Tak blisko

Ocena: 4.74 (23 głosów)
Poruszający i niebanalny romans obyczajowy skierowany do młodych kobiet. Bestseller "New York Timesa" i Amazona – ponad tysiąc opinii, w tym ponad osiemset pięciogwiazdkowych. Książka o miłości, odwadze i poczuciu winy, które mogą zmienić całe ludzkie życie.

Kiedy Jacqueline przyjechała za swoim chłopakiem, do college’u, nie spodziewała się, że już niebawem Kennedy zakończy wieloletni związek. Teraz dziewczyna musi odnaleźć się w zupełnie obcej rzeczywistości – jest singielką, studiuje nie na tej uczelni, na której chciała, a byli znajomi traktują ją jak powietrze.

Pewnej nocy, tuż po wyjściu z imprezy, Jacqueline zostaje zaatakowana przez Bucka, przyjaciela jej byłego chłopaka. Ocalona przez nieznajomego, Lucasa, który wydaje się być przypadkowo we właściwym miejscu i o właściwym czasie, dziewczyna chce tylko zapomnieć o koszmarnym wydarzeniu. Szybko okazuje się jednak, że Buck nie odpuszcza, a fałszywie pojmowana lojalność między studentami pozwala mu działać bezkarnie.

Tylko od Jacqueline zależy, czy pozostanie ofiarą, czy odważy się przyjąć pomoc Lucasa, który wyraźnie nie jest z nią szczery, i mówić głośno o tym, o czym wolałaby milczeć.

Informacje dodatkowe o Tak blisko:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2013-02-06
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-7686-165-4
Liczba stron: 336

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Tak blisko

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tak blisko - opinie o książce

Avatar użytkownika - Sadu
Sadu
Przeczytane:2018-04-23, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Książka bardzo dobra dla młodzieży kochającej słodkie romansidełka. Niestety przyznam, że spodziewałam się po tej książce czegoś więcej. Przechodząc od razu do najważniejszego mamy wątek gwałtu, który moim zdaniem jest beznadziejnie opisany. Rozumiem, że autorka chciała poruszyć poważniejszy temat ale jakoś w moich oczach nie zyskuje dziewczyna, która po brutalnym potraktowaniu, które o mały włos nie skończyło się gwałtem potrafi szybko się zakochać. Nie mówiąc o tym, że niedawno zerwał z nią chłopak. Ok niby jest napisane jak bardzo to wszystko przeżywa ale koniec końców można dojść do tego, że nie było tak źle. Ze wszystkim można szybko się pogodzić? Czyżby?

Wątek romantyczny jest opisany doprawdy przesłodko. W niektórych momentach może trochę zemdlić. Jak toś lubi poczytać o gorących uczuciach i bliskich zbliżeniach idealna książka. Nie brakuje szczegółowych niemalże erotycznych fragmentów.

Mogę jednak powiedzieć, że spodobała mi się postać Lucasa. Chłopak ma swoje tajemnice, trudną przeszłość ale próbuje sobie radzić w życiu. Można przyznać, że całkiem nieźle mu to idzie, mimo iż traumatyczne wydarzenia odcisnęły piętno na jego charakterze.

Co mi się jednak nie podoba. Połączenie romantyka z bad boyem o zabójczym wyglądzie, ach zapomniałabym, że jest jeszcze wykształcony i pracowity, na dodatek artysta, który przepięknie rysuje dziewczynę w której się zakochał. Mega przystojny motocyklista z kolczykiem i tatuażami kochający na zabój i nasza przeciętna nieśmiała główna bohaterka. Kurcze tyle było już książek w tym schemacie. Czy naprawdę faceci w tych romansach dla młodzieży (i nie tylko) muszą być aż tak idealni? Brakowało tylko tego, żeby szastał pieniędzmi i kupował jej drogie prezenty. Potem kobiety maja za duże oczekiwania jak się tyle naczytają :P.

Pomijając już ten szczegół. Powiedzmy, że fajnie sobie o takim ciachu poczytać i pomarzyć. Sama postać chłopaka nie jest taka zła. Irytowała mnie bardziej główna bohaterka. Co jej koleżanki powiedziały to zrobiła. Zakochiwała się kiedy ktoś wykazał zainteresowanie. Próbuje grać w jakieś gierki a jednak jest już dorosła osoba na studiach. Spodziewałam się czegoś minimum dojrzalszego. Może jednak nie można się czegoś takiego spodziewać po osobie, która tkwiła przez dwa lata w związku z którego nic nie miała a facet traktował ją przedmiotowo. W końcu tacy ludzie też są. Całe szczęście, że pojawia się przy nich królewicz z bajki.

Mamy jeszcze jednego bohatera, z którym Jacqueline zawzięcie pisze maile. Pomoc w nauce przeradza się w coś więcej (nieważne, że gwałt, zawalone studia, były chłopak i Lucas). Kim jednak jest ten tajemniczy chłopak czytelnik domyśli się bardzo szybko. Głównej bohaterce ku irytacji czytelnika ktoś musi o tym powiedzieć. Choć miałam cicha nadzieję, że wyjdzie z tego coś ciekawszego.

Książka jest lekka tak na spokojny wieczór dla rozrywki można przeczytać. Nie wnosi jednak za bardzo niczego wartościowego. Po dobrych ocenach i tym, że porusza poważne tematy spodziewałam się czegoś lepszego. Nie powiem jednak, że zmarnowałam czas bo przeczytałam ją dość szybko :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2016-07-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Główną bohaterką powieści jest Jacqelin, jedna z najpopularniejszych dziewczyn w college'u. Od kilku lat spotyka się z Kennedym. Razem uczęszczają na te same zajęcia – studiują ten sam kierunek. Wszystko pięknie się układa do momentu, kiedy Kennedy zrywa z Jacqelin. Z dnia na dzień dziewczyna zostaje odtrącona przez akademickie społeczeństwo. Pewnej nocy zostaje napadnięta. Z pomocą przychodzi jej nieznajomy chłopak, dzięki któremu, dziewczyna nie zasila listy zgwałconych kobiet. Jak się okazuje Lucas uczęszcza na te same wykłady, co Jacqelin. Wkrótce ich kontakt staje się bliższy, ale Lucas skrywa przed nią pewne tajemnice.


Historia przedstawiona jest z perspektywy Jacqelin – ona jest tutaj jedynym narratorem. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i z dużym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów do końca. Jako, że nie czytałam opinii o tej serii, to nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Tym bardziej wyczekiwałam, co takiego otrzymam w drugim tomie. A zostałam… nieco rozczarowana.


Reasumując: Cykl Kontury serca zaliczam do lekkich i niezobowiązujących lektur. Czyta się szybko i przyjemnie. Gdybym miała wybrać, która powieść wypadła moim zdaniem najlepiej, to wskazałabym na Tak blisko… . W tej książce najbardziej spodobała mi się fabuła, która w pewnym stopniu mnie zaskoczyła, toteż nie mogłam się od niej oderwać. We wszystkich trzech tomach znajdą się sceny łóżkowe, romantyczne oraz wątki, przy których uronicie łezkę. Poruszają tematy: gwałtu, przemocy w rodzinie, alkoholizmu. Bohaterowie są dobrze wykreowani i łatwo jest się do nich przywiązać. Język jest przystępny, styl lekki. Mimo, że stanowią oddzielne lektury, to mogą tworzyć swego rodzaju uzupełnienie. Zastanawiam się, czy nie lepiej wypadłoby, gdyby seria ukazała się w jednym tomie, jako jedna wielowarstwowa powieść z rozbudowanymi wątkami. Wolę jednak serie, w których bohaterowie przez wszystkie tomy przechodzą swego rodzaju przemiany, a fabuła jest różnorodna. Książki zostały napisane z myślą o młodych kobietach i to właśnie im polecam tę serię. To dobre i przyjemne lektury.

Link do opinii
Sięgając po tą książkę trochę się obawiałam zbytnio młodzieżowego podejścia bohaterów, ale przyjemnie się zaskoczyłam. Historia wcale nie łatwa wymusza na bohaterach pewną dojrzałość- wręcz spycha ich w ramy pewnego poziomu dorosłości. Jednocześnie czyta się całkiem lekko jak na tematykę. Polecam nie tylko młodzieży! ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - andzia13
andzia13
Przeczytane:2015-06-14, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Nie lubię krytykować książek, niestety w tym wypadku nie mam innego wyjścia. Po tylu pochwałach, które słyszałam spodziewałam się czegoś lepszego. Sam pomysł bardzo mi się spodobał. Lucas - Landon? Jaqueline trochę mnie wkurzała swoją naiwnością, nie lubię tej cechy. Akcja była podzielona strasznie. Na początku wszystko się przeciągało a później tak przyspieszyło, że nie mogłam nadążyć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kominek
Kominek
Przeczytane:2015-04-04, Ocena: 6, Przeczytałem, Książka tygodnia, Mam,
Z książkami, 'Tak blisko...' i 'Tak krucho...' jest tak, jak z yin i yang. Choć można poznać tylko jedną, to jednak obie tworzą doskonałą, dopełniającą się całość. Miałem wrażenie, że po 'Morzu spokoju' i 'Hopeless' nic już w tej materii nie będzie w stanie mnie zaskoczyć. Stało się inaczej i chwała za to Tammarze Webber, bo to, czego dokonała jest warte każdej ceny. Szukam sposobu, aby opowiadając o jednej opowiedzieć o obu. Szukam też sposobu, aby pisząc o obu dotknąć tylko jednej. Jakkolwiek postąpię po raz pierwszy pisząc o jednej opowiem o obu. Dosyć niedawno dane mi było czytać podobne literackie rozwiązanie i choć mi się podobało tutaj wypadło to lepiej, ciekawiej. Tutaj emocje szybko przelały się przez czarę wypełniając i przepełniając duszę nadmiarem uczuć i doznań. Wspominam o yin i yang nie bez powodu, gdyż jeśli spojrzymy na znak graficzny mała czarna kropka, jaką jest 'Tak blisko...' odnajduje się doskonale w znacznie większym białym polu. I co ważne można też na to spojrzeć odwrotnie, jednak sugerowałbym to pierwsze, znacznie ciekawsze doświadczenie. 'Tak blisko...' opowiada historię relacji chłopaka i dziewczyny z perspektywy dziewczyny. To właśnie tutaj Jackie, chwilę później jednak Jacqueline, poznaje chłopaka o imieniu Lucas i to jemu zawdzięcza wybawienie z przykrej opresji. I już wtedy coś między nimi zaczyna się dziać... (...) W całości dostępna w poniższym linku: http://koominek.blogspot.com/2015/01/tammara-webber-tak-blisko-tak-krucho.html http://koominek.blogspot.com - dwadzieścia siedem tematycznych szufladek i zapewne na nich się nie skończy, zapraszam w odwiedziny do bloga, aby klimat Kominka oczarował Cię bez reszty...
Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2015-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
New Adult to nurt, który pojawił się w literaturze stosunkowo niedawno i obejmuje powieści skierowane do starszych nastolatków i młodych dorosłych w przedziale wiekowym 18-25 lat. Ktoś zauważył na rynku niszę i postanowił grupę docelową nazwać oraz określić jej literackie potrzeby. Nie oznacza to wcale, że wcześniej powieści dla starszej młodzieży nie było, ale teraz potencjalny odbiorca ponosi mniejsze ryzyko, że weźmie do ręki książkę zbyt dziecinną lub za poważną. Nie chcę roztrząsać czy taka nomenklatura jest potrzebna czy nie, bo pewnie sama kwalifikuję się już do Senior Adult, ale sięgając po książkę nigdy nie sugerowałam się zaleceniami producenta, tylko własnym gustem i potrzebami, które rodziły się po przeczytaniu opisu okładkowego. Teraz pomyślicie, że jestem zdziecinniałą starą babą, gdyż właśnie skończyłam „Tak blisko” Tammary Webber. Ale możecie mi wierzyć, Jaguar nie ostrzegał na okładce... Główną bohaterką powieści jest Jacqueline Wallans, która zrezygnowała z własnych planów i przyjechała za swoim chłopakiem Kennedym do college’u. Ukochany jednak nie docenił jej poświęcenia i po dwóch miesiącach studenckiego życia postanowił zakończyć ich trzyletni związek. To rozstanie pozostawiło dziewczynę z rozdartym sercem, wspólni przyjaciele odwrócili się od niej, a ex nawet nie próbował ukrywać swoich nowych podbojów. Dwa tygodnie dochodziła do siebie, a kiedy już uporała się z bólem i pogodziła z rolą singla, los postanowił zafundować jej kolejny koszmar. I gdyby nie przypadkowy nieznajomy Jackie ponownie zostałaby skrzywdzona.

Zbieg okoliczności sprawia, że dziewczyna poznaje Lucasa, a w zasadzie uświadamia sobie jego istnienie, gdyż od początku semestru są uczestnikami zajęć z ekonomii. Ale zaślepienie Kennedym sprawiało, że zasięg jej wzroku był bardzo ograniczony. Początkowa wdzięczność szybko przeradza się w sympatię, ale dwuznaczne zachowanie nowego znajomego powoduje, że dziewczyna nie czuje się w tej relacji pewnie. Jednak bieg wydarzeń sprawia, że drogi tych dwojga krzyżują się coraz częściej, Kennedy odchodzi do przeszłości, ale czy rzeczywiście najlepszym lekarstwem na złamane serce jest nowa miłość? I czy Lukas jest odpowiednim chłopakiem dla Jacqueline?

Historia jak ich wiele - chłopak i dziewczyna poznają się przez przypadek, on ją ratuje, ona oddaje mu serce i powinni żyć długo i szczęśliwie. Tak byłoby w bajce, ale powieść Tammary Webber to nie literatura dziecięca. Jej bohaterowie, jak w życiu naznaczeni są przeszłością, dźwigają bagaże doświadczeń, źle oceniają sytuację, popełniają błędy i nie zawsze pozwalają sobie na szczerość. Okazuje się, że czasem chęci i wzajemne zaangażowanie to za mało by stworzyć związek, niekiedy trzeba cofnąć się dwa kroki w tył, by móc iść do przodu. Wydarzenia śledzimy z perspektywy Jacqueline, która nie tylko na bieżąco je relacjonuje, ale też dzieli się  z czytelnikiem swoimi wspomnieniami, przemyśleniami, uczuciami i rozterkami. I choć rozwój relacji Jackie – Lukas jest na pierwszym planie, autorka nie zapomina o tle przedstawionych wydarzeń i w interesujący sposób ukazuje amerykańskie środowisko studenckie oraz zależności w nim panujące. Konstrukcja fabuły sprawia, że czytelnik bardzo szybko wpada w wir wydarzeń i do samego końca nie ma pewności jak potoczy się rozwój wypadków. Autorka mocno doświadcza swoich bohaterów i zmusza ich do mierzenia się z sytuacjami, które zupełnie nie wpisują się w obraz młodości, a jednak miały miejsce. Pozornie prosta historia, a dotyka bardzo kruchej i delikatnej materii. „Tak blisko” to porywająca powieść o miłości, która przychodzi w najmniej odpowiednim momencie i odmienia życie dwojga ludzi. Nie ckliwa, nie nasycona wyznaniami i namiętnością, a mimo to poruszająca i pobudzająca do refleksji. I choć to powieść New Adult polecam ją każdemu, kto lubi historie, które oprócz miłego spędzenia czasu, pozostawiają po sobie „coś” więcej.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Tala_1986
Tala_1986
Przeczytane:2014-12-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Do recenzji,
Jacquelin poświęciła swoje marzenia, aby nie rozstawać się ze swoim chłopakiem. Zrezygnowała z muzyki i pojechała za nim do collegu aby studiować ekonomię. Jednak nawet w najgorszych koszmarach nie przypuszczała, że wystarczą dwa miesiące, aby wszystko się rozpadło, ponieważ Brad chce się wyszaleć. Teraz dziewczyna została sama, a wspólni znajomi traktują ją jak powietrze. Gdyby tego było mało. Jeden ze znajomych, ze studenckiego bractwa, byłego chłopaka dziewczyny nagle atakuje ją na parkingu. Na szczęście kończy się na ogromnym strachu, a wszystko dzięki nieznajomemu, który przypadkowo znalazł się we właściwym miejscu w odpowiednim czasie. Dziewczyna po tym wszystkim jest w lekkim szoku, dlatego pozwala, choć z oporami, nieznajomemu odwieźć się do domu. Niestety szybko okazuje się, że jej prześladowca wcale nie ma ochoty zostawić jej w spokoju. Za radą przyjaciółki wybiera się na kurs samoobrony. Jacqueline nie przypuszcza jednak, że tamtej feralnej nocy zostało zapoczątkowane coś, co ciężko będzie zatrzymać. Do jakiego punku doprowadzi to Jacqueline i jaką rolę w jej życiu odegra wybawca z tamtej feralnej nocy - Lucas. Szczerze mówiąc, teraz gdy jestem już po lekturze tej powieści, mam wobec niej dość mieszane uczucia i jakoś nie potrafię składnie ,,ubrać" tego w słowa. Wszystko dlatego, że z jednej strony jestem zachwycona wątkiem miłosnym? Romantycznym? Zresztą, jak zwał tak zwał. Najważniejsze, iż Webber naprawdę postarała się i zaserwowała nam coś do bólu realnego i emocjonalnego. Wszystkie uczucia targające bohaterami, niezależnie czy te dobre, czy też złe, zostały pokazane z dużą dokładnością, dzięki czemu nie ma żadnego problemu z wczuciem się w całą historię. Jednak to, co jest najważniejsze, nic nie dzieje się ot, tak... od pierwszego wejrzenia. Na to, aby wszystko się rozwinęło i znalazło zakończenie, potrzeba czasu. Bardzo przypadła mi do gustu również sama kreacja bohaterów. Żaden z nich nie jest sztuczny lub nazbyt przesłodzona. Autorka postarała się, aby zarówno Lucas, jak i sama Jacqueline, posiadali zarówno wady, jak i zalety. Są po prostu normalni, tak jak każdy z nas, a co za tym idzie, łatwo ich polubić. Spokojnie można się również z nimi utożsamiać lub wyobrazić, że to prawdziwi ludzie, którzy żyją sobie gdzieś tam w świecie i być może przezywają coś na kształt wydarzeń przedstawionych na kartach Tak blisko... przez Tammarę Webber. Co mi się więc nie podobało? Chodzi przede wszystkim o narrację pierwszoosobową z punktu widzenia protagonistki. Ją samą nawet polubiłam, jednak zupełnie inaczej ma się to do tego, w jaki sposób ukazuje nam wszystkie wydarzenia, w jakich przychodzi brać jej udział. Jak dla mnie, z wyjątkiem scen z udziałem Lucasa, wszystko wydawało się mdłe i nijakie. Zupełnie jakby było to zwykły zapychacz pomiędzy tymi najważniejszymi sytuacjami. Mimo wszystko Tak blisko... to naprawdę fajna i odprężająca historia. Idealna na te długie i zimne wieczory. Polecam! http://gardensofimagination.blogspot.com/2015/01/tak-blisko-tammara-webber.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Stella_Aga
Stella_Aga
Przeczytane:2014-06-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, Przeczytane,
Rzeczywiście prawdą jest, że brakuje powieści obyczajowych dla starszych nastolatków i tzw. młodych dorosłych. Taka licealistka czy studentka niekoniecznie chciałaby sięgać już tylko po książki o kobietach np. około trzydziestoletnich, z kolei nie będzie też czytała (niestety, ale często głupiutkich) obyczajówek dla nastolatek. I tu pojawia się problem, jakie powieści dla siebie wybrać. Na szczęście autorzy i wydawnictwa wychodzą takim osobom naprzeciw i powoli pojawia się coraz więcej książkowych propozycji dla tej kategorii wiekowej. Z tego, co słyszałam, nie wszystkie zasługują na uwagę, ale perełki też można znaleźć. Czy "Tak blisko..." spełniło moje oczekiwania? Z Jacqueline zerwał chłopak po trzech latach związku. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowej sytuacji, ale jest jej bardzo ciężko. Ogromnym wsparciem jest dla niej Erin, przebojowa współlokatorka. Pewnego dnia udaje jej się namówić Jacqueline na imprezę, jednak ta postanawia wrócić z niej wcześniej. Po drodze zostaje zaatakowana przez jednego z chłopaków z uniwersytetu, Bucka. N a szczęście z pomocą przychodzi jej Lucas, który obserwował ją już od jakiegoś czasu i skrywa wiele tajemnic. Tymczasem okazuje się, że Buck nie zamierza przestać nękać Jacqueline... Powyższy opis pewnie nie brzmi zbyt oryginalnie i widać, że w powieści można znaleźć pewne schematy. Zbyt wysokich oczekiwań wobec ,,Tak blisko..." rzeczywiście nie powinno się mieć, jednak trzeba przyznać, że jest to ambitniejsza książka niż np. ,,Piosenki dla Pauli" czy ,,Uratuj mnie" itp. Bohaterowie nie mają błahych rozterek i zachowują się dojrzalej. Jeśli zaś chodzi o styl, to owszem, powieść czyta się bardzo szybko, ale przypomina ona taki pamiętnik studentki, która dopiero zaczyna przygodę z pisaniem. Jednak nie powiem, żeby jakoś szczególnie mi to przeszkadzało. Najsympatyczniejszą postacią w tej książce jest Erin, przyjaciółka Jacqueline. Myślę, że taką kumpelkę każda dziewczyna chciałaby mieć. Przebojowa, zabawna, energiczna, a jednocześnie lojalna i zawsze można na nią liczyć. Jacqueline zaś nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale pewnie trochę dlatego, że jest w takiej a nie innej sytuacji. Co do Lucasa, rzeczywiście to intrygująca postać, ale spodziewałam się, że te jego tajemnice będą bardziej trzymały czytelników w napięciu, może trochę za mało rozterek autorka opisała? Tematyka powieści jest trudna i poważna, dotyczy bowiem gwałtu, a więc także błędnego poczucia winy, które dręczy ofiarę, prześladowań ze strony oprawcy itp. Szkoda tylko, że autorka nie skupiła się jeszcze bardziej na psychice bohaterów, myślę, że byłoby to potrzebne. ,,Tak blisko..." opowiada także o różnych relacjach międzyludzkich i problemach młodych dorosłych. Znajdziecie w tej książce miłość, przyjaźń, rozczarowanie, żal, dręczącą przeszłość. Powieść Tammary Webber polecam osobom w wieku 17-19 lat. Jest to taka próbka książki dla starszej młodzieży, może nie do końca spełnia wszystkie oczekiwania, ale zasługuje na uwagę. Jest jej bliżej do poważnych i mądrych powieści obyczajowych, niż rozrywkowych młodzieżówek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - apiossa
apiossa
Przeczytane:2014-12-11, Ocena: 6, Przeczytałem,
Moim zdaniem książka ta jest naprawdę dobra. Młodzi ludzie, rodzące się uczucie, zupełnie odmienne osoby. Oboje samotni, oboje pragnący miłości, jednak nie powinni być ze sobą... Powieść ta jest pełna emocji, często sprzecznych emocji. Zdecydowanie fabuła wzbudza zainteresowanie, momentami jest poruszająca, momentami zabawna, innym razem lekko pikantna. To taka słodko gorzka historia. Może ta historia nie trzyma nas cały czas w napięciu, ale mimo tego nie mogłabym powiedzieć, że jest bardzo przewidywalna. Ja byłam ciekawa co się dalej wydarzy, dlaczego ta dwójka nie powinna być ze sobą, czy to przezwyciężą, czy ominą mury, które stoją im na drodze. Powiem Wam, że jest to taki romansik, ale życiowy, z problemami, z demonami przeszłości, ale zdecydowanie z przyszłością :) Czytałam tę książkę z przyjemnością i już nie mogę doczekać się kiedy chwycę po jej kontynuację, która niedawno ukazała się na rynku wydawniczym :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Accole
Accole
Przeczytane:2013-03-06, Ocena: 4, Przeczytałam,
Książka o prostej strukturze. Młoda dziewczyna traci chłopaka, zostaje zaatakowana. Pojawia się książkę , ratuje ją , zakochują się w sobie. Każda historia zawiera wątek bez którego ta książka okazałaby się nudna. Na przeszkodzie stoją studia.. On jest promotorem , ona studentką. Następuje konflikt interesów. Muszą ze sobą zerwać, ale historia chłopaka budzi w wykładowcy rodzicielskie uczucia i współczucie, więc zgadza się na miłość młodej pary. Historia kończy się zmianą planów studiów przez Jacqueline i zmianą pracy Lucas'a. Dalszy rozwój ich wspólnej historii trzeba sobie ułożyć samemu ;).
Link do opinii
Avatar użytkownika - konwallia
konwallia
Przeczytane:2014-02-18, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,
"Bestseller New York Timesa". To zdanie, wdrukowane śmiało w obwolutę, wiele mówi. Narzuca potencjalnemu czytelnikowi konkretną koncepcję: masz przed sobą książkowy hit. Czyżby? Historia ma potencjał. Jacqueline zostaje porzucona przez Kennedy'ego. Zaczyna niewinny flirt ze swoim tutorem z ekonomii - Landonem oraz z wybawcą z tarapatów w jakich się znalazła - Lucasem. Jednocześnie, prócz studenckich miłostek i intryg, przez historię przewija się poważniejszy wątek, wątek radzenia sobie w przypadku gwałtu lub utraconego w makabrycznych okolicznościach dzieciństwa. Te dwa ostatnie motywy mogły być świetnym, melodramatycznym tłem dla myśli przewodniej - niełatwej miłości. Mogły być. Niestety autorce zabrakło albo wiedzy, albo warsztatu. Albo i jednego i drugiego. Gwałt, zabójstwo - są synonimami grozy, strachu, lęku. Tych emocji w książce jest jednak jak na lekarstwo. Głowni bohaterowie, tak bardzo doświadczeni przez los a zarazem tak bardzo nań odporni. To właśnie tutaj wyczuwam słaby punkt książki. Historia koncentruje się głównie na uczuciu miłości, jakie zaczynają do siebie czuć główni bohaterowie. I mimo, iż na drodze do pełnego urzeczywistnienia ich sympatii, stoją właśnie tragiczne wydarzenia z ich przeszłości, to tym ostatnim autorka poświęciła tak niewiele miejsca. W moim odczuciu, książka ta jest po prosu tylko przyjemną lekturą na jeden wieczór. Nic ponadto. Czyta się szybko i lekko. Jak dla mnie to zbyt mało aby nazwać ją hitem i polecać znajomym. Raczej nie zapadnie w pamięć na dłużej i raczej nie zachęci do ponownej lektury. I gdyby nie fakt iż okrzyknięto ją bestsellerem (ah ta reklama - prawdziwa dźwignia handlu), pewnie nigdy bym po nią nie sięgnęła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2013-07-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2013 roku,
Cudowna historia miłosna. Przeczytałam ją niemal jednym tchem. Polecam, nie tylko młodym czytelnikom, lecz każdemu bez względu na wiek.
Link do opinii
Avatar użytkownika - al-ks
al-ks
Przeczytane:2013-07-12, Ocena: 6, Przeczytałam,
Piękna, poruszająca i wyjątkowa opowieść o prawdziwej miłości. Idealna dla kobiet.
Link do opinii
Avatar użytkownika - szulikmonia
szulikmonia
Przeczytane:2013-02-16,
Nie przeczytałam opisu książki. Widziałam zapowiedzi, ale ich również nie przeczytałam. Gdzieś tam, pewnego dnia, obiło mi się o uszy, że to dobra książka, bestseller New York Timesa, i tak sobie pomyślałam „ a co mi tam, szkoda, że to nie fantastyka, którą kocham, tylko obyczajowy romans, ale i tak zaryzykuje” No i ryzyko i opłaciło. Historia, jaki ich wiele. Chłopak wybawia dziewczynę przed brutalną napaścią. Od tamtej pory ich znajomość rozwija się. Razem studiują, a ponieważ Jacqueline opuściła kilka zajęć z ekonomi, ( ponieważ chłopak z nią zerwał) Lucas pomaga jej w nauce. Bohaterka kontaktuje się z nim drogą mailową i nie wie, że to Lucas ją uczy. Akcja książki jest bardzo dynamiczna i opisuje studenckie życie. Brak w niej długich, nużących opisów. Dialogi są zabawne i zwięzłe a prosty język, którym posłużyła się autorka sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Narracja jest pierwszoosobowa, prowadzona z perspektywy główniej bohaterki- Jacquelin. Uwielbiam ten zabieg literacki, pozwala wejść do głowy bohatera i żyć jego własnym życiem oraz poznać wewnętrzne myśli. Książka ta jest zamkniętą całość, co uważam za ogromny plus. Obecnie tyle wydawnictw nie kończy serii, że takie powieści są niezwykle pożądane. Pierwsze, co, rzuciło mi się w oczy, kiedy zaczęłam czytać, to ogromne podobieństwo Lucasa do Varena z „Nevermore”, zarówno fizyczne jak i psychiczne. Zamknięty w sobie, tajemniczy z problemami i przeżyciami z dzieciństwa. Lecz mimo tego podobieństwa, tak samo jak w przypadku Varena tak i Lucas skradł moje serce. Autorka stworzyła bohatera idealnego. Silny, przystojny i do tego rycerski – jak go nie pokochać? Z pewnością nie jednej czytelniczce zmiękną kolana. Jacqueline to zwykła dziewczyna, bardzo się cieszę, że nie okazała się pustą lalunią, tylko osobą, która potrafi walczyć o swoje. Jej przypadek pokazuje Nam, że każda dziewczyna powinna mówić „Nie”, kiedy jest taka potrzeba, a nie ulegać presji . Co mogę wam jeszcze powiedzieć? Książka bardo mi się podobała. Książka jest skierowana w szczególności do płci pięknej, rozpływałam się w opisach pocałunków i pieszczot bohaterów. Pomimo, że fabuła jest często spotykana, napaść- wybawca- czarny charakter- miłość, to ta pozycja mnie urzekła. Kiedy skończyłam czytać, zastanawiałam się, co to już, koniec, tak szybko, kiedy ja to przeczytałam ! Co sprawia, że jakaś książka jest dobra? Nie mam zielonego pojęcia. „ Tak blisko” jest trochę banalne, ale mimo tego magiczne. Pochłonęła mnie i wypuściła dopiero, kiedy skończyłam i może właśnie to jest najważniejszy czynnik oceny książki? Zaabsorbowanie całkowicie uwagi czytelnika, bo jeśli tak, to ja oceniam ją na 5+/6. Za mile spędzone chwile dziękuje pani T.Webber.
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenalesz
magdalenalesz
Przeczytane:2022-08-10, Przeczytałam, 2022, 2020,
Avatar użytkownika - Milkaa
Milkaa
Przeczytane:2017-05-17, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek w 2017,
Avatar użytkownika - gemmabe
gemmabe
Przeczytane:2015-01-03, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy