Romans. Nowa wielka, prawdziwa miłość. Kto z nas o niej nie marzy?
W tej pełnej emocji opowieści, autorka przybliża nam życie Dominiki, dojrzałej już kobiety, która przez lata poświęcała się rodzinie, zapominając o własnych potrzebach i marzeniach. Dominika, będąc sercem rodziny jako matka, żona i pani domu, opiera się na wsparciu męża, który mimo swojej emocjonalnej nieobecności i ograniczonej uwagi, konsekwentnie zapewnia stabilność finansową rodziny. Właśnie przekazuje swoją firmę zięciowi, ale wciąż pracuje do późna, a gdy wraca do domu – jedyną jego rozrywką są gazeta i telewizor. Dominika chce czegoś więcej – czuje się zaniedbana, niezauważona, nie ma partnera do rozmów, nie mówiąc o uniesieniach czy okazywaniu uczuć. Nic dziwnego, że poznany na facebookowej grupie Juliusz kompletnie zawraca jej w głowie. Nagłe zauroczenie sprawia, że jej świat staje na głowie i pojawiają się motyle w brzuchu. Przecież miłość nie ma daty ważności, a na spełnienie i szczęście nigdy nie jest za późno.
Jaki będzie dalszy ciąg tej historii? Czy spełnią się marzenia Dominiki?
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Silver
Data wydania: 2024-03-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
Piękne historie mogą wydarzyć się każdemu, nieważne ile masz. Czy jesteś nastolatką, dwudziesto, trzydziesto czy… sześćdziesięciolatka.
Silver Oficyna Wydawnicza wydaje książki, które pozwalają nam wczuć się, chociaż odrobinę, w bohaterów powyżej 50 roku życia.
Serce nie siwieje — Hanny Bilińskiej-Stecyszyn jest historią 59-letniej Dominiki, która próbuje odnaleźć siebie na nowo. Jest oddaną matką i żoną, ale zaczyna jej czegoś brakować. Czuje się niedowartościowaną, zaniedbaną przez męża kobietą. Czy ktoś ponownie wzbudzi w niej gromadę motyli? Co się stanie, kiedy pozna 17 lat młodszego mężczyznę? Czy interesujące rozmowy wystarczą, żeby zdobyć jej serce? Czy 59-letnia kobieta ośmieli się ponownie być seksowną i namiętną kobietą? Jak skończy się historia Dominiki, kobiety, która postanowiła zmienić swoje życie i zawalczyć o SIEBIE? Moim zdaniem każdy powinien spróbować przeczytać coś spoza swojej bańki. Poznać punkt patrzenia kogoś starszego od nas. Co pozwoli nam w dużej mierze zrozumieć naszych rodziców i dziadków oraz przygotować nas mentalnie do tego, że czas płynie dla każdego z nas tak samo. Jakie niebezpieczeństwa czyhają na główną bohaterkę? Czy warto próbować? Czy wolno nam zaryzykować wszystko: dom, męża, rodzinę, żeby odnaleźć siebie? Historia Dominiki złapała mnie za serce i dała nadzieję na to, że nie ważne, w jakim będę wieku, miłość zawsze może przyjść i otulić nas swoim ciepłem niczym pluszowy kocyk.
ZAWSZE warto, jest pamiętać o SOBIE.
ZAWSZE warto, jest walczyć o SIEBIE.
ZAWSZE warto, jest KOCHAĆ.
Są takie tematy, których unikamy. Na ulicy odwracamy wzrok na widok pary trzymającej się za ręce: ona o wiele starsza, on - bardziej jak jej syn niż partner. Ona nie patrzy nikomu w oczy, jakby przepraszała za to, że oddała serce szczeniakowi.
Bohaterka książki "Serce nie siwieje" właśnie przeżywa coś takiego. Powołuje się na przykłady Demii Moor oraz prezydenta Francji Macrona i jego żony. To jest jej potrzebne, żeby pozwolić sobie na poczucie się atrakcyjną (również seksulanie), interesującą, kochaną - jak wtedy, gdy miała 20 czy 30 lat.
Po co czytamy tę książkę? Żeby zrozumieć inny punkt widzenia. Kiedyś każdy będzie miał 60, 70, 80 lat. Czy damy sobie wtedy prawo do szczęścia wbrew, pokonując swoje obawy, niechęć rodziny, wstyd? Serdecznie polecam!
Jeden głupi gest, jedna zła decyzja mogą na zawsze zmienić życie. Jak mówi Basia, jedna z dwóch głównych bohaterek tej powieści, „Miłość to jest...