Tajemnica diamentów. Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai

Ocena: 4.33 (6 głosów)
Ktoś kradnie diamenty ze sklepu jubilerskiego Muhammeda Karata. Codziennie ginie jeden. Wszystko wskazuje na to, że złodziejem musi być ktoś z personelu. Policja jest bezradna. Sprawa zostaje powierzona młodym detektywom Lassemu i Mai.

Informacje dodatkowe o Tajemnica diamentów. Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai:

Wydawnictwo: Zakamarki
Data wydania: 2008-12-01
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788360963418
Liczba stron: 76

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Tajemnica diamentów. Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tajemnica diamentów. Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai - opinie o książce

Maja i Lasse, czyli główni bohaterowie cyklu książeczek chodzą do jednej klasy w miasteczku Valleby w Szwecji. Dzieciaki uwielbiają rozwiązywać zagadki jakie stawia na ich drodze życie, prowadzą nawet małe biuro detektywistyczne.

Dla Lassego i Mai zaczęły się ferie, jednak wolą być detektywami niż jeździć na sankach z rówieśnikami. W piwnicy u Mai urządzili sobie biuro, w szafie trzymają akcesoria typowe dla tegoż fachu a w planach jest lektura kryminałów.

Jednak w czytaniu przeszkodziło im pukanie do drzwi - odwiedził ich Muhammed Karat - najbogatszy człowiek w Valleby, właściciel sklepu jubilerskiego od wielu lat. Załamany Karat - jakże adekwatne nazwisko - prosi młodych detektywów o pomoc - ze sklepu od kilku dni giną diamenty! W tym tempie to lada dzień będzie bankrutem! Mężczyzna przypuszcza, że złodziejem jest ktoś z trójki pracowników, tylko jak to sprawdzić? On niczego podejrzanego nie zauważył...

Lasse i Maja przyjmują zlecenie i nazajutrz zjawiają się w sklepie, mają sprzątać i myć okna - tak dla kamuflarzu. Co uda im się dowiedzieć? Czy Siv, Ture lub Lollo powiedzą coś istotnego, co pozwoli wpaść na trop kradzieży?

Świetna intryga w pierwszym tomie serii! Byłam pod wielkim wrażeniem wyjaśnienia tej sprawy.

recenzja pochodzi z mojego bloga: https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2018/06/biuro-detektywstyczne-lassego-i-mai.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - kleszczyk
kleszczyk
Przeczytane:2016-09-08, Ocena: 5, Przeczytałem, przeczytane,
Bardzo fajnie się czytało tę książkę. Mam dziesięć lat i ta książka bardzo mnie wciągnęła.Maja i Lasse to świetni bohaterowie, zawsze rozwiązują wszystkie zagadki kryminalne wspólnie z komisarzem policji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2016-11-12, Przeczytałam, 52 książki 2016,
W ramach zapoznawania się z inna literaturą niż kryminały, postanowiłam zerknąć na książeczki dla dzieci - w końcu muszę wiedzieć, co warto polecić najmłodszym czytelnikom. Dlaczego wybrałam serię "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai"? A no pewnie dlatego, że to taki mini kryminałek dziecięcy, który z pewnością sama chętnie bym poczytała, gdyby nie to, że jestem o wiele starsza niż wskazuje na to przedział wiekowy odbiorców tych książeczek. Tajemnica diamentów, jak wskazuje sam tytuł, dotyczyła jubilera, który miał problem z ginącymi klejnotami i diamentami. Poprosił o pomoc naszą dwójkę przyjaciół, którzy w ramach dorabiania sobie do kieszonkowego, bawią się w prywatnych detektywów. Trochę śmieszne jest to, że nastolatkowie (chociaż w zasadzie nie wiem, ile bohaterowie mają lat, bo wydaje mi się, że autor nie zawarł tego w swoich książkach) lepiej sobie radzą ze sprawami kryminalnymi, niż policja, ale... czy to nie jest powszechnie stosowany zabieg? Dzieci kontra bardziej doświadczeni dorośli? Nawet w Harrym Potterze to nastolatkowie pokonywali dorosłych czarodziejów i niejednokrotnie wychodzili z opresji, z którymi o wiele starsze osoby miały problem... Ogólnie klimat fajny, Widmark postarał się i stworzył takich mini Holmesów czy Poirotów...
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2015-04-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2015,
. Zaintrygowało mnie to to. Pod koniec dnia próżnia się pogłębiła, a ja chwyciłam 3 książeczki detektywistyczne i wybrałam jedną z nich do szybkiego przeczytania. Mnie nie zajęło to nawet pół godziny... Zaintrygowana popularnością książeczeko małych detektywach i ja sięgnęłam po jedną z nich. Okazało się, że sięgnęłam po pierwszy tom ,,Tajemnica diamentów" z serii "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" szwedzkiego autora Martina Widmarka. Skoro ja dorosłam przepadłam z książką dla dzieci 6+, to co się dzieje z małymi czytelnikami? Też przepadają! Niektórzy z wypiekami na twarzy! Dlaczego? Bo razem z głównymi bohaterami na czas czytania stają się prawdziwymi detektywami. A nie ma to jak zagadka do rozwiązania dla małego dziecka! Właśnie zaczęły się zimowe ferie w małym szwedzkim miasteczku Valleby, lecz Maja i Lasse nie są zainteresowani zjeżdżaniem na sankach ze swoimi rówieśnikami. Zakładają biuro detektywistyczne. Przy okazji wyjaśniają czytelnikowi, kim jest detektyw, co jest mu potrzebne do pracy, zaś ilustracje dopełniają całości tychże informacji. Bohaterowie piszą ogłoszenie i rozwieszają je. W krótkim czasie odwiedza ich najbogatszy człowiek w mieście, właściciel sklepu z biżuterią Muhammed Karat. Okazało się, że codziennie w tajemniczych okolicznościach ginie ze sklepu jeden diament. Podejrzani są pracownicy, jednak policja nie jest w stanie (o dziwo!) wyjaśnić tej zagadki. Dlatego pan Karat zatrudnia Lassego i Maję u siebie w sklepie. Dzieciaki wkraczają do akcji i zaczynają swoje pierwsze śledztwo, realizują swoje pierwsze zlecenie. Zapewne starsi czytelnicy domyślają się zakończenia tej historii, nie mniej jednak młody czytelnik wciągnięty jest w akcję od początku do końca. A akcja się dzieje w czasie teraźniejszym, więc tym bardziej mały czytelnik odnosi wrażenie, że on też jest prawdziwym detektywem. Jest zaintrygowany, kto kradnie diamenty. On też śledzi, on też szuka złodzieja, on też myśli, ale przede wszystkim czyta ze zrozumieniem tekst i wnika, wyciąga wnioski. Sam tekst napisany jest naprawdę dużą czcionką miłą dla jeszcze niewprawionego oka. A do tego spora ilość śmiesznych, charakterystycznych czarno-białych ilustracji. Przystępny język dostosowany jest do wieku dziecka, nie ma tu żadnych wybujałych metafor czy ozdobników, zdania są proste i krótkie. Jeśli pojawiają się jakieś nowe czy trudne słowa, to Lasse i Maja zaraz je tłumaczą. Cóż mogę rzec... dla małych czytelników prawdziwa gratka! W Szwecji seria bije rekordy popularności, ukazało się już 15 tomów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - joseheim
joseheim
Przeczytane:2024-02-22, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Avatar użytkownika - kuba0901
kuba0901
Przeczytane:2013-12-08, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - elfijka
elfijka
Przeczytane:2013-09-25, Ocena: 3, Przeczytałam, Przeczytane w 2013,
Inne książki autora
Tajemnica cyrku. Biuro detektywistyczne Lassego i Mai
Widmark Martin, Willis Helena0
Okładka ksiązki - Tajemnica cyrku. Biuro detektywistyczne Lassego i Mai

Na arenie cyrku Splendido, który właśnie zawitał do Valleby, klaun Bobo i magik Trocadero zabawiają publiczność swoimi sztuczkami, a potężny Ali Pasza...

Tajemnica mumii. Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai
Widmark Martin, Willis Helena0
Okładka ksiązki - Tajemnica mumii. Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai

Czy to możliwe, żeby w muzeum w Valleby obudziła się licząca 3000 lat egipska mumia? Przerażony strażnik nocny twierdzi, że widział to na własne oczy....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Szpital św. Judy
M.M. Perr
Szpital św. Judy
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Krypta trzech mistrzów
Marcin Przewoźniak
Krypta trzech mistrzów
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy