Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny

Ocena: 5.33 (3 głosów)
Kto raz odwiedzi Toskanię czy Umbrię, nigdy nie zapomni urody tych miejsc. Zachwycony obezwładniającym wręcz pięknem już zawsze będzie za nimi tęsknił, bo dzięki nim odkryje nowy sposób patrzenia na świat.

Wiedzą o tym autorzy subiektywnego przewodnika po Toskanii i Umbrii, którzy te najbardziej malownicze regiony Włoch przemierzyli wielokrotnie, a teraz dzielą się zgromadzonymi przez lata doświadczeniami z podróży, licznymi oczarowaniami i niezwykłymi przygodami. Sugestywnie piszą o tym, co - oprócz Galerii Uffizi we Florencji i Krzywej Wieży w Pizie - trzeba koniecznie zobaczyć, gdzie porzucić utarte turystyczne szlaki, kiedy zrezygnować z hotelu na rzecz agriturismo, w jakiej restauracji zjeść najlepszy we Włoszech deser panna cotta, gdzie skosztować znakomitego domowego wina, a kiedy za wszelką cenę unikać grappy...

Tę napisaną z wielką pasją opowieść zdobią unikatowe fotografie, na których autorzy przedstawiają Toskanię i Umbrię w sposób piękny, lecz nie upiększony.

Informacje dodatkowe o Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2013-06-10
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788377852286
Liczba stron: 356

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny - opinie o książce

"Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny" to była idealna książka na upalne letnie miesiące tego roku. Nie jest powieścią, którą się pochłania, a ja nie miałam dużo wolnego czasu na czytanie, więc służyła mi przez całe lato do poznawania głównie pięknej Toskanii: klimatu, krajobrazu, zabytków, ludzi i kuchni z jej zapachami i smakami. Była to dla mnie fantastyczna zagraniczna przygoda, która jeszcze potrwa, gdyż zamierzam do książki wracać, tym bardziej że nie sądzę, bym kiedykolwiek tam zawitała.

Niestety nie spisałam się i tym razem jako recenzent, gdyż moja recenzja jest pewno ostatnią z napisanych przez osoby, które otrzymały książkę do przeczytania i napisania o niej opinii. Jestem jednak przekonana, że przewodnik Anny Goławskiej i Grzegorza Lindenberga przyda się nie tylko na letni urlop, gdyż Włochy, a więc i Toskania, odwiedzane są przez cały rok, a o każdej porze inne wrażenia ze zwiedzania można wynieść - szczególnie gdy ominie się upalne lato. Poza tym jest tak przystępnym, barwnym, a zarazem sugestywnym językiem napisany, że można go czytać i napawać się tym wszystkim, co zostało w nim przedstawione, opisane i przytoczone, jak również pokazane na sporej liczbie załączonych fotografii nawet - a może szczególnie - wówczas, gdy nie wybieramy się do Toskanii ani Umbrii osobiście. Mnie dodatkową przyjemność w trakcie lektury tego przewodnika sprawiały włoskie nazwy, które są jak muzyka dla ucha, więc chce się mimowolnie czytać je na głos, by słyszeć, jak śpiewnie brzmią.

Nie byłam i nie jestem osobą aktywną turystycznie, zatem niewiele w życiu zwiedziłam. A za granicę wyjeżdżałam tylko na Węgry w czasach jeszcze głębokiego socjalizmu (wydawały się wtedy rajem) i do obecnych Niemiec dwa razy. Toteż i z przewodnikami niewiele miałam do czynienia, a z pewnością nie traktowałam ich jak pozycji do czytania dla przyjemności. "Toskania i Umbria. Przewodnik subiektywny" już samą okładką (Zysk i S-ka, 2013), która jest w moich ukochanych kolorach - brązach i zieleniach, zachęca do otworzenia książki i zagłębienia się w jej treść. A gdy już ją otworzymy, to przepadamy z kretesem, gdyż z każdej strony czerpiemy pełnymi garściami różnego rodzaju ciekawie podane informacje, które mogą być niezwykle przydatne, gdyby się okazało, że się w opisywanych miejscach znaleźliśmy. Dowiadujemy się więc, gdzie można smacznie zjeść, wypić dobre wino, a także gdzie i w jakich warunkach przenocować. Autorzy informują nie tylko o cenach, ale również o tym, gdzie jest miło i sympatycznie, a gdzie już mniej.

Przewodnik, który prezentuję, ponadto doskonale się czyta, gdyż autorzy całą swą wiedzę na temat Toskanii i Umbrii zawarli w krótkich jakby felietonach, interesująco wprowadzających w poszczególne tematy związane z praktyczną stroną pobytu oraz zawierających sugestie dotyczące zwiedzania - próbując przekonać czytającego, dlaczego ma wybrać akurat Toskanię na cel swego wakacyjnego, chociaż nie tylko, wyjazdu.

Włochy to kraj kotów, toteż przez całą książkę oprócz ludzi i zabytków przewijają się właśnie one, a są dosłownie wszędzie i nikomu nie przeszkadzają - co widać na prezentowanych przez autorów zdjęciach.

Anna Goławska i Grzegorz Lindenberg ukazują Toskanię i Umbrię tak, jak postrzegają je sami, gdy je odwiedzają, a robią to od kilku lat i często. Stąd w tytule słowo "subiektywny". Dzięki temu mamy możliwość poznać opisywane regiony z wielu stron - i tych dobrych czy bardzo dobrych, i tych nieco gorszych - dowiadując się, czego możemy się spodziewać, gdybyśmy tam pojechali. Jedno jest pewne, znakomicie zachęcają do wybrania się właśnie do tych włoskich krain. Ja, gdybym tylko mogła, zrobiłabym to z pewnością, by znaleźć się choćby na krótko tam, gdzie teraźniejszość tak ściśle wiąże się z przeszłością, że nawet w niektórych miejscach czuje się, iż czas się zatrzymał.

Jednego mi tylko zabrakło, a to wspomnienia o św. Ricie, która pochodziła z Rocca Porena w Cascii. Może dlatego, że trochę wcześniej czytałam o niej książkę i wydaje mi się postacią godną wzmianki w takim przewodniku.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mosiek
mosiek
Przeczytane:2013-10-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2013,
Sięgnęłam po tę książkę będąc pod wrażeniem Toskanii. Ale myślę, że spodoba się też każdemu, kto tam nie był, pewne jest, że po tej lekturze nabierze ochoty na podróż w tamte urokliwe strony, bo to przewodnik, który można czytać, nie ruszając się z kanapy
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-09-14, Mam,
Znakomity przewodnik, z którym można podróżować nawet przy kawce nie ruszając się z domu. Oczywiście będzie niezwykle przydatny dla osób wybierających się do tych rejonów Włoch.
Link do opinii
Avatar użytkownika - McAgnes
McAgnes
Przeczytane:2014-02-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy