Poznajcie drużynę najwredniejszych bohaterów Marvela! Należą do niej Wolverine, Punisher, Elektra oraz sam... Conan Barbarzyńca! Tak, to prawda - sławny cymeryjski wojownik przeniósł się do współczesnego uniwersum Marvela. Jego przygody w tym świecie zaczną się od starcia ze śmiercionośną armią ninja, która sprzymierzyła się z czarownikiem pragnącym wezwać straszliwego Boga Szpiku. Wkrótce potem Conan przemierzy Antarktydę w towarzystwie Punishera, wyruszy na misję z Czarną Wdową i pozna tutejszych mistrzów magii. Czy jednak ziemscy superbohaterowie okażą się jego przyjaciółmi, czy raczej... wrogami? Scenariusz do tego albumu napisał Gerry Duggan (,,Deadpool", ,,Strażnicy Galaktyki"), a rysunki stworzyli Mike Deodato Jr. (,,Niezwyciężony Iron Man", ,,Thanos", ,,Wojny nieskończoności") i Patch Zircher (,,Deadpool i Cable", ,,Suicide Squad - Oddział Samobójców"). Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach ,,Savage Avengers" #1-10 i ,,Savage Avengers Annual" #1.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Savage Avengers vol. 1: City of Sickles, Savage Avengers vol. 2: To Dine with Doom
Na polskim rynku wydawniczym brakowało opracowania, które łączyłoby tematykę seksuologii i fizjoterapii. Fizjoterapia jest ważnym elementem terapii zarówno...
Kolejny tom wielotomowej serii "Śladami Jana Pawła II w Polsce", dotyczącej miast, jakie podczas swego pontyfikatu odwiedził w Polsce.Ojciec...
Przeczytane:2022-11-25, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avengers: The Barbarians
Co tu dużo mówić: syn marnotrawny powrócił do rodzinnego domu. Conan Barbarzyńca w Marvelu kiedyś był, swoje robił, ale nigdy nie był w uniwersum Marvela, potem przeskoczył do stajni Dark Horse Comics, a jakiś czas temu powrócił znów do Domu Pomysłów. A w tym komiksie wydawca postanowił włączyć go do głównego nurtu. Dlatego Savage Avengers należy traktować bardziej, jako ciekawostkę, a fabułę jako pretekstową. Choć o dziwo - i mimo Duggana u steru - rzecz wypada całkiem sympatycznie.
https://planetamarvel.net/savage-avengers-tom-1-recenzja/