Młody Eryk Deryło i Zagadkowi Agenci mierzą się z sekretem Nawiedzonego Lasu!
PIĄTY PORYWAJĄCY TOM SERII KSIĄŻEK MAKSA CZORNYJA, AUTORA BESTSELLEROWYCH KRYMINAŁÓW.
Zagadkowi Agenci i Toska wyruszają z panem Deryło na biwak. W górskiej głuszy zjeżdżają w boczną drogę, na której podąża za nimi... upiorny rowerzysta. W pewnym momencie kolarz dosłownie rozpływa się w powietrzu.
Zanim podróżnicy zdołają otrząsnąć się z szoku, przegrzany silnik starego citröena odmówi posłuszeństwa. To tylko początek kłopotów. Pan Deryło wyrusza na poszukiwanie pomocy, a Zagadkowi Agenci wraz z Toską zostają przy samochodzie. Wkrótce dokonują przerażającego odkrycia. Miejsce, gdzie się zatrzymali, zwane jest Nawiedzonym Lasem.
Mijają godziny, a pan Deryło nie wraca... Cała czwórka musi wyruszyć na poszukiwania. Kolejne wydarzenia wciągają agentów oraz Toskę w przepastne ostępy starego, górskiego boru. Czy uda im się odnaleźć tatę chłopców? Czy to możliwe, żeby las zamieszkiwały upiory? Wszystko wskazuje na to, że nazwa lasu nie została nadana na wyrost. Odważycie się wyruszyć w tę podróż wraz z Erykiem, Romanem, Ewą i Toską?
Poznajcie ZAGADKOWYCH AGENTÓW - Eryka i Romana - braci Deryłów oraz ich przyjaciółkę Ewę. Zafascynowany historią Eryk i wielbiciel sportu Roman mieszkają na obrzeżach miasta w niewielkiej fortalicji - zamku, w którym ich rodzice prowadzą antykwariat. Ewa pasjonuje się elektroniką, informatyką oraz sztuczną inteligencją. Cała trójka uwielbia rozwiązywać zagadki i razem tworzą zgrany zespół młodych agentów. Każdą wolną chwilę spędzają w jednej z komnat - siedzibie Zagadkowych Agentów, czyli w Sekretnym Gabinecie.
Nowa seria książek detektywistycznych dla młodych czytelników to frajda dla tych, którzy lubią opowieści z dreszczykiem. Coś dla siebie znajdą w niej zarówno fani historycznych smaczków, jak i nowych technologii. Szybko rozwijająca się akcja, niezwykłe i tajemnicze śledztwa oraz charakterystyczne czarno-białe ilustracje zapewnią podczas lektury niezapomniane emocje. Seria o odważnej trójce: Eryku, Romanie i Ewie pokazuje wartość współpracy, przyjaźni i niesienia bezinteresownej pomocy innym.
Polecamy także:
Sekret magika
Sekret świąt
Sekret skarbu
Sekret ducha
Max Czornyj - pisarz i adwokat. Kolekcjonuje antyki: zegary, zegarki, zabytkowe meble. Lubi grać w szachy i chodzić na spacery z ukochaną Toską, suczką maści cane corso. Autor bestsellerowych książek kryminalnych dla dorosłych, w tym serii o komisarzu Eryku Deryle. To właśnie w serii o Zagadkowych Agentach poznajemy małego Eryka, jego brata Romana oraz ich przyjaciółkę Ewę.
Wydawnictwo: Frajda
Data wydania: 2024-04-24
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 170
„Sekret nawiedzonego lasu” to już piąta część wciągających przygód Zagadkowych Agentów stworzonych przez Maxa Czornyja, którego znamy z mrocznych kryminałów i thrillerów. Jednak seria ta skierowana jest do młodych czytelników, ale zapewniam, że również dorośli odbiorcy tej książki będą się świetnie przy niej bawić.
Tym razem Zagadkowi Agenci, czyli bracia Eryk i Roman Deryło oraz Ewa Skalska wraz z Panem Deryło i psem Toską wybierają się na biwak w Bieszczady. Trzydniowy wyjazd zamienia się w pełną perypetii wycieczkę. Przez serię różnych dziwnych przypadków bohaterowie trafiają do miejsca zwanego Nawiedzonym Lasem, gdzie przygoda bohaterów dopiero zaczyna nabierać rozpędu. Niestety ukochane auto Pana Deryło odmawia współpracy, więc właściciel postanawia iść szukać pomocy, zostawiając dzieci przy samochodzie. Jednak gdy tata braci długo nie wraca Zagadkowi Agenci postanawiają iść go szukać, a że przygód nie należy szukać, bo znajdują się same, od tego momentu dzieciaki przeżywają wiele ciekawych wydarzeń, które w rezultacie doprowadzają ich do rozwiązania zagadki Nawiedzonego Lasu.
Jest to nie tylko opowieść detektywistyczna, ale i książka przekazująca mnóstwo ważnych wartości, którymi warto się w życiu kierować. Uczy czytelników jak ważna jest rodzina i przyjaźń oraz czym jest odpowiedzialność za siebie i innych.
Max Czornyj we wspaniały sposób operuje słowem, dostosowując narrację książki do młodego czytelnika, przez co książka jest wciągająca i intrygująca. Starszym czytelnikom mogą nasunąć się z serialem detektywistycznym, gdzie głównym bohaterem był pies Scooby Doo.
Dodatkowym atutem są ilustracje wykonane przez Aleksandrę Czornyj, które są doskonałym uzupełnieniem treści, wprowadzające w jej klimat i pomagające lepiej wczuć się w opowieść.
Zdecydowanie warto sięgnąć po tę część serii, ale również po poprzednie jej tomy, które bawią i uczą jednocześnie. Autor stworzył nie tylko doskonałe historie dla młodszych czytelników, ale również potrafi zaciekawić ich i zachęcić do sięgania po inne książki.
Serdecznie polecam tę książkę zarówno małym jak i troszkę większym czytelnikom, gdyż można przy niej spędzić mile czas. Z niecierpliwością będę oczekiwać kolejnych części serii.
NA TROPIE PRZYGODY
„Sekret Nawiedzonego Lasu” to piąta odsłona perypetii sprytnych przyjaciół znanych jako Zagadkowi Agenci. Max Czornyj, człowiek od zbrodni, znany głównie z mrocznej literatury pisanej dla dorosłych odbiorców, ukazuje nowe, zaskakujące oblicze. Czy warto zapuścić się w gąszcz tajemniczego lasu w towarzystwie tej nietypowej ferajny?
„Bo przygody nie trzeba szukać. Ona zjawia się sama. Przychodzi w najbardziej nieprzewidzianych momentach i w nieoczekiwanej postaci, najczęściej, gdy nie spodziewamy się jej, nie pragniemy jej, gdy nie jest nam ona potrzebna. Najpierw daje nam znak — że oto jest, przyszła po ciebie, chce cię ogarnąć i wciągnąć w swą grę. Musisz od razu wiedzieć, że to właśnie jej znak, musisz go rozpoznać wśród tysiąca innych znaków. Nie wolno ci zlekceważyć jej wezwania ani odłożyć go na później. Nie lubi leniwych. Pominie cię, odejdzie i więcej po ciebie nie wróci... - „Pan Samochodzik i wyspa złoczyńców” - Zbigniew Nienacki.
Bracia Deryłowie, ich przyjaciółka Ewa, Toska, czyli uroczy szczeniak rasy Cane Corso i pan Deryło, występujący w charakterze opiekuna niesfornej gromadki, wyruszają na biwak w Bieszczady. Kiedy pan Deryło kieruje się mało uczęszczanym skrótem zaczyna dochodzić do dziwnych wypadków. Najpierw pojawia się przerażający cyklista o twarzy upiora. Następnie stare auto odmawia posłuszeństwa i opiekun dzieci zmuszony jest wyruszyć na poszukiwanie pomocy. Eryk, Roman i Ewa, którzy zostają na miejscu, by czekać na jego powrót, szybko przekonują się, że miejsce, w które trafili, nieprzypadkowo nazywa się Nawiedzonym Lasem... Kiedy pan Deryło długo nie wraca, dzieciaki postanawiają wyruszyć na samodzielne poszukiwania. Będzie to dopiero początek tajemniczej serii wydarzeń, których staną się uczestnikami. Kto przemierza ścieżki Nawiedzonego Lasu? Jakie sekrety skrywa zapomniana przez ludzi chata? Czy małym bohaterom uda się rozwikłać zagadkę tego miejsca?
Mimo iż „Sekret Nawiedzonego Lasu” to już piąta część przygód nieustraszonych tropicieli zagadek, to jest to pierwsza książka z tej serii, którą przeczytałam. Każda powieść dotyczy innych wydarzeń, a więc śmiało można sięgać po nie w dowolnej kolejności. Max Czornyj przyzwyczaił nas do powieści, które nacechowane są złem, strachem i niepokojem. Jest fascynatem ludzkiej psychiki, a w szczególności jej najgłębiej skrywanych pragnień i uśpionych lęków. Jak sprawdza się w roli autora tworzącego historie dla najmłodszych? Bardzo dobrze! „Sekret Nawiedzonego Lasu” to nade wszystko misternie nakreślony klimat poszukiwań i odkrywania sekretów. Nieco straszny, ale dzięki umiejętności dozowania emocji i pobudzania umysłu, jak najbardziej dopasowany do młodego odbiorcy. Mnie ta powieść przypomniała przygody Scooby- Doo i jego ekipy. Czas dzieciństwa, gdy z wypiekami na twarzy śledziłam kolejne odcinki tego serialu. Czornyj z dużym wyczuciem kreśli portrety bohaterów, którzy są pozornie zwyczajnymi dziećmi, ale obdarzonymi licznymi zainteresowaniami i żyłką poszukiwaczy przygód. Wyśmienite towarzystwo, które dodatkowo wzbogaca czworonóg, do którego od razu pałamy sympatią. I każde z nich ma w tej opowieści swoją rolę. Każde coś do niej wnosi wzbogacając ją. Wyprawa na biwak, tak długo przez dzieci wyczekiwana, okaże się niesamowicie porywającym i pełnym nowych doświadczeń wyzwaniem. W tej historii nic nie jest proste, a rzeczy okazują się być czymś zupełnie innym niż początkowo się wydawało. Ach, jakże cudownie jest tropić tajemnice! Szczególnie, gdy za partnerów mamy doborowe towarzystwo. I mimo tego, że czasami strach może nas paraliżować, to w obecności przyjaciół wszystko staje się łatwiejsze.
Bardzo atrakcyjnie wydana książka, która przykuwa wzrok okładką. Twarda oprawa, dobrej jakości papier i mnogość ilustracji stanowią doskonałe uzupełnienie dobrze opowiedzianej historii. Rysunki są autorstwa Aleksandry Czornyj. Bardzo lubię taki styl. Najmłodsi na pewno będą ustatysfakcjonowani, ponieważ oprócz fascynującej zagadki otrzymają także pięknie zilustrowaną i oprawioną książkę. Jakość wydawania książek dla dzieci ma duże znaczenie. Książka to nie tylko interesująca i frapująca opowieść, ale także atrakcyjny przedmiot, który działa na zmysły i zachęca do poznania zawartości. Największą sztuką jest pisanie dla dzieci. To najmłodsi są najbardziej wymagającymi czytelnikami. Nie da się ich zwieść, oszukać półśrodkami i pozostawić w niedosycie. Dzieci cenią literaturę, która ukazuje to, co znają w nowy, interesujący sposób. Max Czornyj stanął na wysokości zadania. Serwuje bardzo ciekawą historię, która przypadnie do gustu nawet tym dzieciom, które mają już za sobą sporo przeczytanych książek. Przyjemny, plastyczny ton opowiadania. Zgrabnie poprowadzona fabuła i postaci, które wzbudzają sympatię. Bardzo przyjemna lektura, którą można zaproponować nie tylko najmłodszym. Spędziłam dobrze czas z tą książką i z uwagą przyjrzę się pozostałym tomom z tej serii. Zauważalna jest u autora radość z pisania tej historii i specyficzny entuzjazm, który jest zaraźliwy. Świetna przygoda w niebanalnym stylu. Podoba mi się to nowe, inne oblicze Czornyja. Powieść napisana z dużym smakiem i umiejętnością wcielenia się w psychikę dziecka. Diabeł piekielnie poleca.
Młodzieżowa ekipa pod dyrekcją pana Deryły – nadchodzi. Niczym Scooby Doo, Kudłaty, Daphne i reszta, starają się rozwikłać zagadkę. Z tym, że rzecz dzieje się w jednym z bieszczadzkich lasów, który w przewodnikach opisywany jest jako nawiedzony. Czyż nie jest to wystarczająca zachęta, by właśnie tam szukać przygód? Choć może niekoniecznie specjalnie...
Droga młodzieży! Przed Wami niezwykle lotna i inteligentna opowieść o tym, jak przetrwać, kiedy zbłądzicie, ale też, że warto mieć wsparcie w przyjaciołach i rodzinie, bo ich pomoc może okazać się niezbędna.
Pyszne przygody zaserwował swoim młodym bohaterom Max Czornyj. Nie wahał się ich doświadczać, straszyć, ale i umiejętnie pokierować ich przygodami na tyle, by poradzili sobie z trudnościami, które dla nich przygotował.
Jest to kolejna część przygód wesołej magicznej paczki przyjaciół, która rozwiązuje nie lada zagadkę, ale można ją czytać bez znajomości poprzednich części. I ta lekko kryminalno-detektywistyczna historia zachwyca tak, że czyta się ją błyskawicznie. Nie nudzi bowiem wielostronicowymi opisami, przyrodnicze ciekawostki są tu przedstawione w sposób skondensowany i lapidarny, a postaci krążące wokół, nadają treści odpowiedniego charakteru.
Wszystko ma tutaj swoje miejsce i cel. Książka edukuje, zachęca do odwiedzenia miejsc, o których się czyta. Pobudza ciekawość, wyobraźnię i kreatywność. Na podstawie przygód Deryłów i ekipy, można wspólnie zorganizować świetną zabawę, na przykład w zapomniane już podchody.
Serdecznie polecam wszystkim, nie tylko młodzieży!
Pamiętacie "Scooby-Doo"? Te opowieści o mówiącym dogu i czwórce nastolatków: Fredzie, Daphne, Velmie i Kudłatym, którzy rozwiązywali zagadki kryminalne związane z przestępcami przebierającymi się za duchy?
Tak mi się luźno skojarzyło, kiedy przeczytałam kolejną, już piątą, część przygód "Zagadkowych Agentów". Tym razem z naszymi polskimi bohaterami: Erykiem, Romanem, Ewą, psem Toską oraz panem Deryło wybieramy się w Bieszczady.
🌲Trochę wolnego przyda się każdemu. Tak pomyślała pani Deryło i została w domu. Kiedy w prowadzonym przez rodzinę antykwariacie było zdecydowanie mniej pracy, Deryłowie postanowili spędzić gdzieś czas, odpocząć i nabrać sił. Dla pani Deryło lepiej było jednak spędzić ten czas w domu przy lekturze. Reszta ekipy wybrała się w teren, na biwak. Ich wybór padł na Bieszczady, a konkretnie na znajdujący się tam Nawiedzony Las. Niestety tuż za granicą leśnych drzew, stary citroen odmówił współpracy, a pan Deryło zmuszony był znaleźć pomoc i miejsce, w którym mógłby naładować telefon. Wyruszył zatem w drogę i...coś długo nie wracał...
🌲Autor tym razem zabiera nas w Bieszczady. To tam mamy okazję razem z naszymi bohaterami rozwiązać kolejną zagadkę, tym razem dotycząca tajemniczego i nawiedzonego lasu. I chociaż miałam luźne skojarzenia z serialem o Scoobim, tutaj sprawy są bardziej realistyczne, a duchy... No cóż, aż tyle nie zdradzę! Oprócz tego oczywiście, że nasi agenci zawsze działają w słusznej sprawie.
To kolejna część opowieści, która urzeka i nie pozwala się oderwać od czytania. To tutaj zapewnia się młodszemu czytelnikowi dobrą zabawę i pokazuje, że czas spędzony z lekturą może wiele nauczyć. Nie trzeba siedzieć cały czas w telefonie, chociaż i on ma wiele zalet, takich jak GPS czy numery alarmowe, o czym szybko przekonują się także nasi bohaterowie. Bez smartfonu można jednak doskonale się bawić, spędzać czas na świeżym powietrzu, poznawaniu czegoś nowego i przeżywaniu niesamowitych przygód.
🌲 Dzięki tej serii Max Czornyj pokazał, że nie tylko czytanie wzbogaca życie czytelnika w wiele wartości, ale i samo życie uczy przyjaźni, rozszerza wiedzę, pokazuje jak duże znaczenie może mieć zaufanie do innych, tolerancja, poszanowanie prawa, praw przyrody, zaradność, dedukcja i troska. Tak, życie bez mediów jest dużo lepsze, zwłaszcza dla młodego człowieka. Wszystko to przepięknie ubrał autor w słowa.
Polecam tę część i oczywiście całą serię! Polecam nie tylko młodemu czytelnikowi. Dla mnie była to super zabawa.
"Sekret Nawiedzonego Lasu" to już piąta część przygód Zagadkowych Agentów. Dwie pierwsze czytały moje córki i bardzo im się podobały. Teraz ja postanowiłam sprawdzić, co w trawie piszczy.
Książka Maxa Czornyja napisana jest przystępnym językiem. Litery są nieco większe a rozdziały krótkie. Dzięki temu nawet mniej wprawione w czytaniu dzieci łatwiej przyswoją opisaną historię. Mamy tutaj wszystko, co dzieci lubią: przygodę, niesamowite zjawiska i tajemnicę. Wszystko oczywiście się wyjaśnia i dobrze kończy a w międzyczasie można się dowiedzieć, jak określać kierunki świata w lesie czy zachować podczas burzy, czyli cała opowieść jest przy okazji trochę pouczająca.
Bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas!
Polecam. Myślę, że najbardziej zaciekawi dzieci w wieku 8-12.
Mam idealną książkę dla dzieci w wieku od 8-12. Jeśli Wasze dzieci lubią czytać powieści przygodowe i bawić się w detektywów, gdzie będą mogli rozwiązywać zagadki to seria o Zagadkowych Agentach spełni ich oczekiwania.
"Sekret nawiedzonego lasu" to piąty tom serii detektywistycznej dla dzieci. Akcja powieści rozgrywa się w mrocznym nawiedzonym lesie w Bieszczadach, gdzie Pan Deryło zabiera ze sobą synów Eryka i Romana oraz ich przyjaciółkę Ewę, a także psa Toskę. Wyruszają na długi majowy weekend na biwak. Po drodze spotykają demonicznego kolarza, a na dodatek psuje im się auto. Pan Deryło postanawia pójść do najbliższej osady i poszukać pomocy. Młodzi wyczekują na niego kilka godzin, a kiedy nie wraca postanawiają wyruszyć śladami taty chłopców. Muszą zmierzyć się z nadciągającą burzą i czyhającymi niebezpieczeństwami na nich.
Jesteście ciekawi jak poradzą sobie z nadchodzącą nawałnicą i niebezpieczeństwami?
Czy odnajdą Pana Deryło?
Czy coś mu się stało?
Czy potrzebuje pomocy?
Zapewniam, że nie nudziłam się ani przez chwilę. Książkę czyta się błyskawicznie, bo wciąga i dostarcza takich emocji, że nie sposób oderwać się od niej. Zagadki, tajemniczy i mroczny las, niesamowite przygody dostarczają mnóstwo emocji i wrażeń. Autor potrafi trzymać czytelnika w napięciu i do końca nie wiadomo, co wydarzy się na następnych stronach książki. To fajna historia, która uczy dzieci jak zachować się w lesie, gdy ktoś zagubi się oraz jak postępować podczas burzy. Autor udowadnia, że bez telefonu też można świetnie bawić się i to na łonie natury. Dzieci czytając tę książkę przekonają się, że w życiu ważna jest przyjaźń i pomaganie innym. Warto czytać takie wartościowe, edukacyjne książki z przesłaniem.
Czytajcie! Spędzicie bardzo przyjemnie i ekscytująco czas.
Na koniec dodam, że jestem zachwycona pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Aleksandrę Czornyj.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
Nie mogło zabraknąć u nas kolejnego tomu, już w sumie piątego z serii o młodym Eryku Deryło autorstwa Maxa Czornyja.
Wspaniała seria w twardych okładkach, która wywołuje swoim ciut strasznym i zagadkowym klimatem dreszczyk emocji u dzieci. Tym razem Zagadkowi Agenci i Tośka wyruszają z panem Deryło na biwak. Drogę jednak nie mogą zaliczyć do spokojnych, gdyż już po skręcie w boczną drogę pojawia się przed nimi upiorny rowerzysta, który z czasem znika. Ekipa jest mocno wstrząśnięta tym, co widzieli. Jednak, żeby atrakcji nie było zbyt mało, to w dodatku przegrzał im się silnik w samochodzie. Pan Deryło wyrusza na poszukiwanie pomocy, zostawiając dzieci w samochodzie.
Czas leci, a pan Deryło nie wraca. Eryk, Roman, Ewa i Tośka wyruszają na poszukiwania. Czy będzie niebezpieczna podróż? Gdzie jest Pan Deryło? Czy spotkają upiornego rowerzystę ponownie? Czy grozi im niebezpieczeństwo?
Cała książka trzyma w napięciu. Przygoda, jaką zafundował autor naszym bohaterom, porywa czytelnika. Moje dziecko uwielbia tę serię i co jakiś czas sprawdzamy zapowiedzi, czy może ukazał się kolejny tom. Seria, która rozbudza wyobraźnię i zachęca małego czytelnika do wkroczenia w świat książek. Ma niepowtarzalny klimat, który tylko Max Czornyj potrafi stworzyć zarówno w książkach dla dzieci, jak i też dla dorosłych. Unikalne, wyjątkowe pióro. W każdej pozycji mamy też kilka czarno- białych ilustracji.
Z czystym sumieniem polecamy Wam tę serię i zresztą każą inną spod pióra autora. Spodoba się zarówno dla dzieci, jak i też dla dorosłych. Ja czytając mojego synkowi, bawiłam się świetnie.
Zagadkowi Agenci, czyli Eryk Deryło, jego brat Roman i koleżanka Ewa wybrali się z tatą chłopców na biwak w Bieszczady. W podróż zabrali również psa Toskę. Pan Deryło chciał pojechać skrótem i skręcił w jedną z bocznych dróg, która prowadziła przez las. W pewnym momencie auto zaczął gonić upiorny rowerzysta z toporkiem, który tak jak pojawił się znikąd, tak i nagle znikną. Niestety w trakcie ucieczki awarii uległo auto. Droga, na której utknęli była prawie wcale nie uczęszczana, więc Pan Deryło zdecydował się sam wyruszyć na poszukiwania pomocy.
Po kilku godzinach oczekiwania, zniecierpliwione dzieci postanowiły ruszyć jego śladem. Czy nawiedzony las, w którym utknęli, faktycznie jest nawiedzony? Jakie upiory staną na drodze Zagadkowych Agentów? Czy tata Eryka i Romana jest niebezpieczeństwie?
Max Czornyj znany jest głównie z mrocznych książek dla dorosłych. Jednak od jakieś czasu tworzy również dla młodszych czytelników. Znacie tę twórczość autora?
Moja książkowa przygoda i miłość do kryminałów rozpoczęła się od powieści detektywistycznych dla dzieci. Teraz tego typu literaturą próbuję zarazić syna. Niestety, póki co z marnym skutkiem. Jednak bardzo się ucieszyłam, że po "Sekrety nawiedzonego lasu", Luca sięgnął z wielkim entuzjazmem, a lektura bardzo go wciągnęła. Zresztą mnie również.
"Sekret nawiedzonego lasu" jest ciekawy, sporo w nim tajemniczości i dużo akcji. Po prostu nie ma czasu na nudę. Do tego rozdziały są krótkie i kończą się w takim momencie, że nie można się zatrzymać i trzeba czytać dalej.
Książka ta, poza rozrywką, daje też sporą dawkę wiedzy. Młodzi czytelnicy dowiedzą się, jak orientować się w terenie, jak ustalić kierunki świata bez kompasu, czy co zrobić w trakcie burzy, która spotka nas w lesie. Przydatne informacje przed wakacjami.
Na uwagę zasługuje też piękne wydanie książki. Twarda oprawa z przyciągającą uwagę okładką i ilustracje autorstwa Aleksandry Czornyj. Plusem jest też rozmiar czcionki, który jest większy niż w książkach dla dorosłych. Mój syn zwraca na to uwagę i jeszcze nie lubi książkę pisanych drobną czcionką. Myślę też, że dzieciom, które dopiero zaczynają przygodę z czytaniem po prostu łatwiej czytać, kiedy ta czcionka jest większa i bardziej dla nich czytelna.
"Sekret nawiedzonego lasu" to piąta część cyklu o Zagadkowych Agentach. Dla nas to było pierwsze spotkanie z nimi, ale sądzę, że nie ostatnie.
Max Czornyj jakiego nie znałam... Tym razem autor wybrał grono czytelników ok.10-12 roku życia. Piąta już część o przygodach Zagadkowych Detektywów, jest jednocześnie pierwszym, z którym miałam przyjemność się zapoznać.
Młody Eryk Deryło to chodzący omnibus - zawsze wie, jak wykorzystać swoją ,dosyć pokaźną jak na ten wiek, wiedzę i umiejętność analitycznego myślenia. Jak się okazuje ,niewinny biwak gdzieś w Bieszczdach, może przerodzić się w ekscytującą, nieraz wręcz mrożącą krew w żyłach przygodę. Zjawy, tajemnicze postaci znikające tak samo nagle jak się pojawiły, czy też zaginiony bez śladu starszy pan Deryło, to dopiero początek tej historii...
Sama książka nie jest zbyt obszerna -150 stron, to objętość w sam raz dla 10-latka(nie każdy wszak lubi opasłe tomiszcza). Twarda okładka i ładna szata graficzna przyciągają wzrok ,a ilustracje są doskonałym dopełnieniem i bodźcem pobudzającym wyobraźnię, plusem jest też słowniczek wyjaśniający trudne słowa i wyrażenia. Autor dozuje emocje i choć jest to zagadka z kategorii " trochę strasznie", to robi to z dużym wyczuciem. Samo umiejscowienie akcji w Bieszczadach, jest w sumie drugorzędne, bo tak na prawdę są one tam bardzo symbolicznie. Jak dla mnie mógłby być to każdy inny region naszego kraju. Duży druk, taki akurat dla młodych oczu to atut, a krótkie rozdziały pozwalają przerwać lekturę bez uczucia urwania w połowie zdania. Podsumowując - ciekawa seria, po którą sięgną z chęcią dorośli i dzieci aby miło spędzić czas nie tylko w deszczowy dzień.
Mortalista powraca. Śmierć nie pozwala o sobie zapomnieć. Nigdy. W okolicach Krakowa grasuje wynaturzony morderca. Policja dociera do niego dzięki wskazówkom...
Cudze oczy patrzą na was.Zawsze.Ona ma takie piękne oczy. Muszę je mieć... Nowy kryminał autora, który w ciągu jednego tylko roku podbił wszystkie...
Przeczytane:2024-06-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Odkąd moja córka nauczyła się czytać, chętnie sięga po książki, w których jest więcej tekstu niż obrazków, jest to piękny widok i staram się jej podrzucać tytuły, które na pewno ją zaciekawią.
Sekret nawiedzonego lasu to piąty tom porywającej serii kryminalnej dla dzieci i wcale się temu nie dziwię, ponieważ mnie historia wciągnęła tak, że przeczytałam ją na raz. Bracia Eryk i Roman, ich tata oraz przyjaciółka Ewa z psem Toską wyruszają na wyprawę, chcą spędzić majowy weekend pod namiotami, niestety tata chłopców chcąc dojechać na biwak szybciej, zbacza z trasy. Dość szybko okazuje się jednak, że zgubili drogę, a do tego na rowerze zaczyna gonić ich zjawa z wykrzywioną twarzą i toporkiem w ręku, a podczas ucieczki psuje się im samochód i zostają sami w nawiedzonym lesie.
Przyznaje, że jak na książkę dla dzieci to historia była naprawdę mroczna, bohaterowie podzielili się i tata chłopców poszedł szukać pomocy, a dzieci zostały same i potem też poszły w las, gdzie spotkała ich burza. W tym wszystkim dzieciaki były naprawdę zaradne, opanowane i świetnie ze sobą współgrały, kiedy spotykało ich niebezpieczeństwo, działali razem, myśleli jako grupa i nikt nikogo nie zostawiał samego. Byłam pod ogromnym wrażeniem, ponieważ taka przyjaźń gdzie zawsze można liczyć na drugiego człowieka, jest bardzo ważna, a niestety nie zawsze ona istnieje. Książka jest bardzo wciągająca i ma naprawdę mroczny klimat, ciemny las, dziwna zjawa, opuszczony dom i jęki duchów to tylko kilka elementów, które sprawiają, że naprawdę zaczynamy się bać i nie wiemy, jak racjonalnie wytłumaczyć te zjawiska. Oczywiście jest to książka dla dzieci, więc ma swoje szczęśliwe zakończenie, ale ja sama w trakcie poczułam ten dreszczyk emocji i zdecydowanie nie chciałabym znaleźć się na takiej wyprawie.
Jest to seria naprawdę godna uwagi, zdecydowanie wyróżnia się wśród innych cukierkowych serii dla dzieci o problemach nastolatków, tutaj mamy mroczną historię i wciągającą akcję, która rozbudza chęć przeżycia podobnej przygody.