Nastya Gawriłow, córka szefa rosyjskiej mafii, jest szczęśliwa u boku swojego narzeczonego, Aleksieja. Wszystko zmienia się w dniu, w którym jej ojciec, próbując uniknąć wojny z rodziną Costello, postanawia wydać ją za mąż za najstarszego z braci, Marco. Wściekła i sfrustrowana Nastya wciąż po kryjomu spotyka się z byłym narzeczonym. Jednak z czasem jej niechęć do męża zaczyna słabnąć, a w jej miejsce pojawia się… pożądanie. Namiętny seks przeradza się we wzajemną fascynację, a stąd już tylko krok do prawdziwego uczucia... Tymczasem okazuje się, że ich małżeństwo, zamiast zażegnać wojnę, wywołało nową. Czy uda im się ocalić miłość i jednocześnie pozostać przy życiu?
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2022-06-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 266
Wiecie czego nie znoszę w seriach? Tego, że jest tom ostatni i potem ciężko się rozstać z bohaterami. Dziś skończyłam ostatni tom o braciach Costello i jestem rozczarowana tym, że jest ich tylko trzech. Tak wiem, że im więcej tomów tym serie się nudzą i takie trzy max 5 tomów jest najlpesze ale na razie czuje niedosyt braci .
Anastazja to córka bossa rosyjskiej mafii. Jak wiemy po perypetiach Jess, między braćmi Costello a jaj ojcem dochodzi do sojuszu a przypieczętować ma go ślub dziewczyny z Marco. Jednak ona miała już swoje plany a aranżowane małżeństwa w jej rodzinie to rzadkość. W dodatku Nastya ma już narzeczonego. Jednak wie, że nie ma wyboru. Początkowo czuje niechęć, ale z czasem okazuje się, że Marco nie jest taki zły, jak sądziła. Tylko czy to wystarczy, by stworzyć małżeństwo, które jakoś funkcjonuje? Czy wybuchowy charakter Nastii da o sobie znać? Czy dziewczyna odnajdzie się w nowej rzeczywistości?
Marco to najstarszy z braci Costello. Dość specyficzny, lubiący dobry seks i mający łatkę "męskiej dziwki" . Marco olewa te przycinki, a gdy wiemy co sprawiło, że jest, jaki jest zupełnie inaczej na niego patrzymy. Ślub z Anastazją jest mu nie na rękę. Od samego początku jawnie okazuje swoje neizadowoleia ale z czasem coś się zmienia. Dziewczyna przyciąga go jak magnes, a kiedy dochodzi między nimi do intymnych momentów, wiemy, że nic nie będzie już takie samo jak było. Z czasem Marco otwiera sie ale bywał momenty, że miałam ochotę go walnąć pre głowę. Zachowywał się nie jak dorosły facet a małe dziecko Niby najstarszy a najgłupszy z braci. Choć to pozory ale z wszystkich braci Marcello był ten najpoważniejszy i najbardziej odpowiedzialny. Czy Marco odnajdzie w małżeństwie to, czego pragnie? Czy Nastya trafi w jego serce?
Muszę przyznać, że tom trzeci jest najlepszy. Dużo się dzieje, mamy tu więcej mafii, intryg, gorących scenek erotycznych, zmienna akcja i to, co kochamy najbardziej nieprzewidywalność. Pojawia się tez dużo innych postaci, wątków i całość nie skupia się tylko na relacji między Nastyą a Marco. Mamy też kilka scenek, w których pojawiają się bohaterowie poprzednich tomów, ale już na zasadzie bardziej jako tła. Postacie są świetnie wykreowane a Nastya to moja ulubioną bohaterką. Nie mam nic do Anny i Jess ale Anastazja ma w sobie to coś. Silna babka, która nie daje sobą pomiatać. Owszem nie zawsze podejmuje odpowiednie decyzje, ale nigdy się nie poddaje.
Fabuła dobrze przemyślana, nie ma nieścisłości i logicznie łączy się z tomem 1 czy 2. Seria o braciach Costello ma ten plus, że tomy można czytać osobno i jesteśmy w stanie się połapać co i jak. Owszem pełen obraz będzie, wtedy gdy przeczytamy wszystkie. Akcja w tomie trzecim jest dynamiczna, pełna nieoczekiwanych akcji i bardziej mafijna niż w poprzednich. jeśli chodzi o braci Costello to ja ich uwielbiam. Jednak mam dylemat co do nich. Przed pierwsze dwa tomy moim faworytem był Marcello. Potrafił rozśmieszyć, kiedy trzeba przytulić i było lojalny wobec tych , których kochał. Jednak jest tom trzeci, który zweryfikował moje uwielbienie. Może będę w mniejszości ale Marco jest tym który wybił się na prowadzenie. Czym? Musicie odkryć sami. Polecam całą serię.
Nastya Gawriłow jest córką szefa rosyjskiej mafii. Jest także narzeczona Aleksieja i jest u jego boku szczęśliwa.
Jednak wszystko rozsypuje się w chwili, kiedy to ojciec ją informuje, że już wkrótce weźmie ślub. Ale nie z Aleksiejem a z Marco Costello, najstarszego z braci.
Ten ślub ma powstrzymać wojnę. Nastya mimo wszystko po kryjomu spotyka się z Aleksiejem. A w międzyczasie w jej związek małżeński wkrada się stopniowa fascynacja i pożądanie. A na horyzoncie majaczą już kolejne problemy.
Czy jest dla nich szansa? Co planuje Aleksiej? Co się wydarzy?
Bracia Costello od samego początku mnie intrygowali. Historia Annabell i Matteo dostarczyła mi wielu emocji. Równie interesująco było w przypadku Jessiki i Marcello. Teraz przyszła kolej na ostatniego z braci - najstarszego.
Nastya i Marco jawili mi się jako idealne dopełnienie historii o zabójczych braciach. Mieli ogromne pole do popisu, lecz w moim odczuciu ta cześć wyszła najsłabsza.
Zabrakło mi rozbudowania emocji. Większego skupienia się na przemyśleniach głównego bohatera. Jak chociażby rozdział, dwa na zbudowanie napięcia i jakiejś relacji przed ślubem. Zbyt szybko wszystko przeskoczyło.
Było kilka rozdziałów jego oczyma, fakt, ale nie dostarczyły mi tego czego szukałam. Zbyt mało się o nim dowiedziałam. Zbyt mało mogłam mu się przyjrzeć z bliska. Perspektywa śledzenia wydarzeń w głównej mierze oczyma głównej bohaterki okazała się być dla mnie niewystarczająca.
Marco, jak jego bracia, został wykreowany na bardzo charyzmatycznego mężczyznę. Władczego, pewnego siebie i ... rozwiązłego. Polubiłam go mimo wspomnianego wyżej minusika i zagrywek poniżej pasa tuż na wstępie.
Nastya. Ech, troszkę błądziła. Chwilami mnie irytowała. Widziała co się dzieje w przypadku męża i twardo nie reagowała, choć taka waleczna i pyskata była. Już na wstępie niestety mi podpadła. Ale na szczęście im dalej w tekst, tym było coraz lepiej.
Dynamiczna akcja fajnie wciągała. Działo się naprawdę dużo. Dobrze, że bohaterowie z poprzednich części i tutaj dostali pole do popisu. Przyjemnie było móc ich jeszcze raz zobaczyć.
Sceny uniesień zdecydowanie należały do grzesznych i odważnych. Były takie jak lubię - pełne pasji, ognia, pożądania i chemii, które wręcz kipiała.
I mamy finał. Trzeci tom zamyka serię. Troszkę mi szkoda, bo takich braci nie spotyka się na co dzień. Ale zawsze będę mogła jeszcze nie raz powrócić do tej serii.
Polecam
Współpraca: Wydawnictwo AMARE
To już trzeci i ostatni tom mafijnego cyklu Costello Brothers, który wciągnął mnie od pierwszych stron oraz przypadł mi do gustu. Historia jaką stworzyła autorka była zawiła, często zaskakiwała i szokowała, a momentami przyprawiała o szybsze bicie serca, wywołując silne emocje.
Córka bossa rosyjskiej mafii wiedzie szczęśliwe życie i ma narzeczonego, który jej odpowiada. Sielankę Anastazji kończy decyzja jej ojca, który postanowił wydać ją za mąż i połączyć z najstarszym z braci Costello. Gawriłłow ma w tym interes, gdyż tym mariażem chce zapobiec wojnie klanów.
Sfrustrowana dziewczyna niechętnie poślubia Marco, ale i tak spotyka się ze swoim byłym. Oboje małżonkowie nie żywią do siebie sympatii, jednak pomiędzy nimi wytwarza się dziwne napięcie, które z czasem przybiera na sile. Ich wzajemna relacja diametralnie się zmienia, a namiętność i pożądanie przeradza się w silne uczucia, które może im przynieść cierpienie.
Czy małżeństwo przyniesie ojcu Nastki upragniony pokój? Czy gangster o dosyć specyficznych upodobaniach zmieni się i otworzy serce dla kobiety, którą do tej pory gardził? Czy córka rosyjskiego mafioza będzie pokorną żoną pogodzoną ze swym losem, a może będzie dzielnie walczyć o szacunek i lepsze traktowanie?
Mam wielką słabość do romansów z wątkiem mafii w tle, dlatego bardzo ochoczo pochłonęłam powieść na raz. Czytanie tej historii szło mi w iście ekspresowym tempie za sprawą stylu pani December, który jest lekki, plastyczny i bardzo przystępny.
Akcja jest dynamiczna, fabuła intryguje, a niektóre wątki totalnie zaskakują. Dodatkowym plusem jest brak obszernych opisów, oraz ciekawe i charakterne postacie, które doskonale wplecione są w tą opowieść. Miałam wrażenie, że wszystkie te wydarzenia miały miejsce naprawdę i nie są tylko wytworem wyobraźni pisarki.
Sceny zbliżeń głównych bohaterów naprawdę nieźle podgrzewały otoczenie wokół mnie. Dosłownie miałam ciary na skórze i aż zazdrościłam Anastazji, że przeżywa takie cudowne i namiętne chwile w ramionach mężczyzny, który wie co zrobić, by sprawić jej ogromną rozkosz. Moją głowę wtedy rozsadzało tysiące myśli, a wyobraźnia pracowała na wzmożonych obrotach.
Myślę, że książka przypadnie do gustu wielu fanom tegoż gatunku i będzie idealną lekturą na jeden lub dwa wieczory. Ta historia jest doskonałą odskocznią od szarej rzeczywistości i naprawdę przyjemnie było mi poznać każdego z braci Costello oraz ich wybranki.
Mimo, że o mafii pisze się dosyć dużo, to ja chyba nigdy nie znudzę się tym tematem. Jeśli myślicie podobnie lub chcecie poznać kolejne dzieło autorki to zachęcam was do sięgnięcia po „Terror”. Ja polecam i chętnie poznam wasze opinie oraz dowiem się czy polubiliście się z postaciami.
„czasami najgorsze rzeczy, jakie nas spotykają
okazują się być tymi najlepszymi”.
Pierwsza część o braciach Costello pt.: „Zemsta” i druga pt.: „Odwet” były wulkanem emocjonalnym, więc z niecierpliwością oczekiwałam ich kontynuacji. Wraz z finałem drugiego tomu zawiązał się już kolejny wątek, który zaostrzył apetyt na lekturę trzeciej części pt.: „Terror”. Tym razem jej fabuła skonstruowana jest wokół najstarszego z braci Costello, Marco, który pojawiał się już wcześniej, ale tylko, jako postać drugoplanowa. Od pierwszej chwili swoim zachowaniem, wypowiedziami i osobowością tworzył wokół siebie mroczną aurę.
Ślub Annabel z Matteo Costello i Jessiki z Marcello miał zażegnać wojny między mafiami rządzącymi w Nowym Jorku. Niestety, nie wszystko poszło, tak jak planowano, gdyż nadal w powietrzu wisi konflikt między klanami. Tym razem w siłę rośnie mafia rosyjska, w której na czele stoi Siergiej Gawriłow. I ponownie szefowie mafijnego świata próbują utrzymać status quo poprzez aranżowane małżeństwo. Tym razem między córką rosyjskiego bossa, Anastazją i najstarszym z braci Costello, Marco. Zarówno on, jak i Nastya nie są z tego faktu zadowoleni, gdyż każdy ma ku temu swoje powody. Ona jest zaręczona z Aleksiejem, natomiast Marco nie zamierza rezygnować ze swojego dotychczasowego, hulaszczego życia. Jednak wola rodziny jest najważniejsza, więc oboje nie mają wyjścia i dochodzi do ślubu.
„Terror” jest, niestety, ostatnią częścią serii „Costello Brothers” i stanowi jej wspaniałe zwieńczenie. Fenomenalnie czytało mi się tę część, tak jak wcześniejsze ze względu na szybkie tempo następujących po sobie zdarzeń, dramaturgię i galerię świetnie wykreowanych postaci. To świetnie napisana powieść z tzw. pazurem, przez którą się po prostu płynie, bez znużenia i zastanowienia. Pani December nie rozciąga niepotrzebnie wątków, czy opisów, lecz podaje wszystko w bardzo zgrabnej formie ujmując w niej to, co najważniejsze dla danej sceny. Stosuje za to często element zaskoczenia, zawieszenia jakiejś sytuacji i niepewności urywając na przykład wątek pozostawiając jego wyjaśnienie w dalszej perspektywie wydarzeń. Do tego autorka utrzymała moją ulubioną formę narracji, czyli naprzemienną, dając możliwość wypowiedzenia się obu stronom. Szkoda tylko, że Marco został dopuszczony do głosu tylko trzy razy i według mnie zdecydowanie było za mało jego wersji wydarzeń, gdyż w wielu przypadkach chciałam wiedzieć, co myśli, czuje i dlaczego podejmuje takie a nie inne decyzje.
Trylogia „Costello Brothers” to nieprzeciętna opowieść oparta wprawdzie na znanych schematach, ale wokół nich został zbudowany ekscytujący ciąg zdarzeń, dzięki którym bez znużenia i problemów poruszamy się w stworzonym świecie, wnikamy w cały szereg różnorodnych emocji, zaskakujących zwrotów akcji i bezpruderyjnych namiętności.
Wszystkie części były dla mnie niesamowite pod względem pomysłu na fabułę i rozwój relacji pomiędzy głównymi bohaterami. Każdy z tomów opowiada o innej parze bohaterów, więc w pewnym sensie stanowi osobną, zamkniętą historię. Jednak ważne jest poznanie całości, gdyż fabuła całej serii wypływa jedna z drugiej. Nicią przewodnią, która je łączy jest miłość budowana na gruncie niechęci, a nawet nienawiści, pokazując, że między tymi dwoma uczuciami jest cienka granica.
Historie zawarta w trylogii są ekspresyjne, bogate w wiele epizodów, różnorodne, obracające się wokół tych samych osób, a ich losy są wkręcone w mafijne rozgrywki, niepisane prawa, biznesowe interesy, dzięki czemu tworzą ogromnie emocjonalną, gorącą, niesamowicie wciągającą opowieść o miłości, która teoretycznie nie ma szans na zaistnienie. Pani December nie pozostawia niczego przypadkowi, buduje napięcie umiejętnie, od początku, bez zbędnych wstępów. Każdy wątek zawarty w poszczególnych częściach został doprowadzony do końca, przemyślany, naładowany ogromną paletą emocji. Wartością dodaną są fascynujące, charyzmatyczne postacie z mocnymi charakterami i dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Nie brakuje oczywiście erotycznych uniesień, wyczuwalnej chemii wzajemnego przyciągania, ale nie są to elementy w przeładowanej formie.
W swojej debiutanckiej trylogii pani Kamila vel December podkreśla, że każdy ma w sobie ogromne pokłady miłości. Musi tylko ona trafić na podatny grunt. Czasami los łączy ludzi, którzy pozornie nie mają szans na stworzenie szczęśliwego związku, ale potem okazuje się, że był to dla nich najlepszy wybór.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Amare.
Trzecia część genialnej serii opisującej losy Braci Costello. Tym razem, po Matteo i Marcello przyszła pora na Marco.
Marco Costello to najstarszy z braci. Mężczyzna stroni od związków co, jak się okazuje, ma swoją przyczynę. Ma łatkę dziwkarza, który preferuje szybkie i przelotne znajomości.
Nastya Gawriłow to jedyna córka szefa rosyjskiej mafii. Dziewczyna wiedzie spokojne życie. Ma narzeczonego, którego kocha i z którym jest szczęśliwa. Nie panuje jednak brać z nim szybko ślubu. Niespodziewanie jej los i postanowienia diametralnie się zmieniają.
Żeby uniknąć wojny między rodzinami, ojciec postanawia wydać Nastyę za mąż za najstarszego z braci Costello. Żadnemu z młodych pomysł szybkiego ślubu się nie podoba, wiedzą jednak, że muszą to zrobić dla dobra swoich rodzin. Początkowo ich małżeństwo pełne jest złości, kłótni, nienawiści i zdrad, jednak z czasem sporo się w ich relacji zmienia.
Czy Nastya i Marco zdołają się dogadać? Czy mimo ich silnych charakterów uda im się stworzyć szczęśliwy związek? Kto okaże się ich wrogiem? Jakie czyha na nich niebezpieczeństwo? Co zrobi narzeczony dziewczyny - Aleksiej?
Momenty zaskoczenia, niepewności i strachu. Spisek, zdrada i niebezpieczeństwo. Chwile śmiechu, radości i spokoju. Dużo pożądania, namiętności i gorącego scen erotycznych. Mocne charaktery bohaterów, ich ciągłe sprzeczki, kłótnie i robienie sobie na złość sprawiają, że nie można się przy tej książce nudzić. Co prawda po tym w jaki sposób przedstawiany był Marco w poprzednich częściach serii myślałam, że gdy jego losy połączą się silną i temperamentną młodą Rosjanką, nastąpi ogromny wybuch, który wgniecie nas w fotel... Było jednak delikatniej niż się spodziewałam. Niemniej ja jestem usatysfakcjonowana, a cała książka mi się podobała.
"Costello Brothers. Terror" to ciekawa historia, napisana przez Autorkę bardzo przyjemnym stylem. Książka wciąga czytelnika od pierwszych stron i trzyma w objęciach aż do samego końca. Kurde, jaka szkoda, że to już koniec tej serii. Całość baaardzo mi się podobała i przy każdej z książek spędziłam miło czas. Jestem pewna, że niejednokrotni wrócę do historii Matteo, Marcello oraz Marco. Polubiłam tych braci.
Polecam sięgnąć po tą serię, ja jestem w niej zakochana. Jeśli lubicie książki mafijne z fajną relacją między głównymi bohaterami to są to na pewno książki dla Was.
Dziękuję Wydawnictwu Amare oraz K. E. December za egzemplarz do recenzji.
Nastya jest córką szefa Rosyjskiej mafii, jednak mimo wszystko jej życie jest dość udane, a przynajmniej do czasu. Ma swoje plany, marzenia, które pomału spełnia, narzeczonego, z którym planuje swoją przyszłość. Wszystko zmienia się jednego dnia, w jednej chwili. Zostaje poinformowana, że ojciec zmienił plany, nie będzie mogła wyjść za Aleksieja, jej mężem zostanie najstarszego z braci Costello, Marco. Jest zła, wręcz wściekła, a przede wszystkim rozczarowana tym, że została potraktowana jak rzecz, oddana, aby nie było wojny.
Również Marco nie jest szczęśliwy, że zostaje zmuszony do ślubu. Nie zamierza zbytnio interesować się kobietą, przecież to tylko czysty interes. Nastya nadal spotyka się z byłym już narzeczonym, oczywiście po kryjomu. Zamierzają wymyślić coś, co sprawi, że do jej ślubu nie dojdzie. Niestety mają na zbyt mało czasu. Ślub się odbywam, a życie kobiety mocno się zmienia. Nastya mimo wszystko pragnie być szczęśliwa, niestety Marco ani trochę jej tego nie ułatwia. Na dodatek w Rosji nie dzieje się za dobrze, są zdrajcy, którzy pragną zniszczyć jej ojca, a młoda kobieta stanie przed niełatwymi decyzjami. Jakimi? Kto jest zdrajcą? Czy Nastya i Marco się dogadają? Czy kobieta zapomni o byłym narzeczonym?
Uwielbiam serię Costello Brothers i nie będę ukrywać, że z niecierpliwością czekałam na ten tom. Nie zawiodłam się ani trochę. Był ciekawy, wciągający, pełen tajemnic, zwrotów akcji, mafijnych porachunków. Książkę czytało się dość szybko, a podczas czytania towarzyszyły emocje.
Marco poznałam już w poprzednich tomach i miałam o nim dość neutralne zdanie. Tu poznałam go dość dokładnie i nie będę ukrywać, że na początku nie zdobył mojej sympatii, jednak później pewne zdarzenia sprawiły, że się polubiliśmy. To mężczyzna niebezpieczny, lubiący dobrą zabawę, seks, lojalny dla bliskich, bezwzględny dla wrogów.
Nastya to młoda kobieta, która miała swoje plany i marzenia, jednak wystarczyła chwila, jedna decyzja ojca, aby straciła wszystko. To kobieta z charakterkiem, a jednocześnie sama nie do końca wiedziała, czego tak naprawdę chce. Musiałam ją poznać, zrozumieć i dopiero wtedy mogłam ocenić.
„Terror. Costello Brothers” to książka, którą przeczytałam z przyjemnością i zdecydowanie polecam całą serię.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Nastya Gawriłow, córka szefa rosyjskiej mafii, wiedzie szczęśliwe życie u boku swojego narzeczonego, Aleksieja.
Lecz sielanka szybko się kończy gdy okazuje się że ojciec chce wydać ją za mąż i to nie za jej narzeczonego a za Marco Costello. W ten sposób szef mafii chce uniknąć wojny między rodzinami.
Gdy dziewczyna wychodzi za Marco nadal potajemnie spotyka się z Aleksiejem. Lecz nie spodziewała się na pewno że w końcu zacznie ja ciągnąć do własnego męża.
Między małżonkami wybucha tak fascynacja i pożądanie. Które ujście znajduje w namiętnym zbliżeniu.
Czy małżeństwo tych dwoje zapobiegnie wojnie między rodzinami?
Jakie będą skutki uboczne?
Na to i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź w książce.
Tylko ostrzegam trzeba znać pierwsze tomy żeby przeczytać trzeci.?
Uwielbiam serię Braci Costello chodź nie powiem trochę się zawiodłam na trzeciej części. Trochę długo trwało zanim się wszystko rozkręciło. Ale jak już wybuchło to jak bomba atomowa. Nie wiem za bardzo co Wam napisać. Książka jest lekka pełna zaskakujących akcji.
Ale jak to mówią od niechęci do pożądania malutki kroczek tylko dzieli bohaterów.
Polecam dajcie się skusić i wciągnąć w świat braci naprawdę warto ?
"Terror" jest trzecim tomem cyklu Costello Brothers. Każda z części opowiada historię innego z braci synów szefa nowojorskiej rodziny mafijnej. W tym tomie poznajemy Marco (najstarszego z braci), ale i sprawdzamy co słychać u Marcello i Matteo.
Bardzo zżyłam się z bohaterami tej trylogii i ciężko jest mi się z nimi rozstać. Każdy z nich okazał się zupełnie inny, a jednocześnie każdy na swój sposób wyjątkowy.
K.E. December postawiła na motyw aranżowanego małżeństwa. Nastya Gawriłłow - córka szefa rosyjskiej mafii ma poślubić Marco, który nigdy nie planował się ustatkować. Czy dla dobra obu rodzin będzie to dobre posunięcie? Czy małżeństwo ma szansę przetrwać?
"Czułam, że obwinia mnie za to, co mu się przytrafiło, a przecież ja tak samo jak on byłam ofiarą w tej chorej grze o wpływy."
Przyznam, że trudno było mi początkowo polubić parę głównych bohaterów. Ich zachowanie niejednokrotnie sprawiało, że krew się we mnie burzyła! Obserwujemy jak Nastya walczy sama ze sobą i swoimi uczuciami. Jak ucieka do mężczyzny, którego planowala poślubić. Z kolei Marco nie dostrzega tego, co ma blisko siebie. Jemu wolno było robić wszystko, ale jeśli chodzi o dziewczynę... no odzywał się w nim pies ogrodnika. Zazdrość była obecna, ale czy oboje przejrzą na oczy? Czy zrozumieją co to oznacza?
"Jak w ogóle mogłam go pragnąć? Przecież był tak złym człowiekiem! Kiedyś słyszałam, że pożądanie i rozum nie chodzą ze sobą w parze, a teraz miałam na to dowód."
Historia pokazuje, że ludzie czasami wybierają złą drogę, podejmują błędne decyzje, ale przecież każdy ma do tego prawo, prawda? Poza tym właśnie te błędy czegoś ich uczą i pozwalają odnaleźć szczęście.
"Czasami musisz obudzić w sobie nienawiść, by zrozumieć czym jest miłość."
Książka naszpikowana została mnóstwem tajemnic, brutalności, ale przede wszystkim pełnej cierpienia drodze ku prawdzie. Wciąga od pierwszej strony, a im dalej w fabułę, tym bardziej odczuwamy zaciekawienie, gdyż robi się naprawdę niebezpiecznie. Nienawiść, zemsta, zdrady, spiski, kłamstwa, mafijne porachunki, szantaż, władza i wielkie pieniądze, zaskakujące zwroty akcji - to i dużo więcej czeka na czytelnika.
"Terror" to rollercoaster skrajnych emocji i uczuć, które łapią nas w swoje macki i nie chcą puścić aż do finału. To powieść mafijna łamiąca stereotypy, w której złość, napięcie, wzruszenie, smutek, radość i szczęście nie pozostawiają złudzeń, że będziecie się dobrze bawić. Ja bardzo polubiłam tych chłopaków. Polecam całą trylogię!
Czasem łatwiej uciec przed śmiercią niż przed miłością Luksusowy apartament w centrum Manhattanu, drogi samochód i kolekcja szpilek na każdą okazję.....
Czy można nie lubić białych Świąt Bożego Narodzenia? Można, ale tylko wtedy, gdy spędza się je w nieodpowiednim towarzystwie. Veronica to dwudziestosześciolatka...
Przeczytane:2022-12-21, Ocena: 6, Przeczytałam,
Ostatni tom serii o braciach Costello jest pełnej zawrotnej akcji i zdarzeń,które ogromnie mnie zaskoczyły.
Sięgając po tą książki przygotujcie się na dynamiczna akcja,która nie zwalnia tempa ani na moment.Jeśli myśleliście,ze poprzednie tomy przyprawiły o szybsze bicie serca to ta część mogę śmiało napisać,że jest jeszcze bardziej dynamiczna,która zostanie w pamieci na długi czas.
Znajdziecie w niej gorące sceny przyprawiające o wypieki na twarzy,zazdrość,rosnące uczucie oraz osoby,które będą myśleć o zemście.Niebezpieczne sytuacje wraz z zagrożeniem życia będą na porządku codziennym.
Postacie Nastya i Marco posiadają mocne,zdecydowane charaktery,których nie jest łatwo okiełznać.Będzie to sprawiało iskrzenie pomiędzy tą dwójka doprowadzając ich do szaleństwa.
Koniecznie poznajcie gorących braci Costello,którzy potrafią pokazać swoje mroczne oblicze,ale także sprawić,że ich ukochane nie widzą świata poza nimi.
Polecam Wam gorąco cała serie.
Będziecie nią zachwyceni.