Daria i Artur poznali się siedem lat temu i zakochali w sobie niemal od pierwszego wejrzenia, byli dla siebie wszystkim – tyle dowiaduje się nastoletnia Ola od swojego taty, kiedy Daria, jej ukochana ciocia, leży w śpiączce. Kim jest Artur i dlaczego się rozstali? Nie daje to Oli spokoju, dlatego zaczyna na własną rękę szukać odpowiedzi na pytanie, co skrywa przeszłość i jaką rolę odegrała w niej Sylwia, dawna przyjaciółka jej cioci. Okaże się, że nie tylko ona stanęła na drodze miłości Darii i Artura.
Czy Daria się obudzi? Czy Artur nadal ją kocha? Spóźniony list to historia o prawdziwej miłości, determinacji i wierze w to, że nigdy nie jest za późno na naprawienie błędów z przeszłości.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2024-06-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Czy dobry romans powinien skończyć się happy end’em?
Daria w wyniku wypadku zapada w śpiączkę. Według lekarzy młoda pacjentka nie chce się z niej wybudzić. Jej nastoletnia siostrzenica Ola przeczuwa, że przyczyna ukryta jest w przeszłości cioci i jej niespełnionej, wielkiej miłości.
Uwielbiam książki z tajemnicą w tle i to jeszcze dobrze ukrytą w zakamarkach przeszłości. Odnajdywanie kolejnych elementów prawdy i składanie ich w spójny obraz sprawia mi wiele frajdy i daje mnóstwo satysfakcji. Tutaj miałam to zagwarantowane aż w nadmiarze. Dodatkowo głównym „śledczym” i motorem wszelkich działań była rezolutna i uparta w swych działaniach Ola.
Romans w założeniu wielką miłością stoi. Jednak uwaga, „Spóźniony list” nie należy do historii w 100% landrynkowych. Autorka pokazuje również drugie oblicze miłości, obarczone bólem, nieszczęściem, nieporozumieniem. Czy miłość, która wydawała się prawdziwa ma szanse się odrodzić?
Książka ta ma niewątpliwie wiele zalet i jest wspaniałym kąskiem dla wielbicielek i wielbicieli (wierzę, że tacy też są) romansów. Ma absorbujących, choć czasami też irytujących bohaterów i wciągający wątek obyczajowy. Niestety w moim przypadku (nie jestem dobry przykładem ponieważ rzadko sięgam po tego typu literaturę), książka nie ujęła mnie tak jakbym chciała.
Jesteście ciekawi dlaczego Daria nie chce się obudzić i czy jednak zdarzy się coś, co wyrwie ją z otchłani śmierci? Tak? To bierzcie się za tą książkę. Miłej lektury życzę😊
Za książkę dziękuję @luckywydawnictwo
#mikowolik
"Bez wspomnień życie straciłoby swój urok i czar ".
Daria pokochała Artura siedem lat temu i ta miłość nigdy nie zgasła. Teraz kiedy kobieta leżąc w śpiączce nie może się obudzić jej bratanica Ola postanawia zadziałać.Czy wracanie do przeszłości jest dobrym pomysłem? Mariusz tato Oli twierdzi ,że to nic nie da. Na jaw wyjdą skrywane przez lata tajemnice. Sylwia przyjaciółka Darii zaczęła lawinę wydarzeń,która doprowadziła do wypadku i śpiączki kobiety. Czy Daria się obudzi? Czy Artur nadal ją kocha? Jaką rolę odegrał spóźniony list?
"...Czasem pomimo miłości dwoje ludzi się rozchodzi,a przyczyny tego naprawdę bywają różne. Od kłótni po wtrącanie się osób trzecich,niestety".
Przeszłości nie da się cofnąć,nie możemy od niej uciec. Często próbujemy zapomnieć zamiatając ją pod przysłowiowy "dywan". Problem niestety pozostaje. Dodatkowo sekrety,które są skrywane nie zawsze pomagają tylko niszczą czyjeś życie. Autorka stworzyła ciekawą historię. Wykreowani przez nią bohaterowie odegrali swoje role idealne,choć nie zawsze zgadzałam się z ich wyborami. Nikt nie pomyślał co może odczuwać druga osoba. Z góry założono,że robi się wszystko dla jej dobra.
" Spóźniony list" pokazuje nam siłę prawdziwej miłości. Czytając książkę uświadamiamy sobie,że na naprawę błędów nigdy nie jest za późno . Często jest to trudne i bolesne ,ale może dać upragniony spokój. Determinacja i wiara bohaterów w dążeniu do celu daje wiele do myślenia. Porażki, niedociągnięcia i przykre doświadczenia możemy zamienić w coś dobrego . Wyciąganie wniosków z popełnionych błędów może być cenną lekcją na przyszłość .
Nie jest to klasyczny romans. Akcja książki podzielona jest na 4 części. Przeplatają się wątki z przeszłości i teraźniejszości. Historia zaczyna się nietypowo. Główna bohaterka – Daria jest od dłuższego czasu w śpiączce po wypadku. Według diagnozy lekarza to Daria nie chce się wybudzić. Jej bliscy robią wszystko by przywrócić jej chęć do życia. Najbardziej angażuje się jej siostrzenica Ola, która po poznaniu historii miłości Darii i Artura robi wszystko by odnaleźć mężczyznę. Wierzy, że jego obecność w szpitalu po 7 latach rozłąki pomoże Darii powrócić. Co takiego wydarzyło się 7 lat temu w życiu Darii i Artura? Czy uczucie przetrwało próbę czasu? Czy Daria wybudzi się ze śpiączki? Jaki finał czeka bohaterów i co ma do tego tytułowy spóźniony list? Tego wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej historii.
Książkę czyta się szybko. Wciągnęłam się od pierwszych stron. Przez to, że stopniowo poznawaliśmy szczegóły z przeszłości bohaterów z zaciekawieniem czytałam tę historię. Autorka dozowała emocje i stopniowo budowała napięcie, więc ciężko było mi odłożyć na później. Bardzo chciałam wiedzieć co będzie dalej, do jakich poświęceń posuną się najbliżsi Darii. Czytając historię do samego końca nie było wiadomo jakie będzie zakończenie.
Bardzo życiowa książka. Porusza motyw przyjaźni, postępowania zgodnie z zasadami, lojalności, zdrady, prawdziwej miłości od pierwszego wejrzenia, drugiej szansy, wybaczenia, wyjścia z nałogu i zmiany życia. Przyznam, że kibicowałam Darii od samego początku. Mimo, że autorka pozamykała wątki to po przeczytaniu czułam niedosyt i chciałam poznać więcej szczegółów z życia bohaterów.
Piękna, oryginalna, ciekawie poprowadzona historia. Porusza, wzrusza i daje do myślenia. Autorka nie oszczędzała bohaterów. Spodobał mi się pomysł i styl autorki. Podsumowując bardzo podobała mi się ta historia. Trafiła w mój gust. Był to przyjemnie spędzony czas. Czy było warto? Zdecydowanie! Czy przeczytałabym ponownie? Zdecydowanie TAK!
W mojej ocenie: 9/10 Rewelacyjna historia! Zdecydowanie Polecam! Jest warta przeczytania!
Daria to młoda kobieta, która w wyniku wypadku zapada w śpiączkę. Jej szwagier, Mariusz obwinia się o tę tragiczną sytuację, bo to po kłótni z nim Daria wybiega z mieszkania i już nie wraca. Jego nastoletnia córka Ola bardzo przeżywa stan Darii. Gdy od ojca poznaje część wydarzeń z przed 7lat, dotyczących ukochanej cioci, postanawia na własną rękę poznać ich dalszy ciąg. To czego się dowiaduje, przynosi 13latce więcej pytań niż odpowiedzi. Zaskoczyła ją informacja o uczuciu jakie łączyło Darię i Artura. Kim jest ten człowiek? Czemu Ola nigdy go nie poznała? Co się wydarzyło, że już nie są razem? Jedno jest pewne, jak stwierdził lekarz, Daria powinna się obudzić, ale nie chce. Coś ją blokuje... Czy można jeszcze naprawić błędy z przeszłości? Czy nie jest już na to za późno?
"Spóźniony list" to piękna historia o miłości. Ale nie takiej cukierkowej, bajkowej, gdzie wszystko przebiega gładko i przyjemnie. Wręcz przeciwnie. Ale nie będę zdradzać za wiele. Fabuła poprowadzona jest dwutorowo, teraźniejszość w której wraz z Olą poznajemy przeszłość. Niesamowicie wciągająca opowieść. Pomimo tego, że liczy 366 stron, przeczytałam w jeden dzień. Nie mogłam jej odłożyć, nie poznając zakończenia. W tę historię weszłam całym sercem, nie obyło się bez wzruszenia, całego wachlarza emocji, zaczynając od motyli w brzuchu, poprzez złość, niedowierzanie, aż do poczucia ulgi. Jestem wdzięczna autorce za to, że uraczyła nas tak wspaniałą ucztą czytelniczą.
Prawdziwa miłość przetrwa wszystko, nawet długoletnią rozłąkę i zawiść innych osób..
Ten wieczór mial należeć do zwyczajnych. Daria umówiła się ze swoją najlepszą przyjaciółką Sylwią , która chciała porozmawiać o kłótni, która miała miejsce między nią, a jej mamą.
Zanim jednak wyruszyły do baru by topić smutki weszły do sklepu, gdzie zaczepił je Andrzej , znajomy Darii ze szkoły z którym ta umówiła się niegdyś do kina.
Niestety, chłopak znalazł upodobanie w używkach i zaczął być wyjątkowo nieprzyjemny.
Z opresji młode kobiety wybawił Artur.. I to właśnie on stał się wkrótce obiektem westchnień Wolskiej...
Czy uczucie może się przerodzić w coś poważnego? A może doprowadzi do tragedii?
Gdy los po raz kolejny splata ścieżki naszych bohaterów oboje nie zdają sobie sprawy z tego jak niezwykła więź ich połączy.
Mecz piłki nożnej amatorskich drużyn nie był niczym niezwykłym, a dziewczyna wybrała się na niego z racji tego, że jednym z piłkarzy był jej szwagier , Mariusz.
Wkrótce potem młoda para oficjalnie się poznaje i od razu zaczęło między nimi iskrzy..
Umawiają się na spotkanie jeszcze tego samego wieczora i spędzają kolejne godziny na rozmowie.
Relacja stopniowo się rozwija jednak Daria nie powiedziała o zmianach w swoim życiu ani przyjaciółce, ani nadopiekuńczemu mężowi siostry...
Gdy wreszcie się na to decyduje nie może przewidzieć jaki scenariusz stanie się jej udziałem..
Teraz jest w śpiączce, a ukochanego przy niej nie ma.
Co się wydarzyło? Dlaczego dwójka zakochanych się rozstała?
Prawdę na ten temat usiłuje odkryć siostrzenica pacjentki , Ola.
Czy jej się uda? Czy miłość zwycięży?
I jaką zawartość kryje szkatułka z przeszłości?
Bycie patronką tak niezwykłej historii to prawdziwy zaszczyt i z tego miejsca serdecznie dziękuję autorce oraz wydawnictwu za zaufanie.
Od pierwszego zdania wiedziałam, że książka Pani Michaliny jest niezwykle emocjinujaca i wzrusza do łez.
Otrzymałam mieszankę tak niesamowitą,że aż brakuje mi słów by to opisać.
Miłość, zazdrość, kłamstwa i strach. Poświęcenie i bezgraniczne oddanie, popełniane w przeszłości błędy.
To wszystko sprawiło, że Spóźniony list oczarował mnie bez reszty.
Serdecznie polecam ??
Dwa serca bijące w jednym rytmie. Dziesięć straconych lat. I jedna płyta, aby wszystko naprawić. Zosia i Igor byli sobie pisani. Spędzali każdą wolną...
Oliwia to młoda kobieta, którą spotkało wiele nieszczęść. Ukochany ją zdradził i porzucił przed ołtarzem, a mama, siostra oraz ona sama uważają, że na...
Przeczytane:2024-08-11, Ocena: 6, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku,
Na wstępie chciałabym podziękować Autorce oraz Wydawnictwu za zaufanie i możliwość objęcia patronatem medialnym książki "Spóźniony list". Było to moje kolejne spotkanie z twórczością Michaliny stała się ona dla mnie jedną z pisarek, po których powieści sięgam w ciemno. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się niesamowicie szybko. Mi zapoznanie się z losami bohaterów zajęło jeden wieczór, od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do ich świata i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich historię, która została przedstawiona w dwóch płaszczyznach czasowych: teraźniejszość i przeszłość. Fabuła została w rewelacyjny sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w świetny sposób wykreowani. To postaci, które mają swoje tajemnice, a także wady i zalety, borykają się z różnymi przyziemnymi problemami, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Jestem również pewna, że z powodzeniem moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. W teraźniejszości obserwujemy głównie poczynania Oli - siostrzenicy Darii, która usiłuje rozwikłać tajemnicę związaną z rozstaniem Darii z Arturem. Byłam naprawdę pod wrażeniem tego jak ta dziewczynka jest rezolutna, dojrzała jak na swój wiek oraz pełna empatii, tego jak z całych sił chce pomóc swojej ukochanej cioci. Z przejęciem czytałam o wszystkich okolicznościach jakie udało się odkryć Oli i nie ukrywam, że to co stopniowo zaczęło wychodzić na światło dzienne mocno mnie poruszyło... Jeśli chodzi o przeszłość to tutaj poznajemy dokładnie historię Darii, okoliczności w jakich poznała Artura, a także obserwujemy powoli rozwijające się między nimi uczucie oraz przeszkody z jakimi muszą się zmagać. Wszystko tworzy spójną całość. Istotną rolę w tej historii odgrywają tutaj postaci drugoplanowe, które mocno wpływają na życie głównych bohaterów, dostając zarówno im jak i Czytelnikowi wielu skrajnych emocji i wrażeń. Autorka w swojej powieści porusza wiele ważnych, życiowych i ponadczasowych tematów które tak naprawdę mogą spotkać każdego z nas czy naszych bliskich, ukazując przy tym do czego może doprowadzić zawiść i zazdrość drugiego człowieka, jakie konsekwencje może mieć brak szczerej rozmowy, a także zatajanie przez bliskich nam ludzi pewnych faktów, które efekcie mogą doprowadzić do traumatycznych wydarzeń. Ja wszystko to co działo się na kartach powieści chłonęłam całą sobą i z całych sił kibicowałam bohaterom, miałam ogromną nadzieję na szczęśliwe zakończenie... Nie brakowało chwil zwątpienia, złości, bezradności, żalu, ale także pięknych i poruszających momentów. Muszę przyznać, że autorka naprawdę umiejętnie zbudowała tutaj napięcie, bo do ostatnich stron nie widziałam jak ta historia się zakończy.. "Spóźniony list" to emocjonująca, poruszająca, wartościowa i skłaniająca do refleksji historia, która udowadnia, że nigdy nie jest za późno na naprawienie błędów z przeszłości oraz pokazuje jak wielką siłę ma prawdziwa miłość. Świetnie spędziłam czas z tą książką i czekam już na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!