Bohaterowie z powieści "Sedno życia" i "Piętno dzieciństwa" powracają!
Edycie i Jędrkowi nareszcie wszystko się układa. Pochłonięci miłością, opieką nad dziewięcioletnim Grzesiem oraz psem Kufą nie dostrzegają, że rodzinne szczęście wisi na włosku.
Edyta niepokoi się o swoje zdrowie oraz odkrywa, że mąż ją okłamuje. Nieoczekiwanie pod ich domem pojawia się była żona Jędrka. Ponadto dwaj podejrzani mężczyźni obserwują każdy krok Blińskich. Kiedy podczas spaceru znika Kufa, a po niej Grześ, wydarzenia nabierają tempa.
Czy powróciły demony przeszłości?
Dwutomowa powieść - Ślady. Psim tropem i Ślady. Rudy warkocz - to połączenie powieści obyczajowej i trzymającego w napięciu thrillera. Znajdziecie tu skrywane latami tajemnice, niewyjaśnione sprawy, zaskakujące zwroty akcji oraz przyjaźń i miłość – w każdej ich odsłonie. Nie zabraknie wzruszeń, refleksji i dreszczu grozy. A wszystko to doprawione ciętym językiem i sporą dawką poczucia humoru.
Czytając tę powieść, poczujesz się jak w rollercoasterze. Trzymaj się mocno!
Do powieści dołączone jest opowiadanie-niespodzianka.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2021-02-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Druga część książki nabiera znacznie szybszego tempa. Dużo się w niej dzieje, ciągłe zwroty akcji. Nic tutaj nie jest do przewidzenia. Do samego końca nie wiadomo, jak potoczą się losy bohaterów. Dowiemy się czy uczucie Jędrka i Edyty przetrwa. Grzesiu ich syn okaże się prawdziwym bohaterem.
I wiele innych wątków, które trzeba przeczytać.
Mimo trudnych sytuacji z jakimi borykają się nasi bohaterowie autorka znalazła chwile, w których wplotła odrobinę śmiesznych dialogów. Jak na przykład zabawna sytuacja u lekarza Edyty. Pojawiają się nowi bohaterowie. Mamy trupy, strzelanie, ucieczki, pościgi.
Na końcu książki znajdziemy opowiadanie-niespodziankę.
Świetna książka na jesienno- zimowe wieczory, ale nie wyobrażam sobie bez niej jechać na wakacje.
Po zakończeniu pierwszej części o lasach Edyty, Jędrka i małego Grzesia szybko sięgnęłam po tom drugi. Druga część jest o wiele ciekawsza od pierwszej. Dzieje się bardzo dużo, a od książki trudno się oderwać. Akcja pędzie nie dając nam wytchnienia. I nie da się nic przewidzieć, a na jaw wychodzą ciągle nowe fakty. Jak dla mnie to książka super, polecam:)
Zdecydowanie książka, podczas czytania której nikt nie będzie się nudził. Bohaterowie mają w zanadrzu wiele przygód, a wszystko dzieje się tak szybko, że nie możemy narzekać na brak akcji.
Zdecydowanie polecam.
Druga część przygód Edyty, Jędrka i Grzesia. Ponieważ od razu wskakujemy do akcji, już od pierwszych kartek trudno się od niej oderwać. Książka do końca trzyma w napięciu. Czyta się ją bardzo dobrze. Oprócz tego, że niepotrzebnie została rozdzielona na 2 części, nie mam do niej innych zarzutów. Opowiadanie na końcu jest miłym, choć trochę słodkim, dodatkiem.
"Ślady. Rudy warkocz" to druga część przygód małego Grzesia i jego rodziny. Pierwsza część bardzo mi się podobała dlatego od razu zaczęłam drugi tom, bo byłam bardzo ciekawa finału tej historii.
Ta część jest jeszcze ciekawsza od pierwszej, dlatego że więcej tu się dzieje i z każdym kolejny rozdział daje nam ogromną dawkę niepewności. Do samego końca nie byłam pewna czy ta historia zakończy się dobrze czy źle
Uczucie Edyty i Jędrka będzie wystawione na ogromną próbę, a ich syn Grześ okaże się prawdziwym bohaterem. Pokażę jaki potrafi być dzielny mimo tak młodego wieku.
Ta historia pokazuje jak niewyjaśnione sprawy potrafią namieszać w życiu bohaterów.
Ta książka to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym, który w drugiej części jest bardziej rozbudowany.
W tej historii zasmakujemy mnóstwo wzruszeń, ale również chwilę grozy.
Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie tej książki. Czytałam w ogromnym napięciu każdy kolejny rozdział.
Polecam. Sięgnijcie koniecznie po oba tomy.
Jędrek wraz z ze szwagrem Wojtkiem wciąż nie wiedzą co stało się z Edytą i Grzesiem. Niby policja znalazła jakieś poszlaki, ale te nie prowadzą bezpośrednio do zaginionych. Tymczasem przetrzymywana przez porywaczy Edyta zostaje celowo wprowadzona w błąd, który może zaważyć na jej dalszym w życiu. Co takiego powiedziano Edycie? Czy Grzesiowi i kobiecie grodzi coś ze strony porywaczy? Czy zła passa Blińskich w końcu skończy się?
Myślałam, że po szalenie ekscytującej pierwszej części emocje trochę opadną i tę część przeczytam już na spokojnie. Nie sądziłam, że cokolwiek mnie zaskoczy. A jednak myliłam się. Ślady tom 2. Rudy warkocz jest jeszcze bardziej emocjonująca niż jej poprzedniczka. Mamy w niej więcej akcji, więcej tajemnic, nieoczekiwanych zwrotów akcji. Przy okazji znajdziemy w niej rozwiązanie zagadek z przeszłości, które sprawiły, że główni bohaterowie są w tym a nie innym miejscu.
Ślady tom 2. Rudy warkocz to idealne zakończenie cyklu Sedno. To pełna emocji i napięcia historia, która sprawi, że czytelnik nim się obierzy a dotrze do ostatniej strony. A czy będzie usatysfakcjonowany? Powinien. Przyjemny styl autorki, nietuzinkowa fabuła oraz znani bohaterowie, którzy znaleźli się w dużych tarapatach staną się mieszanką sprawiającą, że czas spędzony przy Ślady tom 2. Rudy warkocz nie będzie zmarnowany.
Drugi tom "Śladów" zdecydowanie lepszy od pierwszego. Dobrze, że oba tomy zostały wydane w przybliżonym czasie i nie trzeba czekać na poznanie dalszych losów osób z rodziny Blińskich i Rowickich. Książkę czyta się szybko. Wciagająca historia, dynamiczna akcja, mnóstwo zwrotów akcji. Bliskie więzi w rodzinie Blińskich i Rowickich powodują, że bardzo im kibicujemy. Zachowanie dziwięcioletniego Wojtka trochę mało realne, za dużo dorosłych cech przelała na niego autorka. Z kolei Justyna to osoba bardzo toksyczna, niszczy wszystkich i wszystko.
Z niecierpliwością czekałam na możliwość poznania dalszych losów Edyty i Jędrka oraz Wojtka i Ani, bohaterów "Sedna życia" i "Piętna dzieciństwa". Pióro Katarzyny Kieleckiej cenię przeogromnie, głównie ze względu na lekkość, płynność i piękny język. Właściwie przytuliłabym każdą nową powieść tej autorki, nawet taką bez związku z wymienionymi tytułami. I mam nadzieję, że niedługo Kasia ucieszy nas kolejną rewelacyjną historią.
Jak wszystko idzie dobrze, często mamy takie wewnętrzne wrażenie, że coś rąbnie i nasze szczęście się posypie. U Edyty, Andrzeja i Grzesia wreszcie zaczęło się układać. Jest cudownie, z dużą dawką humoru i miłości. U Wojtka wszystko kręci się wokół Ani, której ciąża jest zagrożona. Wszyscy z utęsknieniem czekają na małą Agatkę, ale największym szaleństwem w temacie wykazuje się Wojtek, co niesamowicie irytuje Anię. Jednak co by się nie działo, w obu domach panuje atmosfera wzajemnej akceptacji i troski. Edyta rozpoczęła pracę w szkole jako nauczycielka historii, a Andrzej zajmuje się swoim ornitologicznym konikiem. W całym tym szczęściu ani Edyta, ani Jędrek nie dostrzegają podejrzanych mężczyzn, którzy kręcą się w ich otoczeniu. Kiedy Jędrek wyrusza na kolejne spotkanie z pewnym naukowcem, pod dom Blińskich podjeżdża obcy Edycie człowiek, który przedstawia się jako... profesor, do którego właśnie rzekomo pojechał Jędrek. Kobieta czuje się rozczarowana mężem i oszukana. Jej myśli natychmiast wędrują w kierunku jednej konkluzji: Jędrek na pewno ją zdradza! Rzecz jasna, jak to Edyta, nie daje sobie niczego wytłumaczyć. Poza tym ma jeszcze jeden powód do zdenerwowania. Właśnie odkryła guzek, który skojarzył jej się tylko z jednym - chorobą i śmiercią Agaty, biologicznej matki Grzesia. Jej cierpliwość została wystawiona na ogromną próbę. Na takie wyniki trzeba poczekać kilka dni. W dodatku właśnie zadzwonił Grześ i przyznał się, że złamał obietnicę i poszedł z Kufą na spacer w zakazane miejsce i zgubił sukę. Edyta rusza synowi na pomoc. Jędrek, wracając do domu, nastawiał się na trudną rozmowę i gęste tłumaczenia, ale po powrocie zastał dom pusty. Uznał, że Edyta się na niego boczy i specjalnie wybrała się gdzieś z Grzesiem i Kufą, żeby go ukarać. Martwić zaczął się jakiś czas później, kiedy ani żona, ani syn nie dawali znaku życia.
Kim są dwaj podejrzani mężczyźni i po co obserwują Blińskich? Czy Edyta rzeczywiście jest chora? Gdzie podziała się razem z Grzesiem? Dokąd jeździł Jędrek w tajemnicy przed Edytą? Kto skrzywdził Kufę? Pytania można mnożyć, tyle się tam dzieje. Nie mogę Wam zdradzić więcej, bo nie chcę psuć nikomu przyjemności z lektury. Gwarantuję Wam, że to co napisałam powyżej, to zaledwie wstęp do reszty wydarzeń. To co się tam dzieje, to coś niesamowitego. Rollercoaster emocji i nagłych zwrotów akcji. Zgadzam się z opisem, że to połączenie obyczajówki i rasowego thrillera. Przychodzi taki moment zarówno w pierwszym, jak i drugim tomie, że bez kija nie podchodź, a najlepiej w ogóle odejdź i nie przeszkadzaj, dopóki nie skończę :D Całe szczęście, że wydawnictwo postanowiło wydać dwa tomy równocześnie. W przeciwnym wypadku autorce potrzebna byłaby ochrona.
Spośród wszystkich postaci w powieści chyba najbardziej polubiłam Grzesia. Jest rewelacyjnym dzieciakiem. Jak na swoje dziewięć (prawie dziesięć) lat jest bardzo dojrzały, ma duże poczucie humoru i spory dystans do siebie i świata. Zuzia też nie daje sobie w kaszę dmuchać i zawsze musi wtrącić swoje trzy grosze. najbardziej irytowała mnie Edyta z tym swoim ciągłym uciekaniem od rozmowy, która mogłaby pomóc w szybszym porozumieniu obu stron. Jednak gdyby nie ta jej irytująca cecha, pewnie nie byłoby książki, bo nikt inny się tam tak spektakularnie nie obraża :D Wszyscy bohaterowie są dopracowani i różnią się charakterologicznie. Świetnie się czyta dialogi iskrzące dowcipem lub ociekające ironią. I na koniec Kufa <3. Boksery są przecudowne z tą grą emocji na pyskach. Opisy scen z suką są tak plastyczne, że po prostu widzi się w wyobraźni tego psiaka i jego zachowanie, tak jakby był tuż obok.
Bardzo dobrym zabiegiem było przypomnienie kluczowych wydarzeń z poprzednich dwóch tomów. Dzięki temu nawet, jeśli czytało się je dawno, można ułożyć sobie w głowie fabułę przed przejściem do nowych wątków. Mnie to bardzo pomogło, bo pamięć mam świetną, tylko krótką, a jednak warto znać poprzednie tomy, aby połapać się w fabule "Śladów".
Polecam gorąco i wręcz naciskam. Czytajcie!
Trzykrotki, czyli Kamilla, Aleksandra i Katarzyna, cieszą się na kolejne wspólne wakacje. Ich plany krzyżują rodzinne komplikacje oraz scheda po średniowiecznej...
Miłość jest jak cytrusy – cierpka i słodka zarazem.Ada, u boku Bartka, wraca do równowagi po nieudanym związku. Czy ich krucha miłość przetrwa zaskakującą...