Napiętnowani na całe życie
Kreta to ulubiony wakacyjny kierunek turystów z wielu stron świata. Jednym z najpiękniejszych jej zakątków jest zatoka Mirabello, największa na greckich wodach. To tu są najdroższe hotele na Krecie. Stałym punktem na trasie wycieczkowców kursujących po zjawiskowej zatoce jest Spinalonga, skalista wysepka zamieniona w obronny fort jeszcze przez Wenecjan. Jednak to nie resztki umocnień przyciągają turystów. Spinalongę otacza mit "wyspy trędowatych", miejsca, gdzie chorzy na trąd stworzyli sobie namiastkę życia takiego, jakie znali sprzed czasów choroby. Tyle że przewodnicy nie mówią całej prawdy. Ze Spinalongi nie było ucieczki, ludzie tu umieszczeni znikali z rejestrów i dokumentów, skazani na powolną śmierć fizyczną, wcześniej doświadczali śmierci cywilnej. Dzieci zabierano im po kilku dniach od narodzin. Społeczeństwo i własne rodziny odrzuciły ich na zawsze, mimo że wynaleziono już skuteczny lek. Po istniejącym w pierwszej połowie XX wieku leprozorium na Spinalondze nie zostały niemal żadne dokumenty ani zdjęcia, trędowatych z wyspy do dziś otacza zmowa milczenia. Idąc za strzępami informacji, Małgorzata Gołota przeczesuje archiwa, odnajduje ostatnich świadków i ludzi, którzy poświęcili życie sprawie trędowatych. Tej lektury nie zapomnicie.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
,,Dobre przygotowanie do życia daje owoce w postaci dziecka, które czuje się kochane i akceptowane, które ma wolę walki o zaspokajanie swoich potrzeb,...
,,Lektura obowiązkowa, ważniejsza od wszystkich lektur z podstawy programowej języka polskiego". Paweł Lęcki ,,Głęboko wierzę w to, że ludzie generalnie...
Przeczytane:2023-04-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 2023,
To ważny temat. Czy autorka potrafiła opisać go w taki sposób, żeby dla czytelnika stał się istotny? Mam wątpliwości. Odniosłam wrażenie, że w kółko powtarzane są takie same argumenty: ludzie kierują się stereotypami, życie osób chorych było tragiczne, rząd grecki nie reagował tak jak powinien. Ja o tym wszystkim już wiedziałam przed przeczytaniem reportażu. Nie wzbogacił on ani mojej wiedzy ani nie dał szansy na przyjęcie innego punktu widzenia. Bardzo, bardzo przeciętny.