Ślad krwi

Ocena: 5.4 (5 głosów)

Nie wiedziała czym jest strach. Do czasu…

Weronika Zalewska cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Analgezja wrodzona sprawia, że nie odczuwa fizycznego bólu. Potrafi wytrzymać to, co dla większości osób jest nie do zniesienia.

Jednak teraz, gdy wpadła w ręce szaleńca, jej siła może okazać się niewystarczająca. Przetrzymywana w zamknięciu, coraz mocniej czuje zbliżającą się śmierć.

W tych dramatycznych okolicznościach dużo myśli o swojej mamie, która porzuciła rodzinę, gdy Weronika miała zaledwie trzy lata. Nie wie, jak daleka od prawdy jest znana jej wersja o odejściu matki. I jak sama jest jej blisko, leżąc z zasłoniętymi oczami na zimnym betonie.

Poszukiwania Weroniki prowadzi komisarz Judyta Olecka. Czy znajdzie dziewczynę, nim będzie za późno? A może kolejna rodzinna tragedia pozostanie niewyjaśniona już na zawsze?

Niepokojący thriller, który do ostatnich stron będzie trzymał cię w niepewności.

Informacje dodatkowe o Ślad krwi:

Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788368263879
Liczba stron: 0

Tagi: kryminał

więcej

Kup książkę Ślad krwi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ślad krwi - opinie o książce

ten ból, którego nie czuła 

i strach, który obcy jej był 

ten ból swoją złością zatruła 

a korzenny zapach w niej tkwił 

 

szczęścia gen jak podarunek 

cierpienie i emocje zagłusza 

szczęścia gen jak opatrunek 

nie umysł lecz serce porusza 

 

w tej ciemnej toni mroku 

w tych złem rękach wypełnionych 

czyjś wzrok w zastygłym szoku 

w udręce krzyków niezmierzonych 

 

utracona matki obecność 

w przeszłości ta prawda tkwi

w sercu ciągła niepewność 

a dusza tak mocno drży 

 

To ta miłość, 

ta niespełniona miłość.

Nieodwzajemniona. 

Kiedyś odrzucona. 

Może ożywić wewnętrzny mrok. 

Obudzić w duszy przerażające wizje. 

Byle poczuć. 

Posmakować. 

Jej smak. Jej zapach. Jej woń.

 

To ta ufność do nieznanego.

To brak poczucia zagrożenia. 

Internetowa znajomość może odcień przybrać fałszywy.  

Ostrożność schodzi na dalszy plan. 

Poczucie zagrożenia się rozmywa. 

A oczy trzeba mieć szeroko otwarte. 

By nie wpaść w pułapkę kłamstwa. 

I potem nie żałować. 

 

Roi się tutaj od mroku. Od ludzkiej zgnilizny, która rodzi się w pewnym momencie. Przybiera kształt i na łowy wyrusza. Musi się nakarmić. Czyimś życiem, czyimś oddechem. Ciałem także. Umysł trawi. Pożera. Obsesyjnie popycha do złego. Bez wyrzutów sumienia. 

 

Mocną stroną tej historii jest śledztwo. Relacje między dwójką śledczych. Jestem pod wrażeniem postaci Judyty, jej determinacji i walki o prawdę. Obleczona w wewnętrzne rozterki, brnie do przodu. Na przekór wszystkiemu i wszystkim. Choć nie ma łatwo. Choć sama się w sobie gubi. 

 

Okrywająca się płaszczem emocji książka. Mocnych, dosadnych, gęstych. Te emocje wkradają się w duszę. Lubię styl autorki. Lubię ten rodzaj napięcia, jaki tworzy. Zbyt skromną psychologię sprawcy, którą bardzo cenię w thrillerze psychologicznym, równoważy tym razem zagłębieniem się w umysł ofiary. Tutaj każdą myśl można poczuć. Każdy oddech na skórze. I każdy powiew grozy. Polecam poczuć te emocje. Zostają na duszy przez długi czas. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Wolinska_ilona
Wolinska_ilona
Przeczytane:2025-02-09,

Klaudia Muniak, jedna z moich ulubionych polskich autorek thrillerów, ponownie serwuje swoim czytelnikom mroczną i pełną napięcia powieść. „Ślad krwi” to jej najnowszy thriller, którego, podobnie jak poprzednich książek, nie potrafiłam sobie odmówić.

 

Weronika Zalewska cierpi na rzadką chorobę genetyczną – analgezję wrodzoną. Ta przypadłość sprawia, że Weronika nie odczuwa żadnego, nawet najbardziej dotkliwego bólu; potrafi znieść to, co dla większości ludzi jest wręcz nie do zniesienia.

Sobotni wieczór miał być dla Weroniki chwilą relaksu i oderwania się od codziennych spraw. Kiedy próbuje otworzyć oczy, otacza ją ciemność i niepokojąca cisza. Gdzie jest i jak się tutaj znalazła?

Judyta Olecka i Krystian Pawlicki przyjmują zgłoszenie o zaginięciu Weroniki i niemal od razu rozpoczynają poszukiwania. Czy uda im się znaleźć dziewczynę, zanim będzie za późno? Jakie rodzinne tajemnice odkryją podczas śledztwa?

 

„Ślad krwi” autorstwa Klaudii Muniak to thriller, którego lektura dostarczyła mi prawdziwy rollercoaster emocji. Choć fabuła toczy się spokojnym torem, ilość zaskakujących zwrotów akcji oraz stopniowo odkrywane przez bohaterów sekrety sprawiają, że trudno oderwać się od lektury, nawet na chwilę. Historia Weroniki i jej bliskich intryguje; kolejne odkrycia podsycają naszą ciekawość i chęć poznania prawdy dotyczącej rodziny Zalewskich.

Klaudia Muniak to mistrzyni manipulacji; stopniowo budowała napięcie i skrzętnie wodziła mnie za nos, podrzucając tropy, które sugerowały, kto może być winny. Wytypowałam dwóch sprawców, z czego jeden okazał się strzałem w dziesiątkę. Czy to odkrycie zepsuło mi przyjemność z czytania? W żadnym wypadku. Do samego końca książkę czytałam z dużą przyjemnością, a motywy, które kierowały sprawcą, choć mocno kontrowersyjne, okazały się dla mnie również szokujące.

Klaudia Muniak z każdą kolejną książką zaskakuje mnie coraz bardziej, a ja wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla jej wyobraźni w kreowaniu nieszablonowych historii, wyrazistych bohaterów i intrygujących motywów zbrodni. Uwielbiam thrillery Klaudii, uwielbiam atmosferę, jaką w nich tworzy, to, jak bawi się czytelnikami, manipulując nimi, oraz jak potrafi wzbudzić emocje, sprawiając, że uczucia towarzyszące bohaterom jej powieści odczuwam na własnej skórze.

„Ślad krwi” to kolejny bardzo udany thriller autorki, który wciągnął mnie od pierwszych stron i trzymał w napięciu do samego końca. To nie tylko opowieść o przerażającej zbrodni, ale także historia o niespełnionej miłości i nieodwzajemnionym uczuciu, które może prowadzić do tragedii. Autorka zaserwowała mi pełną emocji, napięcia i mrocznych sekretów powieść, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Jestem zachwycona „Śladem krwi” i wiem, że Wy również będziecie usatysfakcjonowani lekturą. Czytajcie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - matkawiedzma
matkawiedzma
Przeczytane:2025-02-24, Ocena: 5, Przeczytałem, 2025 PRZECZYTANE,

Niezwykle lekko zapowiadająca się historia okazała się trzymającym mnie w napięciu do ostatniej strony thrillerem. Jest krwiście, jest przerażająco, jest zagadkowo. Dla mnie bomba!

 

Pierwsze moje spotkanie z Klaudią i od razu odpaliły fajerwerki.

 

Narracja prowadzona w pierwszej osobie przez dwie główne bohaterki - ofiarę i śledczą - doskonale buduje dynamikę opowieści. Autorka sprawnie łączy te dwa punkty widzenia, tworząc kontrast pomiędzy dramą przetrzymywanej kobiety a dochodzeniem prowadzonym przez komisarz, co angażuje czytelnika w proces rozwiązywania zagadki. Strony szybko przemykają, a fabuła rozwija się w błyskawicznym tempie.

 

Jeśli chodzi o postacie, to choć Judyta Olecka, policjantka, nie zaskarbiła sobie mojej sympatii, Weronika, z jej niebywałą energią i tajemniczymi cechami, skradła moje serce.

 

Zaskakujące zaskoczenie jest wisienką na torcie tej książki, choć jeśli chodzi o krwisty kolor tego owocu, nie wiem czy czegoś Wam nie zasugerowałam ?

 

,,Ślad krwi" to książka, którą po prostu pochłania się na jednym wdechu. Zdecydowanie będę sięgać po kolejne książki Klaudii Muniak!

 

 

Link do opinii

Uwielbiam książki, które nie tylko trzymają w niesamowitym napięciu, ale też silnie mącą w głowie, ściągają na czytelnika otumaniającą podejrzliwość. Bezsprzecznie, Klaudia Muniak potrafi mistrzowsko zmanipulować i zwodzić zdezorientowanego czytającego, co gwarantuje w czasie lektury solidną porcję emocji i niezapomniane wrażenia. Dodajmy do tego mistrzowsko nakreślone portrety psychologiczne, mroczne demony przeszłości i fascynującą, choć zarazem przerażającą mutację genów, w efekcie której obdarzona nią osoba nie odczuwa bólu, a finalnie otrzymamy thriller idealny, od którego nie można się oderwać!

 

Zdolna Autorka, niczym prawdziwy wirtuoz, opanowała dozowanie napięcia do perfekcji. Stroi, rozdziela i tonuje je niczym najlepszy fachowiec, nie dając skołatanym nerwom ani chwili wytchnienia. Nieświadomy czytający pomału staje się zakładnikiem nakreślonej mrocznej intrygi, pisarka bawi się z nim w kotka i myszkę, przeraża okropnymi opisami, rozbudza podejrzliwość, podsyca wyobraźnię kolejnymi niewiadomymi. Taka huśtawka powoduje w końcu, że pochłaniający historię jest w ciągłej gotowości, napięcie niemal pulsuje mu w skroniach, a on zaczyna podejrzewać wszystkich dookoła.

 

Pióro Klaudii Muniak jest nadzwyczaj ekspresyjne, w skutek czego historia angażuje wyjątkowo mocno. Widzimy oczami bohaterów, odczuwamy ich emocje i wytężamy umysł, by rozwiązać tę niezwykle trudną zagadkę, która dodatkowo może mieć swoje źródło w przeszłości. Połączenie poszczególnych elementów w całość możliwe jest dopiero, gdy zadecyduje o tym autorka, wszelkie wcześniejsze próby bezsprzecznie skończą się fiaskiem, a jednak nie sposób ich nie podejmować. Dawno żadne śledztwo nie zaangażowało mnie aż tak bardzo!

 

,,Ślad krwi" to hipnotyzujące literackie rzemiosło, jakie w pełni usatysfakcjonuje każdego fana nieobliczalnych thrillerów medycznych. Podwójne porwanie, dopełnione makabrycznymi torturami, zawiła, wielowątkowa fabuła, misternie uknuta, frapująca intryga, doskonałe, złożone kreacje bohaterów, a w tle rodzinne tajemnice. Ta książka zafunduje wam solidną porcję niezapomnianych wrażeń. Polecam gorąco!?

Link do opinii

" [...] Cier­pli­wo­ści. W nie­bie mnie nie chcą, a w pie­kle się mnie boją. [...]" 

 

Kolejna książka Klaudii Muniak i kolejny strzał w dziesiątkę. Powieści tej autorki można brać w ciemno, ponieważ zawsze otrzyma się cudowną perełkę. 

Tym razem sięgnęłam po najnowsze jej dzieło pod tytułem "Ślad krwi". Treść tej historii poznałam dzięki audiobookowi, czytał Łukasz Borkowski. Ciekawy głos i świetna interpretacja. Warto posłuchać jego wykonania.

Klaudia Muniak po raz kolejny szokuje swojego czytelnika. Ktoś porwał dziewczynę. Ktoś wie, że ona jest wyjątkowa. Można śmiało powiedzieć, że jest bezcenna. Czy policji uda się ją odnaleźć, nim będzie za późno? Podejrzanych jest kilka osób. Kto tak naprawdę za tym stoi? Warto dotrwać do końca. Nastąpił taki zwrot akcji, po którym jeszcze zbieram szczękę z podłogi. Przyznam bez bicia, że nawet zrobiło mi się niedobrze. Co za emocje. Poproszę więcej takich powieści. 

Głównymi postaciami w tej historii są: 

- Weronika Zalewska- jest przed trzydziestką. Jest analityczką kredytową. Ma ojca, który jest chirurgiem i wujka stomatologa. Przez to, że przyjaciółka nie mogła wyjść z nią w sobotni wieczór, umówiła się na randkę z chłopakiem poznanym na portalu randkowym. Z której już niestety nie powróciła. Dzięki autorce poznajemy tę historię z jej perspektywy. Jej przeżycia, a właściwiej doznania będą przerażające. Jeszcze do teraz mam ciarki. Polubiłam tę postać i mocno jej współczułam. Ona cierpi na bardzo rzadką chorobę. Na jaką? Tego dowiecie się, czytając "Ślad krwi". 

 

- Komisarz Judyta Olecka -- tę historię poznajemy również z jej perspektywy. Podobała mi się jej determinacja w dążeniu do odnalezienia żywej Weroniki. Dziewczyna stawała dosłownie na rzęsach, żeby złapać porywacza. Jeszcze nie wie, z czym tak naprawdę przyjdzie jej się zmierzyć. W policji brakuje takich zawziętych osób. 

 

Akcja jest wartka i nie ma mowy o nudzie. Za wszelką cenę będziecie chcieli poznać prawdę, a gdy ją poznacie, to tak jak ja będziecie zbierać szczęki z podłogi. Fabuła paluszki lizać. Bohaterki wyraziste i powinny przypaść wam do gustu. Jednej będziecie współczuli, a drugą będziecie popędzali. 

 

Warto czytać książki Klaudii Muniak. Zwłaszcza w długie zimowe wieczory. 

 

Ps.

 

Ta historia jest warta zarwania nocki. 

 

Link do opinii

"Ona jest jedyna w swoim rodzaju."

 

Niespodziewane odwołanie spotkania przez przyjaciółkę zmusza Weronikę do poszukiwania alternatywy na sobotni wieczór. Postanawia umówić się z mężczyzną, którego poznała na jednym z portali randkowych. Nie wraca tej nocy do domu. Zdezorientowana budzi się w obcym pomieszczeniu, a w przebłyskach świadomości narasta w niej pewność, że ktoś musiał ją odurzyć. Nie może się poruszyć ani otworzyć oczu, ale nie odczuwa bólu. Nigdy go nie czuła, ponieważ cierpi na niezwykle rzadką chorobę genetyczną - analgezję, która objawia się brakiem zdolności do odczuwania fizycznego bólu. Poszukiwania dziewczyny prowadzą komisarz Judyta Olecka oraz Krystian Pawlicki, jednak wszystkie tropy okazują się mylne. Zgłębiając przeszłość Weroniki, odkrywają, że jej matka również zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy te sprawy może coś łączyć? Czy to właśnie w przeszłości trzeba szukać odpowiedzi?

 

Niepokojące napięcie towarzyszyło mi od chwili, gdy tylko Weronika ocknęła się w zatęchłym, nieznanym miejscu i narastało z każdym kolejnym krzykiem. Odczuwałam jej początkową dezorientację i zagubienie, a także powolne uświadamianie sobie, że znajduje się na łasce szaleńca. Jednak nie jest ona typem ofiary, jej niezdolność do odczuwania bólu sprawia, że potrafi znieść to, co dla większości ludzi jest nie do zniesienia. Równocześnie obserwujemy poszukiwania dziewczyny z perspektywy komisarz Oleckiej, która stopniowo składa porozrzucane elementy układanki związane z wydarzeniami z nocy zaginięcia. Powoli ujawniane fakty z przeszłości jeszcze bardziej zaciemniają cały obraz. Pojawia się coraz więcej pytań, tropów i wątpliwości. ,,Czasem największe zło dzieje się tam, gdzie nie ma prawa się ono pojawić." Każdy rozdział prowadzi do zaskakującego odkrycia, które zmieniało mój pogląd na potencjalne rozwiązanie zagadki. Fabuła nasączona jest mrocznymi i wyrazistymi scenami, tworząc pełen napięcia i poczucia zagrożenia thriller z mocnym finałem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - veronicabooks
veronicabooks
Przeczytane:2025-01-30, Przeczytałam, Mam,

Weronika Zalewska cierpi na rzadką chorobę genetyczną. Analgezja wrodzona sprawia, że nie odczuwa fizycznego bólu.

Jednak teraz, gdy wpadła w ręce szaleńca, jej siła może okazać się niewystarczająca. Przetrzymywana w zamknięciu, coraz mocniej czuje zbliżającą się śmierć.

W tych dramatycznych okolicznościach dużo myśli o swojej mamie, która porzuciła rodzinę, gdy Weronika miała zaledwie trzy lata. Nie wie, jak daleka od prawdy jest znana jej wersja o odejściu matki. I jak sama jest jej blisko, leżąc z zasłoniętymi oczami na zimnym betonie.

Poszukiwania Weroniki prowadzi komisarz Judyta Olecka.

***
Weronika umawia się na randkę w sobotni wieczór, chociaż jej wybranek sprawia złe wrażenie. Przez co dziewczyna jak najszybciej chcę wrócić do domu. Tylko, że nie wróciła.

Ślad po niej zaginął. Nikt nie ma z nią kontaktu, a w poniedziałek nie pojawia się w pracy. Wtedy jej ojciec zgłasza zaginięcie na policji.

Jej sprawę dostaje komisarz Judyta Olecka.
Od początku sprawa wydaje jej się podejrzana.

Poznajemy rodzinę zaginionej, a w niej już mamy pare podejrzanych osób.
Czy istnieje przypadek, że matka dziewczyny również zniknęła w tajemniczych okolicznościach i nigdy nie została znaleziona ?
Najpierw matka, a teraz córka. Łączy je jedno. Obie cierpiały na rzadką chorobę genetyczną.

Co trochę pojawia nam się nowy wątek i możemy typować winnego. Sama tak też robiłam. Jednak nie udało mi się odgadnąć zagadki.

Co mi się podobało to, że poznajemy też perspektywę samej Weroniki, jak i pani komisarz.
Książkę czyta się jednym tchem. To jest ten typ książek, że nie odłożymy póki nie przeczytamy.

Ale zakończenie powali nas na łopatki. Dla niektórych na pewno będzie dość kontrowersyjne. Ale pasuje do całej książki.
Brawa dla autorki za tą historię. Dopracowana w każdym calu.

Link do opinii
Inne książki autora
Nie ufam już nikomu
Klaudia Muniak0
Okładka ksiązki - Nie ufam już nikomu

Gdy codzienność jest przepełniona podejrzeniami, możesz zapomnieć o normalnym życiu... Iga, świeżo upieczona mama, od lat cierpi na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne...

Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem
Klaudia Muniak0
Okładka ksiązki - Wszystko, czego nie zrobiliśmy razem

Znasz to uczucie bezgranicznej radości i ekscytacji, kiedy nagle wśród tłumu nieznajomych dostrzegasz kogoś, na kogo czekałaś całe życie? Kiedy wystarczy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy