Czy tym razem wiosna okaże się czasem nadziei i nowych początków?
Ida nie lubi wiosny, która kojarzy jej się tylko z trudnymi wydarzeniami z przeszłości. A to właśnie teraz musi podjąć ważną decyzję. Jesienią chciałaby zacząć studia po kilkuletniej przerwie w nauce, ale nie jest pewna, czy wielkie miasto to miejsce dla niej.
Matka proponuje, aby dziewczyna na kilka tygodni wprowadziła się do brata. Choć mieszkający w Krakowie Staszek nie jest zachwycony tym pomysłem, zgadza się przyjąć siostrę pod swój dach. Ida musi tylko zachować szczegóły z jego życia w tajemnicy przed matką. Kiedy dziewczyna staje w progu jego mieszkania, nie może uwierzyć własnym oczom. Stara kamienica na podejrzanym osiedlu w niczym nie przypomina apartamentu, którego zdjęcia wysyłał rodzinie brat, a praca marzeń, o której tyle mówił, okazuje się zmyślona.
Aby zarobić na utrzymanie, Staszek musiał znaleźć współlokatora. Chłopak na starcie zraża do siebie Idę ryzykownym primaaprilisowym żartem. Ponadto Eryk jest jej całkowitym przeciwieństwem. Ten gitarzysta z kapeli rockowej nie rozstaje się ze swoimi glanami, skórzaną kurtką i ukochanym owczarkiem niemieckim. Aby zatrzeć pierwsze złe wrażenie, Eryk postanawia pokazać siostrze współlokatora uroki Krakowa. Czy uda mu się przekonać ją do życia w mieście, dużych psów, wiosny... i do siebie?
Powieść dodająca energii i poprawiająca humor jak wiosenne słońce.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-04-26
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
Poznajcie idealną książkę na wiosnę 🫶🏼 ⬇
🌸 „sᴘʀɪɴɢ ғᴇᴠᴇʀ” ɴᴀᴛᴀʟɪᴀ ʙʀᴏżᴇᴋ 🌸
Premiera 26 kwietnia 2023 🫶🏼
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
Pierwsze promienie słońca, zapach kwiatów i magiczny Kraków. Odkryj Spring Fever – ożywczo wiosenną powieść autorstwa Natalii Brożek.
Ida całe życie mieszka w małej wsi, gdzie czuje się naprawdę szczęśliwa. Jednak mimo tego dziewczyna pragnie studiować, choć przeprowadzka napawa ją ogromnym stresem. Wiąże się z to wyprowadzką do dużego miasta. Jej mama proponuje, by przeprowadziła się do Krakowa na miesiąc, tam mieszka jej brat. Staszek nie jest jednak zachwycony tym pomysłem i zgadza się przyjąć siostrę pod swój dach, dopiero gdy obiecuje ona zachować szczegóły na temat jego życia w tajemnicy przed matką. Gdy dziewczyna staje z walizką w progu mieszkania brata, nie może uwierzyć własnym oczom. Staszek przez cały czas okłamywał rodzinę. W dodatku nie zdradził jej, że ma współlokatora! Mężczyzna jest gitarzystą w kapeli rockowej i nie rozstaje się ze swoimi glanami, skórzaną kurtką oraz ukochanym owczarkiem niemieckim, który wzbudza w Idzie strach. Ich wspólne wycieczki po Krakowie zbliżą ich do siebie, a Ida wreszcie odtworzy się na życie.
Moje podekscytowanie tą powieścią było dosyć spore. Już sama okładka przyciąga wzrok, a już nie mogę nie wspomnę o autorce, która zachwyciła mnie ostatnią przeczytaną książką „Wszystkie nasze granice”, od której nie mogłam się oderwać i przeczytałam ją w jeden dzień! Z „Spring fever” było podobnie, jak już zaczęłam czytać, tak nie mogłam przestać przewracać kolejnych kartek.🫣
Od pierwszej strony czułam się oczarowana tą opowieścią, urzekła mnie magia Krakowa, w którym rozgrywała się akcja książki. Znam Kraków, więc z łatwością mogłam sobie wyobrazić te miejsca, które zwiedzali Ida i Eryk. Jeśli chodzi o charakterystykę postaci, to autorka stanęła na wysokości zadania, stworzyła tak autentycznych, a zarazem sympatycznych bohaterów, że nie sposób ich nie polubić. Główna bohaterka jest bardzo sympatyczna i nie sposób nie zapałać do niej sympatią podczas czytania jej historii. Przez całą książke mocno jej kibicowałam i miałam nadzieję, że będzie umiała poradzić sobie w różnych trudnych sytuacjach. Mamy tutaj traumatyczną przeszłość bohaterów, każdy z nich ma swoje demony z którymi na swój sposób musi sobie poradzić. Relacja Idy i Eryka zaczęła się dosyć chaotycznie. Przez głupi żart Eryka, dziewczyna od samego początku traktuje go z ogromnym dystansem. Nie pomaga fakt, że jej brat nakazał jej trzymać się od niego z daleka. Jednak z czasem ich relacja nabiera barw, a akcja coraz bardziej się rozkręca.
„Spring fever” przedstawia historię dziewczyny, która przez wydarzenia z przeszłości stała się cieniem dawnej osoby. Śledzimy jej ścieżkę od zera, aż do końca. Poznajemy jej lęki, jej obawy, a także uczucia, które skrywa głęboko w sobie i nie wypuszcza ich na wolność.
Uwielbiam tę książkę za jej cudowną, nieskomplikowaną, nieprzekombinowaną fabułę. Ale również za to, jak wiele cudownych emocji we mnie wywołała. Ta książka jest do bólu szczera i prawdziwa, dlatego tak bardzo mi się spodobała. Nie ma w niej sztuczności, ani słodkości. Jest naprawdę dobra, dlatego jeśli macie okazję, to sięgnijcie po tę książkę!
Chociaż na pierwszy rzut oka pomyślałabym, że główna bohaterka najnowszej książki autorstwa @writeforwrite kocha wiosnę, jest właściwie odwrotnie.
Co prawda Ida uwielbia wieś, ogród i rośliny, a wkrótce także zafascynuje się (i przy okazji mnie😊) znaczeniem kwiatów, jednak pierwsza pora roku wiąże się z przykrymi wspomnieniami, więc teraz jest pozbawiona swojego uroku.
Czy ktoś pomoże jej tę wiosnę odczarować?🌞
Po przybyciu do Krakowa, Ida odkrywa kłamstwa swojego brata na temat jego świetnej pracy i pięknego mieszkania. Okazuje się, że posada mechanika ledwie pozwala mu utrzymać się na powierzchni, a starą klitkę dzieli z dwiema bestiami.
Pierwszą z nich jest Eryk- wytatuowany gitarzysta z metalowego zespołu, który nie wywrze na Idzie dobrego pierwszego wrażenia, a drugą wielki owczarek niemiecki, który mimo "niebiańskiego" imienia, wygląda raczej na ogara piekielnego.
Dziewczyna czuje się przytłoczona coraz to nowszymi odkryciami na temat Staszka, a także rozmyślaniami o swojej przyszłości. Wie, że czas ruszyć naprzód, a jednak coś ją przed tym powstrzymuje.
Do tego dojdzie jeszcze nowa relacja, jawnie przez brata zakazana, a jednak tak kusząca... 😉
"Eryk to zakazane terytorium. Niedostępna baza NASA. Tajne amerykańskie laboratorium. Przeklęty dom w środku lasu. Tylko czemu wszyscy bohaterowie książek czy filmów prędzej czy później wloką tam swój tyłek, co?"
Czy ta wiosenna gorączka okaże się dla bohaterów przełomowa? W końcu to czas nowych początków. 🤗
Pochłonęłam tę książkę w jeden wieczór, więc jeśli szukacie czegoś, co idealnie nada się na te majowe, słoneczne lub nie, dni- "Spring fever" będzie w sam raz. 😊
Spodziewałam się lekkiej historii, może nieco zabawnej, może nieco słodkiej i w sumie taką otrzymałam, ale pozytywnie zaskoczył mnie też tutaj pewien ciężar przemycony wśród tych kwiatków i piesków. 🤔
Autorka porusza kilka smutnych tematów, jak radzenie sobie ze stratą, z poczuciem winy i obowiązku, jednocześnie łącząc to z nadzieją, chęcią pójścia dalej, rozkwitem i rozwojem. Lubię, kiedy bohaterowie są JACYŚ. Czasem wkurzający, czasem naiwni lub nierozsądni, ale zachowujący się tak z jakiegoś powodu. Tutaj bardzo ładnie ta linia i ciąg przyczynowo-skutkowy jest pokazany i chociaż z początku Ida wydawała mi się wręcz nierealna, jakby żyła zamknięta w jakiejś bańce, to potem uświadomiłam sobie, że trochę tak było.
Fajnie więc, że mogliśmy obserwować jej zmianę oraz przygody, które na nią czekały. 😊
Jej relacja z Erykiem gra tu, oczywiście, ważną rolę i polubiłam ich oboje, w końcu jestem największą romantyczką jaką znam, ale cieszę się, że poza tym miłosnym wątkiem, było jakieś interesujące tło.
No i te kwiatowe znaczenia! Bardzo ciekawy temat, aż chyba sama go jeszcze zgłębię.😊
Książka jest też zgrabnie napisana, to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i bardzo udane, na pewno nie ostatnie. 😊
A widzieliście okładkę? Cudo! Serdecznie polecam i zostawiam Wam parę słoneczników, przesyłając trochę ciepła, szczęścia i pozytywnego vibe'u!🌻🌻🌻🌻
8/10❤️
Jaka jest Wasza ulubiona pora roku? Ja w zasadzie lubię każdą, ponieważ wszystkie są na swój sposób magiczne i ofiarowują nam typowe dla siebie wspaniałości. Jednak, jeżeli musiałabym wybrać jedną, zdecydowanie postawiłabym na wiosnę. Dlaczego? Dlatego, że to właśnie podczas niej przyroda budzi się do życia. Na drzewach pojawiają się piękne pąki, zaczynają rosnąć listki, co kojarzy mi się poniekąd z magią. Zimą drzewa były "gołe" takie bez wyrazu, a nagle wiosną budzą się ze snu i stają się niezwykle piękne. Zresztą nigdy nie ukrywałam, że zielony to zdecydowanie mój ulubiony kolor, a im go więcej na świecie, tym lepiej.
Między innymi dlatego, gdy zobaczyłam zapowiedź "Spring fever" autorstwa Natalii Brożek, wiedziałam, że będzie to zdecydowanie książka dla mnie! Czy tak faktycznie było? Zdecydowanie!
Chociaż niespecjalnie przepadam za Krakowem, tej wiosny towarzyszyłam Idzie podczas podejmowania przez nią bardzo ważnej decyzji. Jakiej? Główna bohaterka powieści po kilkuletniej przerwie w nauce pragnie rozpocząć studia. Dziewczyna nie jest jednak pewna, czy odnajdzie się w wielkim mieście, ponieważ spędziła na wsi całe dotychczasowe życie. Matka dziewczyny doradza jej, aby w ramach próby na miesiąc przeprowadziła się do mieszkającego w Krakowie brata. Staszek nie jest jednak zachwycony tym pomysłem i zgadza się przyjąć siostrę pod swój dach, dopiero gdy obiecuje ona zachować szczegóły na temat jego życia w tajemnicy przed matką oraz po wyrażeniu przez nią zgody na wprowadzone przez niego zasady.
Gdy dziewczyna staje z walizką w progu mieszkania brata, nie może uwierzyć własnym oczom, ponieważ miejsce, w którym się znalazła, zdecydowanie odbiega od tego, które widziała na pokazywanych przez brata zdjęciach. Okazało się bowiem, że Staszek przez cały czas okłamywał swoją rodzinę. Wymyślił historię o idealnej pracy i wypasionym apartamencie, a w rzeczywistości mieszkał wraz ze swoim przyjacielem Erykiem w starej krakowskiej kamienicy.
Pierwsze spotkanie Idy i Eryka nie należało do najlepszych. Mężczyzna, który nie wiedział, że Staszek sprowadził do mieszkania swoją siostrę, zafundował jej szalony primaaprilisowy żart przeznaczony dla jej brata, a który zdecydowanie nie przypadł jej go gustu. Czy Erykowi uda się wpłynąć na zmianę nastawienia Idy po złym pierwszym wrażeniu, jakie na niej zrobił? Tego dowiecie się, sięgając po najnowszą książkę Natalii Brożek.
Muszę przyznać, że podczas czytania tej publikacji bawiłam się znakomicie. Spodziewałam się lekkiej i zabawnej wiosennej historii i w zasadzie dokładnie to otrzymałam. W prawdzie Natalia Brożek w swojej książce porusza również zdecydowanie cięższe kwestie jak chociażby radzenie sobie ze stratą bliskiej osoby. Jednak te smutniejsze kwestie idealnie balansują się z tymi wesołymi, co sprawia, że historia wydaje się niezwykle prawdziwa.
Bardzo podobała mi się również kreacja bohaterów. Każdy z nich jest inny, każdy ma swoje problemy i stara się z nimi zmierzyć na swój sposób. Na szczególną uwagę zasługuje to, jak Ida pod wpływem nowych znajomości otwiera się na otaczający ją świat i opuszcza bańkę, w której żyła od śmierci ukochanego taty.
Nie mogłam też przejść obojętnie obok tego, jak autorka ciekawie wplotła w tę historię znaczenia poszczególnych kwiatów. Nie wiem, czy miała ona wcześniej coś wspólnego z florystyką, ale jeżeli nie to naprawdę chylę czoła przed reaserchem, który wykonała podczas zgłębiania tych tematów.
"Spring fever" to książka, która idealnie wpisuje się w wiosenny klimat. Dlatego z prawdziwą przyjemnością Wam ją polecam.
Kiedy wejdziesz w szeregi gangu, powinnaś nauczyć się celnie strzelać Jagoda musi naprawić błąd swojego brata. Zgadza się na wykonanie fuchy dla Kacpra...
Prześladowca jest blisko. Każdej nocy słyszy jego oddech. Siedemnastoletnia Mila przeprowadza się wraz z matką do rodzinnej posiadłości w miasteczku...
Przeczytane:2023-05-28,
Tytuł: "Spring fever"
Autor: Natalia Brożek
Data premiery: 26.04.2023r.
Wydawnictwo: Kobiece
Przychodzę dziś do Was z recenzją książki Natalii Brożek pt. "Spring fever".
Poznajemy Idę, która nie lubi wiosny i swoich urodzin. Stroni od ludzi, od wyjść z domu i jest młodszą siostrą Staszka.
I tu zaczyna się cała przygoda...
Dziewczyna z jednej strony pragnie wyjechać do brata do Krakowa z zamiarem podjęcia studiów we wrześniu, a zdrugiej boi się zostawić mamę samą. Staszek nie chce się na to zgodzić. Nie chce siostry u siebie w Krakowie. Ciągle się kłócą...aż w końcu ulega - pod warunkiem, że jak przyjedzie nie wyjawi prawdy mamie...
.
Idą zjawia się w Krakowie. Poznaje sekrety brata oraz jego współlokatora... Eryka.
.
.
.
Staszek ciągle obiecuje Idzie, że pokaże jej Kraków, ale wiecznie coś mu wypada. Potem zaczyna spotykać się z Malwiną i czasu nie ma na nic... natomiast Eryk... Przyjaciel Staszka proponuje Idzie wspólne spacery...A co za tym idzie - wspólne spędzanie czasu...
Co z tego wynikło?
Przekonajcie się sami :)
.
.
.
Napiszę tak: książka fajna. Szybko się czytało. Język autorki bardzo przyjemny. Było to moje pierwsze spotkanie z jej piórem i było udane.
Jeżeli chodzi o bohaterów to chyba bardziej polubiłam Eryka i Malwinę niż Idę i Staszka🙈
Rodzeństwo niby miało jakieś zasady i ustalone reguły między sobą, a ciągle coś przed sobą ukrywali... to chyba nie na tym polega zaufanie prawda?
Także... czasami chyba tak jest, że wolę bohaterów drugoplanowych🤭
Wybacz mi... Kochana autorko 💚
We współpracy barterowej z wydawnictwem kobiecym