Christopher Bassanti postanawia popełnić samobójstwo. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest księdzem, a czyn, który planuje, to grzech śmiertelny. Czy jego brat bliźniak uwierzy, że Christopher nie żyje i czy da się zwieść fałszywym tropom? Co łączy Tajemnicę Fatimską i Objawienia w La Salette z zagadkową śmiercią księdza? Czy losy obu Objawień odmienią losy świata czy może świat odmieni treść Objawień? Czy wstrząśnie to najstarszą instytucją świata, jaką jest Kościół?
Agnieszka Ptak w wielowątkowej powieści Spotkanie stworzyła wciągającą fabułę pełną niejednoznacznych postaci i nieoczekiwanych zwrotów akcji, nad którą unosi się widmo nieuchronnej Apokalipsy. To trzymająca w napięciu historia o największej tajemnicy Watykanu, adresowana do fanów prozy Umberta Eco, Dana Browna i Arthura Conan-Doyle'a.
Wydawnictwo: Arkady
Data wydania: 2024-04-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 264
Przychodzę do Was dzisiaj z historią, która mnie zdecydowanie zaskoczyła, a zakończenie wprowadziło w stan osłupienia.
Mowa o "Spotkaniu" Agnieszki Ptak
Główny bohater, antykwariusz Bassanti postanawia rozwiązać zagadkę śmierci swojego brata, który podobno popełnił samobójstwo.
Próbując poznać prawdę, dowiaduje się o wielu zatajanych, a także świadomie zmienianych przez Kościół Katolicki wydarzeniach związanych z objawieniami.
Okazuje się, że prawdę o objawieniach maryjnych w La Salette i z Fatimy zna niewielu, a kto dowie się prawdy jest w szybki sposób eliminowany. Zagrożony staje się również w Bassanti.
Watykan próbuje ukryć informacje o zapowiadanej apokalipsie. Czy uda się bohaterowi dowieść prawdy i wyłonić ją na światło dzienne?
Jest to historia sensacyjna, trzymająca w napięciu, dostarczająca mocnych wrażeń - wielokrotnie będziecie zastanawiać się jaka prawda nie może ujrzeć światła dziennego, a także poczujecie strach związany z przetrwaniem Bassantiego.
Dużo intryg, kłamstw, naginania rzeczywistości powodują, że jest to świetna pozycja !
Połączenie z wydarzeniami autentycznymi powoduje, że w pewnym momencie trzeba się zastanowić co jest prawdą, a co literacką fikcją.
Na uwagę zasługuje również to, że w tej książce nie jest istotny czas ani konkretne miejsce w którym mają miejsce wydarzenia - Autorka pozostawia to czytelnikowi, by mógł umiejscowić wydarzenia w czasie i przestrzeni (co jest świetnym zabiegiem rozwijającym wyobraźnię czytelnika).
Zakończenie jest rewelacyjne, jeszcze żadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia !
Moje pierwsze zetknięcie się z piórem pisarki zaowocowało tym, że postanowiłam przeczytać w tym roku wszystko co wydała. Jej styl jest prosty, przystępny, a ta historia porwała mnie i zafascynowała. Uwielbiam gatunek fantasy, który w połączeniu z sensacją, historią i autentycznymi wydarzeniami stworzył genialną powieść, która intryguje, dostarcza silnych emocji oraz mocnych wrażeń.
Na łamach kart dowiadujemy się, że brat bliźniak antykwariusza popełnia samobójstwo. Co dziwne był on księdzem egzorcystą, a przecież według kościoła katolickiego jest to grzech ciężki. Do tego kapłan dążył do spotkania z krewnym i chciał mu coś przekazać. W Rzymie bohater bierze udział w uroczystości pogrzebowej, wtedy przekonuje się, że sprawa śmierci jest jakaś dziwna i coś w tym wszystkim nie gra. Dlatego postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadzić własne śledztwo. To wywołuje lawinę różnych, ciężkich do wyjaśnienia wydarzeń i niebezpiecznych sytuacji.
Dlaczego tak naprawdę kardynał Luca Bassanti nie żyje? Co odkrył i jakie informacje chciał przekazać bratu? Gdzie udał się antykwariusz, by odkryć prawdę i kto podąża jego śladem? Czy Christopher dowie się wszystkiego i czy jego życie jest przez to zagrożone? Co wspólnego ze wszystkim mają objawienia w Fatimie i La Salette?
Moi drodzy ta pozycja jest wspaniałym kąskiem dla czytelnika, który uwielbia duszny, tajemniczy klimat, zagadki, śledztwo, sensację, niebezpieczeństwo, mordy i historyczne, autentyczne fakty. Fabuła jest bardzo ciekawa i rozgrywa się w kilku krajach. Akcja jest dynamiczna, wątki kluczą i prowadzą czytelnika na fałszywe tropy. Jednak na końcu łączą się w sensowną całość, a finał to już wisienka na torcie, dająca satysfakcję. Mi nie udało się przewidzieć prawie niczego, chociaż wytężałam umysł.
Podobało mi się jak autorka poprowadziła tą historię i zmusiła do odpowiedzenia sobie na wiele ważnych pytań. Intryga goni intrygę, a tajemnic zamiast ubywać, to wciąż przybywa. Wykreowała wszystkie postaci iście po mistrzowsku, nadając im zwykle, ludzkie zachowania, bez przesady. Charakterni, z przewagą wad od zalet, popełniający błędy, niepewni, ale dążący do swoich celów.
Przyznaję się, że przepadłam z lekturą na kilka godzin, a spędzony czas z tą pozycją nie uważam za zmarnowany. Ogromnie się cieszę, że udało mi się zdobyć to dzieło, do którego wrócę jeszcze nie raz i na pewno będę polecała każdemu kto lubi czytać. Dlatego nie zwlekajcie tylko bierzcie książkę do ręki i pozwólcie sobie na cudowny relaks. Uważam, że warto przeczytać!
Czy znamy całą prawdę o tajemnicach fatimskich?
"Ta historia jest oparta na faktach, jak prawie wszystkie historie. Niech zatem przemówią fakty, niech do głosu dojdzie dialog, niech wypowiedzą się bohaterowie i rozdadzą karty zdaniami, niech wybrzmią słowa".
Powieść wciągająca od pierwszej strony, od pierwszych enigmatycznych słów, wypowiedzianych przez tego, który wie, że niedługo umrze.
"Wszystkiemu winne wątpliwości, które mnie nachodzą, będące niczym kropla atramentu barwiąca wodę. Wiem, że ta historia nie powinna zostać opowiedziana, nie powinna ujrzeć światła dziennego. Powinna pozostać w mrokach, ukryta na zawsze przed każdym, kto chciałby odkryć tajemnicę. Powinna umrzeć wraz z tymi, którym dane było ja poznać. Tak się jednak nie stanie".
Dwaj bracia, bliźniacy. Ksiądz i agnostyk. Duchowny watykański, egzorcysta i londyński antykwariusz. I dwa objawienia. Jedno w La Salette, w XIX wieku, drugie w Fatimie w wieku XX. A to wszystko owiane tajemnicą i głęboko powiązane ze Stolicą Apostolską. Objawienia, tajemnica, Kościół, niewygodna prawda, niewyjaśnione sprawy i... samobójcza śmierć duchowego.
Ile wiemy o objawieniach, czy wszystkie tajemnice fatimskie zostały przekazane wiernym? Czy Kościół nie skrywa przed ludźmi wiedzy, która mogłaby pogrążyć świat w chaosie? Dlaczego duchowny cierpiący na lęk wysokości, decyduje się popełnić samobójstwo, wyskakując z okna na czwartym piętrze? Jaka powierzona mu tajemnica mogła doprowadzić go do podjęcia takiej decyzji? I co mają z tym wszystkim wspólnego objawienia, Widzący, siostra Łucja i Kościół?
"To, co usłyszałem tamtej niedzieli, w rocznicę objawienie w La Salette [...] z ust obcego człowieka, mnie przerosło. [...] zyskałem kamień młyński u szyi, jeszcze większy ciężar na sercu [...]".
Odpowiedzi na te pytania znajdziemy w tej niezwykłej powieści autorstwa Agnieszki Ptak.
Lektura zaskakująca, intrygująca, oryginalna, nietuzinkowa, niesamowita i nieprzewidywalna, o zakończeniu, które mnie zdumiało. Rzadko zdarza mi się przeczytać książkę w dwa dni. Ta należała do wyjątków. I nie ma tu znaczenia ilość stron. Powieść mnie wciągnęła, a język i styl autorki działał na mnie wręcz hipnotyzująco. Czytając, czułam specyficzne napięcie, zakładam, że wynikało ono z klimatu, jaki stworzyła pisarka. Nie było ono jednak okraszone strachem, lecz ciekawością. Interesujące opisy miejsc i pewien specyficzny rodzaj poczucia humoru pisarki. Gładko i z przyjemnością połykałam słowa tekstu. Zaintrygowała mnie opisana historia, sprawa tajemnicy fatimskiej i siostry Łucji. Autorka podaje źródła, które były dla niej inspiracją do napisania "Spotkania". Nie wątpię, iż wnikliwy Czytelnik, po zakończeniu lektury, sięgnie po dodatkową wiedzę i sprawdzi, co jest faktem, a co fikcją. Jestem pod wrażeniem tej książki. Rozbudza ciekawość, a to pierwszy krok do poszerzania horyzontów i zdobywania wiedzy. Ta powieść pozostawiła mnie jednak w zdumieniu i z poczuciem pewnego niedosytu.
Zamykając książkę, czułam, że nie satysfakcjonuje mnie takie zakończenie i takie wyjaśnienie zagadki. Byłam Czytelnikiem, który pozostaje z myślą: "Czy to na prawdę koniec tej historii? Coś mi w tym zakończeniu nie gra, coś jest nie tak". Więc pozostaje z tym uczuciem i myślą, że może ciąg dalszy nastąpi.
Polecam szczególnie tym Czytelnikom, którzy lubią tajemnicę, zagadki, a to wszystko okraszone pewną dawką sensacji.
Książka w ramach akcji recenzenckiej serwisu lubimyczytac.pl
Dziękuję wydawnictwu LeTra za egzemplarz recenzencki.
Christopher Bassanti prowadzi ustabilizowane życie, które poświęcił na prowadzenie londyńskiego antykwariatu. Wszystko się burzy, gdy otrzymuje list od osoby z którą od dawna nie utrzymywał kontaktu. Jego brat bliźniak pragnie się spotkać, niestety w skutek wypadku nie odbywa się ono. Próby kontaktu spełzają na niczym.
Do czasu kiedy Christopher odbiera telefon z Włoch z informacją, że jego brat popełnił samobójstwo. Śmierć brata wywołuje w mężczyźnie lawinę pytań. Czy ksiądz mógł popełnić samobójstwo? I to jeszcze w taki sposób?
Christopher wyrusza do Włoch na pogrzeb, ale też odnaleźć prawdę co przydarzyło się jego bratu.
Śmierć, tajemnice i Watykan, to mnie zaintrygowało w tej książce i się nie zawiodłam. Otrzymałam tutaj skomplikowaną utkaną intrygę, której początki sięgają przeszłości. A dokładnie objawień w 1846r. w La Sallete, ale głównym motywem w książce są objawienia fatimskie z 1917r. Troje dzieci Franciszek, Hiacynta i Łucja są świadkami objawień Matki Bożej, od której otrzymują trzy tajemnice by przekazać je światu.
Jak tajemnice fatimskie łączą się z tajemniczą śmiercią księdza?
Watykan.
Prawdziwe fakty mieszają się z fikcją, co intryguje czytelnika, ale też skłania do zastanowienia się gdzie jest prawda. Czy uda się wyjawić skrywany sekret Watykanu? A może zostanie on zamknięty na wieczność za murami?
Książka pełna kontrowersji, jak zawsze gdy porusza się tematów religijnych. Idealna pozycja dla lubiących niebanalne historie i spiski.
Powieść, którą trudno zaszufladkować do konkretnej kategorii - literatura faktu, trochę kryminał, trochę obyczajówka, trochę thriller a może dokument? Całość kręci się wokół tematu tajemnic fatimskich, dużo cytatów z Pisma Świętego oraz innych "świętych ksiąg". Zaskakujące zakończenie, godne głębszego przemyślenia.
To książka ,która zapewnie nie jest dla każdego.Poruszane są tu sprawy wiarymamy ,zarys kościoła katolickiego ,który to jest wplatany w trzecią tajemnicę fatimską oraz ma wpływ na samą Łucję,która to przekazała ta tajemnice Kościołowi.Wszystko to opowiedziane na tle fikcyjnejopowieści o dwóch braciach bliźniakach -Bassanti.Jeden z nich -Luca jest księdzem egzorcystą,który dociera do niewygodnych informacji na temat Kościoła,drugi-Christopher jest skromnym antykwariuszem ateistą.Obu braci poróżniła wiara i stosunek do Boga,dlatego tez nie widzieli sie przez kilka dobrych lat.Kiedy jednak Christoper dostaje niespodziewanie telefon o śmierci swego brata,ten jedzie do Watykanu,by odkryć tajemnicę śmierci swego brata,gdyż jest pewien,że ten nie popełnił samobójstwa a został w/g niego zabity.
Od tej chwili będziemy świadkami tajemniczych śmierci kilku osób,które zbyt głośno mówią na temat tajemnicy fatimskiej,bedziemy świadkami niewygonego filmu,który sprawi,że możemy całkowicie w inny sposób spojrzec na Kościół,będziemy zastanawiac się czy Łucja miała rzeczywiście sobowtórkę ,co ma do ego sam papież i Watykan,który próbuje cos ukryć...
Dużo jest tu pytań ,na które musimy sobie sami odpowiedzieć ale żeby zrozumieć należy wczytać się w prolog,który stworzyła autorka.
" [...] Wiem, że ta historia nie powinna zostać opowiedziana, nie powinna ujrzeć światła dziennego. Powinna pozostać w mrokach, ukryta na zawsze przed każdym, kto chciałby odkryć tajemnicę. [...]"
Powieść "Spotkanie" Agnieszki Ptak jest dla mnie gatunkowym miksem. Znalazłam tutaj między innymi elementy horroru i thrillera. Miejscami zwątpiłam i miałam wrażenie, że czytałam książkę na faktach. Dobra zmyłka autorki. Po przeczytaniu całej historii wróciłam do początku i jeszcze raz przeczytałam wyjaśnienia Agnieszki Ptak.
Miałam tutaj do czynienia między innymi z siostrą Łucją, której w Fatimie objawiła się Matka Boska. Dlaczego papieże nie chcieli wyjawić Trzeciej Tajemnicy Fatimskiej? Czy siostra Łucja miała sobowtórkę? Dlaczego giną niewinni księża? Czy antychryst już jest na ziemi?
Nie jest to horror, którego można się bać, o ile nie ma się słabych nerwów. Trzyma w napięciu do ostatniej strony.
"Spotkanie" to idealna lektura na jeden dzień.
Jeżeli lubicie historie zmuszające do refleksji, to idealnie trafiliście. Nie jest to ciężka lektura. Omawiane są tutaj tematy związane między innymi z papieżem, objawieniami w Fatimie i ukrywaniem ważny spraw przez głowę Kościoła.
Do głównych postaci należą między innymi: George Falconer- katolicki duchowny i watykanista, który planuje swoją śmierć, ale najpierw planuje podzielić się ze światem pewną mroczną, a wręcz apokaliptyczną tajemnicą. Kolejną postacią jest Christopher Bassanti. Za wszelką cenę chce poznać odpowiedź na pewne nurtujące jego pytanie. Drążąc ten temat, musi bardzo na siebie uważać. Czy jego brat popełnił samobójstwo, czy to było morderstwo?
Autorka stworzył dwa prologi, które warto przeczytać, żeby lepiej zrozumieć cały zarys powieść.
Co charakteryzuje obrazy Vermeera? Ograniczona paleta kolorów. Piękne tkaniny, obicia, faktury. Mapy i okna. Perły. Postaci kobiet. Ale przede wszystkim...
Przeczytane:2024-07-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024,
Christopher Bassanti prowadzi dość spokojne życie kawalera, a jego całym światem jest prowadzony przez niego antykwariat w jednej z londyńskich dzielnic. Niespodziewany list od brata będącego księdzem, z którym mężczyzna nie miał kontaktu przez trzydzieści lat, wytrąca go z równowagi oraz przypomina o powodach ich konfliktu. Jednak w wyniku nieszczęśliwego wypadku nie dochodzi do planowanego spotkania, a antykwariusz otrzymuje smutną wiadomość od włoskiego detektywa... Jego brat bliźniak nie żyje, popełnił samobójstwo skacząc z okna. To wydarzenie wywołuje u Christophera mnóstwo pytań: Jak to możliwe, że ksiądz popełnia grzech śmiertelny? Dlaczego wybiera taki sposób śmierci, skoro cierpi na lęk wysokości? Bassanti wyrusza do Włoch nie tylko na pogrzeb, ale by znaleźć również odpowiedzi na dręczące go pytania. Zamiast rozwikłania zagadki na miejscu napotyka coraz więcej niejasności, a jego własne śledztwo prowadzi do pewnej francuskiej wyspy i tajemnic od lat skrzętnie skrywanych przez Kościół.
Ta lektura wyróżnia się dość niekonwencjonalną i nieszablonową konstrukcją, która oddaje duże pole do popisu wyobraźni czytelnika. To oczywiście bardzo pozytywnie wpływa na jej odbiór oraz potęguje wrażenia. Styl autorki okazał się bardzo przystępny, a wszystkie zawiłości zostały wyjaśnione w przypisach czy tłumaczeniach. Pisarka rewelacyjnie łączy ze sobą autentyczne wydarzenia z fikcją literacką i lawiruje między przeszłością oraz teraźniejszością. Niesamowity wysyp informacji może początkowo wprowadzić odbiorcę w lekką konsternację bądź przyczynić się do lekkiego zawrotu głowy, jednak z upływem kolejnych stron to skłanianie do myślenia bądź łączenia faktów przynosi efekty. Co jakiś serwowane nam wiadomości zostają też usystematyzowane, więc zgubienie się w ich labiryncie absolutnie nam nie grozi. Książka utrzymuje nas w ciągłym napięciu, a czytelnik czuje się jakby wpadł sam środek tornada. Zwroty akcji nie pozwalają na nudę i potrafią przy tym nieźle namącić w umyśle, powodując rosnące zainteresowanie fabułą. Natomiast samo zakończenie nie tylko zaskakuje, ono wprawia wręcz w osłupienie, zmuszając przy tym odbiorcę do samodzielnego zadawania pytań oraz poszukiwania przez niego odpowiedzi.
Treść tej intrygującej pozycji opiera się głównie na objawieniach maryjnych, a dokładniej na dwóch z nich. Pierwsze miało miejsce 19 września 1846 roku w La Sallete, a jego świadkami okazało się dwoje biednych dzieci: Melania i Maksymin. Jednakże to objawienia fatimskie stanowią trzon tej historii, odgrywając znaczącą rolę w całej przedstawionej nam opowieści. Doszło do nich, jak sama nazwa wskazuje, w portugalskim mieście Fatima, w okresie od 13 maja do 13 października 1917 roku. Widzących tym razem było troje: Franciszek, Hiacynta oraz Łucja. Według ich relacji podczas tych objawień miało dojść do przekazania trzech tajemnic. Franciszek i Maria zmarli Niedługo po tym, natomiast Łucja najpierw wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Świętej Doroty, aby później przenieść się do zakonu karmelitanek.
Agnieszka Ptak uczyniła z tych wydarzeń niezwykłą powieść, a do trzonu, o którym wcześniej wspomniałam, dodała egzorcyzmy, intrygi, kłamstwa, tajemnice czy morderstwa zlecone przez najwyższych przedstawicieli władz kościelnych. Jak możecie się domyślić koncepcja okazuje się mocno kontrowersyjna, teorie spiskowe mnożą się na potęgę, a my sami zaczynamy się zastanawiać co jest prawdą, a co wyłącznie wynikiem wyobraźni autorki. W tej wielowątkowej pozycji natkniemy się nie tylko na wciągającą fabułę, ale również na mnóstwo niejednoznacznych i nieszablonowych postaci stojących po dwóch stronach barykady. Jedne z nich będą próbowały odkryć największy sekret Watykanu z widmem unoszącej się nad nim Apokalipsy, a inne osoby zrobią dosłownie wszystko, by ukrywane skrzętnie od lat tajemnice nie ujrzały światła dziennego. To owocuje oczywiście niesamowitym tempem akcji, rozmaitymi plot twistami oraz zadziwiającym finałem zwalającym z nóg.
Na pochwałę zasługuje również research, jaki pisarka przeprowadziła przed napisaniem książki. Bibliografia zamieszczona na samym końcu jest naprawdę imponująca. Wiedza, którą posiadła, by później przedstawić ją czytelnikom okazała się bardzo obszerna, a ilość źródeł, z jakich korzystała szokuje. Znajdziecie tu informacje nie tylko o wcześniej wspomnianych przeze mnie objawienia chce lub egzorcyzmach, ale też o papieżach, konklawe i cały szereg innych ciekawostek dotyczących Watykanu bądź władzy kościelnej.
To znakomita lektura dla odbiorców niebojących się sięgać po drażliwe, budzące kontrowersje czy wątpliwości tematy. Powinna przypaść do gustu również miłośnikom twórczości Dana Browna oraz teorii spiskowych. Ja w tej historii po prostu przepadłam, a refleksje dotyczące tej lektury z pewnością zostaną ze mną na dużej.