto zakrapianej alkoholem kolacji na szalony pomysł - zamianę mężów na jedną noc, na wzór telewizyjnego programu "Zamiana żon". Oczywiście bez żadnych podtekstów, chodzi tylko o mile spęczony wieczór i noc. Sama Sienna jest zdziwiona, że wszyscy jakoś się na tę zamianę zgodzili, nawet jej mąż Greg nie miał obiekcji przed podjęciem tego wyzwania.
Czy ta zamiana zmieni w życiu obu par? Czy jedna noc może faktycznie zmienić życie?

"Skąd mamy wiedzieć, do czego jesteśmy zdolni, dopóki nie zostaniemy doprowadzeni do ostateczności?"

Nieoczekiwanie ta niby zabawa w zamianę zmienia się w dramatyczne wydarzenia. Po burzliwej kłótni z Sienną Greg wychodzi z domu i już nie wraca. Co się stało, że tak gwałtownie zareagował? I dlaczego przez kilka dni nie daje znaku życia? Czy ma jakieś wyrzuty po nocy spędzonej z przyjaciółką żony?
A co wspólnego z jego zniknięciem ma Abby?
Musicie sami się o tym przekonać.
Ta książka bardzo mnie zaskoczyła a właściwie to pani Croft, która tak zagmatwała fabułę, że gdy już byłam pewna rozwiązania zagadki, to okazało się, że zupełnie się pomyliłam. Zakończenie mnie nieźle zaskoczyło.
Polecam, gdyż myślę, że jest godna polecenia , zwłaszcza dla fanów thrillerów i kryminałów.

Kathryn Croft to jedna z moich ulubionych pisarek, przeczytałam wszystkie jej książki, jedne były lepsze drugie gorsze, ale śmiało mogę je polecić fanom thrillerów psychologicznych. Jak tylko ukazała się zapowiedź najnowszej książki autorki oczywistym było, że muszę ją przeczytać.

Abby i Rob po przeprowadzce do Londynu rozpoczynają nowe życie. Nie narzekająca na brak zajęć Abby, póki co nie myśli o znalezieniu pracy. Znajduje natomiast bratnią duszę, prawdziwą przyjaciółkę. Gdy poznaje Siennę i jej męża Grega ma wrażenie, że ich życie będzie dużo lepsze niż dotychczas. Pewnego dnia Sienna składa jej propzycje by na jedną noc zamieniły się mężami. Po tej nocy życie Abby nie będzie już takie idealne a prawdziwe problemy dopiero się zaczną...

Bardzo lubię pióro autorki, jej książki czyta się szybko i nie wymagają od czytelnika większego skupienia. Najnowszy thriller Croft to w moim odczuciu pozycja przeciętna. Owszem, pomysł na fabułę był bardzo ciekawy, jednak akcja powieści była zbyt powolna. Czasu, jaki spędziłam z tą książką nie uważam za stracony, jednak były momenty kiedy miałam ochotę przerwać lekturę. Strasznie denerwowało mnie to, że autorka rzucała podejrzenia niemal na wszystkich bohaterów. Zakończenie choć zaskakujące, to uważam, że było zbyt naciągane i mocno przekombinowane. Mam wrażenie, że z każdą kolejną książką autorka zamiast się wznosić to opada i mocno kombinuje jeśli chodzi o rozwinięcie poszczególnych wątków. Czy polecam? Jasne, że tak. Mnie ta książka nie porwała, oczekiwałam większego WOW, ale nie uważam też, że jest zła. Ot taki przeciętniak pośród thrillerów psychologicznych, dla rozrywki można przeczytać.. Myślę, że fani lekkich thrillerów psychologicznych na pewno nie będą zawiedzeni.

Przychodzę do Was z najnowszym thrillerem Kathryn Croft.
Twórczość autorki nie jest mi obca, bo większość książek za mną. Były lepsze i te słabsze, ale lubię jej styl pisania, budowania napięcia i zaskakującego zakończenia.
Abby i Rob to młode małżeństwo dla, których nowy dom, tajemniczy Londyn i nowe perspektywy są na pierwszym miejscu.
Dla Abby poznanie Sienny to jak gwiazdka z nieba. Jej pierwsza londyńska przyjaciółka i jej mąż Greg.
Małżeństwo świetnie się dogadują i spędzają wspólnie czas.
Pewnego razu Sienna proponuję, aby na jedną noc zamieliły się mężami.
Czy był to dobry pomysł? Czy to o czym dowiedziała się Abby doprowadzi do nieszczęścia?
Jakby tego wszystkiego było mało Greg znika. Czy to z powodu tajemnicy czy może to pułapka?
Pomysł na fabułę bardzo ciekawy. Autorka wzbudziła we mnie ogromną ciekawość. Powolutku tkała historię, dodawała kolejne elementy, wodziła za nos.
Bohaterowie mi się podobali, chociaż momentami zastanawiałam się czy serio można tak się zachowywać. Żeby nie było cukierkowo mamy też bardzo irytującą osóbkę(ą,ę) .
Lekturę zaliczam do udanej. Czułam się zakręcona, zaintrygowana i oszukana.
Jeśli lubicie książki autorki tą też Wam polecam.

Moja przygoda z twórczością Kathryn Croft zaczęła się już dawno temu. Przeczytałam wszystkie książki autorki i mogę je podzielić na dwie grupy. Jedne były wspaniałe i zaskakujące, inne trochę gorsze. „Nie ten mąż” z pewnością mogę zaliczyć do tej pierwszej grupy. To jedna z lepszych książek autorki.

„Nie może wiedzieć, że za kilka godzin zostaną wprawione w ruch sprawy, które na zawsze odmienią jej życie”.

Abby i Rob przeprowadzają się do Londynu i rozpoczynają nowy rozdział w życiu. Abby szuka pracy i czuję się bardzo samotna. I w tedy poznaje Siennę oraz jej męża Grega. Podczas spotkania Sienna proponuje wszystkim eksperyment, żeby urozmaicić ich życie. Greg na jedną noc ma się przenieść do Abby, a Rob do Sienny. Początkowo wszystkim wydaje się, że to świetna zabawa, jednak wszystko zmienia się, gdy Greg znika.

Fabuła książki to jedna wielka tajemnica. Autorka zafundowała nam prawdziwy rollercoaster. Od samego początku myślałam, że wiem kto jest czarnym charakterem w tej historii i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, jak bardzo się myliłam.

Abby oraz Greg w przeszłości zrobili coś złego. Kiedy Greg zwierzy się Abby, rozpęta się lawina niedomówień. Każdy każdego będzie obwiniał i nikt nie będzie sobie ufał.  

Uwielbiam książki autorki za element zaskoczenia, który towarzyszył mi również podczas tej lektury.

Polecam.

,,Nie ten mąż" to już ósma książka w dorobku brytyjskiej pisarki Kathryn Croft. Autorka w swoich powieściach zawsze skupia się zawsze na zbrodniach popełnianych w zaciszu domowym i tym razem nie jest inaczej. Historia opowiada o przyjaźni dwóch kobiet, która przez jedną decyzję podjętą po pijaku, burzy spokój tych dwóch rodzin. Croft, mimo historii spisanej lekkim piórem, potrafi tak rozłożyć twisty fabularne, że przez całą książkę czytelnik odczuwa te przyjemne napięcie, tajemnicę wiszącą nad głową, o której obecności przypominają ciągłe niedomówienia. To dobry obraz dwóch zagubionych kobiet, z których każda męczy się z własnymi problemami, sekretami, o których nie może powiedzieć. Ich problemy są normalnie, codzienne, więc czytelnik bardzo dobrze potrafi je zrozumieć. Całość czyta się naprawdę dobrze, spędziłam z książką kilka godzin naprawdę fajnego relaksu. Polecam tym, którzy lubią lekkie thrillerki domestic noir.

Abby i Rob przeprowadzają się do Londynu, ponieważ mężczyzna dostał tam lepszą ofertę pracy. Rozpoczynają nowy etap w swoim życiu. Kobieta szuka pracy, a w międzyczasie zajmuje się domem i jego aranżacją. Czuje się samotna, dlatego też postanowiła wybrać się na pilates. Tam poznaje bardzo energiczną i pełną życia Siennę. Ta znajomość rozwinęła się na tyle, że kobiety zapoznały ze sobą mężów i spędzają czas w czwórkę w domu Sienny i Grega. Podczas jednego ze spotkań Sienna proponuje zamianę mężów na jedną noc. Początkowo wydaje się to świetną zabawą, jednak wszystko się zmienia w momencie, gdy Greg nagle znika z powierzchni ziemi. Gdzie podziewa się mężczyzna? Czy po prostu postanowił zostawić Siennę?

Motyw śledztwa jest tutaj motywem pobocznym, ponieważ Autorka na pierwszy plan wysunęła aspekt psychologiczny. Nie wiadomo nawet czego szukamy - czy Gregowi coś się stało? Czy to była jego osobista decyzja o odejściu od żony? Sienna oddala od siebie te myśli, jednak trzeba przyznać, że ich związek nie był kolorowy. Kobieta podejrzewa, że jej przyjaciółka Abby ma z tym jakiś związek. Co wydarzyło się tego pamiętnego wieczoru?

Akcja nie pędzi na łeb na szyję, jednak moja uwaga ciągle była tak samo wysoka jak na początku. Jeśli macie ochotę na rozbudowane portrety psychologiczne bohaterów, duszną atmosferę ze śledztwem w tle, ta książka jest dla Was. Polecam!