Szymon & Liliana
Kinga Pitra

RECENZJA BT

SZYMON & LILIANA 

AUTOR: KINGA PITRA

WYDAWNICTWO: FENIKS

„Czasem to zaskakujące, kto jest dla kogo. Miłość nachodzi nas całkiem niespodziewanie”.

„Chciałem ją całować, chciałem ją przytulać i trzymać za rękę, ale nie mogłem sobie pozwolić na taki rozwój sytuacji. To była droga bez powrotu. Droga, którą nie mogłem iść, bo jeślibym poszedł, to z całą pewnością zakochałbym się, a do tego nie mogłem dopuścić”.

Szymon & Liliana to historia, w której autorka postawiła na swojej drodze dwoje bohaterów, z różnych światów, po przejściach z brakiem zaufania i bojący się zaangażować. Historia miłości, która nadchodzi całkiem niespodziewanie i przed którą bohaterowie się bronią, jak tylko mogą. Pełna emocji, niepewności, bólu, ciekawych zwrotów opowieść, którą czyta się zaskakująco szybko. 

Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Szymona i Liliany, dzięki temu poznajemy ich bliżej, widzimy, co w nich siedzi, z  jakimi emocjami i uczuciami się zmagają. 
Bohaterów ciekawie wykreowani, realni.
Oboje zmagają się ze własnymi demonami, dusząc uczucia.
Jednak bardzo zawiodłam się na Szymonie, wiem, rozumiem nawet jego dylematy, obawy, ale za szybko rezygnował, i poddawał,  bojąc się swoich uczuć. 

„Omal nie jęknęłam, bo całym moim ciałem wstrząsnął nerwowy dreszcz, a potem pochylił się i jego usta znalazły się na moich. W pierwszej chwili poczułam, jakby cały mój świat zawirował, jego miękkie usta nakryły moje, jego język wtargnął w nie i zaczął wirować razem z moim”. 

Szymon i Liliana są swoimi przeciwieństwami, ona samotna, naturalna, spokojna, podchodzi do ludzi z wielkimi obawami, skrywa tajemnice, która zmieniła jej życie. Buduje wokół siebie mur i  bała się kogokolwiek wpuścić do swojego życia. 
Mimo napotkanych przeciwności udało jej się wyjechać do Krakowa i zacząć studia, które były jej wielkim marzeniem.
On typowy bad boy, który nie szuka stałego związku, dobrze bawi się, w ten sposób broniąc swoje zranione serce. Poukładał swoje życie na swój własny sposób. Bez zobowiązań, trudnych rozmów, bezplanowania przyszłości. 
Gdy wpadają na siebie zupełnie przypadkiem, dziewczyna go ignoruje, nie pozwalając zagadać do siebie. Szymon wtedy oszołomiły, nie wie, co się dzieje, gdyż nigdy mu się coś takiego nie zdarzyło. Nigdy nie mógł opędzić się od kobiet.
Jedno nieprzyjemne zdarzenie, pozbawia ja mieszkania. Zatrzymuje się u Kamili, siostry Szymona. 

-Czy Szymon i Liliana będą razem?
-Czy dadzą sobie szansę na miłość?
-Jaką tajemnicę skrywa Liliana?
-Czy warto próbować, zaryzykować i zawalczyć o szczęście? 
-Jaka historię ma za sobą Szymon? 
– Dlaczego Szymon boi się zaangażować?

Historia Szymona i Liliany zdecydowanie skradła moje serce czytelnicze. Książkę czyta się lekko i z zainteresowaniem. Na pewno jest to udany debiut autorki.
Ta dwójka wpada na siebie przypadkiem.. Oboje mają za sobą bagaż doświadczeń.
Szymon mimo, iż to typowy kobieciarz decyduje się na zdobycie Liliany.
Jak wpłynie przeszłość obojga na ich dalszą relację?
Czy będę potrafili sobie zaufać na tyle by stworzyć związek?
Uważam, że warto sięgnąć po tą książkę i przekonać się samemu jak potoczyły się ich losy.

Kinga Pitra „Szymon & Liliana”

Przystojny student o imieniu Szymon nie stroni od imprez i wiecznych podrywów. Na uczelni krążą plotki na jego temat. Ale nie bez powodu tak się zachowuje. Chłopak boi się zaufać i stworzyć prawdziwy związek. Na swojej drodze spotyka Lilianę. Dziewczyna jest inna niż wszystkie kochanki. To spokojna, nieśmiała i pilna uczennica. Jej urok osobisty nie pozwala Szymonowi o sobie zapomnieć. Przypadkowe spotkanie przerodzi się w coś, o czym nigdy, by nawet nie pomyśleli. Ta dwójka skrywa tajemnice... Jakie? Czy otworzą się na miłość? Szymon i Liliana przeszli w życiu bolesne chwile. Nie łatwo im się pozbierać. Jak sobie poradzą? Musicie sami się przekonać. 😉

„(...) O dziewczynie, która skradła mi serce mimo, że tak bardzo przez te lata się przed tym broniłem, że zapomnę o dziewczynie, która nie potrafiła mi zaufać.”

Czytało mi się przyjemnie. Autorka serwuje nam co rusz jakąś intrygę. Mimo, że książka liczy tylko 226 stron, to sporo jest wątków, które zaciekawią i wzruszą czytelnika.

Niestety, muszę wspomnieć o korekcie, która tutaj zawaliła... 😏 To jest jedyny minus jaki wypatrzyłam, bo historia jest świetna. Oto jak dwoje ludzi zmaga się z trudną przeszłością, by wspólnie dotrzeć do szczęścia.

Dzisiaj przychodzę do was z kolejną debiutancką powieścią, która mi trochę namieszała w głowie. Zatraciłam się w tej historii do tego stopnia, że uosobiłam się z główną bohaterką i podczas lektury, wyobrażałam sobie, iż to ja przeżywam wszystko co dzieje się w książce.

Autorka, wstępująca na salony pisarskie, bezapelacyjnie udowodniła, że jest niezwykle utalentowaną osobą, która swym plastycznym i lekkim piórem przelewa magię zawartą w słowach. Te piękne zdania przenikają do umysłu jak i serca czytelnika, sprawiając, że wszystko staje się jak żywe, namacalne, rzeczywiste. Pokazuje siłę uczucia, walkę z mrokiem duszy, przeżytymi traumami i prawdziwą miłość, w której można się zatracić.

Ciekawi? Myślę, że tak.
Historia Liliany jest niby prosta. Wiejska dziewczyna przenosi się na studia do Krakowa i zmienia swoje dotychczasowe życie. Skryta, spędzająca czas na czytaniu i nauce, unikająca facetów jak ognia, niespodziewanie wpada w drzwiach uczelni na chłopaka, który niestety nie jest święty. Przystojny bawidamek wykorzystuje swój urok osobisty i bawi się życiem. Nie angażuje się uczuciowo, ale podrywa dziewczyny i wiele w tym prawdy, że szybko je rzuca.

Dlaczego się tak zachowuje? Czy coś ukrywa, co spowodowało, że stał się takim podrywaczem? Czy czegoś się boi i dlatego ukrywa się za grubym pancerzem? Jakie przeżycia uniemożliwiają Lilianie na otwarcie się przed ludźmi? Czy jest nieczuła na brata swej przyjaciółki? Jakie relacje wywiąże się ze spotkania tej dwójki?

Przyznam się wam, że nie spodziewałam się, iż ta opowieść zrobi na mnie aż takie wrażenie. Emocje aż wrzały we mnie, dusiły i dławiły. Były ogromnie silne i dalej nie mogę otrząsnąć się, chodząc z głową w chmurach.

Nuda nawet na moment tu się nie wkrada, fabuła jest intrygująca, a ciekawe wątki powodują, że strony wręcz same się przewracają.

Nie żałuję żadnej minuty spędzonej z lekturą, gdyż styl autorki jest świetny, kreacja postaci genialna, a treść wciąga od pierwszych zdań. Teraz wyczekuję kolejnego tomu, bo zakończenie sugeruje, iż autorka nie wypowiedziała jeszcze ostatniego zdania.

Dlatego z całego serca zachęcam do sięgnięcia po "Szymona & Lilianę”, bo jest to książka wartościowa, pełna pasji, ognia, silnego uczucia, ale także i bólu. Nie zwlekajcie, czytajcie! 

"...Jeśli dwoje ludzi chce być razem,to są razem. Związki chyba na tym polegają,że dwoje ludzi uczy się bycia ze sobą..."

Szymon to mężczyzna który nie szuka stałego związku, dzięki temu że jest przystojny i bogaty, dziewczyny same pchają mu się do łóżka.

Gdy na uczelni wpada na Liliane, nie można nazwać tego miłym spotkaniem.

Dziewczyna jest lekko wycofana ze społeczeństwa, stroni od mężczyzn a w dodatku okazuje się że jest przyjaciółką Kamili - siostry Szymona.

Liliana ma duży problem ze swoimi współlokatorami, przez co ucieka z domu i zatrzymuje się u przyjaciółki. Lecz i tam nie dany jest jej spokój. Kamila miesza z Tomkiem który jest coraz bardziej nachalny wobec dziewczyny i tu do gry wkracza Szymon.

Czy będzie potrafił ochronić Liliane przed Tomkiem?

Czy różnica charakterów może być przeszkodą tej znajomości?

Wow ? co to była za historia. Autorka totalnie mnie poskładała tą opowieścią. 

Dwoje ludzi, dwa różne światy, a jednak tyle mają wspólnego. Emocje jakie tu znajdziemy to istny rollercoaster uczuć. Bohaterowie są wspaniali, nie sposób ich nie lubić. Czytając tę historię totalnie przepadłam.

Żałuję tylko że tak późno ja przeczytałam.

Książka o pokonywaniu własnych lęków oraz zaufaniu. Całości dopełniają tajemnice które ciągną się za bohaterami.

Autorka ma tak fajny i lekki styl pisania że nawet nie zauważycie że był to debiut autorki. Moim zdaniem, bardzo udany.

Polecam ?