Sara, Kuba i rozróba. Czytam, bo lubię

Ocena: 6 (3 głosów)

Pewnego dnia gruchnęła wiadomość, że w mieście pojawił się Bybołów. Gdzie dokładnie - nie wiadomo, ale podobno widziano go całkiem blisko. Czy to niezwykle rzadkie zwierzę stanowi zagrożenie czy samo jest w niebezpieczeństwie? W każdym razie wszyscy próbują je znaleźć. Kuba Rozróba i Sara Szczęściara podejmują się misji odnalezienia i uratowania Bybołowa, a z odległej wyspy Poka-poka rusza także z pomocą światowej sławy profesor Gładkostópka. Kto będzie pierwszy i komu uda się zrealizować plan - obrońcom rzadkiego zwierzęcia czy tajemniczej Federacji, której intencje nie są do końca czyste...

- brawurowa akcja, która porywa jak nurt rzeki na wyspie Poka-poka

- humor, który rozjaśni najbardziej ponurą minę

- bohaterowie, których zawsze chcieliście spotkać

Rafał Witek (1971): autor powieści, wierszy i tekstów edukacyjnych dla dzieci i młodzieży. Zdobywca nagród literackich: imienia Kornela Makuszyńskiego (2015) za serię Bzik&Makówka, imienia Leopolda Staffa (2017) za Chłopca z Lampedusy. Laureat 3. oraz 5. konkursu imienia Astrid Lindgren za powieści Klub latających ciotek oraz Ja, Majka. Współpracuje z miesięcznikiem ,,Świerszczyk". Jest współtwórcą i przewodniczącym jury największego ogólnopolskiego konkursu literackiego dla uczniów szkół podstawowych ,,Popisz się talentem" (Nowa Era, od 2017). Uwielbia spotykać się z dziećmi na spotkaniach autorskich

Informacje dodatkowe o Sara, Kuba i rozróba. Czytam, bo lubię:

Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 2023-03-08
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788327671653
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Sara, Kuba i rozróba. Czytam, bo lubię

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sara, Kuba i rozróba. Czytam, bo lubię - opinie o książce

"Sara, Kuba i rozróba" Rafaf Witek z cyklu
Czytam bo lubię Książkosfera HarperKids oraz HarperCollins to pełna zwrotów akcji, przygód i humoru książka dla dzieci. Choć muszę się Wam przyznać dorosły czytelnik wyrusza dzięki niej w podróż do krainy dzieciństwa i bawi się świetnie. Można polecić ją każdemu, kto chce oderwać się od rzeczywistości i chce przeżyć przygodę, przekraczając granice świata dziecięcej fantazji.

Kto z Nas nie lubi przeżywać przygód i odkrywać tajemnic. Otóż w pewnym mieście, grasuje tajemniczy stwór. BYBOŁÓW bo o nim mowa, spędza sen z powiek mieszkańcom. Jedni się go boją, drudzy chcieliby go spotkać. Są i tacy, którzy na niego polują. Tylko Sara Szczęściara, Kuba Rozróba, reporter Berka, znana profesor Gładkostópka, pilot Fiołek i wtajemniczone osoby postanawiają odnaleźć Bybołowa - uratować go i odstawić w bezpieczne miejsce. Czy im się to uda? Czy tajemniczy "stwór" da się schwytać? Czy organizacja FOBIA osiągnie cel i przechwyci zwierzaka? Jakie przygody czekają bohaterów? Czy BYBOŁÓW wróci do domu?

Jeśli chcecie się przekonać co wydarzyło się na ulicy Małowąskiej oraz jakie kroki podjęto aby uratować Bybołowa koniecznie sięgnijcie po książkę. Przygotujcie się na przygodę pełną zwrotów akcji i emocji. Już od pierwszych stron zostaniecie wciągnięci do świata bohaterów. I uwierzcie mi nie odłożycie książki nie poznając jej zakończenia.
Trzymająca w napięciu historia niejednokrotnie doprowadzi Was do śmiechu, zdziwienia i szoku. Ja osobiście polecam tą historię dzieciom oraz dorosłym. Fascynująca podróż, która pobudzi wyobraźnię, ciekawość świata a przede wszystkim przekazująca ważne wartości.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2023-03-20, Ocena: 6, Przeczytałam,

Nie ma takiej osoby, która mnie przekona, że bajki nie są najlepsze na świecie! Wciąż nie mogę uwierzyć, że ktoś napisał tak niesamowitą książkę! Wyobraźcie sobie bowiem, że na świecie każdy boi się okropnej bestii, jaką jest Bybołów. Stwór ma cienistą skórę, szmaragdowe ślepia i wąsiki, które świecą w ciemnościach. Zakończenia jego długich uszu zdobią puszyste frędzle. Prawdopodobnie jest bardzo groźny i sprawia, że różne rzeczy znikają. Jak to potwór, jedne rzeczy zjada, drugie zabiera ze sobą. Czytamy tutaj o doniesieniach innych ludzi, którzy jakby go widzieli, jakby wyczuwali, ale ze względu na strach przed nim, od razu uciekali. Jedni biorą go za zwierzę i zbierają się, by go ochronić, gdyż podejrzewają, że to wymarły gatunek. Inni stoją na straży porządku i chcą go złapać, by przestał ich niepokoić. Jeszcze inni bardzo chcą go schwytać, by się mu przyjrzeć, przetrzymać go, a później gdy sprawa ucichnie... No właśnie, jeszcze tego później nie wymyślili. Mają nawet plan gdzie by można go przetrzymać, ale muszą zdobyć pewną rzecz, by za nimi poszedł. I chociaż wszystko dzieje się w największej tajemnicy, to jednak jest tajemniczy ktoś, kto im w tym wszystkim pomaga. I teraz najważniejsze, tak naprawdę nikt z nich nie ma pewności, czy Bybołów w ogóle istnieje. Wszystko opiera się na tym, że ktoś go prawdopodobnie widział, komuś się wydawało, że go słyszał, ale nadal pozostaje jedno ale. Te wszystkie rzeczy nie znikają same...
Słuchajcie, to naprawdę niesamowita książka. Jest przepełniona zabawnymi sytuacjami. Bohaterzy są bardzo różnorodni, dla każdego z nich liczy się coś innego. To co mówią bywa bardzo absurdalne, abstrakcyjne i przekomiczne. I niby mamy tu opowieść o niewidzialnym strachu, ale niektórzy tu będą musieli się przemóc, odgonić to, czego się boją na rzecz tego, co tym obronią. Potrafią się wspierać, choćby robili to samemu sobie. Chcą pomagać mimo własnych obaw. I najważniejsze, użyte zostają tu słowa kluczowe, które mają swoiste znaczenie, jednak tłumaczone są w sposób, by nawet dziecko je zrozumiało za pomocą uczynku, nie regułki. Choćby organizacja Fobia, która myśli tylko o Bybołowie. Jakiekolwiek działania, które podejmują robią to tylko dla niego z myślami o nim. Nic ich nie interesuje, tylko ten potwór. Jestem pewna, że autor stworzył opowieść w jakimś celu, to nie jest tylko pusta historia. Nie wiem czemu, ale chodzi mi po głowie myśl o plotce, która powtarzana przez innych wielokrotnie, dla szerokiego grona osób wydaje się prawdą. Ma wiele ukrytych przekazów, lecz nawet jeśli ktoś znajdzie tylko jeden, obojętnie który, to już jest duży sukces, bo jego mózg tą informację przetworzy i zapamiętując obróci ją dla niego na plus. Nie wspomniałam jeszcze o zabawnych rysunkach, które nie tylko poprawią humor, ale i w sposób prosty pokażą dziecku jak może samo nauczyć się rysować. To z niej się dowie, że nie ma idealnych ludzi, oni nie mają idealnych cech, ani idealnego wyglądu. Tutaj szpakowaty nos może być atutem, tak jak pokaźnych rozmiarów brzuszek, czy też zwyczajne proste włosy. Cała opowieść jest poprowadzona niczym największa tajemnica i zabawa jednocześnie. Bardzo mi się ta książka spodobała, dlatego bardzo ją wam polecam!

Link do opinii

W pewnym mieście, na pewnym osiedlu pojawia się Bybołów. Grasuje nocą, nikt go nie widział, większość o nim jednak słyszała, wielu zaczyna się bać. Kiedy zostaje znaleziony wąs stworzenia, robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Jednak nie wszyscy pragną go „zlikwidować”, są osoby, które pragną odkryć jego tajemnice, a nawet go uratować.
Sara, Kuba i kilka innych osób postanawiają się tym zająć. Łatwo nie będzie. Czy dadzą radę? Czy go odnajdą? Jakie przygody przeżyją?

Jest wiele pozycji przeznaczonych dla młodych czytelników, dlatego czasem ciężko dokonać wyboru. Osobiście lubię, kiedy takie książki poza ciekawą historią, która wciągnie miały również przekaz, uczyły czegoś wartościowego. Taka właśnie jest książka pt.: „Sara, Kuba i rozróba. Czytam, bo lubię”. Nie tylko ciężko się od niej oderwać, ale również m.in. pokazuje siłę przyjaźni, wspólnego działania.

Historia ciekawa, wciągająca, a przy tym pełna tajemnic, zaskakujących zwrotów akcji, humoru. Ta pozycja ma w sobie wszystko to, co powinna mieć książka dla młodych czytelników, aby zachęcić do czytania.

Bohaterowie ciekawi, dający się lubić, a przy tym realistyczni. To sprawia, że dziecko może sobie ich wyobrazić, może się z nimi utożsamiać.

Przeznaczona jest dla dzieci powyżej ósmego roku życia i według mnie wiek jest doskonale dobrany.

Ilustracje w książce są czarno – białe, dość ładne, adekwatne do treści. Moim zdaniem przyciągają wzrok i zachęcają do poznania historii.

„Sara, Kuba i rozróba. Czytam, bo lubię” to ciekawa propozycja dla młodego czytelnika. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii
Inne książki autora
Maja na tropie jaja
Rafał Witek0
Okładka ksiązki - Maja na tropie jaja

Papudze uciekło złote jajo! I co terrraz? – martwi się papuga. Na szczęście u jej boku dzielnie kroczy kilkuletnia Maja, obiecując odnalezienie cennej...

Nawiedzone kolonie
Rafał Witek0
Okładka ksiązki - Nawiedzone kolonie

To nie będą kolejne zwykłe kolonie... Koniec roku szkolnego! Pora na wakacje i zasłużony odpoczynek! To miały być kolonie, jakich wiele. Wesołe dzieciaki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy