Grzesznik. Złoczyńca. Nikczemnik.
Książę Zazdrości ma wiele przydomków. Nigdy nie był święty, ale gdy otrzymał zaproszenie do tajemniczej, śmiertelnie niebezpiecznej gry, postanowił ją wygrać. Zagadki, przeklęte przedmioty, inni gracze - nic nie stanie mu na drodze do celu. Zazdrość jest zdeterminowany, bo stawką jest nie tylko potężny artefakt. Stawką jest wszystko...
Utalentowana. Urocza. Oszustka.
Panna Camilla Antonius dostała bolesną lekcję, gdy jej jeden błąd stał się narzędziem szantażu w rękach lorda Philipa Atticusa Vexleya. Ten pozbawiony honoru i skrupułów człowiek wykorzystuje niezwykłe zdolności malarskie i fałszerskie Camilli do własnych celów. Kobieta zrobi wszystko, by ocalić swoją reputację. Nawet jeżeli oznacza to podpisanie diabelskiej umowy z Księciem Zazdrości.
Razem wyruszają w niebezpieczną wyprawę na Zmienne Wyspy... Trafią na demoniczne dwory, do królestwa wampirów czy Krainy Faerie. Jednocześnie będą musieli strzec się najgroźniejszej z pułapek - miłości.
Siedem Kręgów jeszcze nigdy nie było tak gorące jak wtedy, gdy Książę Zazdrości poznał tę jedyną. Jednak rozpoczęła się ostateczna rozgrywka, a stawką jest jego dwór.
Czy Zazdrość zdoła zapanować nad grą i swoim sercem? A może straci wszystko?
Jennifer L. Armentrout, autorka bestsellerowych powieści fantasy
Kerri Maniscalco dorastała w nawiedzonym domu w okolicy Nowego Jorku, gdzie zaczęła się jej fascynacja gotyckimi sceneriami. W wolnym czasie czyta wszystko, co tylko wpadnie jej w ręce, przygotowuje rozmaite potrawy z rodziną i przyjaciółmi i pije zdecydowanie za dużo herbaty, omawiając z kotami niuanse życia. Jest autorką bestsellerowych serii ,,Stalking Jack the Ripper" i ,,Królestwo Nikczemnych". ,,Tron Upadłych" to jej debiutancka powieść dla dorosłych.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2024-07-03
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 648
W swojej ocenie książki kieruję się przede wszystkim tym, jaką powieść biorę do ręki i czego od niej oczekuję. Jeśli jest to typowo rozrywkowa pozycja, najbardziej liczy się dla mnie fakt, jak bardzo mnie zaangażuje, czy nie przynudza i jak wiele emocji wywołuje. Zwracam też uwagę na gatunek, motywy obecne w powieści, akcję i zaskakujące momenty. Zawsze w powieściach obawiam się trochę erotyki, bo często nie wiem, jeśli w książce jest, jak zostanie przedstawiona i czy nie zdominuje fabuły. W przypadku "Tronu Upadłych" nie obawiałam się jej, bo twórczość Kerri Maniscalco znam już całkiem dobrze i doskonale wiem, czego się spodziewać. W aspekcie spicy scen, które oczywiście w książce są, nie było zaskoczeń. Nie uwierały, nie drażniły, nie żenowały w żaden sposób. Były wyważone i dobrze dopasowane do tego, co działo się między bohaterami. Zostały napisane z wyczuciem i nie dominowały nad głównym wątkiem, stanowiły jego naturalne uzupełnienie.
W centrum tej przepięknie wydanej powieści znajduje się Książę Zazdrości, znany z wielu przydomków, takich jak grzesznik, złoczyńca czy nikczemnik. Jest on jednym z siedmiu Książąt Piekła, i podobnie jak jego rodzeństwo, czerpie moc z grzechów. Zaproszony do tajemniczej i śmiertelnie niebezpiecznej gry, postanawia ją wygrać, mając na celu zdobycie potężnego artefaktu, a także ocalenie swojego dworu. Drugą kluczową postacią jest Camilla Antonius, utalentowana malarka i fałszerka, której życie nie jest łatwe. Prowadzi galerię po zmarłym ojcu i stara się utrzymać swoją reputację, szczególnie w obliczu szantażu ze strony lorda Philipa Atticusa Vexleya. Ten pozbawiony skrupułów człowiek zmusza Camillę do wykorzystania jej talentu do własnych celów. W końcu, by ratować swoją reputację, Camilla zgadza się na diabelską umowę z Księciem Zazdrości. Razem wyruszają w niebezpieczną podróż na Zmienne Wyspy, odwiedzając demoniczne dwory, królestwa wampirów i Krainy Faerie.
Historia zaczyna się w małym miasteczku Waverly Green, w którym Camilla prowadzi swoją galerię. Jej względnie spokojne życie zostaje zakłócone pojawieniem się Księcia Zazdrości, który potrzebuje jej talentów do wygrania gry. Książę jest aroganckim, pewnym siebie mężczyzną, który nie wie, co to moralność. Jego dwór, jak i on sam, są przepełnieni mrokiem i tajemnicami. Spotkanie tej dwójki okazuje się być punktem zwrotnym w ich życiu. Oboje będą musieli stawić czoła nowym, niebezpiecznym wyzwaniom. Maniscalco stworzyła barwne, moralnie niejednoznaczne postacie, które nie są ani dobre, ani złe. Każda z nich ma coś za uszami. Najważniejsze jest jednak to, że żadna nie odkrywa kart od razu, ich sekrety poznajemy stopniowo, co skutecznie trzyma w napięciu i podsyca zainteresowanie. Zazdrość, chociaż demoniczny i zimny, pokazuje ludzkie słabości, a to czyni go złożoną i interesującą do okrywania postacią. Camilla z kolei, mimo trudności, jakie napotyka, pozostaje silną i zdeterminowaną kobietą, która nie boi się stawić czoła przeciwnościom. Relacja między tą dwójką pełna jest napięcia, uroczych przekomarzanek i przede wszystkim wzajemnego przyciągania. Jest ogień!
Jednym z głównych motywów powieści jest gra, której zasady są niejasne i niebezpieczne. Nie znamy zasad gry i odkrywamy je krok po kroku razem z bohaterami, co skutecznie zatrzymuje przy lekturze. Bardzo podoba mi się worldbuilding w tej powieści. Świat przedstawiony jest złożony, rozbudowany, ale łatwy do zrozumienia. Autorka stworzyła różnorodne miejsca, w których toczy się akcja, każde z własnym klimatem i każde inne, równie fascynujące. Od demonicznych dworów po królestwo wampirów, każda kraina ma swoje unikalne cechy. Magiczne stworzenia, jak elfy, demony, wampiry i inne, są przedstawione w realistyczny sposób, pozbawiony cukierkowych wyidealizowań.
Powieść angażuje od pierwszych stron. Mnie dosłownie pochłonęła i straciłam kontakt z rzeczywistością na dobre kilkanaście godzin. Przestałam istnieć dla świata, a nie zdarza się to zbyt często. Mroczny, czasem nawet nieco gotycki klimat, złożone, moralnie szare postacie, intrygująca fabuła, mnóstwo emocji, zagadki, intrygi, tajemnice, niebezpieczeństwo, ciekawe, przemyślane plot twisty, niejasne zasady gry, to wszystko nie tylko mocno angażuje, nie tylko trzyma w napięciu od początku do końca, ale też potęguje atmosferę niepewności i zagrożenia. Autorka potrafi zgrabnie balansować między mrocznym klimatem a lżejszymi momentami, tworząc spójną narrację. Jej styl jest przystępny i lekki, dlatego powieść czyta się z przyjemnością, płynnie i szybko, mimo że jest to spora cegiełka. Od czasu "Królestwa Nikczemnych" autorka zrobiła znaczny warsztatowy progres i to w tej książce widać, a ja to doceniam. Bardzo mi się podobało i polecam!
"Tron upadłych" autorstwa Kerri Maniscalco to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki. Czy będzie ono udane?
Autorka zabiera nas w niej w mroczny, pełen intryg świat, w którym spotykają się dwie silne osobowości: Książę Zazdrości i utalentowana malarka Camilla Antonius. Książę Zazdrości, jeden z Siedmiu Książąt Piekieł, znany jest z wielu przydomków takich jak Grzesznik, Złoczyńca czy Nikczemnik. Choć jego serce jest twarde jak kamień, los jego królestwa nie jest mu obojętny. Dlatego postanawia on wziąć udział w tajemniczej i śmiertelnie niebezpiecznej grze, gdzie stawką jest potężny artefakt, który może uratować jego upadający dwór i przynieść mu nieograniczoną władzę.
Równocześnie, dzięki podwójnej perspektywie, poznajemy Camillę Antonius, utalentowaną malarkę i fałszerkę, która została uwikłana w intrygę przez bezwzględnego lorda Philipa Atticusa Vexleya. Wykorzystuje on jej niezwykłe zdolności do własnych celów i szantażem zmusza ją do podpisania diabelskiej umowy z Księciem Zazdrości. Camilla zgadza się na to, aby ocalić swoją reputację i odzyskać wolność.
Camilla i Zazdrość wyruszają zatem razem na niebezpieczną wyprawę na Zmienne Wyspy aby zdobyć artefakt. W trakcie tej podróży trafiają do różnych mrocznych miejsc, takich jak demoniczne dwory, królestwo wampirów czy Kraina Faerie. Każda z tych lokacja jest pełna zagadek, przeklętych przedmiotów i innych graczy, którzy również pragną i walczą o potężny artefakt.
Czy Książę Zazdrości zdoła wygrać grę i ocalić swoje królestwo? Czy Camilla i Zazdrość niepostrzeżenie wpadną w pułapkę miłości? Czy wszystko wyjadą z tej wyprawy cało?
Maniscalco doskonale kreśli swoje postacie, nadając im głębię i złożoność. Książę Zazdrości, choć nikczemny i zdeterminowany, nie jest jednoznaczny i ma w sobie coś więcej niż tylko mrok. Camilla z kolei to bohaterka, która walczy o swoje, nie bojąc się mówić tego, co myśli, co czyni ją postacią niezwykle interesującą, silną i intrygującą. Ich relacja, zbudowana na motywie enemies to lovers jest pełna napięcia, tajemnic i wzajemnej fascynacji. Jak na typowe romantasy przystało, nacisk w powieści jest położony na rozwój relacji romantycznej między bohaterami. Autorka nie unika w niej namiętnych scen, które dla jednych mogą być po prostu niesmaczne, a dla drugich będą się idealnie wpisywać charakter głównych postaci.
Narracja jest płynna, pełna zwrotów akcji i emocji, co sprawia, że mimo tych 644 stron, książkę czyta się szybko i przyjemnie. Opisy są szczegółowe, co pomaga w pełni zanurzyć się w stworzonym przez autorkę świecie, który jest mroczny i niebezpieczny. Socjeta, dramaty i dworskie intrygi są tutaj na porządku dziennym, co nadaje powieści charakteru, jak i dodaje wiarygodności całemu królestwu.
Wiem, że wielu z Was klimat książki przypadnie do gustu, bo jest to bardzo dobrze napisana historia, mi niestety w takim piekielnym wydaniu po prostu nie siadł. Mimo to, polecam sięgnąć po książkę „Tron upadłych”, dlatego że oferuje nam nie tylko wciągającą fabułę, ale również głęboko zarysowane postacie oraz bogaty, mroczny świat pełen magii i niebezpieczeństw. To opowieść o miłości, władzy i intrygach, która z całą pewnością zachwyci fanów gatunku romantasy i motywu enemies to lovers🧝🩷.
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwootwarte (współpraca reklamowa) 🩷.
„Camilla instynktownie wyczuła, że znajduje się w obecności jaguara — gładkiego drapieżnika ze szczytu łańcucha pokarmowego, który wzbudza fascynację, nawet kiedy zbliży się na tyle, by ugryźć”.
Camilla nie spodziewała się, że zwykła wizyta pewnego nieznajomego w jej galerii i prośba o namalowanie obrazu stanie się początkiem jej przygody. Uwikłana w coś, co toczy się od dziesięcioleci, nie ma wyboru jak tylko w tym uczestniczyć. Jeżeli pragnie, odzyskać to, co utraciła, a bez czego czuje się pusta, to musi stanąć do rywalizacji.
Czy uda się dotrwać do końca? Jaką cenę będzie musiała zapłacić Camilla, aby odzyskać zgubę?
„W jego słowach brzmiała nienawiść, zastarzała i zimniejsza od lodu. To była niebezpieczna przysięga”.
Wydawnictwa rozpieszczają nas, jeśli chodzi o wydania książek. Tron upadłych skusił mnie swoją oprawą. I nie żałuję, bo gdyby nie to, to nie poznałabym wspaniałej historii w moich ulubionych klimatach.
Siedem kręgów, siedem Książąt Nikczemnych, a pośród nich Książę Zazdrości. Uwikłany w grę, w której stawką dla niego jest coś więcej niż wygrana. Gra żyje swoimi własnymi zasadami, jedni przeciwnicy odchodzą, inni dochodzą i tak naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, ilu ich jest.
Zdecydowanie Książę zdobył moje czytelnicze serce. Uwielbiam tego aroganckiego, bezlitosnego i pewnego siebie bohatera, który wie, czego chce. Nieprzewidywalny w swoim zachowaniu stanowi nie lada wyzwanie dla każdego.
„Zazdrość odchylił się do tyłu na fotelu i oparł stopy na stole. Wyglądał jak ucieleśnienie arogancji. Wydawał rozkazy innemu księciu i to w kręgu, który nie należał do niego”.
Z początku zaczyna się niewinnie, powiedziałabym, że jest wręcz nudno. Jednak to, co się dzieje po odkryciu pierwszej wskazówki to magia. Wciągnięta do gry wraz z bohaterami przemierzamy kolejne krainy w poszukiwaniu dalszych zagadek. I nie chciałam jej opuszczać za wszelkie skarby.
Na swojej drodze spotykamy wszelkie potwory, wampiry i elfy. Odwiedziny w kręgu kolejnych Książąt pozwalają nam bliższe poznanie dwójki naszych bohaterów. A uwierzcie mi, że są pełni tajemnic i sekretów. Odkrywanie ich sprawiło mi ogromną frajdę.
.
Relacja Camilli i Zazdrości jest czymś, czego nie sposób polubić. Nieustanna gra charakterów, każdy na swój sposób kusi drugiego do grzechu. A ich dialogi i droczenie się między sobą dodawały tylko całej historii lekkiej pikanterii.
.
Nieprzewidywalna w stu procentach, tutaj nie da się przewidzieć kolejnych wydarzeń. Powodowało to, że kolejne strony chłonęłam jak gąbka. Czytanie zajęło mi dwa wieczory, a książka liczy sobie ponad 600 stron. To już mówi samo za siebie.
.
Zakończenie w wielkim stylu, które daje odpowiedzi na wszelkie pytania. Wszystkie niewyjaśnione i dziwne sytuacje znalazły swoje miejsce. Doznałam lekkiego szoku, gdy na jaw wyszła długo skrywane tajemnica. Do tej pory zdziwienie mnie trzyma.
.
Jednym słowem uwielbiam i bardzo polecam.
Tron upadłych
Łooł co to za książka! Historia opowiada o Księciu Zazdrości, który bierze udział w tajemniczej grze. Szuka wskazówek i rozwiązuje jedne zagadki, by dotrzeć do kolejnych. Pewnego dnia dostaje zadanie. Które polega na odnalezieniu pewnej malarki. Kobieta jest samotna, ale tworzy piękne obrazy. To ona ma pomóc mu w kolejnym zadaniu. Kobieta nie ma na to jednak ochoty, tyle, że ma na głowie pewnego zadufanego lorga, który szantażuje ją i wykorzystuje. Fakt ten sprawia, że jest gotowa na wiele. Nawet na pomoc pewnemu księciu. I tu zaczyna się ich, pełna emocji, relacja, oraz gra pełna tajemnic i niebezpieczeństwa.
Grubość książki mnie trochę przeraziła, ale jak już wzięłam się za czytanie nie mogłam się oderwać. Historia jest wspaniała, bohaterowie cudowni, a emocje ... łaał. To co się buduje między bohaterami, te napięcie jakie między nimi powstaje jest wręcz iskrzące. Wspaniale się czyta o nich i ich uczuciach i tym jak próbują ze sobą funkcjonować, nie dając "wygrać" temu drugiemu. Ciężko mi to inaczej opisać nie zdradzając za dużo, ale ich relacja jest wspaniała. Akcja toczy się w idealnym tempie, czytelnik nie znudzi się zbyt wolną akcją, ale jeszcze do tego jest ona idealnie płynna, co daje czytelnikowi odczucie wręcz idealnego dryfowania przez tekst. Do tego te tajemnice, poszukiwania i niebezpieczeństwo dodają uroku. Bohaterowie przemierzają wiele niebezpiecznych krain powoli dowiadując się, razem z czytelnikiem, kim są i jacy są. Cudo!
Gdy gra toczy się o najwyższą stawkę wszystkie metody i zagrania są dozwolone. A gdy dodać do tego niesamowitą chemię i pożądanie.. cóż to musi intrygować..
Camila Antonius jest niezwykle utalentowaną malarką , podążającą za swymi marzeniami oraz obdarzoną życiową mądrością. Teraz jej pragnieniem jest odzyskanie niebanalnego daru..
Dziewczyna skrywa jednak mroczny sekret, a do tego wykazuje talent do pakowania się w wyjątkowo trudne sytuacje , a za przeciwnika ma wyjątkowo wpływowego lorda Vaxleya.
By wydostać się z sideł szantażysty młoda kobieta zmuszona jest do zawarcia bardzo niebezpiecznego sojuszu z lordem Ashfordem , Księciem Zazdrości, a że mężczyzna ma wiele do stracenia nie cofnie się przed niczym by zwyciężyć. Koszty nie grają roli.
Kurczę jestem oczarowana tą niesamowitą historią.
Poszukiwania magicznych artefaktów nasuwa skojarzenia z horkruksami znanymi z Harry'ego Pottera.
Tu akcja nigdy nie zwalnia , a kolejne podróże bohaterów śledziłam z zapartym tchem.
Każda z destynacji od Zmiennych wysp poprzez demoniczne dwory , królestwo wampirów aż do krainy Faerie jest ekscytująca.
Ponadto relacja Księcia i Camili obfituje w napięcia i niezaprzeczalnej namiętności.
Jednym słowem CUDO ?
Czego możecie oczekiwać?
?Klimatu rodem z Bridgertonów
?Podwójnej perspektywy
?Intryg i tajemnic
?Gry o wysoką stawkę
?Skrywanej tożsamości
?Wymuszonej bliskości
?On: Książę zazdrości
?Ona : artystka / oszustka
Polecam całym sercem ?
Szokujący, finałowy tom bestsellerowej serii STALKING JACK THE RIPPER, zapoczątkowanej książką Jak podejść Rozpruwacza! Audrey Rose i Thomas polują na...
Dwie klątwy. Jedno proroctwo. Rozliczenie, którego wszyscy się obawiali. I miłość potężniejsza niż przeznaczenie. Padnijcie na kolana przed królem...
Przeczytane:2024-07-22, Ocena: 5, Przeczytałam,
Ona zaradna malarka, która po śmierci ojca stara się związać koniec z końcem dokonując złego wyboru. Wchodzi w układ z mężczyzną dla którego fałszuje obrazy, a teraz on ją szantażuje.
On książe ciemności, jego królestwo karmi się zazdrością. Obdarzony niezwykłą mocą jak i niezwykłym urokiem, kiedyś podjął złą decyzję i teraz całe jego królestwo jest zagrożone.
Aby uchronić je przed zagładą zaczyna grać w bardzo niebezpieczną grę. Jedna z jego wskazówek wiedzie go do Camilli. Musi nakłonić ją do namalowania przeklętego przedmioty, aby odkryć kolejną część zagadki.
Calilla nie mówi jednak wszystkiego, nie chce namalować przedmiotu, gdyż ma ona niezwykłe umiejętności. Czy rada braci by uwieźć piękną Camillę zadziała, czy też to Camilla zdobędzie lodowate serce księcia. A może się okaże, że oboje są pionkami w grze i by ją wygrać muszą połączyć siły?
Demoniczne dwory, wampiry, siedem grzechów, a przez to wszystko idzie się z niezwykle przystojnym i działającym na zmysły księciem. Jeśli lubisz romantasy to z pewnością będzie książka dla Ciebie.
Na uwagę zasługuje też przepiękne wydanie, cudowne barwione brzegi i twarda oprawa. To jedna z najpiękniejszych książek w mojej kolekcji.