Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: b.d
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 223
ŻYCIE TO GRA
Czy kiedyś trafię na książkę Dicka, która okaże się przeciętna (bo w to, że trafię na dzieło złe nie jestem w stanie uwierzyć – nie po lekturze tylu jego prac)? Wątpię, pisarz ten bowiem, człowiek na wskroś szalony, opętany przez najróżniejsze paranoje i stymulujący swoje psychiczne doliny wszelkiej maści specyfikami, w swym szaleństwie był prawdziwym geniuszem. Kimś o nieposkromionej, przerażającej wyobraźni, roztaczającej przed nim – a w konsekwencji i przed nami – wizje nawet jeśli nie mogące się ziścić, to stanowiące przestrogę przed tym, co już się dzieje. I co dziać się będzie dalej. I taka jest też „Słoneczna loteria”, powieść niezbyt obszerna, ale jak zwykle wciągającą, dostarczająca świetnej rozrywki i skłaniająca do myślenia.
Książka zabiera nas do świata przyszłości, w którym wszystko oparte zostało na logice matematycznej i liczbach. Nie ma tu miejsca na spontaniczność, choć o wszystkim decyduje przypadek. Oto bowiem losami ludzi, polityki i samego świata rządzi wielkie losowanie, które wyznacza nie tylko rytm egzystencji, ale przede wszystkim każdemu daje szansę na zostanie Lotemistrzem – człowiekiem dzierżącym władzę nad wszystkim. Z tym, że na Lotermistrza zawsze musi czyhać jakiś zamachowiec, także wybierany w losowaniu, bo gra musi toczyć się dalej, a loteria nie znosi stagnacji. Zresztą ludzie muszą mieć jakąś rozrywkę, którą mogą śledzić, prawda? Każdy kto zechce, może na dodatek oddać się w niewolę korporacji czy człowieka wyżej postawionego od niego. Na spontaniczność nie ma tu miejsca, ale czy na pewno wszystko jest takie, jakim się wydaje?
W tryby maszyny losującej wciągnięty zostaje młody Ted Benteley. Niezadowolony z życia chłopak, w trakcie poszukiwań pracy, trafia w sam środek wydarzeń, które przerastają nawet jego. Nie wie jednak dokąd go to wszystko zaprowadzi…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/03/soneczna-loteria-philip-k-dick.html
W Bożej inwazji przeplata się światło i ciemność, Bóg i szatan To trochę barokowe teatrum z objawieniami, słupem różowego światła i gorejącym...
Opowiadania zamieszczone w tomie stanowią próbę zrozumienia - wsłuchania się w głosy docierające z jakiegoś innego miejsca, niezwykle odległego, głosy...
Przeczytane:2019-05-19,
Chociaż historia wydaje się być schematyczna czy nawet oklepana, to nie da się ukryć, że w wykonaniu Dicka wszystko nabiera nowej perspektywy, wszystko można odebrać inaczej. Dodatkowo poruszane tutaj kwestia są ponadczasowe i zawsze skłaniają człowieka do refleksji – kto tak naprawdę powinien rządzić innymi? Co tak naprawdę decyduje o naszym losie? Czemu od zarania dziejów wydawało się, że na tym świecie istnieją lepsi i gorsi? Czy można walczyć z okrutnym systemem i czy szary człowiek ma szansę coś zmienić?
Cała recenzja: bookeaterreality.pl