Spełnione marzenia

Ocena: 5.38 (13 głosów)
Inne wydania:

Jabłoniowy sad jest wieczny, ta opowieść nigdy się nie skończy, jest bowiem historią o miłości, a ona jest niewyczerpana.

Los jest często niesprawiedliwy. Przekonały się o tym Gabrysia i Julia, które stanęły chyba w złej kolejce, kiedy przydzielano szczęście. Gabrysia jest kobietą z ponadprzeciętnym instynktem macierzyńskim, a jednak nie może zajść w ciążę. Z kolei Julia marzy o miłości, czy to coś dziwnego? Proste, naturalne pragnienie młodej kobiety, a jednak nie udało się go spełnić.

W jabłoniowym sadzie na rozłożystych gałęziach znów kołyszą się dojrzewające owoce, na tarasie stoi wieczorna herbata, a wiatr szumi w tysiącach liści. Nie ma już burzy, w życiu zapanował spokój. A jednak nadchodzą wielkie zmiany. Tym razem po cichu, niepostrzeżenie. Czy uda się spełnić marzenia, a jednocześnie zachować to, co najważniejsze?

JAK DŁUGO MOŻNA PIELĘGNOWAĆ NADZIEJĘ? CZY POKRĘTNY LOS DA SIĘ W JAKIŚ SPOSÓB OSZUKAĆ? A MOŻE SZCZĘŚCIE CZAI SIĘ NA MNIEJ UCZĘSZCZANYCH ŚCIEŻKACH, W STRONĘ KTÓRYCH NAWET NIE SPOGLĄDAMY?

Informacje dodatkowe o Spełnione marzenia:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-04-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381954556
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Spełnione marzenia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Spełnione marzenia - opinie o książce

Ostatni tom Jabloniowego sadu zatytułowany "Spełnione marzenia" jest rzeczywiście jakby jego podsumowaniem. Prostują się ścieżki bohaterów, wyjaśniają się niektóre wątki i wszystko zmierza do dobrego finału. Nie oznacza to oczywiście, że w rodzinie Zagórskich wieje nudą i banałem. Wręcz przeciwnie... Bohaterowie wciąż zmagają się z problemami i nie najłatwiejszą codziennością. Wydaje się jednak, że przez chmury, dotąd szczelnie przykrywające niebo nad domem otoczonym jabłoniowym sadem wreszcie przebijają pierwsze promienie słońca.

W trzeciej części towarzyszymy Gabrysi, Julce i Maryli w ich dążeniu do szczęścia. Dla każdej z kobiet słowo szczęście oznacza jednak zupełnie coś innego - radosne macierzyństwo, satysfakcjonującą pracę oraz kochającą się rodzinę. Seniorzy rodu równie często zajmują nasze myśli. Jan realizuje się w swojej księgarni i zdaje się być jedynie o krok o pracoholizmu, zaś Helena, zawsze chętna i gotowa do pomocy, musi wreszcie zadbać o zdrowie i pomyśleć o sobie. Do grona bohaterów dołącza Bartosz - mężczyzna rzekomo nie nadający się do trwałych związków. Jeśli zastanawiacie się, która z kobiet zaoferuje mu swoją przyjaźń, a nawet więcej, to koniecznie sięgnijcie po książkę. Tam znajdziecie odpowiedzi na to i wszystkie inne nurtujące Was pytania.

Bardzo miło było gościć u Jana i Heleny Zagórskich, poznać ich przesympatyczne córki oraz delektować się niepowtarzalną atmosferą domu otoczonego wiekowym sadem. Bohaterowie dostarczali nam zarówno dobrych, jak i złych emocji, wtajemniczali nas w swoje problemy, przemyślenia, radości i smutki. Pozwalali towarzyszyć sobie w podejmowaniu decyzji i zechcieli stać się naszymi przyjaciółmi.

Saga Krystyny Mirek jest idealną propozycją dla czytelników gustujących w powieściach obyczajowych z niespodziankami i rodzinnymi tajemnicami w tle. Ta trzytomowa opowieść ma za zadanie zwrócić naszą uwagę na to, co się tak naprawdę liczy w życiu. Zbudowanie wartościowej, kochającej się rodziny na kształt Zagórskich to długi i skomplikowany proces, który trwa wiele lat. Najczęściej opiera się na wartościach wyniesionych od poprzednich pokoleń i jest efektem mądrego i konsekwentnego wychowywania kolejnych - dzieci, wnuków i prawnuków. Atmosfera w domu Heleny i Jana przepełniona jest ciepłem, miłością, serdecznością i troskliwością. W trudnych momentach rodzina jednoczy się i jej członkowie zawsze mogą zwrócić się do najbliższych o radę, czy pomoc. Zdarza się co prawda, że pęd życia i codzienne zabieganie przesłania istotne oznaki zwiastujące kłopoty, ale przecież każdy z nas uczy się na błędach...

"Spełnione marzenia" z jednej strony zamykają trylogię "Jabłoniowy sad", z drugiej zaś pozostawiają nam sporo tematów do przemyśleń. Z łatwością możemy dalej sami wyreżyserować kolejne odcinki tego wartościowego "serialu", który zainteresował nas od pierwszych momentów spędzonych w szczęśliwym domu pod Krakowem. Cieszę się, że wydawnictwo Filia zdecydowało się na wznowienie tej opowieści, która zapewne przypadnie do gustu wielu następnym czytelnikom. Ja jestem bardzo zadowolona, że moja biblioteczka wzbogaciła się o taką piękną historię.

Link do opinii
Spełnione marzenia i już mamy koniec trzeciej serii,losy rodziny Zagórskich zostały wyjaśnione,wszyskie sprawy zamknięte i to pozytywnie,,,Julia skończyła działalność swej przychodni weterynaryjnej a tym samym ciągła rywalizację ze swoim byłym chłopakiem Ksawerym ale też znalazła nowe szczęście u boku Bartosza,Gabrysia w końcu doczekała się upragnionej ciąży i teraz szczęśliwie oczekuje na narodziny swej córeczki,Maryla po ciężkich chwilach w swym życiu odnowiła ślub z Marcinem i szczęście na nowo zawitało do ich rodziny,,,Seniorzy rodziny Jan i Helena też ułożyli sobie swoje sprawy pozytywnie i teraz mogą szczęśliwie obserwować swoje dzieci i ich szczęście na które tak czekali,,,spokój i harmonia ogarnęła na dobre Jabłoniowy Sad,,,także najmłodzsa latorośl rodziny odnalazła w końcu utracone szczęście ze swoją córeczką w Warszawie,gdzie cały czas mieszkał ojciec dziecka i stara miłość
Link do opinii
"Spełnione marzenia" to trzeci tom sagi opowiadający o rodzinie Zagórskich. Można odnieść wrażenie, że wszystkie postaci odnajdą w końcu tak upragnione szczęście. Ale czy rzeczywiście tak będzie? W tej części główny prym wiodą kobiety, a zwłaszcza siostry Julia, Marylka, Gabrysia, ich mama i nowa postać - Angela. Siostry ponownie będą musiały zmierzyć się z przeciwnościami losu, zawalczyć o siebie, rodzinę, bliskich. Trzeba będzie uporządkować sprawy z przeszłości. Autorka pokazuje, ze każdy popełnia błędy. Ważne jest jednak to, czy potrafimy wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. Inną sprawą jest zbyt łatwe osądzanie innych i plotki, które mogą zranić drugą osobę. Potem trudno jest naprawić ten błąd. Na przykładzie Marylki i jej męża widzimy, że czasem warto wybaczyć i dać sobie drugą szansę. Ważna jest rozmowa, trzeba mówić sobie wprost to, co nam leży na sercu, a unikniemy niepotrzebnych nieporozumień. Rodzina Zagórskich, choć mocno charakterna i nie pozbawiona wad, jest ze sobą bardzo zżyta. Jan mimo upływa lat, nadal jest silnym mężczyzną. Choć czasami zdarza się mu mylić, błądzić, rozpaczać, to nie poddaje się tak łatwo. Gdy inni w jego wieku myślą już o emeryturze i ciepłych kapciach, on nadal pracuje. Bo praca w księgarni, między książkami to całe jego życie. "Jakiekolwiek trudne doświadczenia by nas nie spotkały, nie warto tracić ufności wobec ludzi. Pozwolić, by serce ze strachu przed kolejnym zranieniem stało się zbyt twarde. Można się bowiem łatwo przemienić w zgorzkniałego, przedwcześnie starego człowieka, który na nic dobrego już nie czeka i w związku z tym niczego też nie dostanie." Krystyna Mirek trzyma poziom, ten tom niczym nie odbiega od dwóch poprzednich. Akcja jest dynamiczna, sporo się dzieje, a przy tym nie brak specyficznego, ciepłego klimatu, dzięki czemu aż chce się tam być. Oczywiście nie zabrakło emocji. Można zarówno się wzruszyć, jak i uśmiechnąć. Trudno było oderwać się od lektury. Tak łatwo zżyć się z bohaterami. Moja wizyta w Jabłoniowym Sadzie u rodziny Zagorskich dobiegła końca. Spędziłam z nimi wspaniały czas. Wciąż czułam zapach jabłek i wypieków pani Heleny. "Spełnione marzenia" to powieść o nadziei, marzeniach, miłości, codzienności oraz o tym, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Z pomocą rodziny wszystko jest możliwe, a marzenia czasem się spełniają.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2017-01-05,
"Spełnione marzenia" to prawie czterysta stron, tylko... ja nie do końca wiem kiedy je przeczytałam... Zdecydowanie zbyt szybko musiałam żegnać się z bohaterami! To były cudowne chwile spędzone z rodziną i przyjaciółmi, ze zwierzętami, sadami, ogrodami. Bardzo duży nacisk w tym tomie położyła autorka na nestorkę rodu - Helenę. Uwypukliła jej rolę jako centrum świata tej rodziny. Zagórska działa jak środek znieczulający problemy swoich córek, niezależnie od pory dnia i nocy. Jest filarem, który zawsze podtrzyma, pomoże, zapobiegnie. Bo matka nie może rozpaczać, nie może się załamać, bo pociągnie za sobą dzieci. Krystyna Mirek doskonale przedstawiła problemy współczesnego świata - praca ponad wszystko lub za granicą, by zapewnić rodzinie byt, zdrady, matactwa, niekończące się starania o dziecko czy zagrożone ciąże, konkurencja, która nie przebierając w środkach wykańcza innych. Ale na pierwszym miejscu jest rodzina, jej siła i ludzie, którzy ją tworzą. Jedni mają instynkt do wicia własnego gniazda, inni boją się przywiązania, które może sprawić im ból... Ale przecież uczucia czasami przychodzą nieoczekiwanie i w stosunku do najmniej spodziewanych osób. Ot, życie... Podsumowując (choć mogłabym tak jeszcze długo...) - ostatni tom sagi rodzinnej Krystyny Mirek jest cudownie ciepłą i dającą nadzieję na szczęście powieścią. Autorka podarowała bohaterom problemy, z którymi my, zwykli ludzie zmagamy się na co dzień. Jednak nie możemy się poddawać, zawsze jest szansa na lepsze jutro. Tak, wiem że czasem nasza codzienność - Twoja, moja - może mówić coś innego i czasem w to nie wierzymy... ale oderwijmy się od tego chociaż na czas czytania takich powieści jak ta - warto! całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/12/krystyna-mirek-spenione-marzenia.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - wages
wages
Przeczytane:2017-01-01,
I znów rodzina Zagórskich przechodzi poważne życiowe zawirowania. Maryla i Marcin starają się odbudować rodzinę, na bardzo kruchym zaufaniu, w czym ewidentnie nie pomaga im była kobieta Marcina - Patrycja. Gabrysia i Kornel stabilizują swoje życie, ale niespełniony instynkt macierzyński Gabrysi czyha za rogiem i daje o sobie znać, mimo wszystko. Julia bankrutuje. Jej przychodnia jest zamknięta, wspólniczka odeszła do konkurencji, a ona remontuje stary dom z Bartoszem - właścicielem dwóch kotów. A seniorka rodu Zagórskich zafunduje wszystkich ekstremalne przeżycia, do których niestety dołączy jej córka Gabriela. Czy będzie happy end? W to chyba nikt nie wątpi :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - lilianapie
lilianapie
Przeczytane:2018-06-09, Ocena: 5, Przeczytałam,

Ostatnia część serii "Jabłoniowy sad" . Seniorka rodziny Helena dostaje zawał ,w tym samym czasie Gabrysia dowiaduje się że jest w ciąży a ciąża jest zagrożona. Julia mimo że bardzo broni się przed miłością ,zakochuje się w Bartoszu. Anielka buduje przyszłość w Warszawie z ojcem Ani. Maryla mimo prowokacji byłej kochanki byłego męża dostaje prezent od losu w postaci ponownych oświadczyn męża jest bardzo szczęśliwa. Wszystko dobrze się kończy Helena dochodzi do siebie a Gabrysia dowiaduje się ,że będzie miała córeczkę .

Link do opinii

Ostatnia częsć historii rodziny.
Każda z czterech córek Heleny i Jana z trudem dostaje to o czym marzy. 
Najabrdziej niepewna Gabrysia w końcu ujrzy wamarzone dwie kreski ale z każdym dniem bedzie drzała z niepokoju i jej maleństwo.
Julia poznaje Batrosza ale nie umie się przekonać do kolejnego kroku jaki mejst trwały związek.
Marzenia sie spełniaja ale warto sie nie poddawac i walczyć. Krok po kroczku i osiagniemy wysznaczony cel.

Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2018-02-20, Ocena: 5, Przeczytałam,

Perypetie rodziny Zagórskich dobiegły końca. Aby spełniły się marzenia, czasami trzeba  rozliczyć się z przeszłością, z pewnych zdarzeń wyciągnąć wnioski. Jednak miłość, rodzina pokona wszystkie przeciwności. Gorąco polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2019-04-28, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - milusia1117
milusia1117
Przeczytane:2018-06-16, Przeczytałem,
Inne książki autora
Większy kawałek nieba
Krystyna Mirek0
Okładka ksiązki - Większy kawałek nieba

Iga i Wiktor żyją w zupełnie odmiennych światach. Ona dobrze rozumie, co to znaczy nie mieć wsparcia rodziny ani pieniędzy. Życie mocno ją doświadczyło...

Światło o poranku
Krystyna Mirek0
Okładka ksiązki - Światło o poranku

Świąteczne iluminacje odeszły w przeszłość, nadszedł styczeń, a z nim powrót do codzienności. A u naszych ulubionych bohaterów wiele się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy