Jaenelle jest najsilniejszą Czarownicą na świecie, stanowi wcielenie wieków marzeń i nadziei. Łączą ją bliskie stosunki z trzema najsilniejszymi wojownikami Krwawych: Saetanem, Wielkim Lordem Piekła, który uczy ją magii i adoptuje ją jako swą duchową córkę, Lucivarem, uskrzydlonym eyrieńskim Księciem Wojowników, który zostaje jej obrońcą, i niemal nieśmiertelnym Daemonem, który narodził się, by zostać kochankiem Czarownicy.
Jaenelle zajęła należne jej miejsce Królowej Ciemności i przywróciła porządek i spokój w Królestwach... ale koszt był ogromny.
W czterech niezwykłych opowieściach Anne Bishop przedstawia nam pochodzenie magicznych Kamieni, miłość Lucivara do prostej czarownicy, starcie Saetana z Kapłanką oraz wybór, jakiego musi dokonać Jaenelle pomiędzy magią a szczęściem z Daemonem...
Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2010 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Dreams Made Flesh
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska
Ciężko było mi rozstać się z bohaterami trylogii „Czarne Kamienie”, dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po kontynuację. Byłam bardzo ciekawa co jeszcze autorka cyklu może nam powiedzieć o nich powiedzieć. Książka jest podzielona na cztery opowiadania. W pierwszym dowiedziałam się trochę o Prządce Marzeń. Drugie opowiadanie opowiada o tym, w jaki sposób w życiu Lucivara pojawiła się Marian. „Zuulaman” opowiada do czego jest zdolny Saetan doprowadzony do ostateczności. Ostatnie opowiadanie śledzimy zmagania Daemona i Jeanelle. I dowiadujemy się, co się dzieje z tymi, którzy stają Sadyście na drodze.
Bałam się trochę, że kontynuacja będzie słabsza ale pozytywnie rozczarowałam się. Książka trzyma poziom poprzednich. Miałam niezły ubaw śledząc perypetie Lucivara i Marian. Zaskoczyło mnie postępowanie Saetana wobec Królowych Zuulaman. Ale z drugiej strony miał swoje powody. A Daemon , no cóż... Nie na darmo nazywają go Sadystą.
Każde z opowiadań jest różne. Jest tu i wartka akcja, i niezły humor i nieco przemocy też jest. Ciężko zdecydować, które jest najlepsze. Od każdego jest ciężko się oderwać. Każde z nich wnosi nowe informacje, jest świetnym uzupełnieniem trylogii.
Anne Bishop stworzyła bardzo mroczny świat i równie mrocznych bohaterów. Ale za to jakich! Każdy z nich jest tak barwnie nakreślony, że wydaje się jak żywy. Jest w nich tyle emocji. Pisarka po raz kolejny pokazuje nam jak ważna jest przyjaźń, rodzina, zaufanie. Żadne zło nie zagrozi, gdy rodzina i przyjaciele trzymają się razem.
Książkę czyta się bardzo szybko, ciężko się od niej oderwać. Czytając, miałam wrażenie jakbym przeniosła się do Kaeleer. Polecam fanom fantasy i Anne Bishop. W sumie polecam wszystkim. Uwaga, silnie uzależnia.
Po złożeniu ofiary Ciemności Jaenelle Angelline panuje jako Królowa Ebon Askavi, strażniczka Królestwa Cieni. Aby ochronić swój lud...
"Niech twoje serce podróżuje bez bagażu, ponieważ to, co przyniesiesz, stanie się częścią krajobrazu". Dawno, dawno temu Efemera, zagrożona przez Zjadacza...
Przeczytane:2015-11-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie Initium - fantastyka,