Rok 966. Osada Polana przed przyjęciem nowej wiary żyje według pradawnych pogańskich zwyczajów. Matka puszcza karmi, odziewa i chroni ludzi. Pory roku i dni naznaczają ich dolę odwiecznym rytmem pracy i odpoczynku, a bogowie czuwają. Dwie siostry – Rzepka i Dziewanna – zakochują się w Dobromirze, mężnym woju z książęcej drużyny. Jedna z nich zwraca się po pomoc do szeptuchy, ale czy ziołami i magią można zdobyć miłość? Mieszkańcy pogańskiej kniei wiodą proste życie, lecz okrutny los o nich nie zapomina.
Tymczasem Mieszko I, mąż czeskiej księżniczki Dobrawy, przyjmuje chrzest święty. Władca sprzymierza się z chrześcijańskim światem dla dobra i spokoju poddanych. To niesie za sobą dalekosiężne skutki. Przygoda, miłość, historia i czas wielkiej zmiany – to wszystko w nowej powieści z cyklu Saga Polska. Tym razem autorka przenosi Czytelników do pogańskiej Polski u progu nowej wiary.
W przygotowaniu: "Słowiańskie siedlisko. Dar Rzepki"
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2018-07-04
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 448
Nareszcie! Bardzo się cieszę, że ktoś sięgnął po historię Polski, żeby na tej podstawie opisać losy i zwyczaje zwykłych ludzi, uwikłanych w sprawy dziejowe. I cieszę się, że zrobiła to właśnie Monika Rzepiela, która jest znawczynią kultury staropolskiej i dawnych obyczajów, bo dzięki temu powstała naprawdę ciekawa książka, a nie jakaś bzdurna bajeczka… „Słowiańskie siedlisko” Moniki Rzepieli – to pierwsza część sagi, która rozgrywa się w początkach formowania się państwa polskiego. Jest rok 966, książę Mieszko planuje przyjęcie chrztu, aby nowa wiara nie została mu narzucona siła przez niemieckiego cesarza. Co to oznacza dla jego poddanych? Przekonamy się o tym, przyglądając się życiu pewnej osady.
W osadzie Polana mieszka Mszczuj i jego dwie żony – Dziwa i Żarka, a także ich córki: Dziewanna (córka Dziwy) i Rzepka (córka Żarki). Obie dziewczęta są bardzo piękne i bardzo się kochają. I obie też zakochują się w tym samym mężczyźnie – trzeba przyznać, nie byle jakim! Dobromir jest wysoki, silny, przystojny i jakby tego było mało – jest wojem w drużynie książęcej. Książę pozwala swoim wojom odwiedzić rodziny, więc Dobromir przybywa do Polany, do domu swych rodziców – Białki i Chwaścicha. Poznajemy też jego nastoletnią siostrę Nałęczkę i brata Lestka, którego postrzyżyny mają niebawem nastąpić. Zresztą w książce pojawia się cała plejada postaci – jest szeptucha Libusza, jest kowal, który kocha się w Rzepce i wariuje nie mogąc zdobyć jej serca, jest największa plotkara we wsi – złośliwa Ludmiła, jest biedna sierota Wierzbinka i jej brat Miszka, który pięknie gra na fujarce; zdarzają się też goście – jak choćby dziad, który wędruje z daleka, opowiada historie o morzu i obdarowuje Rzepkę naszyjnikiem z bursztynów, za to, że ta częstuje go posiłkiem; oraz tajemniczy Niemcy, którzy przybywają, by głosić Ewangelię. Przypatrujemy się życiu mieszkańców tej osady, które kręci się wokół prac gospodarskich, noszenia wody, polowań, gotowania posiłków, prania, pomocy sąsiedzkiej i podtrzymywania wierzeń i tradycji znanych od lat. Widzimy, jak prowadzą życie zgodne z rytmem natury, jak walczą o dobrobyt i swoje szczęście, jak podchodzą do przyrody i puszczy, która ich żywi i chroni. I przekonujemy się, że ich pragnienia i marzenia niewiele różnią się od naszych… Oni także mieli swoje namiętności, poszukiwali szczęścia, przeżywali zawody miłosne, bali się chorób, byli ciekawi świata.
Poznajemy bogów, których czcili Słowianie, a także obyczaje: postrzyżyny i zmiana imienia chłopca, gdy ten przechodzi pod władzę ojca, święte gaje, noc kupały, Szczodre Gody; obrzędy pogrzebowe; żniwa, w których bierze udział cała osada; łowy, obrzędy, ziołolecznictwo, wspólne wędzenie mięsa.
Pewnego dnia do osady Polana przybywa książę Mieszko ze swoją świtą – w drodze do Czech, gdzie ma poślubić księżniczkę Dobrawę. Poznajemy też samą księżniczkę – piękną, mądrą, niezależną. Autorka z wielką empatią podchodzi do jej postaci, opisując myśli i obawy, jakie musiała czuć Dobrawa, przed opuszczeniem swego rodzinnego domu i udaniem się do obcego państwa, w którym czczono pogańskie bóstwa.
Przyjęcie chrztu przez Mieszka zmienia życie wszystkich jego poddanych – przyznam, że nigdy nie myślałam o tym, z czym to się wiązało, a przecież takie przymusowe wyrzeczenie się wiary ojców i uświęconych tradycji musiało być dla tych ludzi straszne. Co zrobić, kiedy mężczyzna ma dwie żony – a nagle wolno mieć tylko jedną? Którą odrzucić, jeśli z obiema ma dzieci? A co z dziećmi zrodzonymi właśnie z tej „nielegalnej” żony? Ojciec ma się ich wyrzec? I co ma ze sobą zrobić odrzucona kobieta? Jak można nagle przestać oddawać cześć świętym gajom, nie składać ofiary dla Dadźboga, przestać bać się Południc czy Swaroga? Jak pogodzić się z odrzuceniem wszystkiego, w co wierzyli przodkowie? Tego właśnie trochę mi w tej książce zabrakło (jest nieufność wobec nowej wiary i przerażenie, jak można odrzucić wierzenia ojców - ale głębsze dylematy się nie pojawiają) - ale być może drugi tom nadrobi te zaległości.
Powieść Moniki Rzepieli sprawia, że zaczynamy się głębiej zastanawiać nad naszym dziedzictwem, nad życiem naszych przodków i nad wszystkim, co ukształtowało nasze państwo. Jest to wspaniała i bardzo ciekawa lekcja historii – bez nudnych wykładów, wymądrzania się – zaprezentowana z punktu widzenia zwyczajnego człowieka, który nie myśli o polityce i wielkiej historii, tylko chce po prostu spokojnie żyć.
Książka jest napisana językiem stylizowanym na staropolski – ale bez obaw, nie jest to jakaś ciężka gwara, która zmuszałaby do sięgania po słownik (poza tym najtrudniejsze wyrazy są wyjaśnione u dołu strony, w przypisach) – czyta się bardzo przyjemnie i jestem naprawdę pod dużym wrażeniem pracy, jaką włożyła autorka w tę powieść.
No i z całą pewnością będę czekać niecierpliwie na kolejną część, bo bardzo jestem ciekawa, jak potoczą się losy bohaterek i bohaterów, których bardzo polubiłam. Tym bardziej, że zakończenie jest dramatyczne i można się spodziewać, że kolejny tom przyniesie wiele wzruszeń i emocji.
Jedna z lepszych pozycji na rynku opowiadających o początkach państwa polskiego. Świetnie napisana, dobrze skomponowana, użycie języka stylizowanego na starosłowiański - naprawdę warto sięgnąć po tę pozycję. Polecam serdecznie!
"Słowiańskie siedlisko" to fascynująca możliwość zagłębienia się w początkowe lata Polski, lata w których Polska przyjęła chrzest, w których zaczęły następować zmiany. Historia opowiada dzieje małej wioski i jej mieszkańców. Sióstr Dziewanny i Rzepki. Ich rodzin, przyjaciół, ukochanych. Opowiada historię ślubu księcia Mieszka i Dobrawy. Pokazuje nam życie codzienne Słowian, ich zwyczaje, ich pracę, ich domostwa, leczenie chorych, postrzyżyny, noc Kupały. Na pewno sięgnę po drugi tom i zdecydowanie polecam. Niespotykana okazja spotkania naszych przodków :)
Świetnie napisana historia słowiańskiej osady za czasów Mieszka. Doskonale oddany klimat i żywi bohaterowie! A jednocześnie nuta historyczna! Super!
O niebo lepsze niż saga tej autorki co w XIX w. była osadzona. Z przyjmnością towarzyszyłam boahterom w życiu codziennym w X w., można dowiedzieć się dzięki autorce o życiu codziennym słowian, o ich trudach, które porównując do dzisiejdzych to nie była niewinna igrasza. Wzruszajaca też była miłość siostrzana Rzepki i Dziewanny.
Ciężarna Marysia Konopka porzucona przez dziedzica Pawłówki postanawia odebrać sobie życie. Los jednak przychodzi jej z pomocą, bo w chwili, gdy...
Ewa Sasicka po przeprowadzce do Olechowicz wiedzie szczęśliwe życie u boku Marcina. Szybko przejmuje obowiązki żony dziedzica i przyzwyczaja się do...