Gdy jesienią 2011 roku pojawiła się informacja o poważnej chorobie Jerzego Stuhra, cała Polska wstrzymała oddech. Uwielbiany przez publiczność aktor rozpoczął walkę o życie... i zaczął pisać. W zeszycie podarowanym przez córkę niemal każdego dnia, w szpitalu i w domu, w każdej wolnej chwili spisywał swoje myśli, refleksje i obserwacje. Tak powstał niezwykły dziennik, który jest nie tylko zapisem walki, ale też świadectwem miłości do życia. We wszelkich jego przejawach.
Jerzy Stuhr komentuje w Tak sobie myślę... aktualne wydarzenia polityczne w Polsce i Europie, czasem z przekąsem, a czasem bardzo serio śledzi wydarzenia sportowe. Ale najwięcej miejsca poświęca kulturze. Pisze o swej karierze i swej aktorskiej misji, zastanawia się, co to znaczy być aktorem we współczesnym świecie. Momentami zamienia się nawet w krytyka filmowego i dogłębnie analizuje oglądane filmy.
A choroba? Oczywiście jest, ale jakby w tle. Jerzego Stuhra najbardziej zajmuje to, co za szpitalnymi oknami.
Im bliżej końca książki, tym coraz dłuższe odstępy między notatkami. Zaznacza sie w ten sposób powrót aktora do życia zawodowego, a tym samym zbliża się do końca ta niezwykła rozmowa Jerzego Stuhra z samym sobą i czytelnikiem równocześnie.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2013-11-21
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 272
Język oryginału: polski
Ilustracje:Marianna Bończa-Stuhr/Maciej Plewiński
Wydawnictwo Literackie zachęciło znanego polskiego krakowskiego aktora Pana Jerzego Stuhra do spisania swoich wspomnień w formie pamiętnika, by mógł podzielić się własnymi przeżyciami, poglądami z życia zawodowego, jak i prywatnego.
Pan Jerzy jest wspaniałym reżyserem, aktorem, tatą syna Macieja i córki Marianny.
Chętnie dzieli się swoimi spostrzeżeniami oraz uwagami na tematy zawodowe.
Ma świadomość tego, że pisanie na swój temat do łatwych nie należy.
Ujęła mnie pozytywnie szczerość wyrażona w delikatnych słowach Pana Jerzego.
Granie sprawia mu przyjemność. Praca przed kamerą jest dla niego istotna.
Wiedza na temat życia, poczucie humoru, kultura podoba mi się w Panu Jerzym.
Choroba spowodowała zmiany w jego życiu. Nie poddał się.
Posiada swoje osobiste zawodowe autorytety wśród artystów i znanych reżyserów.
Pamiętam, że czytając, ten pamiętnik pt. ''Tak sobie myślę...'' autorstwa Pana Jerzego Stuhra to starałam się bardzo dokładnie poznać aktora, którego doceniam pod każdym względem.
Pięknie wydana książka, z zamieszczonym na głównym tle zdjęciem autora, którego wzrok daje wiele do myślenia.
Okładka również nawiązuje doskonale do nadanego tytułu pamiętnika wydanego przez Wydawnictwo Literackie.
Pan Jerzy jest zdobywcą wielu nagród, wyróżnień za swoje zawodowe role, odznaczeń.
Nie poddaje się zdrowotnie, gdyż toczy o nią cały czas walkę, by móc być cały czas aktywnym i mieć siły, by nadal grać role zawodowe.
W trudnych dla niego życiowych chwilach, jak i zawodowych może zawsze liczyć na wsparcie ze strony rodziny.
Polecam przeczytać tę książkę.
Z okazji swoich 60. urodzin wybitny aktor, reżyser i rektor krakowskiej PWST postanowił podarować nam wyjątkowy prezent. Jest nim książka, w której mówi...
Historie i wierszyki, na których wychowali się Marianna i Maciej Stuhrowie Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby Jerzy Stuhr opowiadał Waszym dzieciom...