Los rzuca Thorfinna do Danii, gdzie jego życie jest zupełnie odmienne od tego, które wiódł do tej pory. Nie oznacza to jednak, że jest łatwiejsze czy przyjemniejsze, wręcz przeciwnie, tutaj też każdy dzień jest tak naprawdę dla bohatera niekończącą się walką - nie tylko z innymi, ale również z samym sobą i demonami przeszłości.
Saga Winlandzka to epopeja, w której nie brak intryg, pokazanych z rozmachem scen walk, berserków czy Jomswikingów - elitarnych wojowników (niektórzy badacze twierdzą, że stacjonowali oni na Wolinie!). To też barwne, nierzadko historyczne, postacie - Thorfinn, Askeladd, Floki czy Leif.
Zapraszamy na niesamowitą sagę, która zdobyła szereg nagród i jest uznawana za jedną z najlepszych serii o wikingach, jaka kiedykolwiek powstała! W roku 2019 komiks został przeniesiony na ekrany jako serial animowany.
Makoto Yukimura urodził się w 1976 roku w Jokohamie. Porzucił rozpoczęte studia, aby zostać asystentem twórcy komiksowego Shina Morimury. Już jego debiut, Planets, zachwycił czytelników. Jednak prawdziwą sława przyniosła mu Saga Winlandzka, za którą zdobył między innymi główną nagrodę w kategorii komiks "Japan Media Arts Festival" (wyróżnienie przyznawane przez twórców dla twórców).
Wydawnictwo: HANAMI
Data wydania: 2019-08-22
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Vinland Saga 5
DLA FANÓW HISTORII I FANTASY
Jeżeli zastanawiacie się, czy sięgnąć po „Sagę Winlandzką”, bo czytaliście już tyle podobnych opowieści, czy też nie, przestańcie i koniecznie się z nią zapoznajcie. Nawet jeśli „Thorgala” znacie na pamięć, czytaliście „Vei”, a z niedostatku wikingów sięgnęliście nawet po „Slaine’a”, dzieło Yukimury to coś, co powinniście poznać. Nie dość bowiem, że autor stworzył tu kawał wzorcowej historii gatunkowej, to jeszcze wykonał ją w tak perfekcyjny sposób, że nie tylko miłośnicy tematu znajdą w niej coś dla siebie.
Zaczyna się nowy etap w życiu Thorfina. Po próbie przejęcia władzy przez Kanuta, nasz wojownik popadł w apatię i ostatecznie źle skończył: został sprzedany jako niewolnik. Tak oto trafia do Danii, gdzie kończy w pracy na polu. Ma szczęście, że właściciel pola jest człowiekiem dobrym, pracowitym i dbającym o swoich podwładnych. Rzecz w tym, że przeszłość nie śpi, a życie, jakie od teraz będzie wiódł Thorfin tylko pozornie różni się od tego, którym żył do tej pory. Dokąd go to wszystko doprowadzi?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/09/saga-winlandzka-tom-5-makoto-yukimura.html
Thorfinn wraz z wyprawą dociera na Grenlandię. Leif nie jest już pełen energii i wigoru, raczej nie przyłączy się do osadników. Czy drużynie uda się dotrzeć...
Po burzliwych wydarzeniach na farmie Ketila, niewolnicy będą musieli ponieść karę. Wkrótce na włości ma powrócić ich pan w towarzystwie synów oraz Leifa...
Przeczytane:2021-11-15, Ocena: 6, Przeczytałem,
Yukimura podejmuje tutaj naprawdę odważną decyzję nie tylko mocnego spowolnienia akcji, ale również dość znaczącej przebudowy historii. W poprzednich tomach mieliśmy do czynienia z porcją widowiskowych walk (powiązanych z inwazją wikingów na Anglię), gdzie nie było czasu na nudę, a krew lała się strumieniami. W tle tych wydarzeń cały czas przewijał się wątek zemsty, który momentami wypływał na pierwszy plan opowieści. Piąta odsłona serii rozpoczyna całkowicie odmienną część „sagi”, w której akcja prawie nie występuje, a największy nacisk położony zostaje na trudach dnia codziennego i nieustającej walce wewnętrznej bohatera z jego demonami i potrzebie ponownego znalezienia życiowego celu. Radykalna przemiana tytułu nie wpływa jednak na jego jakość. Snuta bowiem przez autora opowieść ewoluuje w coś naprawdę mocno intrygującego, co pomimo braku „widowiskowości” nadal przykuwa uwagę czytelnika i zachęca go do śledzenia dalszych losów postaci.
Twórca świetnie kreśli tutaj przemiany zachodzące w Thorfinnie który teraz zupełnie inaczej postrzega swoje poprzednie życie. Bycie wojownikiem nieznającym litości i mordującym każdego wroga (niezależnie kim jest), jest teraz powodem pojawiających się koszmarów i bodźcem do porzucenia przemocy. Bardzo dobrze prezentuje się również Einar, który urasta do miana jednej z najważniejszych postaci w mandze. Ma on zupełnie inny charakter i nastawienie do życia niż Thorfinn, stanowiąc dla niego świetną przeciwwagę. To właśnie silne kontrasty pomiędzy tymi bohaterami sprawiają, że zaczyna zacieśniać się pomiędzy nimi silna nić przyjaźni.
Jeśli chodzi o oprawę graficzną, to tytuł nadal prezentuje najwyższy możliwy poziom. Sztuka Yukimury to coś, obok czego nie można przejść obojętnie. Niezależnie od tego, czy ukazuje on pole bitwy, czy połacie terenów uprawnych robi to w fenomenalny sposób, dbając o każdy najdrobniejszy szczegół planszy. Do tego dochodzą perfekcyjne projekty postaci, które tętnią życiem i różnorakimi emocjami.