Sukkub

Ocena: 4.83 (6 głosów)
Witajcie w Lockwood, spokojnej i cichej mieścinie... gdzie sukkuby wychodzą na żer kiedy zapada zmrok. Wyuzdany seks,bezkompromisowa przemoc i niepokojąca, stara przepowiednia, która wypełni się w tym nadprzyrodzonym horrorze. Seksowna prawniczka Ann Slavik wraca do rodzinnego miasteczka w poszukiwaniu swoich korzeni... ale znajdzie tam coś zgoła innego: śmierć, rozpustę, kanibalizm, diaboliczne tajemnice, strach, strach i jeszcze WIĘCEJ STRACHU! A dwóch zwariowanych, podążających za nią psychopatów to małe piwo w porównaniu z tym, co czeka na nią w Lockwood. Sam Kaligula uklęknąłby z szacunkiem przed perwersjami, których będziecie świadkami. Ta książka przeznaczona jest dla dorosłych czytelników o mocnych nerwach.

Pisarstwo Edwarda Lee jest jak piła mechaniczna na pełnych obrotach. Jeśli podejdziesz zbyt blisko, urżnie ci nogi.

Informacje dodatkowe o Sukkub:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788376741383
Liczba stron: 328

więcej

Kup książkę Sukkub

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sukkub - opinie o książce

Sukkub to demon reprezentujący pierwiastek żeński. Kojarzy się z ponętną kobietą, która w snach kusi mężczyzn, żeby wykorzystać ich do swoich celów, a często i pozbawić życia. Edward Lee w powieści o wiele mówiącym tytule „Sukkub” stworzył matriarchalne plemię Ur-loków. Archeolodzy (ci z książki) odkryli, że praktykowało ono kanibalizm i krwawe obrzędy ku czci swojej bogini Ardat-Lil. Przypuszcza się również , że istniały wśród nich wiedźmy mogące kontrolować ludzi. Generalnie brutalna, potężna i fanatyczna grupa. Edward Lee znany jest z krwawych powieści, przekonajmy się więc, jakie okropieństwa będą udziałem bohaterów tej publikacji.

Głowna bohaterka to Ann Slavik, prawniczka. Lata temu wyjechała z rodzinnej miejscowości – niewielkiego Lockwood, aby robić karierę. Kiedy dostaje informację o chorobie bliskiej osoby bez wahania wraca w rodzinne strony, chociaż z samą rodzina – a szczególnie z matką – ma trudną relację. Początkowo nie łączy obscenicznych koszmarów, które dręczą ją od jakiegoś czasu , z nagłym „wezwaniem” do Lockwood. Szybko jednak przekonuje się, że miasto nie chce jej wypuścić, że miasto jej potrzebuje. Do czego? Czy silna wola tej wykształconej kobiety zostanie złamana?

„Sukkub” to wyjątkowo efekciarska powieść. Krew, flaki i wybuchające głowy. Swoją drogą, po jakiego grzyba autor „rozdał” bohaterom takie spluwy? To efekciarstwo niestety, albo stety (kto co lubi) przeważa nad treścią. Sam pomysł na fabułę jest bardzo dobry. Sukkuby, wyuzdany seks, krwawe rytuały – to wszystko świetnie się łączy. Edward Lee „dorzucił” też parę psychopatów, co jest ciekawym akcentem. Książka została jednak napisana na schemacie: wprowadzenie – pitu-pitu dla rozwinięcia – szybki koniec. Nie widzę tu jednej linii fabularnej, a raczej jakieś „doczepki”. Niby akcja posuwa się do przodu, ale kolejność epizodów jest dość przypadkowo, nie z każdej sceny coś wynika. A to trochę opowiemy o Ann i jej relacjach z rodziną, żeby za chwilę wrzucić jakiś seksik (bo dawno nie było), a teraz może jakiś element rytuałów Ur-loków. Krótko mówiąc, bałagan. Przed finałem autor faktycznie robi porządek i w końcu mamy jakieś konkrety i spójnie prowadzoną akcję, jednak dla mnie jest to za późno. Części rzeczy zdążyłam się domyślić – zresztą ta historia nie jest jakaś skomplikowana – a to co zostało dopowiedziane to za mało, żeby mnie zadziwić. Zresztą – tak sobie teraz myślę – scena finałowa mogła być napisana lepiej, dokładniej i dwuznacznej. Jest tu materiał na zwrot akcji, a autor słabo go wykorzystał.

Czy jest to powieść dla ludzi o mocnych nerwach? Niewątpliwie jest tu wiele brutalnych scen – gwałt i kanibalizm na porządku dziennym. Bez wątpienia to co się dzieje na stronach „Sukkuba” jest straszne. Muszę niestety przyznać, że oczekiwałam więcej po Edwardzie Lee. Nie ma dla mnie mocy w tych opisach. Nic mnie nie obrzydziło, nie przeszedł mnie nieprzyjemny dreszcz, nie rozbolał mnie brzuch, co zdarzało mi się czytając chociażby Mastertona. Być może ta książka jest mało reprezentacyjna. Być może nagromadzenie okrucieństwa sprawa, że czytelnik się na nie znieczula. Być może te opisy są „za szybkie”. Krew tryska, a czytelnik szybko się z niej „otrzepuje” i przewraca kartkę. Cokolwiek było przyczyną, sprawiło, że coś nie zagrało, albo zagrało za słabo.

W mojej ocenie „Sukkub” to przeciętny horror akcji. Pomysł niezły, jednak mógłby zostać z sukcesem zrealizowany w formie noweli. Mam wrażenie, że niektóre sceny były dopisywane na siłę w celu „wyrobienia” limitu słów. Jest to niewątpliwie książka krwawa, jednak w opisach wieje nudą – wkoło obciąganie, sikanie, patroszenie. Chociaż trzeba przyznać, że starsze siostry potrafią się bawić (ci, co czytali domyślą się, o co może chodzić). Da się czytać, aczkolwiek nie jest to najciekawszy reprezentant tego typu powieści.

Link do opinii
Avatar użytkownika - szpachela
szpachela
Przeczytane:2014-02-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2014, Moja biblioteczka,
Och! Cóż to za książka! Pierwszy raz miałam styczność z Edwardem Lee, ale już wiem, że na pewno nie ostatni. Autor ma niesamowicie lekki styl i o ile ma się czas, książkę czyta się jednym tchem. Powieść zawiera w sobie mnóstwo napięcia, grozy, seksu pod naprawdę każdą postacią oraz brutalności. Znajdziemy w niej także sporą dawkę mistycyzmu, kultu czy pradawnych wierzeń. Nie polecałabym książki czytelnikom, którzy brzydzą się choć najmniejszą dawką perwersyjnego seksu czy też dewiacjami; wszystkim innym szczerze polecam, ponieważ powieść zawiera to, czego oczekuje się od dobrego psychologicznego horroru. Przyznaję ocenę 5, a nie 6, ponieważ zabrakło mi rozszerzenia zakończenia. Według mnie było zbyt krótkie, takie trochę po łebkach. Czytając ostatnią stronę pomyślałam 'że co, już? Tyle? A Melanie to w końcu kto ...? Ann, czy ktoś inny?' Może mi ktoś kiedyś odpowie :) Poza tym miałam błędy w druku, które troszkę wpłynęły na odbiór, no ale to już nie wina autora i nie miało to żadnego wpływu na powyższą ocenę :) Jeszcze raz szczerze polecam zanurzyć się w świat, w którym sukkuby kuszą ciałem i niszczą duszę!
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2013-04-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Po udanym spotkaniu z "Ludźmi z bagien" tego autora następnego dnia sięgnęłam po kolejną jego książkę. Wybór padł na "Sukkub". I muszę przyznać, że jestem jeszcze bardziej zachwycona. Główną bohaterką jest prawniczka - Ann Slavik. Ma siedemnastoletnią córkę Melanie i faceta pisarza. Kobieta odnosi sukcesy, ale przez to zaniedbuje córkę. Gdy rodzina miała jechać na wspólną wycieczkę, Ann dostaje telefon, że jej ojciec miał wylew. Plany ulegają więc zmianie i bohaterowie przyjeżdżają do rodzinnego miasteczka Lockwood. Tam, prawniczka odkrywa coś, co na zawsze zmieni jej życie i stanie się koszmarem. Nie wiem od czego zacząć, bo książka wywarła na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Coś czuję, że jeszcze kilka książek tego pana i zostanę jego fanką. W tej książce jest tyle brutalności, okrucieństwa, mocnych opisów i scen, że ciężko to ogarnąć. Nie ma chwili wytchnienia. Czytasz i nie potrafisz przestać. Czujesz strach, ale nie przerywasz. Brniesz dalej, by poznać tajemnicę. Zastanawiasz się, co jest grane. Nie wiesz co jest snem, a co rzeczywistością - podobnie jak bohaterowie. Książka miejscami jest wręcz niesmaczna i obrzydliwa, ale z tego co zauważyłam ten autor już tak ma i tego w jego książkach należy oczekiwać. "Sukkub" ocieka seksem i okrucieństwem. Autor przełamuje tabu, zaskakuje. Fabuła została oparta na okultyzmie, kanibalizmie. Są dokładnie opisane sceny zjadania organów, zbezczeszczania zwłok. Radzę więc nic nie jeść ani czytać przed posiłkiem. Na pewno poczujecie obrzydzenie i z trudem będziecie przełykali ślinę. Zdradzę Wam trochę; nadziewane jajniki, chleb maciczny i wiele innych "przysmaków", a to dopiero początek. Jeżeli chcecie poczuć strach, mieć gęsią skórkę, przeczytać coś mocnego i ostrego to "Sukkub" jest dla Was. Nie jest to książka dla ludzi o słabych nerwach.Ja się ciągle zastanawiam czym inspiruje się autor, bo stworzyć coś takiego, to wyobraźnię trzeba mieć ogromną. Poprzeczka została postawiona bardzo wysoko i teraz pewnie ciężej będzie znaleźć mocny horror, który dorówna temu. źródło: http://kingaczyta.blogspot.com/2013/04/edward-lee-sukkub.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackithilien
blackithilien
Przeczytane:2022-07-24, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytane na Kindle, 26 książek 2022,

Przyjemna, o dziwo wciągająca i szybka lektura. Pomimo tego, że co chwilę człowiek się zastanawia 'co za 'szmatławca' czyta i pomimo kilku niezgodności fabularnych - naprawde spoko książka. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Mikobelle
Mikobelle
Przeczytane:2015-07-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - slpablos
slpablos
Przeczytane:2012-03-20, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Inne książki autora
Zgroza w Innswich
Edward Lee0
Okładka ksiązki - Zgroza w Innswich

W lipcu 1939 roku Foster Morley, antykwariusz i wielbiciel prozy H.P. Lovecrafta , wyruszył w malowniczą podróż autobusem poprzez dzikie tereny północnego...

Dom ciała
Edward Lee0
Okładka ksiązki - Dom ciała

Dom Hildretha. W księżycową noc wczesnej wiosny dwadzieścia siedem osób wchodzi do przypominających labirynt korytarzy rezydencji, by wziąć udział w orgii...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy