Julia Litwin nachyla się nad pobladłym, nieruchomym ciałem. Tonie w strugach deszczu. Zanosi się płaczem. Nawet w najmroczniejszych snach nie spodziewała się takiego obrotu wydarzeń…
Przyjechała do opuszczonego ośrodka wczasowego, żeby uratować syna i raz na zawsze rozprawić się z kimś, kto zamienił jej życie w koszmar, odebrał poczucie godności, zniszczył ją jako kobietę i o mały włos zniszczył też jako człowieka. Zemsta miała być słodka, a przyniosła… ostrą, metaliczną gorycz. Smak krwi. Świeże rany. Czyje?
Wcześniej zapragnęła szczęścia. Chciała wreszcie zrobić coś dla siebie. Wziąć od życia to, o co do tej pory bała się nawet poprosić. Dokonała wyboru. Podjęła jedną złą decyzję, która pociągnęła za sobą kolejne, uruchomiła domino nieszczęścia. Pchnęła ją w ramiona… fatalnego w skutkach zaślepienia.
Czy kobieta stanie z nim twarzą w twarz? Czy pokona demony z przeszłości? A może to, co ją trawi, bezpowrotnie odbierze jej wolność? Czy wygra z mężczyzną, który w realizacji swych psychopatycznych planów nie cofnie się przed niczym? Kim naprawdę jest? Kim jest Julia Litwin? Co jest dla niej ważne? I co widzi, kiedy… patrzy w lustro?
Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2024-03-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 359
Język oryginału: polski
Julia niezależna kobieta, samotna matka, która wychowała swojego syna na wspaniałego mężczyznę. Kiedy na jej drodze staje Oskar, mężczyzna wyjątkowy, czarujący postanawia w końcu pomyśleć o sobie i stworzyć z nim związek. Julia coraz bardziej zaczyna wchodzić w tę relację, Oskar ją rozpieszcza, zabiera w podróże, kupuje prezenty, mężczyzna idealny. Niestety nic nie trwa wiecznie, nadchodzi dzień gdy ideał mężczyzny okazuje się bestią. W tej historii najgorsze jest to, że wydarzyła się naprawdę, a pewna kobieta opowiedziała ją autorowi. Julia przeszła piekło, mężczyzna który ją w sobie rozkochał okazał się nie tym, którego grał, poniżał ją, ubliżał, zdradzał nawet tego nie ukrywając, porównywał do innych kobiet. Mało tego używał tak psychologicznych sztuczek, że Julia czuła iż należy jej się takie traktowanie gdyż nie jest dla niego zbyt dobra. Chciał jej odebrać wszystko nie przebierając w środkach. Czytałam tą historię i zastanawiałam się jak taki psychol żyje wśród ludzi, jak robi to, iż tak doskonale potrafi się maskować, to straszne. Książka trudna, pełna bolesnych emocji, zupełnie inaczej czyta się historię które wydarzyły się naprawdę. Ta powinna być przestrogą dla kobiety, które trafiają na takiego mężczyznę, lepiej od razu brać nogi za pas i uciekać. Tomasz Brewczyński, dziękuję za ten emocjonujący thriller psychologiczny.
Maksymilian Czarny, trzydziestoletni barista, zostaje oddelegowany na weekendowe szkolenie do Malinowego Boru – zlokalizowanej z dala od miejskiego...
Z trudem szła w mroźnym styczniowym wietrze... brocząca krwią, coraz słabsza. Jej widok wstrząsa Janem Poniatowskim, który z niedowierzaniem i zgrozą obserwował...
Przeczytane:2024-07-21,
Tytuł: "Spójrz w lustro"
Autor: Tomasz Brewczyński
Data premiery: 08.03.2024r.
Wydawnictwo: Vectra
Lubicie patrzeć w lustro?
Akceptujecie siebie w pełni?
.
.
.
Lubię Autora. Lubię autora powyższego tytułu. Cieszę się, że parę lat temu przeczytałam Twój debiut i dziś patrzę z uśmiechem na ustach jak sie rozwijasz i idziesz do przodu. Gratuluję Ci z całego serca!
I powiem Ci pisz dalej i coraz więcej, bo każda kolejna książka wciąga jeszcze bardziej :)
.
I... wcale się nie dziwię, że pewna kobieta postanowiła zawierzyć Ci swoją historię... myślę, że napisałeś naprawdę świetną książkę!
Momentami brakowało mi w niej jedynie większej ilości dialogów, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę, że to myśli, coś w rodzaju pamiętnika głównej bohaterki. Także wiem iż tak to miało właśnie wyglądać:)
.
.
Jeżeli chodzi o samą historię, to strasznie mi żal głównej bohaterki Julii. Przeszła w swoim życiu przez piekło... Nie chciałabym nawet przez chwile znaleźć się w jakiejś jej sytuacji. Jej partner okazał się bydlakiem w czystej postaci. Dla mnie był to człowiek wymagający leczenia. Jak można tak traktować kobiety? Jak w ogóle można tak traktować drugiego człowieka?
Dla mnie coś niewyobrażalnego...
A to stawanie przed lustrem i wypowiadanie ciągle tych samych słów... poniżanie... wieczne pretensje... No coś strasznego:(
Jak to mogło się stać, że ktoś może mieć nad drugą osobą taką władzę? Mężczyzna w owym thrillerze jest tak dominującą postacią, że kobiety przy nim miękną.... wybaczają każde grzechy... dają się przekupić... wierzą w każde jego słowo czy poprawę...
Smutne.
Naprawdę smutne.
Dla mnie karygodne było nakazanie usunięcia dziecka. I to praktycznie siłą... dla mnie przegięcie. Nie chciałabym już z tym człowiekiem za nic w świecie być, ale Julka została i wybaczała mu każdy kolejny wybryk... :(
.
.
Gratuluje Tomku!
Thriller świetny! Jestem pod ogromnym wrażeniem i czekam na wiecej!
I jeszcze raz dziękuję, że mogłam objąć patronatem Twoje kolejne dzieło 🥰