Camila, studentka weterynarii, od zawsze pragnęła mieć własnego konia. W końcu udało jej się spełnić marzenie, jednak cena, jaką musi za nie zapłacić, okazuje się wyższa niż wartość pieniężna jej nowego przyjaciela. Aby spłacić zaciągnięty dług, dziewczyna musi znaleźć dobrze płatną pracę. Za namową przyjaciółki postanawia zatrudnić się w lokalu charyzmatycznego Samuela. Dopiero na miejscu odkrywa, że nie chodzi o bar, jak przypuszczała, tylko o klub ze striptizem. Czy Camila zdecyduje się przyjąć posadę striptizerki? Jaką rolę odegra w jej życiu Samuel? Kim tak naprawdę są ludzie, którzy nieustannie ją nękają? Jakich wyborów będzie musiała dokonać, żeby zapewnić bezpieczeństwo nie tylko sobie?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-10-29
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: polski
W każdej relacji uczuciowej między dwojgiem ludzi nie powinno mieć nigdy miejsca na zachowania doskonale opisywane powiedzeniem: „pies ogrodnika, sam nie zje i nikomu nie da”. Dojrzały człowiek po ewentualnej analizie powinien zdecydować się, czy chce być z drugą osobą na dobre i na złe, czy nie i wtedy dać mu wolną rękę, a nie sprawiać mylne wrażenie.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Camilę studentkę weterynarii, która została oszukana i okradziona przez handlarza końmi, przez co nie spełniła swego marzenia o posiadaniu konia, a do tego musi spłacać lichwiarską pożyczkę. Niestety nie radzi sobie z tym zbyt dobrze, dlatego zaczynają nachodzić ją komornicy. Przy pomocy przyjaciółki decyduje się na podjęcie pracy w klubie ze striptizem. Jej szef Samuel chce, by dla niego tańczyła na rurze, a nie stała za barem, na co dziewczyna nie chce się zgodzić. Jednakże Camila wpadła mu w oko, dlatego za jakiś czas przystaje na to, by dziewczyna pracowała w takim charakterze, jakim chce. Od tego momentu ich relacje stają się coraz bardziej burzliwe i namiętne. Co z długiem Camili? Dlaczego oboje do tej pory bali się prawdziwych związków? Co będzie przyciągało do siebie bohaterów? Jakie przeszkody czekają na nich w drodze do szczęścia? O tym w książce „Striptizerka” autorstwa Ewy Maciejczuk.
Bohaterowie
Autorka wykreowała wyjątkowo upartych bohaterów, którzy nie cofną się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Choć czasem działają lekkomyślnie, to jednak nie mają nigdy zamiaru skrzywdzenia kogoś innego. Dziewczyna cały czas idzie w zaparte odnośnie swych uczuć, bo twierdzi, że Samuel jest dobry w łóżku, ale nic do niego nie czuje, natomiast gdy pojawi się koło niego konkurencja, to momentalnie staje się zazdrosna i jest zdolna do wszystkiego. Ogólnie ich niekiedy irracjonalne zachowania oraz ciągłe docinki sprawiają, że książka staje się wyjątkowa i nigdy nie wiadomo, co się jeszcze między nimi wydarzy. Każde takie zachowanie podkręca napięcie, co po dołożeniu do tego pikantnych scen erotycznych sprawia, iż otrzymujemy naprawdę mocną pozycję.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z dużym zainteresowaniem dzięki swej nieprzewidywalności, ale także dlatego, że historia oparta jest na mało spotykanej tematyce, jaką są konie oraz jeździectwo, a cały ten klub jest przeciwieństwem do tej tematyki, dzięki czemu nigdy nie jest za ostro, ani za słodko. Wszystkie zagadnienia dotyczące koni są perfekcyjnie i fachowo zaprezentowane, co świadczy o dobrym przygotowaniu autorki do pisania tego dzieła. Pozycja jest erotykiem, ale takim, w którym występują też życiowe problemy dotyczące związków i miłości. Akcja biegnie cały czas dobrym tempem i nie ma tu miejsca na obszerne opisy jakichś zachowań nic nie wnoszących do sprawy, co niestety czasem zdarza się wśród książek innych autorów. Okładka przedstawia diablicę, która idealnie nawiązuje do charakteru Camili, a także jest widoczny na niej koń dzięki czemu mamy dodatkowe utwierdzenie, iż opis sugerujący tematykę związaną z tymi zwierzętami jest prawdziwy, a niewyolbrzymiony, jak to czasem bywa. Gorąco polecam pozycję wszystkim fanom gatunku, gdyż dzięki niej przeniesiecie do niepowtarzalnego świata gorących namiętności i wybuchowych uczuć łączących dwoje młodych ludzi.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce Ewie Maciejczuk oraz Wydawnictwu Plectrum.
„Ta dziewczyna zwiastowała kłopoty, ale nie dla klubu, a dla mnie samego, bo wywoływała myśli, jak już dawno nie miałem względem innej kobiety”
Camila choć pochodzi z bogatego domu i nigdy wcześniej nie miała kłopotów finansowych, to przez swoje nieroztropne zachowanie i miłość do koni, wpada w ogromne kłopoty finansowe i zatargi z szemranymi egzekutorami długów.
Chcąc jak najszybciej, spłacić wyłudzone i nieuczciwe zobowiązanie, zatrudnia się w nocnym klubie -Elava. Samuel - szef tego ekskluzywnego przybytku, od pierwszego spojrzenia na pyskatą dziewczynę, jest nią niewytłumaczalnie, nawet dla samego siebie, zafascynowany. Dziewczyna nie daje się jednak omamić jego władzy, urokowi i samczym postępowaniem, bo jej bolesne wspomnienia z przeszłości nie pozwalają dopuszczać do siebie żadnych uczuć.
Seks, przyjemność i spełnienie to co innego, ale emocje i miłość – NIGDY.
Tych dwoje, tak niesamowicie zafascynowanych sobą, rozpoczyna gorącą grę namiętności i pożądania. Przyjdzie im płonąć od wspólnych oragzmów, ale też cierpieć raniąc się nawzajem. Przyjdzie im dobrze bawić się ze sobą ,ale też zagłuszać wzajemną tęsknotę w inny sposób.
„To chyba był już nasz mały rytuał. Ja odchodziłam, a on mnie powstrzymywał”
Przyciąganie i odpychanie, żądza bez względu na miejsce i okoliczności, pragnienie siebie tak silne, że aż powodujące ból.. Wzajemne poddawanie się próbom czasu, zazdrości i atencji.
Uczucia, których jedno z nich nie odczuwa, lub nie potrafi sobie uświadomić. Niejasne obawy, z którymi przyjdzie im stroczyć niejedną walkę i niejedną bitwę.
Bitwę na pragnienie ciał, bitwę na raniące słowa, a wszystko przez zazdrość, złość, atencję i miłość.
Ta książka, to czysty ogień. Niejednego czytelnika przyprawi o rumieńce z powodu ilości niegrzecznych i pikantnych momentów tak niesamowicie gorąco opisanych.
Bohaterowie, którzy, nie jeden raz, swoim zachowaniem doprowadzą Was do szału.
I pytanie, które będziecie zadawać sobie po każdym rozdziale, czy ta dziwna, żeby nie napisać chora realcja ma sens?
Nie mniej jednak, bez tej całej karuzeli emocjonalnej nie było by ”Striptizerki”.
Pomijając głównych bohaterów, zresztą bardzo wyrazistych i charakternych, wszystkie postacie pojawiające się w tej historii, dopełniają całości, bo bez niektórych momentów, które dla nie jednego czytelnika, mogą wydawać się szokujące, ta książka nie była by taaaaaka gorąca i pikantna.
Ta książka , to także prawdziwa gratka dla osób kochających konie. Wiele charakterystycznych opisów, po których nie da się nie zauważyć, że autorka to prawdziwa pasjonatka tych pięknych i dostojnych stworzeń.
„Kochałam konie, a przebywając z nimi, czułam się jak w innym świecie. To tam nauczyłam się zostawiać wszystkie problemy po przekroczeniu bramy”
Reasumując „Striptizerka” to lektura, dla miłośników erotyków prrzez duże E.
Gorąco i namiętnie polecam !!!
Camila Torres uwielbia konie. Studiuje weterynarię a wolniej chwili pomaga w stadninie. Niestety zrobiła jeden wielki błąd chcąc kupić konia i teraz ma potężny problem z komornikiem. W poszukiwaniu pracy trafia do klubu Elava, którego właścicielem jest pewny siebie, arogancki i bezczelny Samuel Serrano.
Od pierwszej chwili dochodzi między nimi do walki o dominację. Iskry się sypią.
Dziewczyna nie mając wyjścia przyjmuje propozycję pracy, bo on spłacił jej dług. Nie przypuszcza tylko, że będzie musiała stanąć do walki o wszystko.
Czy Cami będzie pracować dla Samuela? A co z rosnącym pożądaniem? Czy uda im się okiełznać budzący się ogień, zanim strawi wszystko?
Towarzyszę autorce od samego początku. Z każdą kolejną powieścią widzę wyraźny progres jeśli chodzi o opisy czy dialogi. I to się bardzo chwali, bo widać, że Ewa pragnie się doskonalić. Doskonalić swój warsztat i styl i co tu dużo ukrywać - wychodzi to zdecydowanie na plus.
Najnowsza historia jest połączeniem pasji, jaką jest jeździectwo, z przewrotnością losu oraz namiętnością. Nie powiem, dzieje się dużo. Ale jest tak fajnie wszystko dopracowane i rozbudowane, że ciężko oderwać się od czytania. Szczególnie, że główny bohater doprowadza do szewskiej pasji nie tylko główną bohaterkę, ale też i czytelnika. Dlaczego?
Samuel Serrano całą swoją osobowością pokazuje, że uwielbia dominować. Uwielbia trzymać stery w swoich dłoniach i osobiście kontrolować. No taki seksowny rybak, który łowiąc złotą rybkę szybciej ją zamęczy niż się nią nacieszy. Rozumiecie o co mi chodzi, prawda? Osacza i podejmuje decyzje samemu. Nawet nie wiecie ile razy podnosił mi ciśnienie. Ile razy miałam ochotę wpaść do książki i powiedzieć mu do słuchu.
Na szczęście trafił swój na swego, bo Cami do strachusiow nie należy. Wręcz przeciwnie. Walczyła niczym lwica i nie dała sobą dyrygować.
Silne, wyraziste osobowości, przy których nie było nowy o nudzie.
Relacja głównej pary bohaterów jest naszpikowana zgrzytami. Ścieraniem się. Przekomarzaniem wyzwalającym iskry. Było zdecydowanie pikatnie. Ba, nawet bardziej, niż pikantnie.
Sceny uniesień spalały i zdecydowanie pobudzały wyobraźnię. Było bardzo niegrzecznie, drapieżnie i pasjonująco. Zdecydowanie w stylu niegrzecznych dziewczynek.
Moim zdaniem to najlepsza powieść autorki. Odpowiednio zakręcona, odpowiednio naszpikowana pasją i emocjami a pojawiające się wątpliwości, dwuznaczności sytuacji i tajemnice podsycając ciekawość i jeszcze bardziej intrygują. Taka lektura może być znakomitym odpowiednikiem kawy na podniesienie ciśnienia. A przy tym wszystkim rozpala zmysłowością.
Najlepsze jest to, że dopiero początek. Że będzie kontynuacja, której już nie mogę się doczekać. W tej chwili nie pozostaje mi nic innego jak uzbroić się w cierpliwość a was zachęcić do lektury.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo Plectrum
Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki.Jestem pod ogromnym wrażeniem historią bohaterów napisanej w tej powieści.🥰
Oprócz burzliwej relacji pomiędzy Camilą a Samuelem mamy wiele informacji o koniach-związanymi z nimi obowiązkami,pielęgnacją i przyjemnościami,którą jest jazda konno.Opis tych czynności jest napisany w bardzo lekki i przyjemny sposób.Dzięki temu możemy wyobrazić sobie przedstawione wydarzenia z życia bohaterow i ich pasja zwiazana z jeździectwem.
Relacja bohaterów od pierwszego spotkania jest wybuchowa i nieprzewidywalna.Oboje posiadają silne charaktery nie pozwalając rządzić sobą.Przez to ciagle iskrzy pomiędzy nimi.W związku z tym ich namiętność jest gorąca i nieokiełznana.
Dążenie bohaterów do osiągnięcia swojego celu było zaborcze i nieprzewidywalne.
Czyta się bardzo szybko ze względu na brak obszernych opisów,co jest atutem książki.
Zakończenie sugeruje,że w tej historii autorka nas jeszcze zaskoczy.Czekam zatem na ciąg dalszy losów bohaterów📖
Z książka spędzicie miło i przyjemnie czas—dlatego Wam bardzo polecam📖
Recenzja patronatu
[...]Nie jesteśmy idealni, ale czy każdy z nas nie popełnia błędów? Grunt, aby umieć wyciągnąć wnioski i unikać w przyszłości tych samych pomyłek[...]
Q: A co wy o tym myślicie?
Camila dziewczyna zakochana w koniach. Gdy może to każdy wolny czas poświęca tym stworzeniom. Pewnego dnia odkupuje konia. Jednakże po tej transakcji ani widu, ani słychu. Zaczynaja nachodzić ją wierzyciele i Camila musi znaleźć pracę, aby spłacić dług. Pech chce, że poznaje Samuela, właściciela baru gdzie ma zamiar pracować. A on?... tego musicie się sami dowiedzieć.
Kiedy czytałam po raz pierwszy kilka stron uznałam, że mam ochotę zastrzelić i zakopać Samuela. Oh jak ten człowiek działał mi na nerwy. Dupek jakich mało, a do tego wielkie ego. Jednakże w toku czytania, do czego muszę się z ciężkim sercem przyznać, polubiłam tego drania. Wymazał totalnie złe wrażenie z samego początku książki. Co więcej spowodował u mnie wybuch takich emocji, że jeszcze zbieram się w sobie i dochodzę do siebie. To była wielka i gorąca jazda. Oprócz ognia na moim ciele, momentami czułam rozbawienie z przepychanek i zaczepek słownych tych dwóch bohaterów czyli Camili i Samuela. Nawet chciałam wejść do książki, stanąć przed nimi i potrząsnąć żeby w końcu się opamiętali i nie zachowywali się jak dwa rozkapryszone dzieci cieszyłam się jednak, że w końcu dali sobie szansę na normalny związek. Oby się im udało.
Książkę czytało się szybko i bardzo przyjemnie. Fajnie, że autorka z tego co wiem to jej pasją jest jazda na koniu, to przelała tą miłość właśnie w tej historii. To było widać i czuć. Sama kiedyś będę musiała pomyśleć o tym. O tej wolności, o braku problemów. O życiu tu i teraz. Polecam.
Każdy z nas dąży do tego, aby spełniać swoje marzenia. Ewa Maciejczuk w swojej książce "Striptizerka" przedstawia losy młodej dziewczyny, która przez jedną błędną decyzję wkopała się w kłopoty finansowe. Camila od zawsze pragnęła mieć swojego konia, więc gdy tylko pojawiła się okazja, że może kupić zwierzę w dobrej cenie, nie wahała się ani moment. Wzięła szybki kredyt. Jednak jeszcze szybciej okazało się, że została oszukana. Została bez konia i bez pieniędzy. Jedyne co jej pozostało to ogromny dług i dwójka mężczyzn, która domagała się spłaty. Postawiona pod ścianą szuka pracy. Przyjaciółka podsyła jej propozycją pracy w barze, jednak gdy ta dociera na miejsce okazuje się, że jest to klub ze striptizem. Camili nie podoba się to w jakim miejscu się znalazła, nie podoba jej się również fakt, że ewidentnie wpadła w oko właścicielowi klubu. A to dopiero początek tej znajomości..
Muszę przyznać, że opis książki nie zdradza nam za wiele, i osobiście byłam bardzo zaintrygowana tym tytułem. Nie wiedziałam czego mam się po nim spodziewać. I ta niepewność mega mnie intrygowała. Liczyłam na namiętny romans, i taką historię dostaliśmy. Pełną wzlotów i upadków. Nie spodziewałam się jednak, że Camila i Samuel stworzą tak bardzo wybuchową parą. Szczerze przyznam, że po tej dwójce można się spodziewać wszystkiego. Ciągłe kłótnie, rozstania, godzenie się w pewnym momencie mnie przytłoczyły. Podziwiałam Samuela, że ten ma jeszcze cierpliwość do Camili. Niestety dziewczyna była bardzo irytującą postacią. Po części rozumiałam jej zachowanie, ale zdecydowanie w połowie książki miałam już dość jej humorku.
Nie zrozumcie mnie źle, to nie tak, że postacie zostały źle wykreowane, wręcz przeciwnie. Dla mnie to plus, że występował kontrast pomiędzy zachowaniem Samuela a zachowaniem Camilli. Lubię gdy postacie wzbudzają wiele emocji, i to nie ważne czy te pozytywne czy te negatywne. Musicie mi uwierzyć na słowo, że przy tej dwójce nie można narzekać na nudę.
Oprócz ciągłych przepychanek pomiędzy bohaterami dostajemy od nich również dużą nutkę namiętności i pasji. Mimo wszystko, ja bardzo lubię ten duet i wierzę, że kontynuacja w dużej mierze wyjaśni nam zachowanie Camili. Autorka pozostawiła bardzo fajny "smaczek" na zakończenie i nie mogę nie wspomnieć, że bardzo mnie to zaciekawiło. Jestem ciekawa jakie sekrety skrywa w sobie ta zwariowana dziewczyna. Choć bardzo polubiłam postać Samuela, to muszę przyznać, że moje serce całkowicie skradli jego dziadkowie, którzy byli genialni. Uwielbiam ich lekkie podejście do życia, żarty i spostrzegawczość.
W kilku słowach na zakończenie muszę Wam powiedzieć, że jest to książka dla osób, które lubią spicy sceny, odważne relacje i nie lubią nudy. Autorka stworzyła ciekawe postacie i lekką fabułę, a to wszystko sprawiło, że klimat książki mnie do siebie przekonał i z niecierpliwością będę wyczekiwać kontynuacji. ?
Życie bywa nieprzewidywalne. Amelia, spokojna i wrażliwa dziewczyna, zakochuje się w pewnym siebie Gabrielu. Kiedy wydaje jej się, że znalazła miłość swojego...
"Za drzwiami stał nie kto inny jak mój bezczelny sąsiad. Opierał się z założonymi rękoma o ścianę, uwydatniając swoje bicepsy. Spojrzałam mu w oczy i przełknęłam...
Przeczytane:2023-02-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023,
Książka ma świetną okładkę. Przyciąga wzrok a opis zachęca do przeczytania. Historia ciekawa, wciągająca i sprawie, że mimo malych ale chce ją się przeczytać do końca.
Camila to młoda kobieta, która ma jedną wielką pasję konie. To z nimi planuje swoją przyszłość i rozpoczyna studia weterynaryjne. Jej pasja przysporzy jej jednak kłopotów. Marzenie o posiadaniu własnego konia sprawiają, że zaufa nieodpowiedniej osobie. Cami zostaje bez konia, bez marzeń i z długiem, który szybko sprawi, że obawia się o swoje życie. Za namową przyjaciółki zgłasza się do pracy jako barmanka w clubie Samuela. Szybko przekonuje się, że jej życie zmieni się o 180 stopni. Czy uda jej się wyjść cało ? Czy spłaci dług?
Samuel to młody mężczyzna, który swoja ciężką pracą osiągnął to, co ma. Jego club należy do popularnych. Jest także prestiżowy a on sam prowadzi go twardą ręką. Wyznaje także jedną zasadę, że club jest clubem a pracownice nie mogą świadczyć pewnych usług. Złamanie zasad grozi natychmiastowym zwolnieniem. Gdy w clubie pojawia się Camila, która szuka pracy coś się zmienia. Samuel zatrudnia ja ale nie traktuję jak resztę pracownic.
Fabuła dobrze napisana, świetnie przemyślana. Historia ciekawa, intrygująca a dialogi fajnie napisane. Całość może jest dość prosta, mało skomplikowana. Relacja między bohaterami burzliwa, ciekawa choć muszę przyznać, że mam dylemat z postaciami. Camila to dość nietuzinkowa osoba. Ciężko ja określić. Młoda z pasją, wrażliwa, odważna, mówi to, co mysli ale jednocześnie naiwna i szybciej mówi i coś robi niż myśli. Samuel to dość specyficzny mężczyzna. Z jednej strony twardy i ostry, wymagający szef z drugiej strony szybko wpada w gniew i się złości, gdy Camila mu się stawia. Ich relacja jest dość specyficzna. Burzliwe przepychanki czasem zachowywali się jak małe dzieci, a nie dorośli ludzie. Gdy w ich relacje wkracza namiętność jest trochę lepiej. Czy polubiłam postacie w książce? I tak i nie. Cami to dość młoda osoba, która poza pasja w życiu zachowuje się trochę jak rozpieszczone dziecko. Czasem miałam wrażenie, że zachowuje się irracjonalnie. Testował cierpliwość Samuela cały czas. Jeśli chodzi o Samuela to nie do końca go polubiłam. Coś w nim jest takiego, że sprawi, iż mam opory. Najfajniejszymi osobami , których nie dało się nie polubić to dziadkowie Samuela. Kolejną postacią, która mnie trochę zaskoczyła była Rosita, przyjaciółka Cami. To on dała namiar na club Samuela. A potem jak miedzy dwójka głównych bohaterów nawiązała się bliska relacja jej zachowanie się zmieniła.
W książce mamy sporo fragmentów, w których autorka poświęciła pasji Cami. Mamy nie tylko wzmianki o koniach, ale sporo jest opisów czynności, jakie wykonuje się przy nich. Poznajemy choć trochę informacji. Widać pasję i miłość do koni nie tylko u głównej bohaterki ale i autorki. Większość wątków jest jasna, część jeszcze musi się rozwinąć. Ponieważ to tom pierwszy to musimy poczekać na kontynuację. Mimo małych niedociągnięć polecam