W tym meczu stawką będzie… miłość
Aida Manzano, młoda pisarka z Barcelony, nie kryje swojej niechęci do piłki nożnej. Mimo to daje się namówić przyjaciółce na wspólne oglądanie meczu prosto z trybun. Rozgrywka nie robi na niej najmniejszego wrażenia – o wiele bardziej wolałaby być w domu i pracować nad swoją nową powieścią.
Właśnie dlatego, po zakończeniu meczu Manzano próbuje jak najszybciej opuścić zatłoczony stadion. Niestety, manewrując między ludźmi, zostaje przypadkowo... uderzona w nos. Sprawcą okazuje się Nikomede Lear Aragona Verra, uwielbiany przez fanów piłkarz, który jednak w żadnym stopniu nie imponuje Aidzie. Ich rozmowa szybko przeradza się w napiętą wymianę zdań. Manzano jest pewna, że elektryzująca konfrontacja była jednorazowym incydentem, ale los ma wobec niej inne plany.
Niefortunne spotkanie nieoczekiwanie staje się początkiem burzliwej relacji, której kroki śledzą nawet paparazzi. Niebawem Aida będzie musiała zadać sobie pytanie: czy w prawdziwym życiu, a nie tylko w książkach, istnieje miłość od pierwszego wejrze… uderzenia?
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2024-11-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 406
Język oryginału: polski
Aida Manzano jest młodą pisarką, która nie znosi piłki nożnej i wszystkiego, co z nią związane. Jednak jej przyjaciółka ma zupełnie inne zdanie na ten temat i namawia kobietę, aby wspólnie poszły na mecz. Mimo że Aida wcale nie ma na to ochoty, ląduje na trybunach, jednak nie czerpie żadnej przyjemności z tego wyjścia, a wręcz przeciwnie. Tylko czeka na moment, aż w końcu będzie mogła opuścić stadion. Kiedy ten nadchodzi, próbuje jak najszybciej się wydostać, jednak dochodzi do niezbyt przyjemnego zdarzenia. Kobieta zostaje przypadkowo uderzona w nos i to przez samego Nikomede Lear Aragona Verra, piłkarza, który jest uwielbiany przez fanów piłkarz, jednak nie przez nią. Między nimi dochodzi do wymiany zdań i Aida ma nadzieję, że nigdy więcej się nie spotkają. Jednak Nikomede ma inne zdanie na ten temat.
To zdarzenie jest początkiem ich wspólnej historii, która będzie miała zarówno wzloty, jak i upadki. Kobieta nie jest do końca szczera, a tajemnice, które skrywa, decyzje, które podejmie, mogą wiele zepsuć. Co takiego się stanie? Jakie decyzje podejmie? Jak potoczy się historia Nikomede i Aidy?
Historia, jaką znalazłam w książce, mnie zdecydowanie się podobała. Była ciekawa, wciągająca, a przy tym wywołująca emocje podczas czytania. To opowieść o miłości od pierwszego uderzenia, a jednocześnie o sekretach, które potrafią wiele zniszczyć. Akcja sprawnie poprowadzona, z ciekawymi zwrotami. Książkę czytało się dość szybko, dla mnie była to pozycja na dwa wieczory (chociaż nie będę ukrywać, że ciężko było odłożyć ją w połowie, ale nie miałam wyjścia).
Bohaterowie zdecydowanie ciekawi, dobrze wykreowani.
Aida Manzano jest kobietą dość spontaniczną, często najpierw działa, później myśli, co nie zawsze dobrze się kończy. Nie zawsze się z jej decyzjami zgadzałam, jednak ją polubiłam.
Nikomede Lear Aragona Verra jest sławnym piłkarzem, jednak ta sława „nie uderzyła mu do głowy”, co według mnie jest zdecydowanie plusem. To mężczyzna z fajnymi pomysłami, oddany, ciepły. Zdecydowanie go polubiłam.
„Serce w grze” to świetna propozycja na zimowe popołudnie. Z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
”Serce w grze”
W ten jesienny jeszcze wieczór zapraszam Was do lektury książki autorstwa Justyny Wnuk pt. ”Serce w grze”. To jedyna i oryginalna opowieść o tym, co w życiu jest najważniejsze. Dobrze wiemy, kiedy chodzi o uczucia wszystkie chwyty są dozwolone i dalsze plany schodzą na niższe tory. Aida Manzano to pisarka z Barcelony. Ma zamiar rozpocząć pisanie nowej powieści. Jednak na jej drodze stanie Nikodeme Lear Aragona Verra. Piłkarz, który wielu pociąga i fascynuje, ale nie naszą bohaterkę. Co dalej? Jak doszło do ich spotkania? Czy będzie to wstęp do nowej, niesamowitej znajomości? Musicie sami sięgnąć po te opowieść i wtopić się w nią, a ręczę, że od pierwszych stron jest to bardzo prawdopodobne. Czy prawdziwa miłość istnieje?
Czy to uczucie jest jedyne, niepowtarzalne i warte poświęceń. Czy jest realne w świecie nastawionym na materializm i inne dobra. Warto powziąć te pytania i zasiąść do niniejszej lektury. Życie nie jest bajką. Dobrze o tym wiemy. Racjonalność naszego postępowania także wskazuje, że nie czekamy zazwyczaj na wymarzonego księcia z bajki, lecz walczymy z rzeczywistością, a ta bywa nieraz bardzo bolesna. Niezależnie, czy jest to fikcja literacka, prawdziwe życie, zatrzymajmy się na chwilę i sięgnijmy po tę powieść. Co wygra? Miłość, czy rozum? Co będzie z Aidą i Nikodeme?
Zapraszam do przeczytania tej powieści. Polecam serdecznie!
💚 „𝕊𝕖𝕣𝕔𝕖 𝕨 𝕘𝕣𝕫𝕖” 𝕁𝕦𝕤𝕥𝕪𝕟𝕒 𝕎𝕟𝕦𝕜💚
W tym meczu stawką będzie… miłość
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
Sięgając po książkę „Serce w grze” nastawiłam się na lekką i niezobowiązującą lekturę, która umili mi te długie i zimne wieczory. Autorka Justyna Wnuk zaskoczyła mnie swoją pomysłowością, ponieważ mimo tego iż fabuła jest bardzo przewidywana, to ona poprowadziła całą akcję w taki sposób, że nie mogłam się oderwać od lektury, a historia Aidy i Niko bardzo przypadła mi do gustu! 💚
⚽ Aida to główna bohaterka książki. Kobieta jest pisarką. W życiu mało czego, nie lubi tak jak piłki nożnej. Jednak pewnego dnia za namową przyjaciółki udaje się właśnie na taki mecz. Pech chciał, że Aida w drodze powrotnej z meczu zostaje uderzona przez pewnego mężczyznę. Los stawia przed nią najbardziej rozchwytywanego piłkarza Nikodema. Ich pierwsze spotkanie pełne jest napięcia i gorzkich słów. Aida jest pewna, że elektryzująca konfrontacja była jednorazowym incydentem, ale los ma wobec niej inne plany. Niefortunne spotkanie nieoczekiwanie staje się początkiem burzliwej relacji, której kroki śledzą nawet paparazzi. Czy Aida da się ponieść i zaryzykuje wszystko dla Niko? ⚽
Śmiało mogę powiedzieć, że relacja Aidy i Niko była najbardziej elektryzująca i nieprzewidywalna, a ich potyczki słowne sprawiły, że nie mogłam oderwać się od tej książki. Śledzimy historię miłosną znanego piłkarza do młodej i ambitnej pisarki. Z pozoru różni ich wszystko, jednak ta książka uzmysławia, że przeciwieństwa się przyciągają. Autorka w tak ciekawy i zajmujący sposób splotła ze sobą momenty pełne dramatyzmu, wzruszenia, humoru i pikanterii (bo i tych nie zabrakło), że całość skomponowała naprawdę dobrą, pozbawioną nudy lekturę.
Bardzo miłą odmianą w tej powieści jest powolne tempo akcji, które naprawdę mocno przypadło mi do gustu. Nie było ono na szczęście na tyle powolne, żeby czytelnik mógł się znużyć dziejącymi na kartach tej książki wydarzeniami, a wręcz przeciwnie. Akcja toczy się w umiarkowanym, stonowanym tempie, kolejne wydarzenia następują po sobie w stosunkowo powolny sposób, tak, że z każdą przewróconą stroną mój apetyt na tę książkę wzrastał i coraz bardziej nie mogłam się doczekać tego, aby dowiedzieć się, w jaki sposób zakończy się opisywana przez autorkę historia.
„Serce w grze” pomimo swej lekkości uświadamia jedną ważną rzecz. A mianowicie taką, że w miłości trzeba umieć iść na kompromis, pomyśleć o uczuciach drugiej osoby i każdego dnia pracować nad dobrą relacją.
Polecam! Idealna na zimowy wieczór z kubkiem gorącej herbaty💚
⚽ „Serce w grze” to zwariowana i bardzo wartościowa historia pokazująca,że nie warto oceniać ludzi po wyglądzie i sławie,tylko trzeba najpierw go poznać.
▫Niko jest fantastycznym i utalentowanym piłkarzem,który zaskarbił sobie całe moje serce.Jego działania,spontaniczne niespodzianki,pracowitość oraz cierpliwość spowodowały,że mocno mu kibicowałam w realizacji swoich planów.Uwierzcie-nie łatwo ma Aidą.
▫Aida to dziewczyna zagadka,przepełniona pozytywnym nastawieniem oraz niechęcią do niektórych rzeczy.Jej spontaniczne działania mieszają,powodując nieraz łzy i cierpienie.
⚽Historia porusza bardzo ważne tematy i dzięki temu autorka na każdym kroku zaskakuje.Wysuwajaca się na pierwszy plan relacja bohaterów daje mnóstwa emocji.Postacie drugoplanowe wzbogacają fabułę o nowe wątki.Wątek przyjaźni,tańca i ex przyprawiły o zawrót głowy.To jednak nie koniec,bo tajemnic jest mnóstwo do odkrycia i dzięki temu czyta się z zapartym tchem.
⚽Bohaterowie sprawili mi dużo frajdy,uśmiechu na twarzy,szybszego bicia serca i wielokrotnie efektów zaskoczenia.Warto było z nimi spędzić wieczór!
⚽Nie przechodźcie obojętnie obok tej książki-czytajcie-Polecam!
,,Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać."
Miłość. Jedni w nią wierzą i pragną jej doświadczyć w swoim życiu i to takiej na całe życie, a są i tacy, jak bohaterka książki ,,Serce w grze", która nie uznaje jej obecności i nie pragnie związku na stałe. Już wkrótce przekonuje się, że miłość przychodzi w różny sposób, a chyba nie spodziewała się, że u niej da o sobie znać walnięciem w nos z łokcia.
Aida Manzano jest młodą pisarką romansów, ale już zyskała sobie sympatię czytelników. Nikt nie wie jak naprawdę się nazywa, bo tworzy pod pseudonimem, a oficjalnie pracuje w kolekturze.
Na ten mecz nie chciała iść, ani na żaden inny. Z prostego powodu: ona po prostu nie cierpi piłki nożnej, a więc, wiadomo, nie znosi też piłkarzy. Zastajemy ją mimo to w trakcie meczu, gdy na trybunach kibice szaleją, ale nie Aida. Ona się nudzi i prawie usypia, co oburza przyjaciółkę, Katalinę Montes, która przyszła tutaj dla swojego chłopaka, który gra w drużynie piłkarskiej. Aida jest tu tylko dlatego, że ona ją o to błagała. Gdy w końcu mecz dobiega końca, dziewczyna rusza z tłumem do wyjścia i nagle, ni stąd ni zowąd otrzymuje mocny cios, na co reaguje słowotokiem wypełnionym złością. Nie wie, że ma przed sobą gwiazdę FC Barcelony, uwielbianego przez fanów piłkarza, Nikomede Leara Aragona Verte.
Miałam już okazję poznać książki pani Justyny Wnuk, a właściwie jej dylogię ,,Sabatia", którą debiutowała dwa lata temu, a dokładnie 25 stycznia 2023 roku. Teraz autorka powraca z nowym tytułem, jednotomowym i w zupełnie innym stylu. ,,Sabatia" była romansem mafijnym, natomiast ,,Serce w grze", jak sugeruje tytuł i okładka, to romans sportowy, a do tego dziejący się na tle rozgrywek w piłkę nożną, co nie często zdarza się w powieściach tego typu.
Nieźle się bawiłam obserwując przepychanki słowne między Aidą i Niko, które okraszone są sarkazmem, zabawnymi ripostami i nasycone chemią, jaka od początku tworzy się między nimi. Polubiłam ich od razu, co u mnie jest rzadkością, gdyż z reguły postać kobieca ma irytujące cechy. Tutaj Aida jedynie na początku podnosiła mi ciśnienie, gdy podejmowała decyzje oparte jedynie na chęci zaspokojenia seksualnych pragnień. A takie ma, gdy spotyka się co jakiś czas ze swoim byłym już chłopakiem, Dario Diaza, nie zauważając, że on traktuje ją bez szacunku, wykorzystując ją jedynie, jako łatwą dziewczynę do łóżkowych akcji bez zobowiązań. Tutaj autorka pokazuje, jak nieopatrznie można wpakować się w kłopoty, traktując seks, jako główny element relacji. Jak świat światem, bez względu na obyczaje i zmiany światopoglądowe w relacjach damsko-męskich, w tej kwestii niewiele się zmieniło. Zawsze znajdą się faceci typu Dario, którzy będą traktować takie kobiety jak Aida z lekceważeniem i przedmiotowo, określając je w jednoznaczny sposób, którego nie będę tu przytaczać. Postać Dario nadaje tej powieści pewnej drapieżności i poczucia zagrożenia, więc fabuła staje się bardziej urozmaicona i nie skupia się jedynie na miłości między głównymi bohaterami.
Bo to, że miłość da tu sobie znać, można było się spodziewać. Aida i Niko, po pierwszym spięciu, w końcu dochodzą do porozumienia. Dziewczyna daje szansę rozwinąć się swemu uczuciu do przystojnego piłkarza, bo to po jej stronie zostało podjęcie kroków w tym kierunku. Niko od początku jest pod jej wrażeniem i szuka wszelkich sposobów, by dziewczynie zaimponować i przekonać ją do siebie. Bardzo podobała mi się jego pomysłowość i determinacja, która w końcu zostaje nagrodzona, co nie dziwi w tego rodzaju powieściach. Nie brakuje oczywiście scen erotycznych, ale nie są one rażące i przeładowane, lecz jedynie uzupełniają fabułę dodając jej trochę pikanterii. Są też tajemnice, które w odpowiednim momencie się wyłaniają, ale też dylematy związane z życiowymi zakrętami losu i przeszłością. Wprawdzie nie od razu wiemy o niej wszystko, ale stopniowo wyłania się z burzliwej i namiętnej relacji bohaterów, pokazując, że do wygrania meczu o serce trzeba nie raz obrać rozsądną i zdecydowaną taktykę.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare
Los niejednokrotnie potrafi postawić nas w sytuacji, o której nawet byśmy nie śnili. Przypadkowe spotkania często są początkiem znajomości na lata. Co jednak, w przypadku gdy poznajemy się poprzez niefortunne uderzenie?
Aida to młoda kobieta, która wybrała się z przyjaciółką na mecz piłki nożnej. Niezainteresowana tym wydarzeniem, na trybunach wręcz przysypia, a po zakończeniu rozgrywki pragnie jak najszybciej opuścić stadion. Idąc do wyjścia zostaje jednak znokautowana poprzez uderzenie łokciem w nos, wdając się tym samym w dyskusję z tajemniczym przystojniakiem. Pewna siebie Aida odmawia wówczas podania jakichkolwiek informacji na swój temat i kontaktu z mężczyzną. On jednak tak łatwo nie odpuszcza, o czym szybko się przekonuje. Do czego doprowadzi ta znajomość? Kim jest nieznajomy mężczyzna?
"Serce w grze" to opowieść o losach dwojga ludzi z pozornie różnych światów. Ona pisze książki pod pseudonimem, z dala od fleszów, kamer i sławy. On jest gwiazdą sportu, a paparazzi nie odstępują go na krok. Przypadkowe spotkanie tej dwójki pozwala rozpocząć coś, o co długo będą walczyć.
Justyna Wnuk w swojej powieści opowiada o pięknej relacji łączącej dwoje ludzi. Relacji, która z pozoru nie jest łatwa, ale jest warta wszystkiego. Pokazuje, że każda przeszkoda jest do przejścia, pod warunkiem że w związku będzie towarzyszyć nam szczera rozmowa. Za pomocą głównych bohaterów przekazuje również inne, ważne kwestie życiowe. Pojawia się tutaj m.in. temat choroby, straty, toksycznych relacji. Wraz z rozwojem akcji, czytelnik dostrzega błędy postępowania, może wyciągnąć z nich wnioski. Cała historia otoczona jest atmosferą sportu, która, mimo że jest obecna, nie jest przesadzona. Bardzo dobrze poprowadzona fabuła, z kilkoma wątkami pobocznymi. Wciągająca, idealna na wieczór. Szczerze polecam.
? RECENZJA ?
"Nasza znajomość to na pewno nie było slow burn and faburious. Żadne szablonowe schematy."
Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare
Nie lubiąca piłki nożnej Aida, daje się namówić przyjaciółce do wyjścia na mecz. Chciała zatopić się we własnym świecie, oddać w pełni bohaterom swojej niedokończonej jeszcze powieści. Niestety, przyjaciółka ją opuściła, Aida skończyła z prawie połamanym nosem, pokonana przez najpiękniejszego mężczyznę jakiego dotychczas widziała, piłkarza Nikomede, kiedy chciała przecisnąć się do wyjścia. Przypadkowe i nietuzinkowe spotkanie pary, zapoczątkowuje bardzo ciekawe i zaskakujące przygody, których się totalnie nie spodziewamy. Oboje są pełni sprzeczności i niespodzianek.
Ta książka to nie tylko romans, ale i historia bohaterów, którzy totalnie potrafią zaskoczyć. Aida jest pisarką, tancerką i kobietą skrywającą wiele tajemnic. Kocha swoje pasje, żądze i namiętność gasi w ramionach Dario. Dopóki los nie postawił na drodze Aidy piłkarza, nie potrafiła zrezygnować z tej toksycznej relacji. Nikomede jest znanym i cenionym piłkarzem, oddany, uznawany za gbura, nieziemsko przystojny. Strzała Amora trafiła go wraz z ciosem, jaki przypadkowo posłał Aidzie. Teraz już nie będzie chciał z niej zrezygnować, choć młoda kobieta strasznie się opiera. Sam jego urok, nie zdziała cudów, a profesja jaką wykonuje, dodatkowo przysparza mu trudności na starcie. Aida ma swoje powody do nienawidzenia piłkarzy, jednak nie powinna traktować wszystkich jednakowo. Nikomede udowodni jej, że się myli. Będzie z każdym rozdziałem zyskiwał nie tylko w jej oczach, ale także i naszych. Oboje mają wiele do odkrycia, wiele do pokonania. Uczucie jakie ich połączyło będzie warte każdej walki, poświęconej chwili. Książka, której bohaterowie są pełni niespodzianek. Ich historia jest romantyczna, gorąca, zaskakująca, momentami rozgrywająca serce. Godna polecenia. Bardzo miło spędziłam z nią wolny czas, choć tego akurat u mnie ostatnio jak na lekarstwo. Wielkie brawa dla autorki.
11 lat przygotowywała się do zemsty. Czy jej plan się powiedzie? Zahara Pederaza to radosna, otwarta na świat nastolatka, która uwielbia malować. Ale...
Kiedyś jej mówili, że rodzina jest wszystkim. Dziś nie jest pewna, czy może w to wierzyć Sabatia, królowa półświatka, powraca. I Tobias – jej ukochany...
Przeczytane:2025-01-01, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Egzemplarz recenzencki,
Aida nie cierpi piłki nożnej, która wręcz ją nudzi. Dlatego kiedy jej przyjaciółka Katalina wyciąga ją na mecz, ta tylko wyczekuje jego końca. Próbując uciec ze stadionu po meczu zderza się z pewnym mężczyzną, nawet nie wiedząc kim on jest i jaką odegra rolę w jej życiu.
Nikomede to gwiazda piłki nożnej, która chce osiągnąć jeszcze więcej, wcale nie zapominając o tym, że jest zwykłym człowiekiem. Z całą pewnością sława nie uderzyła mu do głowy. Pomimo tego, że na boisku jest nie do zatrzymania, to w głębi serca jest bardzo wrażliwą osobą.
Kiedy Niko wpada na Aidę na stadionie, za wszelką cenę chce znów ją spotkać, chociaż ich spotkanie skończyło się na słownych potyczkach. A kiedy on czegoś chce, to dąży do tego uparcie. Czy narodzi się między nimi uczucie?
„- Wszystko, co w naszym życiu się wydarza, jest nauką.”
Justyna Wnuk napisała niezwykle interesującą powieść pokazującą nam, że miłość może rozpocząć się nawet od pierwszego uderzenia. I jak ważna jest rozmowa i szczerość w związku, bo skrywane tajemnice prędzej czy później i tak ujrzą światło dzienne i mocno namieszają w życiu bohaterów. Przedstawiła nam również dobitnie obraz toksycznego związku z którego nie wyniknęło nic dobrego. Świetna kreacja bohaterów.
Aida to dziewczyna, która zmaga się ze swoją przeszłością, którą skrzętnie próbuje ukrywać przed wszystkimi. Do tego zmaga się z chorobą, która może ją zaatakować w każdym momencie. Jest impulsywna, najpierw coś robi, a później dopiero myśli. Da się ją niemniej lubić, chociaż czasami jej zachowanie potrafiło zirytować.
Nikomede to można by rzec ideał mężczyzny. Przystojny, wysportowany, a przede wszystkim facet o wielkim sercu. Niezwykle wrażliwy i troskliwy. Dąży do wyznaczonych sobie celów, ale nie po wszelkich trupach. Pomimo sławy, woda sodowa nie uderzyła mu do głowy.
Pojawia się również czarna postać powieści, czyli Dario, oj zalazł mi drań za skórę i to nie raz!
Ich historia zabierze nas w rodzące się uczucie, namiętne chwile, skrywane tajemnice, niedopowiedzenia i zniknięcia. Jednym słowem emocje gwarantowane. Wspólnie z nimi będziecie przeżywać ich wzloty i upadki. Zobaczycie, że w życiu nie zawsze układa się wszystko po naszej myśli. Ale nauczycie się, że o prawdziwą miłość warto walczyć do samego końca i nie warto się przedwcześnie poddawać. Będziecie też świadkami niezwykłej przyjaźni na którą zawsze można liczyć.
„W tym momencie targały mną sprzeczne emocje. Smutek i ulga, a chyba tej drugiej nie powinnam czuć. A jednak ją czułam. Może przeznaczenie faktycznie istniało? Może wszystko działo się po coś?”
Powieść napisana lekkim językiem, więc czyta się całkiem przyjemnie. Historia toczy się dość szybko, tutaj ciągle coś się dzieje, więc nie mamy czasu na nudę. Autorka w realistyczny sposób przedstawiła nam losy swoich bohaterów, nie szczędząc zarówno im jak i nam trudnych chwil. Mocno trzymałam kciuki, aby ta historia miała szczęśliwe zakończenie. Czy tak się właśnie stało? Koniecznie musicie się przekonać.
Serce w grze to historia miłości od pierwszego uderzenia. Historia z wzlotami i upadkami, z skrywanymi sekretami oraz z wielkim sercem zostawionym na boisku. Zachęcam do przeczytania.