Wydawnictwo: Jacek Santorski
Data wydania: b.d
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 240
Myślę, że świadomie raczej nie sięgnęłabym po tę książkę. Na wyjeździe zabrakło mi lektur i szukałam w antykwariacie czegoś po angielsku. Padło na ten tytuł, bo bez czytania opisu sądziłam, że to jakiś kryminał z akcją osadzoną w okresie świątecznym. Nie mogłam być w większym błędzie :-)
Opowieść jest sympatyczna, ale zdecydowanie nie porywa. Kolejne fragmenty historii zapisanej w kalendarzu adwentowym są powtarzalne i może oprócz ciekawych informacji o kolejnych miastach prawie nic nie wnoszą. Bardziej interesujące są kawałki dotyczące chłopca i przede wszystkim zagadki zaginięcia dziewczynki, ale i tu jest bez szału. Oczywiście to historia dla młodszego czytelnika, ale przecież i one mogą zauroczyć dorosłego.
Ogólnie jest to miła ale raczej infantylna opowieść.
Poczułam Twoją dłoń na ramieniu, delikatnie przygarnąłeś mnie do siebie i szepnąłeś -Życie jest krótkie, Florio! Mocno ująłeś mnie za nadgarstek, jak gdybyś...
Nowa powieść Gaardera jest kolejnym dowodem bujnej wyobraźni autora i skłonności do zagadkowych, skomplikowanych intryg. "Córka dyrektora cyrku" to historia...
Przeczytane:2014-10-08, Ocena: 6, Przeczytałam,