Słońce o północy

Ocena: 5 (7 głosów)

Trzymający w napięciu thriller autorki Bez tchu.

Olivia od zawsze chciała przeżyć mroźną noc na Antarktydzie. Nie sądziła, że będzie miała okazję spełnić swoje marzenie. Dlatego, kiedy dostaje zaproszenie na luksusowy rejs od swojego chłopaka Aarona, nie posiada się ze szczęścia.

Nigdy nie widziała czegoś tak spektakularnego: wielkie lodowe klify majaczące złowrogo na horyzoncie, pingwiny nurkujące w lśniącej wodzie, a nad tym wszystkim przedziwnie zmierzchające niebo i słońce, które w ogóle nie zachodzi.

Kiedy na pokładzie statku zostają odkryte zwłoki, wymarzona wycieczka zamienia się w desperacką walkę o przetrwanie. A morderca jest gotów ścigać swoje ofiary aż na najmroźniejsze krańce świata.

Otoczona obcymi ludźmi Olivia nie wie, komu może zaufać.

Jeśli wkrótce tego nie ustali, być może nigdy nie wróci z tej podróży...

Informacje dodatkowe o Słońce o północy:

Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788367996228
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Midnight

Tagi: Thrillery psychologiczne

więcej

Kup książkę Słońce o północy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Słońce o północy - opinie o książce

Cała akcja powieści rozgrywa się w czasie rejsu na Antarktydę. Główna bohaterka to Olivia, którą poznajemy w momencie, gdy wychodzi z załamania, które było spowodowane wypaleniem zawodowym. Olivia to trzydziestoletnia kobieta, która wraz z partnerem Aaronem, wybiera się statkiem wycieczkowym w czternastodniową podróż na Antarktydę.
Jednak w chwili, gdy statek wypływa z portu, zaczyna się martwić, bo jej partner ginie bez śladu. Wtedy jeszcze nie wie, że samotnie przyjdzie jej się mierzyć z dramatycznymi wydarzeniami, ale i własnymi traumami z przeszłości.

Przez większą część historii cała intryga kryminalna zawiązuje się bardzo powoli, przez co, autorka wywołuje większe napięcie. Dopiero pod koniec akcja przyśpiesza, a finał rozgrywa się mocno dynamicznie i oczywiście zaskakuje. Mamy tu też dość sporą ilość postaci, co nie ułatwia zadania w typowaniu zabójcy, swoje podejrzenia, co chwilę kierujemy na kogoś innego.

To, co mnie zachwyciło i zasługuje na uwagę to miejsce akcji. Skrupulatnie opisana trasa, atrakcje, jakie czekają na uczestników wyprawy na Antarktydę. Bardzo obrazowo, w sposób przemawiający do wyobraźni czytelnika, opisana jest surowość natury, piękne widoki, zwierzęta, jakie możemy tam spotkać, topnienie lodowców …..

“Słońce o północy” to przygoda, wyprawa do jednego z najodleglejszych zakątków świata, ze świetnie wplecioną intryga kryminalną. Historia, która mi dostarczyła wielu niezwykłych emocji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2024-02-06, Ocena: 5, Przeczytałam,

Twórczość Amy McCulloch poznałam w ubiegłym roku pochłaniając mrożący krew w żyłach i naprzemiennie rozpalający thriller „Bez tchu”, którego burzliwa akcja rozgrywa się podczas wspinaczki na jeden z najwyższych szczytów świata. Tym razem ze „Słońcem o północy” Autorka zabiera nas w równie nieprzyjazne i surowe miejsce, bo na Antarktydę w czasie dnia polarnego. Jednak znając Autorkę, to nie nieprzewidywalne żywioły okażą się największym wrogiem człowieka, a inny człowiek skrywający swą mroczną naturę.

W thrillerach uwielbiam zabieg, w którym czytelnik już od pierwszych stron jest świadomy zbliżającego się niebezpieczeństwa. Wiedza, że na pokładzie statku, gdzie w trakcie rejsu ma odbyć się aukcja prac malarza specjalizującego się w krajobrazach polarnej krainy pojawia się morderca budzi narastające uczucie niecierpliwego wyczekiwania na to, co przyniosą kolejne rozdziały. I oczywiste jest, że widzimy jedynie wierzchołek góry lodowej, podczas gdy jej prawdziwy ogrom skrywają lodowate wody oceanu.

Dla głównej bohaterki, Oliwii, ta podróż miała być formą odskoczni od problemów i formą wsparcia jej chłopaka Aarona, który jest głównym organizatorem wystawy połączonej z licytacją. Nie spodziewa się, że samotnie przyjdzie jej się zmierzyć nie tylko z dramatycznymi wydarzeniami, których stanie się uczestniczką, ale i własnymi traumami z przeszłości.

Fabuła powieści przewija się pomiędzy teraźniejszością a przeszłością, ukazując tragiczne momenty z życia Oliwii, które kładą się cieniem na jej obecnej sytuacji. Równie fascynujące, jak stopniowe odkrywanie kolejnych elementów układanki są klimatyczne opisy lodowych krajobrazów, nagłe zmiany nieprzyjaznej aury i poczucie izolacji od świata, które składają się na idealne tło mrocznych wydarzeń.


Autorka nie ułatwia zadania rzucając podejrzenia na kolejne postaci, co utrzymuje czytelnika w stanie nieustającego napięcia i oczekiwania na kolejny zaskakujący zwrot akcji. Poczucie nieprzewidywalności zarówno ze strony natury, jak i człowieka nie pozwala oderwać się od lektury. I choć osobę sprawcy udało mi się odgadnąć tuż przed rozwiązaniem, to nie odebrało mi to w najmniejszym stopniu przyjemności z lektury, a wręcz przyniosło satysfakcję.

Jeśli lubicie powieści pełne napięcia i emocji osadzone w warunkach wymagających od człowieka wytrwałości i odwagi w starciu z nieprzyjazną naturą, to „Słońce o północy” będzie strzałem w dziesiątkę. Wspomnę jeszcze, że opisując krajobraz Antarktydy Autorka opiera się na własnych doświadczeniach i uwierzcie mi, potrafi przelać swój zachwyt, ale i szacunek dla tej lodowej krainy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kotoksiazka
kotoksiazka
Przeczytane:2024-02-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

SŁOŃCE O PÓŁNOCY to thriller z akcją na mroźnej Antarktydzie. Jesteście gotowi na piękne widoki lodowych klifów i na mróz szczypiący w policzki?

 


Choć nie przepadam za zimą, to uwielbiam gdy akcja książki dzieje się w zimowej scenerii. Tak było w tym przypadku, bo autorka Amy McCulloch zabrałam mnie na 14-dniowy rejs statkiem po kontynencie zimna, czyli Antarktydzie. Barwne opisy przyrody jeszcze bardziej oddają jej klimat, a akcja okraszona intrygą, nieziemsko wciąga. Autorka również wyśmienicie przedstawia bohaterów, skupiając się na ich traumach i demonach przeszłości. Mimo że z początku akcja pomału prze do przodu, to pod koniec mocno przyspiesza i zaskakuje swoim finałem i rozwiązaniem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2024-04-08, Ocena: 5, Przeczytałem,

          "Ludzie są jak góry lodowe. Ukazują jedynie mały fragment swojej osobowości, swoich historii. Cała reszta jest niewidoczna, ukryta głęboko pod powierzchnią".

 

Olivia jest od jakiegoś czasu związana z Aronem. Niespodziewanie ten daje jej zaproszenie na luksusowy, czternastodniowy rejs, który obierze kierunek na Antarktydę. Aron ma jednak zadanie do wykonania, podczas rejsu ma być przeprowadzona aukcja malarza, którego on reprezentuje. W Olivii jest pewien niepokój, wywołany tragedią, jakiej doświadczyła przed laty właśnie na tych wodach. Już niebawem płynie ku dalekiej północy. Widoki, jakie ukazują się jej oczom, są piękne, lodowe, mroczne klify, pingwiny, słońce, które nie zachodzi, spokój i cisza. Niestety nie wszystko idzie tak, jak sobie wymarzyła, Aron znika, a na statku zostaje znalezione ciało mężczyzny. Rozpoczyna się desperacka walka o przetrwanie, zdezorientowana i przerażona Olivia nie wie, komu może zaufać.

 

Akcja powieści rozkręca się stopniowo i intryguje. Fabuła zajmująco poprowadzona, stopniowo wzrasta napięcie, a barwne, naturalne opisy lodowej krainy -- Antarktydy podnoszą walory powieści. Autorka ma lekkie, przyjemne pióro, wyraźnie czujemy emocje, strach, niepokój, jakie towarzyszą bohaterom. A ci ciekawie, nietuzinkowo ukazani, nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Olivia jest młodą kobietą, która znalazła się pod presją, przeszłość daje o sobie znać i nie odpuszcza. Nie potrafi cieszyć się z rejsu, przytłacza ją samotność. Czy uda jej się pokonać własne lęki i słabości? Z całego serca jej kibicowałam. 

 

Wyprawa pełna tajemnic i zagadek, do klimatycznej, surowej, niepokojącej Antarktydy. Osamotniony na lodowatych wodach statek i jego pasażerowie. Z daleka od stałego lądu i braku internetowego połączenia z kimkolwiek. Odizolowani i skazani na siebie pasażerowie zmagają się z własnymi ograniczeniami, narasta wzajemna nieufność. Napięcie stopniowo wzrasta, w powietrzu wiruje gęsta, niepokojąca atmosfera. A w tle, jak okiem sięgnąć majestatyczne, pyszniące się góry lodowe. Każdy z pasażerów może być potencjalnym mordercą, każdy jest podejrzanym. Znalezione zostają kolejne ciała, to odkrycie wyraźnie zagęszcza i tak niebezpieczną już atmosferę. Nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje. 

 

Ciekawa, nieprzewidywalna, wciągająca opowieść. Przygoda, w której dominują strach, adrenalina, niemoc, walka z czasem.  Polecam, czytajcie!

Link do opinii

" [...] Teraz, kiedy wiem, że na pewno jest w drodze, mam jeszcze kilka minut, żeby się przygotować do kolejnego etapu. [...]"


Uwielbiam thrillery trzymające w napięciu do ostatnich stron, dlatego postanowiłam przeczytać najnowsze dzieło Amy McCulloch pod tytułem "Słońce o północy". I szczerze wam powiem, że nie żałuję, że go przeczytałam. Dzięki niemu przeżyłam niesamowite emocje. Byłam przerażona oraz zachwycona. Przerażona tym co się tam działo, a zachwycona cudownymi widokami. Jeżeli boicie się wody, to tutaj musicie być bardzo ostrożni. Autorka zabiera nas w bajeczną i dosłownie śmiertelną podróż na Antarktydę. Ktoś tutaj poluje na ludzi. Kto zginie, a kto przeżyje ten śmiertelny rejs? Czy główna bohaterka odkryje prawdę, nim morderca sam się ujawni?
Główną bohaterką jest Olivia. Dzięki swojemu chłopakowi Aaronowi wypływa w luksusowy rejs. Tym sposobem spełnia się jej jedno z marzeń o Antarktydzie. Niesamowite widoki zapamięta na długo. Oprócz tych pięknych chwil przeżyje chwile grozy. Na pokładzie statku zaczną ginąć ludzie. Dlaczego? Komu może zaufać, a kogo powinna unikać jak ognia? Współczułam Olivii. Dziewczyna walczy ze swoimi demonami, a tu na statku doszły jej kolejne zmartwienia. Kto przeżyje ten fantastyczny rejs?
Zazdrościłam Olivii tych pięknych widoków. Dzięki swojemu chłopakowi przeżyła naprawdę fantastyczne chwile.
Cieszę się, że autorka umieściła swoją książkę w tak pięknym i bardzo niebezpiecznym miejscu. Idealny klimat dla dobrego thrillera.
Jeżeli uwielbiacie książki z szokującymi zwrotami akcji, to koniecznie przeczytajcie "Słońce o północy". Powiem wam szczerze, że takiego zakończenia tej historii się nie spodziewałam. Amy McCulloch idealnie mnie zakręciła, a później totalnie zaszokowała. Dzięki temu muszę mieć oczy i uszy szeroko otwarte, ponieważ tak naprawdę nie wiadomo, komu mogę ufać.
"Słońce o północy" uważam za udaną lekturę. Dodatkowym jej atutem są piękne i niezapomniane widoki widziane oczywiście oczyma wyobraźni.
Nie wiem jak wy, ale ja jestem zachwycona okładką.
Z czystym sercem polecam "Słońce o północy" Amy McCulloch.
Miłośnicy thrillerów powinni być zachwyceni, tą powieścią.
Uwaga! Ta historia wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć. Dla niej warto było zarwać nockę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - z_ksiazka_w_plec
z_ksiazka_w_plec
Przeczytane:2024-02-28, Ocena: 5, Przeczytałem,

,,Słońce o północy" to trzymający od początku do końca w napięciu thriller. Marzeniem Olivii było spędzić mroźną noc na Antarktydzie. Gdy dostała zaproszenie od swojego chłopaka, by spędzić z nim luksowy rejs i móc spełnić swoje morzenie była bardzo szczęśliwa. To co widziała tam zapierało dech w piersiach. Włącznie ze słońcem, które w ogóle nie zachodzi. Czar pryska gdy na statku zostają odkryte zwłoki, a później rozpoczyna się walka o przetrwanie. Olivia otoczona jest obcymi osobami i nie wie komu może, a komu nie zaufać.

 

Amy McCulloch po raz drugi napisała świetny thriller. Akcja książki biegnie nieśpiesznie, ale nie jest pozbawiona zaskakujących zwrotów akcji. Bardzo lubię w thrillerach gęsty, mroczny klimat. I tutaj właśnie taki jest. Dzięki temu czuć niepowtarzalne napięcie. Z drugiej strony autorka zadbała o oddanie piękna przyrody poprzez ciekawe opisy. Bohaterowie są wyraziści. Amy Świetnie oddała ich rozterki i tramy. Wszystko to sprawia, że książkę wręcz pochłania się. Do końca czytelnik nie wie kim jest morderca, a zakończenie wciska w fotel.

 

Jeśli lubicie thrillery, które wciągają od samego początku i posiadają ciekawy pomysł na fabułę, to bardzo polecam ,,Słońce o północy" jak i ,,Bez tchu".

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - kryminalnatalerz
kryminalnatalerz
Przeczytane:2024-02-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

Amy McCulloch to autorka thrillerów zabierających czytelników na dosyć ekstremalne wycieczki - w pierwszym z nich pt. "Bez tchu" udaliśmy się na ośmiotysięcznik, a w "Słońcu o północy" płyniemy statkiem wycieczkowym na Antarktydę! Obydwie książki są w sumie zbudowane podobnie - opisy samego doświadczenia wyprawy są równie ciekawe co intryga kryminalna. W ,,Słońcu o północy" napięcie budowane jest powoli, z początku nie jesteśmy pewni czy faktycznie obserwujemy pierwsze sygnały zbrodni, czy może to tylko zbiegi okoliczności. W tym czasie doświadczamy pierwszych zachwytów surowością natury, zetknięciem z antarktycznym krajobrazem, fauną i florą, jak i widocznymi gołym okiem sygnałami, że zmiany klimatyczne naprawdę szybko teraz zachodzą... Pomiędzy tym wprowadzony zostaje wątek klasyczny, a zatem potencjalnej zbrodni popełnionej w miejscu, z którego nie da się uciec, w miejscu zamknięcia od reszty świata. Jest też wątek sztuki, który dodaje historii smaczku, oraz tematy poważne - jest o załamaniu nerwowym i wypaleniu zawodowym. Sama intryga jest budowana spokojnie i skrupulatnie, na samym końcu dopiero zaczyna dominować nad historią i wtedy mocno akcja przyspiesza. "Słońce o północy" to historia osadzona w mocno niebanalnym miejscu, a przez to ciężka do zapomnienia. Przyznaję, że spędziłam z nią ciekawych kilka godzin i już teraz czekam na kolejne przygody, jakich mam nadzieję, że dostarczy nam ta autorka!

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-02-19, Przeczytałam,
Inne książki autora
Bez tchu
Amy McCulloch0
Okładka ksiązki - Bez tchu

Sześcioro nieznajomych. Jeden morderca. I walka o przetrwanie. . . Dziennikarka Cecily Wong otrzymała życiową szansę - ma dołączyć do elitarnego zespołu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy