Szukając tego

Ocena: 5.5 (4 głosów)

Czasem doświadczamy czegoś, od czego chcemy uciec. Nigdzie konkretnie – byle dalej. Ona próbuje uwolnić się od przeszłości. On już dawno stracił nadzieję na lepszą przyszłość. Oboje skrywają w sobie zbyt wiele bólu i tajemnic, żeby móc zaufać drugiej osobie. Kiedy drogi do wolności 19-letniej Neli i 31-letniego Arka niespodziewanie się przetną, ich ucieczka donikąd przerodzi się w zwiedzanie Polski, a to okaże się zaskakującą podróżą w głąb siebie i w najciemniejsze zakamarki drugiego człowieka.

Informacje dodatkowe o Szukając tego:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2016-03-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8083-090-5
Liczba stron: 292

więcej

Kup książkę Szukając tego

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szukając tego - opinie o książce

Avatar użytkownika - werka777
werka777
Przeczytane:2016-05-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Młoda, zraniona, próbująca znaleźć swoje własne miejsce. Przystojny, doświadczony, z zamkniętym dla innych sercem. Bohaterowie powieści, którzy pozyskali moją sympatię od samego początku, to ludzie o niełatwych życiorysach, które wloką się za nimi na wskutek złośliwości losu. Nela, chociaż chwilami przypomina płochliwego liska, jest jednak osobą o całkiem silnym charakterze, potrafiącą powiedzieć to, co ma na myśli. W tym swoim ciętym języku jest jednak rozbrajająca, podobnie z resztą jak Arek - z pozoru niezwykle męski wojownik, w środku jednak opiekuńczy i stawiający ostrożne kroki mężczyzna. Ten duet, poskładany z odmiennych części, a jednak niewiarygodnie dopasowany, skradł kilka godzin mojego życia i wiem, że będę o nich pamiętać na pewno bardzo, bardzo długo. Akcja powieści nie została przypisana jednemu miejscu. Bohaterowie i zarazem naprzemienni narratorzy, przemieszczają się samochodem po całej Polsce, docierając do miejsc bez konkretnych planów czy założeń. Tło tej historii, a więc między innymi wpadające od czasu do czasu w treść miejscowości, nie ma większego znaczenia, ponieważ centralną częścią fabuły jest niezmiennie relacja wiążąca Arka i Nelę, ich rozmowy, wspólnie stawiane kroki i małe odkrycia. To właśnie wewnętrzna podróż, ta w głąb poranionych umysłów i serc stanowi tutaj największe wyzwanie. A każdy kolejny jej etap poznaje się z ogromną przyjemnością, zainteresowaniem i uwagą. ,,- Podaj mi swoje reguły, ja podam ci swoje. [...] - Po pierwsze, nie traktuj mnie jak dziecko - powiedziała. - Po drugie, nie pakuj mi się do łóżka. Po trzecie, nie zakochuj się we mnie. [...] - Po pierwsze - zacząłem - nie będę traktował cię jak dziecko. Po drugie, to dziewczyny pakują mi się do łóżka, nie na odwrót. Po trzecie, nie potrafię kochać." Wiarygodne, zabawne, wzruszające, genialne dialogi. Jestem nimi oczarowana. Czytając miałam wrażenie, że staję pomiędzy bohaterami i przyglądam się im z góry żałując tylko jednego - że to wszystko dzieje się wyłącznie w mojej wyobraźni. Kingo Tatkowska - chociaż dotąd Cię nie znałam, jesteś dla mnie WIELKA. Z satysfakcją, podziwem i ogromną dumą czytałam tę powieść czując, że to jest to, co chciałabym polecić koleżankom zza granicy. Jeżeli dotąd nie natrafiliście na dobrą, polską książkę - ,,Szukając tego" może okazać się strzałem w dziesiątkę. ,, - Wiem, jak kochać - odparłem. - Ja po prostu nie potrafię tego zrobić." Słodko-gorzka, niewinnie-grzeszna, nie wulgarna, ale i niestroniąca od ciętych dialogów. Jest tutaj miłość, nadzieja, złość, niesprawiedliwość, ale i szansa. Są setki pięknych słów i chwytających za serce zdań, które chciałoby się czytać wciąż od nowa. I nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego o tej powieści tak mało się mówi. Ja jestem nią zachwycona i nie zawaham się powiedzieć, że to jedna z lepszych książek polskich autorów, jaką miałam okazję przeczytać w ciągu kilku ostatnich lat. Polecam młodzieży, kobietom starszym, wielbicielkom tych historii o miłości, które nie ociekają słodyczą i banałem. Dajcie się przekonać i uwierzcie, że polscy autorzy potrafią zaskoczyć, a na pewno potrafi to w pozytywny sposób zrobić Kinga Tatkowska. Ja czekam na więcej. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - FireDancer
FireDancer
Przeczytane:2016-05-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

 Szukając tego to książka, która pozornie wydaje się być zwykłą powieścią o problemach nastolatki, szukającej... No właśnie. Czego? Jest to książka, która potrafi rozbawić i poruszyć emocje. To powieść, która dzięki swej prostocie, okazuje się być promykiem słońca w pochmurny dzień. Szukałam czegoś lekkiego, przyjemnego i jednocześnie mądrego lub po prostu nie głupiego. Szukałam tego... Tylko czy znalazłam?      19-letnia Nela szuka ucieczki od przeszłości. Szansy na lepsze jutro. Arek, 30-letni mężczyzna, który już dawno stracił nadzieję na lepszą przyszłość. Ona z wierzchu silna i wybuchowa, lecz wewnątrz delikatna i krucha. On z ciałem wojownika, jednak z ogromnym cierpieniem w środku. Oboje pełni tajemnic i trudnych doświadczeń, boją się komukolwiek zaufać. Nawet sobie. Jak dwie zranione dusze poradzą sobie, kiedy ich drogi się przetną, a ucieczka w nieznane przerodzi się we wspólną podróż po Polsce?      Kinga Tatkowska to młodziutka, bo niespełna 21-letnia debiutantka. Zazwyczaj czytając pierwsze poważne publikacje młodych ludzi, czuję duży niedosyt. Zauważam masę błędów i niedociągnięć. Tym razem jest inaczej. Autorka ma niezwykle przyjemny styl i prosty język. Pomimo tego, że pomysł na książkę nie jest zbyt oryginalny, to Kinga Tatkowska dopieściła swoją powieść w najdrobniejszym szczególe. W pewnym momencie zaczęłam żałować, że książkę czyta się aż tak dobrze, ponieważ zdecydowanie za szybko się skończyła.      Autorka wprowadziła dużo dialogów. Część z nich przedstawia nam masę zabawnych sytuacji. Pamiętam, jak czytając jedną z nich, zalewałam się łzami, śmiejąc się sama do siebie. Musiałam dziwnie wyglądać, gdyż przechodząca obok starsza kobieta zapytała mnie, czy wszystko w porządku? Odpowiedziałam: "tak, ona po prostu ma okres" i ponownie zalałam się łzami. Starsza pani nie mogła jednak wiedzieć, że gdyby zjawiła się minutę później, zauważyłaby pojedyncze krople spływające po moim policzku. Tyle tylko, że tym razem były to łzy wzruszenia, płynące z serca. Taka właśnie jest ta książka - rozbawi czytelnika, wyciskając z niego słone krople, aby łatwiej było mu się poddać emocjom, które za chwilę nim zawładną...      Bohaterów powieści nie poznajemy od razu, lecz powoli, z każdą kolejną kartką. Ze wszystkimi rozmowami i przytoczonymi przemyśleniami, czy wspomnieniami. Wiecie dlaczego "oddanie komuś serca wydaje się najbardziej przerażającą rzeczą na świecie..."? "[...] bo oddając komuś serce, oddajemy całego siebie i mamy nadzieję, że ten ktoś się nami zaopiekuje". Powieść Kingi Tatkowskiej pełna jest tak pięknych i ujmujących stwierdzeń.  Bardzo spodobało mi się poruszenie motywu feniksa. Zapewne widząc główny baner bloga, domyślacie się dlaczego. Książka Szukając tego jest trochę jak ten ptak - piękna. Delikatna i drapieżna. Prosta, lecz unosząca ogromne emocje.       Po skończonej lekturze nie miałam do niej zastrzeżeń. Do momentu, aż przeczytałam krótką notkę o autorce. Okazało się, że Kinga Tatkowska pochodzi z mojego regionu. Uczęszczała do tego samego liceum co ja i mieszkała 20km ode mnie. Żałuję, że nie wykorzystała w podróży bohaterów naszych pięknych i niesamowitych okolic. Byłoby to na pewno bardzo ciekawe i oryginalne urozmaicenie, choć wybrać się nad morze również było miło.      Podsumowując, książkę polecam każdemu, kto ma ochotę na coś lekkiego, a zarazem mądrego i niebanalnego. Powieść u niejednej osoby wywoła szczery uśmiech i poruszy skrywane emocje. Jeśli szukacie tego, to znajdziecie, oddając się lekturze Szukając tego. Czy ja znalazłam? Zdecydowanie tak! A co mnie jeszcze w niej urzekło? Słowa: koniec części pierwszej. Na zakończenie zostawiam Was z pewnym cytatem, który zapadł mi szczególnie w pamięć, bowiem nawiązuje do wspaniałej książki: -Czego miałaby się bać róża? -Tego, że najpierw się ją zerwie, weźmie się od niej wszystko, czego się potrzebuje, a potem pozostawi się ją samą, aż w końcu uschnie i już nigdy więcej nie zakwitnie na nowo. 

 

 

Recenzja ukazała się również na moim blogu: www.krainaksiazkazwana.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - Varo
Varo
Przeczytane:2016-03-18, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2016 roku, Mam,
Wiecie o mojej nikłej miłości do literatury obyczajowej i wątków romantycznych. Jednak staram się czytywać ją i powoli przełamywać to przekonanie. Czasem idzie mi lepiej, czasem gorzej. I tak oto w moje ręce trafiła książka ,,Szukając tego" Kingi Tatkowskiej. Zachwyciła mnie okładka. Na tle innych wyróżniała się prostotą i pięknymi kolorami - połączeniem szarawego fioletu, bieli, czerni i miętowego [swoją drogą ciekawe skąd nazwa tego koloru - widział ktoś z was miętę? Zupełnie inna bajka...]. Małe cudo. I tak wiedziona estetycznym kuszeniem zajrzałam do opisu. Przepadłam. Literatura drogi zawsze mnie fascynowała, więc ruszyłam w drogę z bohaterami. Co autorka mówi sama o sobie? [Tak wydębiłam notkę biograficzną - yey! :)] ,,Urodziłam się dwadzieścia jeden lat temu. Ta liczba może wydawać się dla kogoś niewielką, ale z mojej perspektywy zawartych jest w niej ogrom wydarzeń - tych radosnych, które przywołują na twarzy uśmiech, oraz tych niekoniecznie szczęśliwych, przez które czasami polecą łzy. Wychowałam się w miejscowości Złoty Stok w województwie dolnośląskim. Język polski polubiłam dopiero w liceum, za sprawą swojej ulubionej nauczycielki. Od tamtego czasu zaczęłam pisać. Najpierw felietony, później wiersze i teksty piosenek, a teraz książki. Bez książek nie wyobrażam już sobie życia - ale to prawdopodobnie powie każdy pisarz :) Mieszkałam we Wrocławiu i tam studiowałam dwa kierunki, ale jak to w życiu bywa, człowiek czasami potrzebuje zmiany. Podobnie jak bohaterowie mojej książki, chciałam ,,uciec". Nigdzie konkretnie - byle dalej. Tym sposobem znalazłam się w Warszawie, gdzie mieszkam od kilku miesięcy i pracuję. Gdzie? Oczywiście w księgarni :) Jakieś ciekawostki o mnie? 1) Panicznie boję się pająków. 2) Uwielbiam klasycznego rocka. 3) Nie potrafię pisać przy biurku. Nie potrafię się tam skupić. Przy biurku kompletnie nie da się pracować!" Czasem doświadczamy czegoś, od czego chcemy uciec. Nigdzie konkretnie - byle dalej. Ona próbuje uwolnić się od przeszłości. On już dawno stracił nadzieję na lepszą przyszłość. Oboje skrywają w sobie zbyt wiele bólu i tajemnic, żeby móc zaufać drugiej osobie. Kiedy drogi do wolności 19-letniej Neli i 31-letniego Arka niespodziewanie się przetną, ich ucieczka donikąd przerodzi się w zwiedzanie Polski, a to okaże się zaskakującą podróżą w głąb siebie i w najciemniejsze zakamarki drugiego człowieka. Tak. Dostałam bardzo fajną powieść drogi. Czuję się spełniona :) Pomysł może nie był najświeższy, ale wykonanie świetne. Po raz pierwszy od bardzo długiego czasu czekałam i miałam nadzieję na happy end. Czy go dostałam? Nie powiem, ale zdradzę tylko jedno - okoliczności były nieco oklepane. Po więcej musicie sami sięgnąć, zagłębiając się w historię Neli i Arka. A jeśli już jesteśmy przy bohaterach - poznajemy ich bardzo, bardzo powoli. Po kawałeczku odkrywamy ich tajemnice. Bardzo dobra konstrukcja, chociaż czasami zgrzytała mi postać mężczyzny, ale jestem w stanie to przełknąć. Może irytował mnie głównie z powodu swojego ciągłego samobiczowania, którego nie lubię w nadmiarze. W każdym razie - takie romanse mogę czytać. Bo czy ktokolwiek ma wątpliwości po przeczytaniu skrótu fabuły, że skończy się na wspólnym podróżowaniu? ;) Opisy były przyjemne, ale dialogi momentami męczyły i miałam ochotę czasami ,,rzygnąć tęczą" na widok wytartych mądrości życiowych. Muszę jednak wspomnieć o końcówce. Nie powstrzymam się. Ostatnie pięćdziesiąt stron było takich sobie, co przy reszcie - miodzio - wypadało blado. Szkoda. Martwi mnie też to, że najprawdopodobniej szykuje się kolejna część. Wolałabym pozostać przy tym, co już zostało napisane i móc sobie dopowiedzieć resztę. Boję się, bo za dużo rzeczy może pójść nie tak w kontynuacji. Na przykład to, że będzie to jakiś twór w stylu post-greya. Aż mnie ciarki przechodzą, szkoda byłoby dobrej książki. I mimo, że kilka kwestii mi nie grało, to mam bardzo ciepłe odczucia i prawdopodobnie wrócę do ,,Szukając tego". Nie jest to na pewno typowa opowieść o miłości, za co należą się autorce ogromne brawa. Polecam wszystkim, bo ta powieść jest jednocześnie o nie do końca różowym życiu i tym, że nawet jeśli takie jest - to nie jest ono stracone. Debiut wart przeczytania. ,, - Ludzie mówią, że kocha się za nic - westchnąłem. - Jak dla mnie, to kompletna bzdura. Trzeba poznać drugiego człowieka, żeby móc go pokochać. Trzeba odkryć w nim prawdę, szczerość i odwdzięczyć się tym samym. Trzeba pokazać tej drugiej osobie prawdziwego siebie. Miłość nie może być oparta na kłamstwach i udawaniu, na fałszu. Miłość musi być czysta. Dlatego wiem, jak kochać, ale nie potrafię tego zrobić.Nie potrafię pokazać drugiej osobie prawdziwego siebie, więc ona nigdy tak naprawdę nie będzie mogła mnie poznać."
Link do opinii
Inne książki autora
Jak się pisze miłość
Kinga Tatkowska0
Okładka ksiązki - Jak się pisze miłość

Laura Morawska jest uważana za specjalistkę od porywów serca - jej miłosne powieści w mig stają się bestsellerami i zdobywają rzesze fanów. Gdy jej debiutancka...

Słaby punkt
Kinga Tatkowska0
Okładka ksiązki - Słaby punkt

Marti i Wilku po wydarzeniach związanych z aresztowaniem Roberta Urbaniaka próbują ułożyć sobie życie na nowo. Oczekują pierwszego dziecka, urządzają mieszkanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy