Oni nie mieli prawa być razem, ale prawo w ich świecie nie obowiązuje.
Conner Wiseman był moim jedynym przyjacielem. Do czasu, aż o mnie zapomniał. Gdy wrócił do mojego życia na jedną noc, znienawidziłam go całkowicie.
Dziesięć lat później Conner jest wielbioną przez całe miasto gwiazdą futbolu. Ja stanowię jego przeciwieństwo. Kryminalny półświatek to moje dziedzictwo, z którego nie jestem dumna. Tkwię w potrzasku brutalnej rzeczywistości i czuje, ze przeszłość, od której chcieliśmy uciec, wkrótce nas dopadnie, a tajemnica ukrywana za uśmiechem złotego chłopca wyjdzie na jaw. Niedokończone sprawy, rachunki do wyrównania i to wszystko wplatane w relacje, która nie mogła być prosta.
Myślałam, że wiem, jak się w nim nie zakochać... Nie wiedziałam. Myślał, że wie, czego może się po mnie spodziewać... Nie wiedział.
Trzeci tom bestsellerowej serii ,,Odmieńcy z West Emerald".
Wydawnictwo: Ale!
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 520
Tytuł oryginału: Wise
“Nie zawsze jest łatwo podzielić ludzi na dobrych i złych. Większość z nas jest trochę jednym i drugim.”
W książkach piękne jest np to, że w takim niepozornym romansie jak “Skreślony” można znaleźć tak mądre i dające do myślenia cytaty. Co myślicie o tym fragmencie ?
To już niestety trzeci tom serii “Odmieńcy z West Emerald”. Niestety, bo ostatni. Ale niezaprzeczalnie główni bohaterowie tego tomu - Conner Wiseman i Haven Marchenko, intrygowali mnie już od pierwszej części.
On - złoty chłopiec o wielkim sercu, ulubieniec tłumów, gwiazda futbolu, a zarazem właśnie “odmieniec”, bo jako dziecko spadł z drzewa i stracił przez to nie tylko wspomnienia. Zapomniał m.in Haven, a tę stratę bardzo odczuła także ona. Dziewczyna, która można odnieść wrażenie, że ma wydzierane z życia przez los, osoby dla siebie najważniejsze. Najpierw jego, później siostrę, która od lat jest zawieszeniu, w śpiączce, z której nie wiadomo czy się wybudzi. Haven jest córką gangstera i prowadzi klub nocny. Mroczna kobieta, z którą lepiej nie zadzierać. Taka inna od wiecznie uśmiechniętego i wesołego Connera. A jednak ich do siebie ciągnie.
Ślub Micaha i Tess, pary z poprzedniego tomu, to moment, w którym Conner i Haven są zmuszeni spędzić z sobą trochę czasu. Niby niewiele ale dość by ta iskra między nimi, rozpaliła się intensywniej. A później ? Z rozdziału na rozdział mamy wręcz wybuch, pożar, namiętność i miłość. Ona dusiła ją w sobie latami, on nie wierzył, że jest do niej zdolny. Jak to życie lubi zaskakiwać…
Książka jest pod pewnymi względami przewidywalna. Kilka wydarzeń, wątków, zupełnie mnie nie zaskoczyło, spodziewałam się, że autorka pójdzie w tym kierunku i w pewnym sensie czułam satysfakcję z tego powodu ale też i zawód, bo jednak lubię być zaskakiwana. Jednak i to nie raz miało miejsce.
Seria jest na swój sposób schematyczna. Każda z par doświadcza czegoś wręcz makabrycznego, w każdym tomie ledwo unikają śmierci i za każdym razem tracą coś bezpowrotnie. Jednak nie mamy pewności co stracą, dlaczego i w jakich okolicznościach. Pewne jest to, że emocji i stresu, chwil niepokoju, z pewnością nie będzie brakować. Końcówka to istna jazda bez trzymanki, chwile trzymające w ogromnym napięciu i tylko nadzieja, że ponownie wszystko dobrze się ułoży, trzyma przy zdrowych zmysłach.
Z mojej perspektywy, dużą zaletą tej serii jest wykreowanie tak nieidealnych bohaterów, pokazanie, że “odmieńcy” , ludzie w jakiś sposób uszkodzeni, wybrakowani, specyficzni, też są zdolni do miłości, do poświęceń i zrobią dla swoich bliskich dosłownie wszystko. I można ich pokochać, bo miłość jest ślepa na niedoskonałości - nieprawdaż ? Tak naprawdę nie kochamy za coś, ale mimo czegoś.
Szkoda, że to już koniec serii ale liczę na to, że autorka stworzy coś nowego i chętnie wrócę do jej twórczości.
Dziękuję za egzemplarz do recenzji i serdecznie polecam całą serię.
[Reklama] Wydawnictwo Ale!
"To ona jest królową.
Moim sercem, moją duszą i fantazją.
Jest wszystkim."
Gage Silvestro. Micah Lyonne. Conner Wiseman. Oto trójka Odmieńców z West Emerald. Historia pierwszego was pozytywnie zaskoczyła? Historia drugiego zapewniła niesamowicie silne wrażenia? Jeszcze nie poznaliście trzeciego - ten to dopiero pokaże na co go stać. Stanie na rzęsach aby tylko uchronić ukochaną.
Ta trylogia jest obłędna. Dosłownie jestem nią zachwycona i w pełni usatysfakcjonowana. Już dawno nie miałam takiej mieszanki wybuchowej emocji, które szukały ujścia.
W tym tomie trafiamy w sam środek mafijnych zagrywek. Do wydarzeń trzymających w napięciu. Takich, gdzie adrenalina zastępuje w żyłach krew. Autorka zabrała czytelnika naprawdę na niesamowitą przygodę pełną niewiadomych i znaków zapytania.
Nie zabrakło zwrotów akcji dosłownie wbijających w fotel. Zostały dołożone również elementy zaskoczenia z naprawdę wysokiej półki.
A wszystko to było tłem dla uczucia, które już na wstępie zostało skazane na porażkę. Ale Conner, to Conner. On nie odpuścił. Ale czy Haven pozwoli mu na zrealizowanie wszystkich planów? Ona nie jest taka jak inne dziewczyny. Jest wyjątkowa. Autorka zdecydowanie wiedziała co robi stawiając naprzeciw niej gwiazdę sportu. Bardzo dobra kreacja bohaterów.
A na deser sceny uniesień, które rozpalają do czerwoności. Pikantne, grzeszne, pełne chemii i pasji.
Zachęcam do czytania - koniecznie z zachowaniem chronologii.
Polecam
"Conner, zawsze widzisz w ludziach to, co najlepsze. W ten sposób jesteś mądrzejszy niż reszta z nas. I milszy. Ale kiedy pochłania cię zajmowanie się wszystkimi, nie zapomnij o własnym szczęściu. Wiem, że je znajdziesz. Gdy już tak się stanie, kochany chłopcze, nie pozwól mu odejść”.
"Węże zwykle czekają na odpowiedni moment, by zaatakować".
Na serię książek "Odmieńcy z West Emerald" składają się trzy różne tomy a każdy z nich dotyczy innych bohaterów. Nie będziemy jednak Was oszukiwać i powiemy wprost. Choć dwa poprzednie bardzo nam się podobały tak "Skreślony" je po prostu storpedował. Ta książka jest prześwietna. Momentami urocza, momentami bardzo wzruszająca ale i potrafiąca gwałtownie przyspieszyć bicie naszych serc przy okazji rozpalając czytelnika do czerwoności 😎😁
Tym razem do czynienia będziemy mieć z Connerem Wisemanem, bardzo popularną i wszędzie dobrze znaną gwiazdą futbolu oraz Haven Marchenko, którą można określić jako bardzo zaradną, inteligentną ale i momentami niebezpieczną księżniczkę przestępczego półświatka.
Bohaterowie będą raczej przeciwnościami postaci z jakimi na ogół możemy się w książkach zetknąć. Ona zdystansowana, raczej starająca unikać się mężczyzny natomiast on dusza towarzystwa, wesołek i żartowniś, który za wszelką cenę chce się z Haven umówić 😁 możecie się zatem domyślić, że ich spotkania będą zawierać w sobie utarczki słowne ale nie tylko. Będą także nasycone fajną chemią i pożądaniem, które z każdym spotkaniem będą się nasilać do tego stopnia, że aż stworzone napięcie sami niemalże namacalnie poczujecie 😈
Książka zdecydowanie zawiera w sobie wszystkie elementy, które czytelnik potrzebuje, aby dobrze się bawić ale przede wszystkim aby się nie nudzić. Będzie i "gonienie króliczka" tworzące fajne napięcie, i hot sceny, które dobrze się czytało, gdyż nie były ani wulgarne ani nudne i faktycznie zawarte tam gdzie trzeba a ich ilość nie przytłaczała ale będą także zwykłe wątki obyczajowo-sensacyjne z plot twistami, które spadały na nas niczym grom z jasnego nieba. Uważamy, że w tym wszystkim także bardzo fajnie zwarty został motyw świata przestępczego, który stale się gdzieś przewija więc nie jest jedynie tłem całej fabuły.
"Skreślony" to naprawdę fantastyczna książka, która jest w stanie wzbudzić w czytelniku wszystkie możliwe emocje. Rzadko w jednej powieści są tak dobrze pokazane zarazem miłość, przyjaźń, pożądanie, żądza władzy ale także i nienawiść oraz to do czego zdolny jest się posunąć człowiek pod wpływem osób trzecich. Dla nas książka petarda! Polecamy 💚 #musthave #mustread
Nadeszła pora, by zakończyć trylogię Odmieńców z West Emerald.
Na ten tom czekałam z największą niecierpliwością, Conner i Haven byli najbardziej zagadkową parą.
Ogromnie mnie ciekawiło, jaka łączy ich przeszłość.
Ci dwoje nienawidzili się (głównie ona) i chciałam wiedzieć, dlaczego.
Przez dwa poprzednie tomy byłam kuszona obietnicą czegoś extra, co zwali mnie z nóg.
Każdy wiedział, że mają wspólną przeszłość ale nikt nie wiedział, jaką.
Zawiodłam się.
Myślałam, że ten cały sekret będzie czymś innym a ta przeszłość była bardzo skromna, prosta i bez szału jednakże Haven trzymała wielką urazę i pielęgnowała ją do rangi wręcz nienawiści.
Według mnie, kompletnie bez powodu.
Zawiodłam się, liczyłam na więcej ekscytujących szczegółów a to wszystko było takie nijakie - jeśli chodzi o tą tajemnicę łączącą Wisemana i Marchenko.
Sami musicie przeczytać o co chodziło i ciekawa jestem, czy również stwierdzicie, że nie było sensu robić z tego ani sekretu ani chować urazy.
Reszta książki już oczywiście ciekawsza, relacja tej dwójki nabrała zaskakująco dynamicznego tempa i wszystko szło jak burza.
Nawet za szybko ale z drugiej strony przecież nasza dwójka znała się od dziecka.
Niestety ten tom także w większej mierze opierał się na scenach e*otycznych a szkoda, liczyłam na większe rozwinięcie fabuły.
Nadal moim ulubionym tomem będzie Znienawidzony - tam była złożoność relacji, rozbudowana treść a spicy sceny były jedynie przyjemnym dodatkiem.
Wracając do Skreślonego, podoba mi się powrót pewnej osoby - na to właśnie liczyłam, że stanie się cud.
Były pewne sytuacje, które zapewniły mi niezły ubaw a niektóre teksty wręcz przejdą do historii.
Poznaliśmy także tajemnicę numeru 29 a odrobina wątku mafijnego - w końcu Haven należy do rodziny Marchenko - nadała nutki dreszczyku i dramatyzmu oraz wpasowała się w całą trylogię.
Podoba mi się to, że okładki są spójne i odzwierciedlają naszych bohaterów, trzech wyrzutków.
Znajdziemy oczywiście naszych ulubionych bohaterów z poprzednich tomów, wciąż są stałym, nieodłącznym elementem fabuły i stanowią spoiwo dla historii.
Czy warto czytać? Jak najbardziej tak, mimo wszystko.
,,Oni nie mieli prawa być razem, ale prawo w ich świecie nie obowiązuje."
,,Skreślony" to powieść, która przenosi nas w świat pełen sprzeczności, w którym losy dwóch osób splatają się w sposób tak intensywny i skomplikowany, że trudno jest znaleźć odpowiednie słowa, by oddać złożoność ich relacji. Autorka z mistrzowską precyzją kreśli portrety bohaterów, prowadząc czytelnika przez meandry ich wspólnej historii, naznaczonej bólem, tęsknotą i nieuchronnym przeznaczeniem.
Autorka w mistrzowski sposób ukazuje, jak przeszłość wpływa na decyzje bohaterów, jak kształtuje ich relacje i determinuje ich postawy wobec siebie i świata. Przeszłość, od której oboje próbowali uciec, nie pozwala im na spokojne życie. Każde z nich nosi w sobie niewidzialny bagaż doświadczeń, które nie zostały przepracowane ani zamknięte. Wydarzenia sprzed lat, choć wydawały się być już dawno zakończone, wciąż mają wpływ na ich codzienność, na ich relację, która z każdym kolejnym spotkaniem staje się coraz bardziej skomplikowana i destrukcyjna.
W tej powieści napięcie nie jest budowane poprzez nagłe zwroty akcji czy dramatyczne wydarzenia, choć i one się zdarzają, lecz przede wszystkim przez subtelne, psychologiczne gry między bohaterami, które nieustannie trzymają czytelnika w stanie niepokoju i wyczekiwania. Każde słowo, każdy gest wydaje się mieć ukryte znaczenie, a każde nowe odkrycie wywołuje lawinę emocji, które zaskakują i nie pozwalają na chwilę wytchnienia.
Narracja, pełna pięknych, choć często bolesnych opisów, wciąga czytelnika w świat bohaterów, zmuszając go do przeżywania ich uczuć, ich bólu i ich radości. To powieść, która porusza do głębi, zmuszając czytelnika do refleksji nad istotą miłości, lojalności i ludzkich słabości. Autorka z niezwykłą wnikliwością ukazuje, jak przeszłość może determinować teraźniejszość i jak trudno jest uciec przed własnym losem.
Conner i Haven dobrze się dogadywali. Jednak chłopak uległ wypadkowi i zapomniał o przyjaciółce. Ich relację pozostają więc chłodne. Czy jest jeszcze szansa na powrót do tego co było?
Mija dziesięć lat. W tym czasie Conner stał się sławnym futbolistą odnoszącym sukcesy, a Haven weszła do rodzinnego imperium. I nie jest to dobre imperium lecz kryminalistyczny półświatek. Ich drogi krzyżują się, gdy oboje pojawiają się na ślubie swoich przyjaciół. Pojawia się pożądanie, lecz żadne z nich początkowo nie chce się do tego przyznać. Czy z tego może wyjść coś dobrego?
Cora Brent wraca z kolejną fenomenalną historią. I choć ta książka jest obszerna czyta się ją bardzo szybko i nie ma tu miejsca na nudę. Mamy odmienne charaktery. Conner, który stał się sportowym celebrytą i jego życie z pozoru wydaje się łatwe. Ale to tylko pozory. Choć zawsze może liczyć na swoich kuzynów, relacje z pozostałą rodziną nie są najlepsze. Dodatkowo zmaga się z przykrymi wspomnieniami z przeszłości. I z drugiej strony Haven. Ta dziewczyna okryta jest złą sławą i uważana za najgorszą. Nie może sobie też poradzić z tym, że jej siostra bliźniaczka od dekady jest tak jakby w stanie zawieszenia. Żyje, ale nie ma z nią kontaktu. Relacja Connera i Haven od początku mnie intrygowała. Byłam ciekawa na ile sobie pozwolą i w jakim kierunku to wszystko pójdzie, bo chemia między nimi była cały czas. Całkowicie wciągnęła mnie ich historia. Nie zabrakło również zaskoczeń. Czytajcie! Bardzo polecam!
Hej hej?
Dzisiaj na feed wlatuje ostatni tom z serii Odmieńcy z West Emerald, czyli ,,Skreślony" Cory Brent.
Czekałam na niego z utęsknieniem. Autorka kusiła czytelnika ostatnią częścią już wcześniej. Serwowała nam tajemnice, które w tym tomie miały ujrzeć światło dzienne. Tak się stało. Może oczekiwałam troszkę większego WOW, ale koniec końców i tak jestem usatysfakcjonowana.
Ta ostatnia część domyka wątki z poprzednich tomów. W tej pozycji króluje Conner i Haven.
Conner to po prostu cudak. Uwielbiałam jego osobowość. Wiele razy wywoływał uśmiech na mojej twarzy. Mimo iż stał się gwiazdą, nie zatracił się w byciu sławnym. Dalej odznaczał się ludzkimi cechami, emocjami, co bardzo mi się podobało. Choć również były momenty, że mnie denerwował i zachowywał się okropnie.
Haven również bardzo polubiłam. Jej przemiana była dla mnie czymś wyjątkowym. Jednak jej życie nie było proste, nie była dumna z tego, co wisi nad jej głową.Relacja tych bohaterów była dość skomplikowana, chociaż strona za stroną nabierała mocy.
Mimo iż nie są moją ulubioną parą, bo moje serce skradła inna z poprzednich tomów, to spędziłam z nimi ekscytujący czas. Autorka wplotła tutaj również wątek mafijny, który przypadł mi do gustu. Scen erotycznych także nie brakowało, ale cóż to byłaby za część, jeśli nie byłoby pikanterii. Musiały być rumieńce na twarzy.
Śmiało mogę napisać, że cała seria warta jest czytania, zarwanych nocy itp. Cała trylogia ma kuszące okładki. Środek również ma wyjątkowy. Te początki rozdziałów w czarnych kolorach kupiły mnie. Pióro autorki bardzo pozytywne, przyjemne i pomysłowe. Na pewno sięgnę po kolejne książki Cory.
Haven i Connor znają się od czasów szkolnych, swego czasu byli prawdziwymi przyjaciółmi, niestety pewne zdarzenie sprawia, że chłopak zapomina o swojej przyjaciółce. I choć dziewczyna stara się zrozumieć, czuję do niego ogromny żal...
Po latach on jest kapitanem drużyny i gwiazdą, a ona jest córką podziemia ?. Prowadzi lokal ze striptizem, a jej rodzinka to rodzinka z piekła rodem trzeba przyznać.. Jednak ich drogi ponownie się przecinają a to za sprawą wspólnych przyjaciół...
Szalenie podobała mi się ta książka, z tego względu, że tu kobieta pochodziła spod ciemnej gwiazdy! A on był tym grzecznym, choć swoje znajomość i też miał i nie był bezbronny! ?
Uczucie tych dwojga było głęboko skrywane, przez lata połączone z żalem Haven i niezrozumieniem tego podejścia przez Connora, który uważał że kobieta jest po prostu rozkapryszoną i dlatego go tak traktuje.
Haven zyskała moją sympatię, mimo tego, jakie miejsce miała pod swoimi skrzydłami. Prowadziła to mądrze, a ludzie jej ufali.
To nie jest tylko ckliwa historia o miłości, nie zabrakło turaj akcji i zwrotów akcji, gdzie bohaterowie mogli się wykazać. Nie zabrakło też ciekawych dialogów, humoru czy ciekawych postaci drugoplanowych, na tyle że z przyjemnością poznam tą historię od początku ?
Spędziłam z tą historią naprawdę miły czas, i zostałam maksymalnie wciągnięta w jego wydarzenia! Uwielbiam to ??
Dodatkowo książka jest naprawdę pięknie wydana i zdecydowanie cieszy oko ?
Nienawiść zmieniła się w uczucie, nad którym nie była w stanie zapanować. Micah Lyonne to najgorszy człowiek, jakiego znam. Kiedy byliśmy dziećmi, nasi...
W świecie, w którym rządzi zimna kalkulacja, miłość jest jedynym wybawieniem. Nowy początek, nowa szansa... miałam nadzieje, ze los się do mnie uśmiechnął...
Przeczytane:2024-09-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
RECENZJA
„SKREŚLONY”
Cykl: Odmieńcy z West Emerald (tom 3)
AUTOR: Cora Brent
WYDAWNICTWO: ALE
„Bez względu na wszystko ból nigdy nie znika. Na zawsze pozostaje poczucie, że fundamentalny kawałek mojej duszy został odłupany i na amen zawisł gdzieś poza zasięgiem”.
„SKREŚLONY” to trzecia odsłona serii „Odmieńcy z West Emerald” i ta część całkowicie należy do Connera i Haven, ale nie zabraknie bohaterów z poprzednich części. Uwielbiam tę serię, ale „Skreślony” całkowicie skradł moje serce. Niebanalna, intensywna, przesiąknięta emocjami, pełna napięcia, intryg, tajemnic, mafijnych porachunków, zwrotów akcji historia, która zachwyciła mnie i pochłonęła całkowicie. Idealne połączenie świata mafijnego, świata sportu i gorącego uczucia, w którym znajdziemy niewyobrażalną dawkę adrenaliny, ekscytujących doznań, czyhających zagrożeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ja w tej książce dostałam wszystko, co lubię. Autorka umiejętnie dozuje napięcie, podsycając naszą ciekawość, ujawniając informacje z przeszłość, rzucając nas w wir emocjonujących wydarzeń, do tego dodając pikantne sceny. Wszystkie wątki łączą się ze sobą, tworząc jedną spójną całość, w dodatku mamy wszystko wyjaśnione i podomykane.
Autorka wyjaśnia wydarzenia z przeszłości, pokazując bezwzględną różnicę pomiędzy bohaterami, którzy stają po dwóch różnych stronach miasta, jednak to nigdy nie było przeszkodą, by miłość zagościła w ich sercach.
Więź, która łączy ze sobą kuzynów, wręcz urzeka, niby cały czas sobie dogryzają, a za sobą skoczą w ogień i zawsze mogą na siebie liczyć.
Autorka ma lekkie, przyjemne pióro, z lekką dozą humoru, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie.
„Nie zawsze jest łatwo podzielić ludzi na dobrych i złych. Większość z nas jest trochę jednym i drugim”.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Haven i Connera, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się w ich sytuację, poznać ich dokładniej, zobaczyć ich myśli, poczuć ich emocje i skrywane uczucia.
Ich relacja była burzliwa, skomplikowana, od samego początku, krążyli wokół siebie, latały iskry pomiędzy nimi, chemia wyraźnie była wyczuwalna. Idealnie się uzupełniali. Podobał mi się wątek romantyczny, który był ciekawie poprowadzony, to mieszanka pikanterii, dreszczyku emocji, prawdziwych uczuć wymieszanych z dużą dawką ryzyka.
Balansują na krawędzi, upajając się emocjami i pożądaniem które, przyprawia ich o zawrót głowy.
Bohaterzy świetnie wykreowani, charakterni, niebanalni, nieidealni, intrygujący, wyraziści, różnorodni, barwni, wielowymiarowi, mają odmienne charaktery, stoją po dwóch barykadach, są swoimi przeciwieństwami. Autorka pokazała postacie nieidealne, skrzywdzone, jednak dla swoich bliskich, zrobią i poświęcą wszystko.
Conner to mój kolejny mąż książkowy,
który skradł moje serce, uwielbiam go, to taki śmieszek, za to serce ma ze złota. Czasami dopadają go cienie, które przywołują okropne wspomnienia z przeszłości. Haven stanowiła dla niego zagadkę i w dodatku seksowną. Chciał mieć ją całą, blisko siebie, chce jej udowodnić, że nie szuka przelotnej znajomości, a chce od niej czegoś więcej.
Haven to tajemnicza, nieprzenikniona, pełna sprzeczności postać, z pozoru silna, charakterna, odważna kobieta, która musiała dostosować się do świata mafii, w którym się wychowała, i grać takimi kartami, jakie jej rozdają, jednak ma swoje zasady i trzyma się nich. Jest skarbcem ze stalową kłódką, nieodgadnioną, pewna siebie, kobieta, która mówi i robi to, co uważa za słuszne, zaciekle oddana ludziom w swoim życiu. Cały czas rozpamiętuje dawną historię, której nikt nie pamięta.
Conner złamał jej serce, w dodatku nieświadomie, a ich wspólną znajomość, przerwał wypadek chłopaka. Ból zadomowił się w jej sercu na dobre, wypierając wszystko inne, to ją odmieniło całkowicie. Conner spowodował, że stawała się przewidywalna i całkowicie ją zdominował.
„Bez wątpienia stanowi wyzwanie. Niemal poślubiła, klub a niektóre fragmenty jej życia są zabarykadowane za ceglaną ścianą. Każdy centymetr ziemi, który wywalczyłem, wymagał mordęgi. Nie, żebym narzekał. Nagroda zawsze jest warta wysiłku”.
Historia Haven i Connera zaczęła się lata temu. Conner Wiseman był kiedyś jedynym przyjacielem Haven, jednak wypadek wszystko odmienił, stracił pamięć i o niej zapomniał. Gdy po jakimś czasie wydawało, jej się, że powrócił do jej życia, było jak sen, który jednak się nie ziścił, a ta jedna noc spowodowała, że znienawidziła go całkowicie.
Po dziesięciu latach ich drogi ponownie się krzyżują, na weselu Micah i Tess. Każde ma swoje życie, w dodatku stoją po dwóch stronach, Conner jest uwielbianą gwiazdą futbolu, a ona utknęła w brutalnej rzeczywistości kryminalnego półświatka, który jest jej dziedzictwem.
Późniejsze wydarzeniach czekają, aby ich pochłonąć całkowicie. Niedokończone sprawy, rachunki do wyrównania i to wszystko wplątane w relacje, która nie mogła być prosta.
-Czy Conner zawrócić ponownie w głowie mafijnej księżniczce?
-Czy Connerowi uda się okiełznać Haven?
-Czy będą mogli być razem?
-Do czego będzie musiała się posunąć, aby ocalić siostrę i uchronić wszystkich, na których jej zależy?
-Co ich czeka?
-Czy Lita po latach śpiączki się wybudzi?
-Czy Haven przeżyje starcie ze swoimi kuzynami?
Polecam.