Maciej Stuhr szczerze i z dystansem o rodzinie, przyjaźniach i początkach kariery. O kulisach pracy na estradzie, w filmie i teatrze. O pułapkach popularności. O tym, ile Stuhra w Stuhrze. I dlaczego czasami chłopaki też płaczą.
Informacje dodatkowe o Stuhrmówka, czyli gen wewnętrznej wolności:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2015-10-07
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 384
POLECANA RECENZJA
STUHRMÓWKA, CZYLI GEN WEWNĘTRZNEJ WOLNOŚCI
Stuhrmówka, czyli gen wewnętrznej wolności to nic innego jak wywiad-rzeka z Maciejem Stuhrem, kolejna książka przybliżająca postać aktora, który znany jest na szczęście nie tylko z tego, że jest synem swego ojca. Owszem, z całą pewnością jego życie i karierę ukształtowała rodzina – tata Jerzy, ojciec chrzestny Jan Nowicki, siostra, matka, wszyscy ludzie z tak zwanego show-biznesu, którzy otaczali go od wczesnego dzieciństwa.
Stuhrmówka to swoista biografia, wzbogacona o opinie znajomych i członków rodziny, którzy wypowiadają się o aktorze nie...
więcej
Kup książkę Stuhrmówka, czyli gen wewnętrznej wolności
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Stuhrmówka, czyli gen wewnętrznej wolności - opinie o książce
świetna książka, czy raczej wywiad - rzeka. Czegoś takiego mi było trzeba! Potwierdziła moje zauroczenie Panem Maćkiem jako Facetem, Aktorem, inteligentnym i dowcipnym. I wcale mi nie przeszkadza Jego "skrytość" - wręcz przeciwnie, dodaje Mu takiej tajemniczości.
Polecam serdecznie! Dobra zabawa, ale i mądre, przemyślane teksty.
Maciej Stuhr prywatnie w rozmowie o swoim życiu, karierze i z perspektywy przyjaciół i ważnych w jego życiu osób. Poznajemy aktora, artystę kabaretowego, konferansjera, ale również aktora teatralnego, który od wielu lat z powodzeniem realizuje swoją karierę teatralną. A po przeczytaniu wywiadu - rzeki okazuje się, że Maciej Stuhr jest zupełnie inny niż postacie, które odgrywa jako aktor.
Świetny facet, mądry wywiad. http://www.pozycjeobowiazkowe.pl/2016/06/gen-wewnetrznej-wolnosci-macieja-stuhra.html
Tym razem nie jestem obiektywna bo Pana Macieja Stuhra uwielbiam odkąd po raz pierwszy przeczytałam jego felieton w "Zwierciadle". Spodziewałam się ze książka będzie zbiorem dowcipnych anegdot. Takie się pojawiły ale jakoś tak przy okazji. Bo tak naprawdę to rodzinne wspomnienia, rozmowy o tym co w życiu ważne bardziej i co niezbędne ale mniej istotne. Czytając śmiałam się, płakałam a czasem po prostu zapierało mi dech. Dosłownie. Autorka po mistrzowsku poprowadziła wątki łącząc je w misterną całość okraszoną wypowiedziami osób związanych osobiście lub zawodowo z "Młodym Stuhrem".
Jeśli ktoś jest zainteresowany biografią autora, sposobem, w jaki się wypowiada, interesują go humorystyczne smaczki gromadzone w każdym (twoim też!) życiu, może z czystym sumieniem sięgnąć po tę książkę. Maciej Stuhr nie pisze jej sam, odpowiada na pytania sympatycznej dziennikarki Beaty Nowickiej. Rozmówczyni trzyma sie chronologii - zaczynają od dzieciństwa, komentują rozwój głównego bohatera książki i w końcu zaczynają rozmawiać o tym, co teraz. Stuhr ma łatwość opowiadania, wiec rozmowę czyta sie z wielka przyjemnością i czas upływa przy niej szybko. Dodatkiem do książki są zdjęcia, najczęściej zabawnie opisane. Wszystko razem tworzy opowieść o rodzinie, dorastaniu, budowaniu swojej ścieżki zawodowej. Całkiem uniwersalną. Polecam.
