Zima przyszła, ale spokój nie będzie trwał długo.
Doliną zawładnęła zima, ale Edmund zwany Kociołkiem wie doskonale, że nie powstrzyma to Złego. Nie mogąc znieść bezczynności, zabiera swoją drużynę na wyprawę do Krzemyku, by rzucić Złemu wyzwanie na wrogim terytorium. Nie przypuszcza, że tym razem zagrożenie nadejdzie z nieoczekiwanej strony.
Komu chce się przypodobać Eliah? Za co Gramm może być wdzięczny tacie? I dlaczego Zwierzak za nic w świecie nie powinien lepić bałwana?
Zarówno drużynie do zadań specjalnych, jak i stojącej na straży Gryfa Sarze przyjdzie stoczyć zaciekłe boje i podjąć trudne decyzje, a Dola zadba, by nie dręczył ich nadmierny spokój. Do Gryfa zawita bowiem pewien szczególny gość... i to niejeden! Po Dolinie rozejdą się listy, których skutków nie sposób przewidzieć. W pewnym lesie pojawią się ogromne jamy, krzemycki książę popadnie w nieliche tarapaty, a do posępnej granicznej twierdzy zjadą osobliwi interesanci.
Na szczęście wciąż jest bigos. I wciąż są glify. No nie?
Bo za miecz chwytasz po to, by móc później usiąść przy ogniu, uśmiechnąć się do bliskich i złapać za łyżkę.
***
Powiada się, że w absolutnych, nieprzeniknionych ciemnościach przestajemy polegać na wzroku, a wyostrzają się inne zmysły. Być może tak bywa, gdy człowiek ma czas, by ochłonąć i jakoś się przyzwyczaić do nowych okoliczności. Ja bowiem nie przypominam sobie, by cokolwiek mi się wyostrzyło. Pamiętam tylko przerażenie. W jednej chwili utraciłem możliwość rozejrzenia się dookoła, co uważałem za coś oczywistego, a wtedy znalazłem się w całkowicie obcym świecie, gdzie każdy krok stanowił ryzyko. Nie wiedziałem, gdzie zaczynają się skały. Nie miałem pojęcia, czy ktoś przy mnie nie wymachuje w panice bronią. Mogłem wdepnąć w palenisko, nadziać się na kopyto przestraszonego konia lub przewrócić się i roztrzaskać sobie głowę o kamień.
fragment książki
BIOGRAM
Marcin Mortka
Autor powieści fantasy i książek dla dzieci, poszukiwacz spokoju, optymista, domator, gawędziarz, wielbiciel historii i ostrej muzyki. Oddany rodzinie i książkom. Od wielu lat próbuje zostać hobbitem.
Od 2021 roku nakładem Wydawnictwa SQN ukazały się serie: Drużyna do zadań specjalnych, Straceńcy Madsa Voortena, Morza Wszeteczne, oraz nowości Pas Ilmarinena, Maleficjum i Karaibska odyseja.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2024-03-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 512
Język oryginału: polski
Szary płaszcz ma bardzo wciągającą fabułę, która nie pozwala oderwać się od lektury. Zwróciłam uwagę na rozwinięcie wątków z poprzednich tomów, co dodaje głębi historii. Podoba mi się sposób, w jaki autor kreuje bohaterów, zwłaszcza Sarę i Kociołka, których teksty i zachowania są dla mnie interesujące i angażujące. Cieszę się również z uwagi na to, że książka może być atrakcyjna dla różnych grup wiekowych. Dodatkowo, pochwalam lekki i przyjemny styl pisania autora, który sprawia, że czytanie jest przyjemnością. Okładka również zyskuje moją aprobatę, uważam ją za piękną i atrakcyjną. W sumie, uważam, że "Szary płaszcz" to świetna lektura, godna polecenia zarówno fanom fantastyki, jak i tym, którzy dopiero chcą ją odkryć.
" [...] Rozejrzałem się uważnie dookoła i po plecach przebiegł mi dreszcz, tym razem wywołany nie zimnem, ale czystym strachem. [...]"
Tym razem sięgnęłam po książkę "Szary płaszcz". Miło było powrócić do Drużyny do zadań specjalnych Marcina Mortki. Uwielbiam jego bohaterów. Podobają mi się ich rozmowy.
U nas nadeszła wiosna, a do nich zawitała trzaskająca mroźna zima. Jak sobie z nią poradzą? Czy pogoda pokrzyżuje ich plany?
Cieszę się, że autor rozwinął wątek z Sarą. Uwielbiam jej dzieci. Ich teksty są rozbrajające. Można się przy nich pośmiać.
Nie obyło się również bez ciekawych i niebezpiecznych wypraw. Tutaj zło nie śpi, tylko czyha na okazję i uderzy z najmniej spodziewanej strony. Uważajcie na siebie.
Tę lekturę polecam zarówno młodzieży jak i dorosłym. Każdy tutaj znajdzie coś dla siebie.
Moją ulubioną bohaterką jest Sara. Waleczna i bardzo mądra kobieta. Warto brać z niej przykład. Czy jest idealną mamą?
W tej książce znajdziecie drzewo genealogiczne Kociołka -- Edmunda. Warto się jemu przyjrzeć z bliska. Nie zabrakło tutaj również pewnej mapy. Oczywiście poznacie ją podczas czytania.
Prolog był bardzo obiecujący i dał mi dużo do myślenia. Po jego przeczytaniu wiedziałam, że ta powieść przypadnie mi do gustu. I się nie myliłam. Autor Marcin Mortka zabiera nas w magiczną mroźną podróż pełną niezapomnianych przygód. Głównymi bohaterami w tej części są: Sara i Edmund zwany Kociołkiem. Oczywiście znajdziecie tutaj również mnóstwo innych postaci godnych waszej uwagi.
Jeżeli nie czytacie fantastyki, a chcecie zobaczyć, czy ten gatunek przypadnie wam do gustu, to zachęcam was do poznania powieści Marcina Mortki. Jego pióro jest lekkie i przyjemne.
Przechodząc do okładki, to po prostu jest cudo. Gratulacje dla jej twórcy. To jest jedna z najpiękniejszych okładek, jakie widziałam w tym roku.
Książkę "Szary płaszcz" pochłonęłam w ekspresowym tempie. Fabuła jest tak wciągająca, że nie da się odstawić jej, chociażby na "minutę".
Moim zdaniem warto czytać powieści Marcina Mortki. Kto wie może za jakiś czas seria "Drużyna do zadań specjalnych" doczeka się ekranizacji i będzie tak znana, jak "Władca Pierścieni".
Jeżeli chcecie poznać lekką fantastykę, to śmiało sięgnijcie po "Szary płaszcz". Warto jednak najpierw przeczytać poprzednie tomy, żeby idealnie odnaleźć się w tej historii.
Na wikinga Tappiego i reniferka Chichotka czeka nowa przygoda! W Szepczącym Lesie pojawia się zły czarodziej Karolus Majesticus wraz ze swymi sługami -...
Dorian Tomlinson marzy o tym, aby zostać kosmicznym pilotem. Nie ma w tym nic dziwnego, bo w roku 2313 wszyscy nastoletni chłopcy o tym marzą. No, może...
Przeczytane:2024-03-31,
Szary Płaszcz Marina Mortki to kontynuacja uwielbianej przez wielu serii z Edmundem Kociołkiem. Polska fantastyka, którą każdy fan tego gatunku powinien znać. Jeśli ktoś nie poznał jeszcze tego Mortkowego świata, lepiej niech zacznie od Nie ma tego złego. Dlaczego? Bo to niezwykły przykład przyjaźni i fantastycznej przygody. Właśnie takiej fantastyki potrzebowałam.
Dla fanów Marcina Mortki to będzie prawdziwa uczta, która rozbudzi apetyt na więcej.
Zima na dobre rozgościła się w Dolinie, ale wszyscy wiemy, że Zło czai się tuż za rogiem. Kociołek zabiera swoją drużynę do zadań specjalnych do Krzemyku. Choć ich wyprawie towarzyszy zapach grzybów i grzanego napitku, nikt nie spodziewa się, kiedy nadejdzie to Zło i co gorsza: z której strony. Komu można ufać? Jaką tajemnicę skrywa Eliah? Dlaczego inaczej spojrzycie na bałwana? Jakie sekrety skrywa ojciec Sary? Czas na trudne zadania i zaciekłe boje, bo w tej części spokoju na długo nie będzie. Intryg nie ma końca, a podejrzane typy kręcą się wokół Gryfa. Z czym przyjdzie się zmierzyć naszym bohaterom? Czy Dolinę w końcu otuli… spokój?
„Rozejrzałem się uważnie dookoła i po plecach przebiegł mi dreszcz, tym razem wywołany nie zimnem, ale czystym strachem”.
Marcin Mortka ma cudowną wyobraźnię, niski próg wejścia w uniwersum. Charakterystyczny dla autora humor sprawia, że czytelnik co chwila się uśmiecha. Gdyby Kociołek miał swój fanklub i istniał naprawdę, to wianuszek jego fanów nie miałby końca.
Szary Płaszcz to opowieść z dwóch perspektyw (Sary i Edmunda), która zabiera czytelnika na walkę ze Złem. Drużyna do Zadań Specjalnych jest nad wyraz odważna, ja takie przygody wolę jednak przeżywać z książką. Poznajemy bohaterów od zupełnie innej strony. Cudownie było spędzić więcej czasu z Sarą! Marcin Mortka odkrywa też tajne karty reszty bohaterów, ale nie powiem kogo!
Na kartach powieści czujemy oddech Zła, który cały czas próbuje sięgnąć drużynę i nie odpuszcza.
Akcja pędzi w zastraszającym tempie i jak to bywa u Mortki, czytelnik boleśnie dowiaduje się, że to już koniec tej części. Ta seria naprawdę zyskuje z każdym kolejnym tomem. Przyjaźnie, nowe i zerwane sojusze, intrygi, więcej rodzinnych historii i słów, które za szybko zostały puszczone na wiatr. I jeszcze tyle wątków do rozwinięcia! Doskonały przykład odwagi, a tej możemy się uczyć od bohaterów. Niespodzianki, tajemnice oraz cudowna przygoda.
Szary Płaszcz ma rewelacyjne nagranego audiobooka w interpretacji Filipa Kosiora.
To taka książka, która rzuci Was w wir niebezpiecznej przygody, niezapomnianych zwrotów akcji.
Dołącz do Drużyny do Zadań Specjalnych, poznaj się z ekipą Kociołka.