Skowronka Hopka. Na ratunek zimie
Alex Donovici

W zeszłym tygodniu recenzowałam dla was "Skowronkę Hopkę. Nie ma rzeczy niemożliwych", czyli pierwszą część historii o tytułowej Hopce. Pisklaku, który przyszedł na świat bez skrzydełek i ze zbyt krótkimi nóżkami. Mała Skowronka został porzucona przez rodzinę, a mimo to się nie poddała, przeżyła, a dodatkowo uratowała lato. Pomógł jej w tym m.in. Puchuuuch, czyli puchacz wegetarianin.

W drugiej części, czyli "Na ratunek zimie", Hopka razem z ptasimi przyjaciółmi doznaje dziwnego uczucia, że w lesie zaczyna być zbyt ciepło. Zwłaszcza że w tym czasie powinna nadejść już zima. Wraz z Puchuuuchem, Tunkiem oraz ślimakiem Błyskawicą, a także nowopoznanym Śnieżkiem, próbują zrozumieć, co takiego się dzieje, że zamiast śniegu i mrozu w powietrzu wyczuwalny jest gorący, duszący dym.

Okazuje się, że może mieć to związek z matecznikiem smoków oraz dziwnym, kolorowym naszyjnikiem zrobionym z plastikowych nakrętek.

Czy Hopce uda się uratować ponownie las? Czy zima wróci? Kim w rzeczywistości jest Śnieżek, mały ptaszek, który posypuje się białym proszkiem?

Alex Donovici po raz drugi udowodnił, że pisanie książeczek dla dzieci zdaje się być jego powołaniem. "Skowronka Hopka. Na ratunek zimie" to przepiękna, słodko-gorzka opowieść o przyjaźni, radzeniu sobie z rzeczami z pozoru graniczącymi z niemożliwymi oraz o tym, że wśród najbliższych osób zawsze można być sobą, że nie trzeba udawać nikogo innego.

Historia porusza również bardzo ważne tematy związane z ekologią. Autor w sposób niezwykle inteligenty pokazuje dzieciom, co takiego może zrobić człowiek ze zwierzętami i roślinami, jeśli nie będzie dbał o środowisko. Jeśli nie będzie segregował śmieci, tylko palił je w lasach i wyrzucał gdzie popadnie.

Prześliczne, kolorowe ilustracji autorstwa Steli Damaschin-Popy nadają książeczce specyficznego charakteru. Są bardzo klimatyczne i wyjątkowo pobudzają wyobraźnię.

"Skowronka Hopka. Na ratunek zimie" to niezwykle wartościowa książka, którą z pewnością przeczytam swojej córce jeszcze nie jeden, nie dwa razy. Będzie idealnym wprowadzeniem do rozszerzenia wiedzy z dziedziny ekologii oraz ochrony środowiska, ponieważ dzięki wciągającej opowieści dzieci będą jednocześnie słuchać i się uczyć. Polecam!

Druga część przygód skowronki Hopki, która wykluła się bez skrzydełek, co nie przeszkadza jej w ratowaniu lasu?

W tym tomie zima nie chce przyjść, bo ludzie zrobili na skraju lasu wysypisko śmieci, które płonie, a ogień jest tak wysoki i gorący, że ogrzewa chmury i śniegu nie ma.... Płomienie są coraz większe, a dym gęsty i duszący.

Na dodatek indyk Lalek, który zawiesił na szyi naszyjnik z kolorowych nakrętek z wysypiska zemdlał tuż przy nim i grozi mu niebezpieczeństwo.

Czy Hopka wraz z ptaszkiem Śnieżkiem sprowadzi pomoc i uratuje Lalka? Jaki pomysł będą miały zwierzątka, by człowiek nie zniszczył lasu? Kim naprawdę jest Śnieżek i dlaczego ukrywa się pod białym "ubrankiem"?

Jest to urocza, mądra bajka o tym, że nie wszystko złoto, co się świeci, że warto sobie pomagać i nie oceniać po wyglądzie i stereotypach. O empatii, przyjaźni i sile grupy. O wsparciu, nadziei i o tym, że śmieci to ogromny problem naszych czasów, więc edukacja w tym temacie jest bardzo ważna od małego. Warto uświadamiać dzieci, jak ważne jest dbanie o naturę i planetę, bo to nasz DOM?

Fajnie przeczytać czasem taką słodką bajeczkę o mocy dobra. Ono zawsze ma swoją wartość.

Polecam całym sercem, ogromna wartość edukacyjna ubrana w ciekawą fabułę i nietypowych bohaterów okraszona uroczymi ilustracjami.

Dni robią się coraz chłodniejsze, wieczory coraz dłuższe, a nawet usłyszałam, że w Tatrach spadł już pierwszy śnieg! Jak więc przetrwać zimne i długie wieczory z dziećmi i nie zwariować? ?

Oczywiście, że na zabawach, ale również na czytaniu książek! Jednak nie byle jakich... tylko tych wartościowych! I właśnie jedną z takich wartościowych książek jest "Skowronka Hopka. Na ratunek zimie" autorstwa Alexa Donovici.

W drugim tomie serii Hopka i jej przyjaciele muszą stawić czoła nielegalnemu wysypisku śmieci w lesie i... sprawić, aby zimą znów spadł śnieg! Co więcej, uratują życie pewnego indyka i uświadomią mu, że w życiu liczy się coś więcej niż wygląd, natomiast wrona dzięki ich pomocy zda sobie sprawę, że zawsze warto być sobą.

Podoba mi się, jak autor pisze o ekologii i o znaczeniu lasów nie tylko dla ludzi, ale i dla całego ekosystemu. W bardzo przystępny sposób pokazuje młodemu czytelnikowi, jak lasy wpływają na zachowanie równowagi w świecie przyrody i zwierząt. Dzięki leśnym bohaterom uświadamia również, jak ważne są przyjaźń i współpraca.

Czytając ten tom, również nie udało mi się powstrzymać łez, a przekaz, jaki serwuje nam Donovici, jest naprawdę piękny. Dawno nie miałam okazji czytać bajki dla dzieci, która tak pięknie wzmacniałaby u najmłodszych poczucie własnej wartości, uczyłaby akceptacji siebie i innych takimi, jacy są. Skowronka Hopka przypomina, że liczy się to, co mamy w sercu, a nie to, jak wyglądamy.

"Skowronka Hopka. Na ratunek zimie" to kolejna skłaniająca do refleksji powieść dla dzieci, z ważnym przesłaniem i świetną narracją. Po raz kolejny uzupełnieniem tak ważnej treści są piękne ilustracje, które dopełniają estetyki całej książki, a jednocześnie przykuwają uwagę najmłodszych. Serdecznie polecam!