Nie dopuść do tego, aby odrobina zła, która znalazła się w twoim sercu, urosła i zagnieździła się w nim na dobre.
Filip ulega wypadkowi, w wyniku którego zostaje trwale okaleczony. Z pomocą przychodzi Anka, założycielka fundacji dla rodzin poległych strażaków Ogniste Serca. Kiedy w fundacji pojawia się Anita z czekiem na wysoką kwotę, Filip od początku jest nieufny. Jednak kobieta zyskuje sympatię założycielki fundacji, a z czasem i Filipa.
Tymczasem to, co widzimy, nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością.
Nasze wyobrażenia mogą przypominać prawdę, ale czy są nią?
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2022-08-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: Serce w bliznach
Język oryginału: Polski
Kiedy praca jest walką z żywiołem jakim jest ogień jest tym co kochasz, każde uratowane życie jest niezmiernym szczęściem, a co się dzieje kiedy, następuje tragedia i to co kochasz zostawia blizny na Twoim ciele,a Ty już nigdy nie wrócisz do zawodu, co wtedy.....
Filip był strażakiem, których podczas jednej akcji zostaje ciężko poparzony,jest w śpiączce farmakologicznej a po wybudzeniu jego życie już nigdy nie będzie takie jakim było... Dodatkową bliznę zostawia w jego sercu jego piękna narzeczona, która widzi jak wygląda jego ciało... . i odchodzi.... Pomocną dłoń wyciąga do Filipa Ania, żona jego kolegi, który zginął podczas służby. To ona namawia go do współpracy w fundacji "Ogniste serca". Pewnego dnia zjawia się Anita z pewną propozycją....
Jak będzie wyglądała współpraca Anity i Filipa?
Czy Filip zaakceptuje propozycję jaką złoży fundacji Anita?
Czy są gotowi na to co się stanie?
Ciekawi jesteście odpowiedzi...ja już je znam, a kto nie zna , książka czeka....
Każdy z nas ma jakieś blizny, jednak nie wszystkie są widoczne. Anita ma 26 lat a ciągle jest pod wpływem ojca,który traktuje ją przedmiotowo. Ta wrażliwa i ciepła osoba,nie wie co to miłość, rodzice nie mieli nigdy dla niej czasu, jej dom to pałac, sterylny i zimny...Filip po tym przez co przeszedł zamyka się na miłość. Przed wypadkiem był przystojnym, wesołym i zakochanym mężczyzną... Spotkanie tych dwojga sprawia,że sami nie wiedzą co się z nimi dzieje,gdy ta druga osoba jest blisko... Ona potrzebuje miłości....a on ucieka od miłości... Pieniądze to nie wszystko i nie wszystko można za nie kupić.... Ojciec Anity jest bezwzględny i skrywa tajemnice....Ja wierzę w miłość, a czy Anita i Filip też w nią uwierzą...Dużo emocji jest w tej książce, tu nic nie jest oczywiste i przewidywalne....A zakończenie...już dawno mnie tak nie zaskoczyło... Kochani Zaczytani polecam tę historię z całego serca, Filip i Anita czekają na Was. Pięknie dziękuję Wydawnictwu LUCKY❤️ @luckywydawnictwo za tę cudowną książkę, a Autorce ❤️❤️❤️❤️ @nowaklewandowska_writer ,za te emocje, których doświadczyłam podczas czytania. Ocena może być tylko jedna 10/10❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Filip ulega wypadkowi, w wyniku którego zostaje trwale okaleczony. Z pomocą przychodzi Anka, założycielka fundacji dla rodzin poległych strażaków Ogniste Serca. Kiedy w fundacji pojawia się Anita z czekiem na wysoką kwotę, Filip od początku jest nieufny. Jednak kobieta zyskuje sympatię założycielki fundacji, a z czasem i Filipa.
Tymczasem to, co widzimy, nie zawsze jest zgodne z rzeczywistością.
Nasze wyobrażenia mogą przypominać prawdę, ale czy są nią?
Twórczość autorki znam jedynie z których historii zawartych w dwóch antologiach, spodobały mi się one na tyle, że postanowiłam sięgnąć po pełnowymiarową książkę Natalii. Autorka ma lekkie i przyjemne pióro, co sprawiło, że książkę pochłonęłam w jeden wieczór. Fabuła została ciekawie nakreślona i poprowadzona, zaś bohaterowie dobrze wykreowani. Można powiedzieć, że książka jest mi bliska, ponieważ jej akcja toczy się w Łodzi, a ja mieszkam około 20 km od tego miasta, studiowałam tam, a ze wspomnianego w książce Konstantynowa Łódzkiego pochodzi mój Tata. Historia została przedstawiona z perspektywy kilkorga postaci, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że w tym przypadku był to fajny zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Szkoda jednak, że nie był dokładnie wyodrębniony podział na punkty widzenia poszczególnych bohaterów, myślę, że wtedy dużo łatwiej by się tą powieść czytało. Filip i Anita mają za sobą trudną przeszłość, która miała znaczący wpływ na ich obecne życie. Mężczyzna jest po ciężkim wypadku podczas pełnienia służby w straży pożarnej, stał się przez to bardzo nieufny, natomiast Anita wychowywała się w domu, w którym liczył się jedynie status materialny, a brakowało miłości. Bohaterowie początkowo nie pałają do sobie zbytnią sympatią, dodatkowo mogłoby się wydawać, że są całkowitymi przeciwienstwami, jednak zagłębiając się coraz bardziej w ich losy okazuje się, że mają ze sobą sporo wspólnego. Bohaterowie ciągle przyciągają się i odpychają, a do głosy zaczynają również dochodzić opinię innych osób, które bardzo mieszają. Autorka w swojej książce porusza bardzo ważny temat traum i ciężkiej sytuacji strażaków i ich rodzin po wypadkach w trakcie służy, mój narzeczony jest strażakiem ochotnikiem, więc wiem z jakim strachem żyją żony i partnerki strażaków. Takie akcje w rzeczywistości powinny być bardziej nagłaśniane. Myślałam, że już nic w tej historii nie zdoła mnie zaskoczyć, jednak zakończenie jakie serwuje autorka naprawdę wbija w fotel. Mam nadzieję, że niedługo ukaże się kontynuacja losów Filipa i Anity, bo Natalia pozostawiła mnie z wieloma pytaniami. Moja ocena 8/10.
" Miała wrażenie, że wegetuje, życie przecieka jej przez palce, a ona przygląda się z boku i nie może po nie sięgnąć. Jakby nie należało do niej. Żyła, a jakby była martwa".
Czy można kochać mając okaleczone serce? Dwójka głównych bohaterów tej powieści ma problem z uczuciami. On, ponieważ po wypadku rzuciła go ukochana. Ona, zdominowana przez ojca, nie jest w stanie robić tego, co jej podpowiada serce. Czy wygra miłość czy zakorzenione w nich emocje?
"Serce w bliznach" to wzruszająca historia Filipa i Anity, dwóch poranionych dusz. Filip, były strażak, po niefortunnej akcji pożarniczej, w wyniku której uległ wypadkowi i poparzeniu, próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie jest to dla niego łatwe, ponieważ to przykre zdarzenie odebrało mu wszystko, co do tej pory kochał, a więc swoją pracę i narzeczoną. Od tamtej pory szybko się irytuje i jest nieufny. Ciężko mu nawiązać jakiekolwiek relacje.
"Już sam nie wiedział, o co mu chodzi i dlaczego się czepia. Od czasu wypadku stał się nieufny, na wszystkich patrzył podejrzliwie, doszukiwał się fałszu, niejednokrotnie bezpodstawnie. Chwilami łapał się na irracjonalnym zachowaniu, beształ w myślach, ale w chwili poznania kogoś wszystko zaczynało się od początku - na nowo stawał się podejrzliwy".
Z tego stanu agonii wyciąga go Ania, wdowa po strażaku, która zakłada fundacje "Ogniste Serca" pomagającą rodzinom poległych strażaków odnaleźć się po tragedii. Angażuje ona Filipa w pomoc fundacji.
Kiedy do organizacji przybywa Anita, wydelegowana przez ojca do pomocy przy festynie, między nią a Filipem zaczyna coś iskrzyć. Początkowo te iskry nie zwiastują nic dobrego. Droczą się jak pies z kotem. Są podobni w swoich złośliwosciach do Toma i Jerego. Z czasem jednak, według polskiego przysłowia: "kto się czubi, ten się lubi", rodzi się między nimi uczucie. Czy jednak przetrwa próbę charakterów?
To, co otrzymałam to świetnie skonstruowana powieść obyczajowa z elementami psychologicznymi. Autorka pokazuje, że nasze charaktery są kształtowane od dzieciństwa lub tego, co przeszliśmy. Stąd też bardzo dobra kreacja bohaterów. Szczególnie drażniło mnie zachowanie Filipa, co świadczy o tym, że książka wywoływała emocje.
Ta powieść mnie zachwyciła, a zakończenie ogromnie zaskoczyło. Nie spodziewajcie się zwykłego romansu. "Serce w bliznach" ma głębszy, bardzy ważny sens. Autorka ukazała prawdziwość sytuacji, dość smutną i bolesną realność. I nie chodzi mi to akurat o sam aspekt wypadku i zewnętrzne blizny Filipa, a o wewnętrzną walkę z samym sobą. I niekiedy sam plaster nie wystarczy. Bardzo polecam!
,,Serce w bliznach" to książka, która pokazuje, jak próżni jesteśmy w odniesieniu do innych ludzi!
Filip to były strażak, któremu los zabrał to, co jest najcenniejsze dla niego -możliwość pracy w zawodzie, naznaczając trwale bliznami wewnątrz i na zewnątrz.
Anita to dorosła kobieta, która pomimo swych lat w dalszym ciągu chowana jest w złotej klatce, do której klucz ma tylko ojciec.
Czy dwa tak różne światy, mogą się połączyć w jeden? Czy Anita będzie na tyle odważna, by sprzeciwić się ojcu? Tego wam nie zdradzę, ale koniecznie zajrzyjcie do książki, by znaleźć odpowiedzi na pytania!
,, Serce w bliznach" to pełnowartościowa książka, w której autorka ukryła prawdę o ludzkiej naturze! Relacja Anity i Filipa od samego początku książki nie jest łatwa, na pierwszy rzut oka widać wrogość między tą dwójką, a każde ich spotkanie utwierdza, że rozmowa nie wychodzi im najlepiej, lecz gdzieś pomiędzy nimi widać iskry, lecz ja wam nie zdradzę, czy wybuch nastąpi! 😅
Autorka mocno akcentuje to, w jaki sposób postrzegamy innych ludzi i jak bardzo liczy się dla nas wygląd zewnętrzny, a nie wnętrze człowieka! Blizny, którymi są naznaczeni ludzie, odbieramy jako skazę, pomimo że o empatii mówi się cały czas, to w momencie zobaczenia człowieka z bliznami nie postrzegamy jego jako osoby, która może posiadać piękne wnętrze, lecz patrzymy na nią przez pryzmat wyglądu!
Samotność interpretujemy różnie, zazwyczaj jest to osoba, która siedzi w czterech ścianach i nie ma się do kogo odezwać, lecz autorka pokazała tę drugą stronę samotności, pomimo rodziny, samotność może uderzyć ze zdwojoną siłą, a my jako osoby postronne nie widzimy tego, że ktoś krzyczy, woła, by być zauważonym!
Ważnym punktem w książce jest prowadzenie fundacji, nie zdajemy sobie nawet sprawy z tego, jakie ograniczenia mają tego typu organizacje, w których brakuje środków na utrzymanie, natomiast ilość osób, proszących o pomoc jest wielka!
Nie jest moja to pierwsza książka autorki I powiem wam szczerze, że w każdej jest głębia, którą autorka w bardzo fajny sposób wyciąga na powierzchnię! ,, Serce w bliznach" to pozycja obowiązkowa dla każdego bez kategorii wiekowej! Wielkim zaskoczeniem dla mnie było zakończenie książki, gdzie gdzieś z tyłu głowy Miałam uformowane zakończenie natomiast autorka, przetarła schematy i poszła inną drogą! Polecam z czystego serca!
,,Serce w bliznach" to przede wszystkim opowieść o dwóch zranionych i zagubionych duszach. Filip, zawodowy strażak, podczas jednej z akcji ulega wypadkowi, który na zawsze pozostawia ślady nie tylko w jego psychice, ale też na ciele. Anita, córka bogatego biznesmena, żyje pod dyktando ojca i nie potrafi mu się sprzeciwić. Jej matka dba głównie o swój wygląd i relacje towarzyskie, zaniedbując te z córką.
Anna, po stracie męża, również strażaka, zakłada fundację Ogniste serca, której założeniem jest pomoc wdowom i im dzieciom.
Pewnego dnia Anita zjawia się w siedzibie fundacji z wysokim czekiem od ojca, tam spotyka Filipa, którego miała okazję już poznać wcześniej, w niezbyt miłych okolicznościach. Ich relacja z czasem się zmienia. Czy odnajdą wspólny język?
Autorka ma bardzo przyjemny styl i książkę czyta się niezwykle lekko. Książka z pewnością nie należy do łatwych, gdyż poruszona tu tematyka jest bolesna. Nie zawsze rany widoczne na zewnątrz są tymi, które najbardziej bolą. Niekiedy te skrywane głęboko w duszy, mogą okazać się o wiele gorszymi. Samotność natomiast nie zna statusu materialnego... Szczególną uwagę chciałabym zwrócić na bardzo ważny temat poruszony przez Autorkę, mianowicie jak system traktuje wdowy. Zostało to opisane totalnie realistycznie, co przywołało moje niezbyt przyjemne wspomnienia z czasów, kiedy w obliczu tragedii idealnie sprawdzała się jedna z mądrości ludowych - ,,Umiesz liczyć? Licz na siebie"...
Zakończenie książki wbiło mnie dosłownie w fotel, takiego nie spodziewałam się ani przez chwilę. Z chęcią poznam inne tytuły Pani Natalii. Ten polecam z czystym sumieniem.
Weronika nie ma wygórowanych oczekiwań, przyjmuje życie takim, jakie jest. Poznanie Witka sprawia, że zaczyna wierzyć w lepsze jutro. Choroba ukochanego...
Wiesława Rozwadowska kocha święta. Kocha je po swojemu, bo doskonale wie, że święta z rodziną mogą skończyć się wyłącznie w jeden sposób - kompletną katastrofą...
Przeczytane:2023-02-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Kolejna akcja ratunkowa, w której brał udział Filip, okazała się dla niego fatalna w skutkach. Strażak zostaje mocno ranny, jego kariera w straży się zakończyła, za to została walka o życie, o powrót do zdrowia, z lękami, które nie chcą odpuścić. Mężczyzna stał się mało miły, co spowodowało, że wiele osób nie wytrzymało i odeszło, w tym jego narzeczona. Chociaż od tego zdarzenia minęło wiele lat, to wszystko nadal w nim siedzi, a ukojenie dają mu tylko codzienne treningi oraz spotkania w miejscowej fundacji pomagającej wdowom po strażakach.
Anita od zawsze robiła to, co kazali jej rodzice i chociaż coraz bardziej czuje, że to nie jest jej droga życia. Skończyła studia prawnicze jednak na życzenie ojca, zamiast robić aplikację, pracuje w firmie.
Pewnego dnia kobieta pojawia się w fundacji Ogniste Serca, aby przekazać pieniądze ojca, jednak zamierza również zacząć w niej pomagać. To właśnie tam spotykają się Anita i Filip. Jak potoczy się ich znajomość? Czy Filip poradzi sobie z demonami przeszłości? Czy Anita postawi się rodzicom i zawalczy o siebie?
To nie jest tylko zwykły romans. To książka poruszająca wiele tematów, niejednokrotnie niełatwych. Wypadek, blizny na ciele, samotność, brak rodzicielskiej miłości, brak akceptacji – to tylko nieliczne z nich. Mnie historia Anity i Filipa zdecydowanie mi się podobała. Uważam, że była ciekawa i wciągająca. Akcja nie bardzo szybka, a jednocześnie niewolna czy nużąca. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele różnych emocji.
Bohaterowie ciekawi, mający wady i zalety.
Anita jest grzeczną, ułożoną i posłuszną córką. Tak naprawdę rodzice ją „stłamsili”, sprawili, że czuje lęk przed zmianami, że tak naprawdę nie czuje się spełniona w życiu, jakie prowadzi. To bohaterka, która z jednej strony się nie wychyla, z drugiej wie i widzi więcej niż wszyscy myślą. Osobiście mocno jej kibicowałam, szczególnie jak zaczęła zmieniać swoje życie.
Filip kiedyś był szczęśliwy, miał narzeczoną, był strażakiem, o czym marzył od dziecka. Czuł się spełniony, niosąc pomoc innym. Jednak to było kiedyś. Teraz jest zamknięty w sobie, samotny, pełen blizn i to zarówno tych widocznych, jak i tych, które pozostały na jego duszy. To bohater, który przeszedł naprawdę wiele, a jego zachowanie jest formą ochrony. Osobiście go polubiłam.
„Serce w bliznach” to książka, która wywołała we mnie wiele emocji, którą przeczytałam z przyjemnością i polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA