To zabawne uczucie
Tarah Dewitt

,,Najlepszą puentą jest miłość!" - to hasło nie tylko wprowadza nas w świat książki, ale też wskazuje na centralny motyw, który przewija się przez każdą stronę tej opowieści. Autorka tworzy wzruszającą, zabawną i refleksyjną opowieść o miłości, która rodzi się pomiędzy komicznymi zagraniami na scenie a szczerością relacji w życiu prywatnym. To historia pełna humoru, ciepła i życiowych pułapek, które sprawiają, że trudno nie związać się z bohaterami i kibicować im do samego końca.

Głównym motywem tej książki jest rozwój miłości, która z początku jest jedynie delikatnym uczuciem w tle, skrywanym pod maską przyjacielskiej troski i zawodowego partnerstwa. Autorka delikatnie, acz sugestywnie pokazuje, jak miłość potrafi wywrócić do góry nogami życie dwojga ludzi, stając się katalizatorem zarówno szczęścia, jak i napięć. Całość rozgrywa się na tle komediowego świata stand-upu, co dodaje historii lekkości i uroku, tworząc kontrast między komizmem scenicznych występów a powagą uczuć.

Choć fabuła w dużej mierze opiera się na lekkim komizmie sytuacyjnym, skrywa w sobie drugie dno. Autorka snuje opowieść o tym, jak często unikamy konfrontacji z własnymi uczuciami z obawy przed odrzuceniem czy niepowodzeniem. Bohaterowie zmagają się z własnymi obawami i wątpliwościami, próbując pogodzić pragnienie sukcesu z potrzebą bycia blisko drugiej osoby. Autorka subtelnie kreśli obraz relacji, które wymykają się prostym kategoriom i schematom, bo są autentyczne i pełne ludzkich emocji.

Książka ta to także piękna opowieść o relacjach, które nie rodzą się z dnia na dzień, ale budują się powoli, z każdym kolejnym wspólnym doświadczeniem, każdą rozmową i każdym żartem. To historia o cierpliwości i wzajemnym zrozumieniu, które są fundamentem trwałych więzi. Książka przypomina, że miłość, podobnie jak przyjaźń, wymaga otwartości, gotowości na kompromis i umiejętności słuchania drugiej osoby. Nie jest to historia o wielkich dramatycznych gestach, ale o małych momentach - o spojrzeniach, rozmowach i nieśmiałych uśmiechach, które w codziennym życiu stają się najważniejsze.

Autorka z wprawą żongluje emocjami, balansując między komedią a romansem, tworząc historię, która jest jednocześnie lekka i przepełniona znaczeniem. Dzięki temu książka staje się nie tylko opowieścią o miłości, ale też o ludzkiej potrzebie przynależności i akceptacji. W świecie, gdzie miłość często przedstawiana jest w sposób wyidealizowany, ta historia daje nam coś wyjątkowego - realistyczny, ciepły obraz uczucia, które rozwija się w codzienności, nie potrzebując wielkich deklaracji, by być prawdziwym.

,,To zabawne uczucie" to książka, która zarówno bawi, jak i wzrusza. Jej niezwykła lekkość łączy się z głębokim przesłaniem, dając czytelnikom chwilę radości i refleksji. Autorka pokazuje, że choć miłość jest pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji, stanowi również najpiękniejszą puentę życia.

Czy możliwa jest przyjaźń damsko-męska? Czy może większa liczba przypadków przeradza się w relację romantyczną? Czy to ma jakieś znaczenie?

Uważam, że najpiękniejsze uczucie rodzi się właśnie na fundamentach przyjaźni. A co Wy o tym myślicie?

Dziś przedstawiam Wam bardzo komfortową pozycję, dzięki której możemy poczuć się zrelaksowani. Z jednej strony rozbawi nas, poprawi humor, z drugiej strony poruszy także ważne tematy, a to wszystko owiane jesienną aurą, nie zawsze słoneczną, ale mająca znaczenie. Doprawiona skrywanym uczuciem i romantyczną atmosferą w późniejszym czasie.

,,To zabawne uczucie" Tarah DeWitt to książka, która wydźwięk ma żartobliwy, ale nie zawsze taka jest. Przynajmniej na początku te żarty do mnie nie przemawiały. Później, jednak gdy akcja rozkręcała się i lepiej poznawałam bohaterów, mój stosunek do tej książki zmienił się diametralnie.

Bohaterką książki jest Farley Jones żywiołowa dziewczyna pracująca jako stand-uperka. Jej chaotyczna osobowość wprowadza do książki niesamowitą energię. Drugim i równie ważnym bohaterem jest jej menadżer Mayer Harrigan, dużo starszy od Farley, były stand-uper. On musiał niestety wysilić się, aby zaskarbić sobie moją uwagę, nie wiem, dlaczego, ale nie pałałam do niego od razu sympatią. Pod kątem rodzicielstwa rozczulał mnie, ale całokształt jego osoby polubiłam później. Za to jego niesłysząca córka Hazel to wspaniała postać, którą od razu każdy pokocha.

W tej pozycji zabawa w związek nie dla wszystkich będzie wyłącznie zabawą. Takie zagrywki zazwyczaj mają ciąg dalszy. Jak będzie tutaj? Czy szczęśliwe zakończenie jest dane bohaterom tej książki? Czy ktoś zostanie zraniony?

Powieść z dawką komedii i romansu, przy której można spędzić miło czas. Taka lektura idealna pod kocyk i kubek gorącej herbaty. Droga jaką przeszli bohaterowie nie była usłana różami i to dodawało realności historii. Było zabawnie, romantycznie, chwilami namiętnie, ale też były problemy o różnym podłożu.

Czytajcie ?