Lenny i Natalie – dwójka bohaterów o zupełnie przeciwnej osobowości. Ona to z natury romantyczka, która uwielbia czytać historie miłosne i mieszka w leśnej chatce z kotką. On jest hybrydą, stworzoną w laboratorium i sprzedaną na czarnym
rynku jeszcze jako dziecko. Został wyszkolony na pozbawioną uczuć maszynę do zabijania.
Los sprawia, że pewnego dnia ich drogi się ze sobą krzyżują. Podczas wypadku Natalie pomaga rannemu mężczyźnie i zabiera go do domu. Okazuje się, że Lenny nie znalazł się w lesie przypadkiem. Otrzymał rozkaz, by zabić Natalie. Plan nie dochodzi jednak do skutku, ponieważ wychodzą na jaw nowe fakty. Teraz bohaterowie muszą zawalczyć o przetrwanie i stawić czoła osobom, które za wszelką cenę chcą odzyskać coś, co należy do Natalie. Czy Lenny obroni ją przed złem, czy okaże się, że jest bezduszną bestią, która nie potrafi zapanować nad swoim zwierzęcym instynktem? Co się stanie, gdy staną naprzeciw siebie jako człowiek i bestia? Czy przetrwają to starcie? I kto tak naprawdę okaże się w tym wszystkim bestią, a kto jedynie ofiarą?
Wydawnictwo: Wydawnictwo Nocą
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 286
Język oryginału: polski
Kontynuacja bestsellera "Apartament grzechu". Amy po traumie związanej z wydarzeniami w lesie Everglades próbuje ułożyć sobie życie od nowa. Wraz z ukochanym...
Eve, to młoda dziewczyna, która po wielu życiowych zakrętach próbuje wyjść na prostą. Los na jej drodze stawia Erica, mężczyznę, który wydaje się być wymarzonym...
Przeczytane:2024-10-28, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek 2024, 52 książki 2024, 12 książek 2024, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Poznałam już pióro autorki dużo wcześniej i bardzo przypadło mi do gustu. Dlatego też wzięłam się po dłuższym czasie za jej kolejną książkę.
,,To tylko instynkt" Karoliny Wilchowskiej to książka przeznaczona dla osób w wieku 18+. Autorka ostrzega już na samym początku, a to ze względu na to, że jej treści są naprawdę mocne pod różnym względem. Przekonałam się o tym, ale mi akurat bardzo podoba się taka mocna fabuła.Ta pozycja to zarówno fantasy, jak i też dark romanse. Chociaż to nie jest typowe fantasy, są wzmianki, ale nie jest ich dużo. Na pewno ta książka jest oryginalna i wyróżnia się na tle innych. Znajdziemy w niej kontrast. Jest brutalnie, ale też delikatnie.
Główni bohaterowie wyraziści i świetnie wykreowani. Lenart, który był zmodyfikowanym człowiekiem z wszczepionym zwierzęcym DNA, był moja ulubioną postacią, chociaż przedstawiony jest jako ten zły. Przeciwieństwem Lenarta jest Natalie, delikatna, pomocna i zbyt ufna dziewczyna, która nie wiedząc jeszcze, co ją czeka, wyciąga pomocną dłoń do Lenarta. Ten jednak ma w planie ją zabić, ale czy to zrobi? Czy może zacznie coś iskrzyć?
Na pewno nie będzie łatwo.Będzie brutalnie, będzie mrocznie, będzie smutno, ale też będzie nadzieja, piękno ukryte w ciele bestii, będzie romans, będzie wszystko, co ma za zadanie potrząsnąć czytelnikiem. To było naprawdę dobre.
Karolino, zaskakujesz mnie z każdą pozycją. Mimo że miałam ciary i niektóre sceny były z mocnymi tekstami i nie tylko tekstami, to uważam, że to romans pierwsza klasa. Na pewno przeczytam kolejne Twoje książki.