Tamtego lata w Bułgarii
Małgorzata Winkler-Pogoda

Nowa autorka, nowa książka - to co lubię najbardziej. Książkę kupiłam wraz z gazetą Party za niecałe osiem złotych. Lubię takie akcje, bo dzięki temu mogę poznać nowe propozycje czytelnicze i jak mi się jakaś nie spodoba, to nie żałuję wydanych pieniędzy. Jeżeli chcecie poznać Bułgarię oraz zobaczyć jak wielka jest miłość - czytajcie dalej! Dodam, że jest to debiutancka książka Małgorzaty Winkler-Pogoda.

Łucja to mieszkanka pięknej Warszawy, z zawodu i zamiłowania historyk. Jako młoda dziewczyna wraz z drużyną siatkarską wyruszyła do Bułgarii. Już wtedy pokochała ten kraj tak bardzo, że po wielu latach wybrała się tam ponownie wraz z ciotkami. Nie sądziła wtedy, że te wakacje okażą się dla niej wyjątkowe i magiczne, a to wszystko za sprawą pewnego młodzieńca - Borysa. Przypadkowe spotkanie zmienia wszystko. Łucja przestaje sama zwiedzać miasto, do którego wybrała się, od teraz ciągle towarzyszy jej ukochany. Wspólnie spędzony czas zbliża ich do siebie. Nie patrzą na dzielącą ich odległość, barierę językową, nic nie jest ważne, tylko to co do siebie czują. Pierwsze spojrzenia, dotyk, pocałunki, nawet pierwsze wypowiedziane 'kocham' jest tak magiczne, że wydawać by się mogło, że to miłość na całe życie. Ale czy tak będzie? Dziesięć dni wspólnie spędzonych mija dość szybko. Łucja i Borys rozstają się, ale obiecują sobie, że w najbliższym czasie spotkają się ponownie. Po powrocie wymieniają się listami, które są pełne uczuć. Tęsknią bardzo za sobą, pragną spotkania, lecz ciągle coś staje im na drodze. Mijają lata, a zakochani kontaktują się jedynie listownie. Listy z miesiąca na miesiąc przychodzą coraz rzadziej, w końcu ich kontakt się urywa.

Łucja jako dorosła kobieta, postanawia wraz z przyjaciółką wybrać się w podróż śladami przeszłości. Kontaktuje się z Borysem meilowo, gdzie opisuje mu swoje plany. Ma nadzieję, że za jakiś czas w końcu spotka swoją miłość sprzed lat. Czy spotkanie dojdzie do skutku? Czy miłość, którą darzyli się w przeszłości Borys i Łucja odżyje?

Koniecznie zbierzcie się za czytanie tej książki! Jedno co Wam mogę napisać, to to, że zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Z wielką przyjemnością przeczytałabym drugą część tej książki, bo wydaje mi się, że jest o czym pisać. 

Ta książka, to nie tylko opowieść o młodych ludziach, którzy są zakochani w sobie bez pamięci. To wiele opisów Bułgarii, tradycji, które są kultywowane przez lata. To magiczna podróż do innego kraju bez wychodzenia z domu. Styl autorki jest tak lekki, że czyta się książkę jednym tchem. Jestem z tych osób co nie lubią jak jest dużo zbędnych opisów, lecz w tym przypadku jestem zachwycona! Wydaje mi się, że bez nich książka była by nudna! Jak masz wolne popołudnie albo wieczór - weź w dłoń "Tamtego lata w Bułgarii.." i przenieś się w ciepłe, pełne soczystych pomidorów, słodkich winogron i lazurowej wody miejsce! 

Piękna okładka jest właściwą zapowiedzią debiutanckiej powieści Pani Małgorzaty. Powieści uczuciowej, pachnącej olejkiem różanym i przysmakami kuchni bułgarskiej. Historii miłości świeżej i delikatnej jak płatki róż. Tęsknoty hartującej to uczucie. Spora dawka wiedzy o historii i kulturze Bułgarii.