W 1943 roku angielski żołnierz Arthur Dodd dostał się w Afryce Północnej do niewoli i po pobycie w kilku kolejnych obozach jenieckich znalazł się ostatecznie w obozie na obrzeżach małego polskiego miasta. Spędził tam prawie dwa lata. Kiedy wojna się skończyła, próbował opowiedzieć o swoich doświadczeniach jenieckich, ale niezwykle trudno przychodziło mu opisać to, czego był świadkiem. Wkrótce okazało się, że niewiele osób mu uwierzy. Obóz znajdował się w pobliżu pięknego niewielkiego miasta niedaleko Krakowa, znanego jako Oświęcim. Niemcy nadali mu inną nazwę, która stała się synonimem najbardziej potwornych i najciemniejszych momentów w historii ludzkości.
Nazwali je Auschwitz.
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 280
"Sabotażysta z Auschwitz" to historia młodego zołnierza brytyjskiego, Arthura Dodda, który w 1942 roku dostał się do niewoli i jako jeniec wojenny spędził dwa lata w E715, obozie jenieckim wchodzącym w skład Auschwitz III (Monowitz).
Wrodzona determinacja Arthura, skłoniła go do ryzykowania własnego życia, by ulżyć cierpieniom żydowskim więźniom. W obozie działał ruch oporu, Arthur pomagał im przy organizacji masowej ucieczki. Sam przekonany był o tym, że jego życie zakończy się w obozie, nie miał nadziei na wolność.
"Sabotażysta z Auschwitz" składa się z trzech części. W pierwszej z nich poznajemy historię Arthura, jego krótki życiorys i to jak trafił do wojska. W drugiej części Autor zamieścił relacje kilku innych jeńców wojennych, które są równie przerażające jak wyznania Arthura. W trzeciej części dowiemy się jak rząd brytyjski traktował ocalałych więźniów. I tu przyznaję byłam w niemałym szoku. Państwem, które należycie uhonorowało postawę Arthura był Izrael, a nie kraj, w którym się urodził.
Przeczytałam wiele książek o Auschwitz, o tym jak byli traktowani Żydzi w jednym z największych obozów zagłady wie każdy, kto interesuje się historią II wojny światowej. Przyznaję szczerze, że nie miałam pojęcia o tym, że jeńcy wojenni, którzy trafiali do obozów, byli inaczej traktowani niż pozostali więźniowie. Wykonywali pracę, za którą dostawali zapłatę, choć nie były to wielkie pieniądze, dostawali również większe racje żywnościowe i paczki z Czerwonego Krzyża. "Sabotażysta z Auschwitz" to nie tylko historia Arthura, to również historia wielu innych jeńców brytyjskich, którzy tak, jak on nie pozostali obojętni na krzywdę wyrządzaną więźniom obozu. W miarę swoich możliwości dzielili się z nimi jedzeniem, którego sami nie mieli za wiele. Pamiętając, że wciąż są żołnierzami, ryzykowali życie przy codzienniej próbie sabotażu podczas wykonywania pracy.
"Sabotażysta z Auschwitz" to niezwykle ciekawa ale i przerażająca lektura, którą naprawdę warto mieć na uwadze. Polecam.
Sabotazysta z Auschwitz : || Wojna Światowa jej wydarzenia odcisnęły sie piętnem i zostawiły trwale rany i blizny na dlugie lata u wiekszości na zawsze nie tylko na ciele ale przede wszystkim na duszy .Tortury ,przemoc w obozach koncentracyjnych byly piekłem na ziemi .Głodzeni , bici wykorzystywani do najciejszych prac i zabijani przez Nazistowskie Niemcy dla nich to nie byli ludzie a wieżniowie oznaczeni numerami tatuowanymi na ich cialach .Belitosne warunki ,bicie i kary za stawianie oporu i widok zabijanych Zydów na tle rasistowskim to jak byli traktowani jest i bedzie jak opisuje Bohater Ksiazki niekonczacym sie koszmarem ktory snil mu sie przez wiekszosc swojego zycia po wyzwoleniu z obozu Historia o ktorej nigdy nie powińsmy zapomniec i przeszlośc o ktorej warto pamietac aby nie po pełnic wszystkich jej błedów .Bardzo bolesna opowieśc o krzywdach nie da sie jej przeczytać bez lez pzede wszystkim ze względu na naszych przodków .Mądra i pouczajaca Ksiązka pełna wspomnien i mimo drastycznych opisów Bardzo polecam .
Glowny bohater to brytyjski jeniec wojenny Arthur Dodda, który w 1942 roku dostał się do niemieckiej niewoli. Jako jednemu z niewielu udało mu się przeżyć niemiecka niewole.Prawdziwa wstrzasajaca historia .Czytajac mialam wrazenie,ze jestem obok Arthura i razem z nim przezywam chwile grozy. Realistyczna historia wyciskajaca lzy.
Witajcie w piekle !
Zdawałoby się, że po przeczytaniu kilkunastu reportaży, wspomnień o piekle obozów koncentracyjnych, czytelnika nie powinno nic dziwić ani szokować gdy sięgnie po kolejną publikację traktującą o tym koszmarze, ale mnie za każdym razem, z każdą przeczytaną książką o tematyce wojennej, obozowej przechodzi dreszcz niepokoju, przerażenia, lęku po plecach, serce ściska niewypowiedziany żal, a głowę wypełniają myśli pełne pytań, jak jeden człowiek mógł drugiemu człowiekowi zgotować taki los? I ciągle nie znajduje na nie odpowiedzi.
"Sabotażysta z Auschwitz" opowiada historię Arthura Dodda, brytyjskiego żołnierza, który w 1942 roku w Afryce Północnej trafił do niemieckiej niewoli. Jako jeden z nielicznych przeżył osadzenie w nazistowskim obozie Auschwitz i stał się naocznym świadkiem nieludzkich zbrodni hitlerowskich Niemiec.
Relacja Arthura, a także innych jeńców wojennych osadzonych w obozie jenieckim E715, wchodzącym w skład Auschwitz III (Monowitz), które odnajdujemy w tejże publikacji rzucają nowe światło na życie w Auschwitz, ujawniają bestialstwo i nienawiść esesmanów do Żydów, jak i pozostałych więźniów obozu, poziom okrucieństwa, znieczulicę i zło, które zbierało w Auschwitz żniwo, a z którym starali się walczyć osadzeni, w tym główny bohater publikacji, Arthur, poprzez akty sabotażu wymierzone w III Rzeszę podczas niewolniczej pracy, wspieranie ruchu oporu i pomoc udręczonym, zagłodzonym Żydom poprzez drobne, czasem symboliczne gesty czy uczynki (ukradkowe dzielenie się resztkami pożywienia, stawanie w obronie słabszych, ryzykując własnym życiem). Dzięki tej książce możemy poznać także losy jeńców wojennych przetrzymywanych w Auschwitz, które w dużej mierze były nieznane.
Ta książka boli, rozdziera duszę i łamie serce, ale daje też wiarę i nadzieję, że człowiek może przetrwać wiele, "człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać"*, że dzięki modlitwie, zaufaniu Bogu, lekturze Biblii, przyjaźni z ludźmi, namiastce uśmiechu odnajduje siły w nieludzkich warunkach do walki o każdy kolejny oddech, o każdy nowy dzień. To książka o byciu świadkiem ludobójstwa na ogromną skalę, to historia o koszmarach, chorobach, które dręczyły tych, którzy przeżyli, to książka o odwadze, przyjaźni, pragnieniu wolności, wierze, o upadku człowieczeństwa, ale także przestroga dla nas i przyszłych pokoleń.
Trudno pisać przy tego typu publikacjach, że książka mi się podobała, ale warto ją przeczytać, bo naocznych świadków tego wojennego piekła na ziemi jest coraz mniej wśród nas, dlatego każda taka relacja jest bardzo cenna, stanowi ważną lekcję dla każdego człowieka w każdym zakątku świata. Zatem pamiętajmy i nigdy więcej wojny !
Za egzemplarz do recenzji dziękuję z całego serca wydawnictwu Bellona.
O obozach zagłady czytam sporo.
Najbardziej lubię pamiętniki, ale sięgam też po inne książki o tej tematyce.
Tym razem przeczytałam zapowiedź z @wyd_bellona
"Sabotażysta z Auschwitz" to opowieść o brytyjskim żołnierzy, który został schwytany w niewolę i osadzony w obozie w Auschwitz.
Ta historia jest o tyle inna, że opowiada o części obozu przeznaczonego dla jeńców wojennych, którzy byli trochę inaczej traktowani niż inni więźniowie.
Arthur i jego współwięźniowie zmuszani byli do pracy przy budowie zakładów chemicznych i innych fabryk.
Z narażeniem własnego życia sabotowali pracę, którą im przydzielono.
Arthur Dodd już pierwszego dnia był świadkiem jak naziści traktują Żydów. Widział nie jedną śmierć. Widział mordowanie dorosłych i dzieci. To wszystko wdarło się w jego umysł i przez wiele lat po wojnie nie potrafił o tym opowiadać. Bał się również, że nikt mu nie uwierzy.
Nie jest to historia spisana przez samego Dodda i może dlatego brakowała mi w niej emocji. Jest bardziej suchym sprawozdaniem, opisem. To rzeczowa relacja, surowa, bez upiększeń i pięknego języka.
Nie zmienia to faktu, że jest to także ważne świadectwo, świadectwo okrucieństwa nazistów i śmierci wielu niewinnych ludzi.
W drugiej części książki znajduje się też kilka historii innych brytyjskich jeńców, które mają potwierdzać to co miało miejsce w obozie i fakt, że w Auschwitz przebywali również Brytyjczycy.
W tej książce podoba mi się właśnie to, że jest spojrzeniem na obóz z perspektywy jeńca wojennego.
Większość książek, które czytałam opowiada o żydach i obozach KL Auschwitz I i KL Birkenau.
Ta jest o KL Auschwitz III Monowitz i więźniach z tego podobozu.