Dwudziestosześcioletnia malarka Ava Harrison postanowiła za wszelką cenę unikać facetów. Konsekwencje popełnionych w przeszłości błędów, które odczuwa aż do teraz, utwierdziły ją w przekonaniu, że to najbezpieczniejsza taktyka.
Jednak kiedy przyjaciółki podczas jednej z zakrapianych imprez w barze rzucają jej szalone wyzwanie, dziewczyna, żeby w końcu dały spokój, zgadza się i całuje nieznajomego mężczyznę.
Tak się składa, że facet jest całkiem przystojny, a cudowny pocałunek powoduje, że świat Avy na chwilę się zatrzymuje. Szczególnie że to mężczyzna przejmuje inicjatywę. Pomimo przebudzenia głęboko ukrytych pragnień dziewczyna szybko przerywa ekscytującą grę. Spełniła życzenie koleżanek, aby w końcu przestały ją dręczyć.
Następnego dnia skacowana Ava udaje się na umówioną rozmowę z prawnikiem. Chce zemścić się na byłym partnerze, który ukradł jej obrazy, a teraz próbuje je sprzedać. Gdy kobieta wchodzi do kancelarii i staje twarzą w twarz z adwokatem, nie może uwierzyć w to, co widzi. Właśnie spotkała mężczyznę z baru.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-06-01
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 247
Język oryginału: polski
„Ryzykowny pocałunek” – Julia Popiel
Ava ma dość facetów. Swojego byłego nakryła w łóżku z inną kobietą. A gdyby tego było mało podczas wyprowadzki okrada ją z jej ręcznie namalowanych obrazów. Podczas imprezy przyjaciółki rzucają dla niej wyzwaniem. Musi się totalnie wyluzować i pocałować nieznajomego mężczyznę. Ava przyjmuje wyzwanie, a przypadkowy pocałunek zwala ją z nóg. Nigdy z nikim tak namiętnie się nie całowała, w dodatku mężczyzna jest cholernie przystojny.
Następnego dnia Ava jest umówiona z prawnikiem, który ma nadzieję, pomoże jej odzyskać skradzione obrazy. Postanowiła w końcu zawalczyć o swoje, a obrazy były zbyt intymne i cenne żeby zostawić to samopas. Na jej drodze staje prawnik, który jest przypadkowym mężczyzną z klubu, który tak świetnie całuje.
Carter Underwood wie, że zrobi wszystko aby Ava odzyskała swój honor, a jej obrazy mają wrócić do niej, gdyż to ona jest ich właścicielką i autorką.
„[…]wystarczyłby jeden niewłaściwy ruch, żeby totalnie przepaść”
Czy przypadkowy pocałunek będzie niósł ze sobą jakieś ryzyko?
Ta dwójka od samego początku czuje wzajemne przyciąganie. Obydwoje charakterni i uparci a ich słowne przepychanki, seksualne teksty jedynie dodają pikanterii w całej tej historii.
Historia od samego początku wciąga, a z każdą kolejną stronę wręcz pochłaniamy. Książka, która zwala z nóg, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ava pokazała, że zraniona kobieta potrafi zawalczyć o swoją godność. Jej obrazy powstały w szczytnym cele, a jakiś dupek postanowił, że sobie je przywłaszczy, ba a nawet będzie się nimi chwalił na prawo i lewo.
Carter Underwood to mężczyzna, który zostaje w pamięci. A pocałunek, który ukradła mu nieznajoma nie potrafi wyjść mu z głowy. Ciągle myśli o niej i o jej ustach. Wzajemne przyciąganie, którym w konsekwencji nie potrafią się oprzeć. A co najważniejsze nigdy się nie poddaje i jeśli coś obieca to dotrzymuje słowa.
Czy Ava i Carter mają szansę po raz kolejny ponieść się emocjom?
Niestety, o tym dowiemy się w kolejnym tomie. Bardzo dobry debiut. Mam nadzieję, że kolejna część przyniesie jeszcze więcej ognia i namiętności, a oczy Cartera kolejny raz mnie zahipnotyzują.
”Ryzykowny pocałunek”
Z książkami bywa różnie. Jedna nas porwie od pierwszej strony, inna zaskoczy w połowie, a jeszcze inna...nie przypadnie do gustu.
"Ryzykowny pocałunek" to debiut Julii Popiel. Książka z opisu obiecująca, styl lekki i przystępny, jednak mimo, że czekałam do samego końca aż wydarzy się to "coś" co mnie do niej przekonana i niestety tego nie znalazłam.
Ava niespełna rok temu rozstała się z facetem, który okazał się totalnym rozczarowaniem, podburzył jej pewność siebie, odebrał ufność i wiarę w mężczyzn oraz...ukradł obrazy, które namalowała. Gdy zauważyła, że usiłuje je sprzedać na aukcji internetowej, postanowiła coś z tym zrobić i udać się do prawnika. Jednak wcześniej wybrała się na imprezę z przyjaciółkami gdzie przez ich namowy podeszła do mężczyzny, który ją zaintrygował żeby ? Udowodnić, że odważy się go tak po prostu pocałować. Zaiskrzyło od razu, oboje zainteresowali się sobą bardziej niż byli w stanie się do tego przyznać. I co dalej ?
Zaczęło się ciekawie i liczyłam na to, że tak będzie dalej. Autorka skupiła się na tej dwójce, na ich przemyśleniach, emocjach, relacji. Zaczęła ciekawe wątki, które bez wątpienia mogły rozkręcić tę książkę: wspomnianego już byłego związku Avy i kradzieży obrazów, prowadzonej przez Cartera pro bono, sprawy a wręcz śledztwa, które to ewidentnie nasuwa trzeci wątek jakiegoś osobistego dramatu tego prawnika. Jednak żaden z tych wątków nie jest tu wystarczająco rozbudowany wg mnie, nie poznajemy nawet zbyt wielu szczegółów, większość jest owiana tajemnicą, zapewne by wzbudzić napięcie i zaciekawienie drugim tomem. Z tym, że w efekcie, w moim odczuciu, wszystko co najciekawsze autorka zostawiła na później, a tu mamy tylko zapowiedzi ciekawych wydarzeń.
Książka jest krótka, ma nieco ponad 240 stron. A gdyby tak zrobić z niej dłuższą jednotomówkę, taką w której dzieje się więcej i wszystko się zamyka, wyjaśnia ? Może by było lepiej. Nie mam pojęcia jakie dokładnie są dalsze plany autorki na tę serię, może wszystko rzeczywiście się rozkręci, szczerze na to liczę.
Co do bohaterów, też nie do końca są tacy jakich lubię jednak nie są nudni czy bez wyrazu. Ava jak dla mnie jest za łagodna, brakuje jej takiego pazura. Potrafi odpyskować, jest sarkastyczna i zabawna, jednak po tym jak potraktował ją były, aż nazbyt łagodnie podchodzi do sytuacji. I mimo, że jej podejście i zachowanie zostało wyjaśnione, rozczarowuje nim i mnie i Cartera. On z kolei jest chętny by pokazać Vincentowi na co w pełni zasłużył. Jako bohater Carter jest wrażliwy na cudzą krzywdę jednak chyba przez doświadczenia życiowe, których dokładnie tu nie poznajemy. Jest wyjątkowo tajemniczy i zamknięty w sobie. Między tą dwójką czuć wyraźnie napięcie ale wciąż się przed nim powstrzymują co też mnie niestety irytowało.
Jestem w pełni świadoma, że książka bez erotyki może być świetna. Nie muszą kopulować co rozdział ale może to by dodało tu tego czego mi tak brakuje ? Sama już nie wiem. Nie uważam, że książka nie jest warta uwagi, nie odradzam, nie uznaje za tzw gniota. Ma potencjał, który mam nadzieję, że autorka wykorzysta w kolejnym tomie. Pamiętajcie, że to moje zdanie, najlepiej wyrobić własne i się samodzielnie przekonać co o danej historii sądzicie ☺️ dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe za egzemplarz do recenzji.
Zdecydowanie uwielbiam czytać debiuty, dlatego gdy dostałam propozycję odnośnie "Ryzykownego Pocałunku" autorstwa Julii Popiel, wcale się nie wahałam. Byłam bardzo ciekawa tej książki i tym, co ma mi do zaoferowania. Po pierwszych stronach, które mnie zaintrygowały, już wiedziałam, że miło spędzę czas na czytaniu jej. I powiem Wam, że bawiłam się wyśmienicie!
Autorka doskonale wie, jak budować narastające z każdą stroną napięcie. Jak dawkować nam emocje, które po pewnym czasie we mnie buzowały. Wzajemne przyciąganie się bohaterów było wyczuwalne w każdym momencie. Gdy byli blisko siebie, oczami wyobraźni dosłownie widziałam iskry przeskakujące pomiędzy nimi. Przepychankami słownymi, którymi raczyła mnie Autorka, zaskarbiła sobie moją sympatię. Uwielbiam takie wymiany zdań, jakie były pomiędzy Avą a Carterem! Cokolwiek by nie powiedzieli, wszystko brzmiało dwuznacznie i kusząco. Bohaterowie na moich oczach prowadzili grę wstępną, tym samym doprowadzając mnie do śmiechu. A uwierzcie mi, cała książka jest przeplatana ich docinaniem sobie, które skutkowało tym, że oboje mieli niegrzeczne myśli, łącznie ze mną.
Powieść ta uwodzi na każdym kroku, przez co cały czas miałam wypieki na twarzy. Akcja w książce rozgrywa się powoli, dzięki czemu relacja bohaterów jest stopniowo budowana. Oczywiście od początku czuć między nimi chemię, jednak bohaterzy nie rzucają się sobie w ramiona przy pierwszej lepszej okazji (nie licząc tytułowego Ryzykownego Pocałunku).
Czytając tę książkę, nie odniosłam wrażenia, że coś dzieje się za szybko. Moim zdaniem wszystko było idealnie wyważone, poprowadzone bez zbędnego pośpiechu. Pióro Autorki bardzo mi się spodobało i jestem pewna, że kolejne jej powieści będę brała w ciemno. Jej przyjemny styl sprawiał, że rozpływałam się podczas czytania. Dostarczyła mi masy przeróżnych emocji, które nie pozwalały oderwać się od książki. Pełno było w niej gorących, wręcz elektryzujących scen, które gdyby tylko mogły się wydostać, na pewno spowodowałyby nie jedno spięcie. Zakończenie sprawiło, że z wielką niechęcią odkładałam książkę. Mam nadzieję, że Autorka szybko zrekompensuje mi ten zawód i w niedługim czasie będę mogła poznać dalsze losy bohaterów, którzy od początku zaskarbili sobie specjalne miejsce w moim sercu.
Dziękuję serdecznie wydawnictwu Niezwykłemu oraz Autorce za tak emocjonującą przygodę! Gratuluję również cudownego debiutu, który na pewno skradnie nie jedno serce! Gorąco polecam lekturę tej powieści!
" Ryzykowny pocałunek" ~ J. Popiel
Jesteś typem szalonej czy raczej wstydliwej osoby? 😈
[...]- Jesteś prawdziwym dżentelmenem, Carterze Underwood - mówi, łapiąc w końcu za moją dłoń, po czym wysiada z samochodu […]. Gdyby tylko zdawała sobie sprawę, wokół czego wciąż krążą moje fantazje, na pewno nie określiłaby mnie mianem dżentelmena.
Ave - młoda malarka z przyszłością pewnego dnia zderza sie z rzeczywistością i przyłapuje swojego mężczyznę z inną w ich łóżku. Nie chcą na to patrzeć wychodzi karząc wynieść się im z domu natychmiast. Gdy wraca widzi poniszczone swoje dzieła, ale nie wszystkie 🤔 zdruzgotana, smutna i zrozpaczona podda się i chce jak najszybciej zapomnieć o tym co sie stało. Gdy po paru miesiącach widzi swoje obrazy w internecie znow gniew wraca. Postanawia je odzyskać dzieki pomocy poważanego prawnika. Gdy w końcu dostaje sie do jego gabinetu nie może uwierzyć oczom. Jest to mężczyzna którego dzień wcześniej całowała w barze za namową swoich przyjaciółek... Czy Ave otworzy na nowo swoje serce? Czy mężczyzna jej pomoże? A może namiesza?
Julia pojawiła sie z ciekawą historią inną niż te które ostatnio sie pojawiały w debiutach. Sięgnęła do głęboko ukrytych uczuć i wydobyła je z siebie dając nam świetną książkę. Muszę przyznać, że wyjatkowo długo czytałam ją ale tylko dlatego, że obecnie jest ciężki czas ⏳ na chwile dla siebie. Bo prawda jest taka, że pióro autorki praktycznie nas odcina od rzeczywistości. W " Ryzykownym pocałunku" również występuje lubiana przez czytelników narracja z dwóch perspektyw która jest taka wisienką na torcie przenosząca nas w myśli bohaterów. Bohater w postaci Cartera kupił mnie. Polubiłam go, choć nie jest może moim mężem książkowym jestem bardzo ciekawa tej osobowości. Jego wypowiedzi jak i czyny były magnetyzujące. A myśli przyprawiały o gorąc. Co do Ave to jest jedną z bohaterek które mnie nie denerwują wiec ogromny plus! Bardzo często zdarza sie, że główna bohaterka jest "słaba" co nie do końca lubie. Tutaj mogłabym rzec, że mamy do czynienia z charakternym składem. Ich pożądanie któremu nie chcą/nie mogą ulec jest momentami irytujace ale także sprawia odrobinę ekscytacji i chęci przelecenia przez wydarzenia. Julia obdarzyla nam wachlarzem ripost i potyczek słownych co dodajr książce odrobinę humoru. Jestem bardzo ciekawa jaką kontynuacje wymyśliła dla nas autorka i czy vedzie równie dobra co tom I.
26-letnia malarka Ava Harrison podczas mocno zakrapianej imprezy w barze daje się podpuścić swoim szalonym przyjaciółkom. Dziewczyny rzucają jej wyzwanie, aby Ava pocałowała namiętnie nieznajomego mężczyznę w barze. Ava, która unika facetów jak ognia zgadza się, żeby dziewczyny w końcu dały jej spokój.
Okazuje się, że mężczyzna przy barze to niezły przystojniak, a ekscytujący pocałunek z nim wywraca świat Avy do góry nogami. Dziewczyna podaje mu fałszywe imię i odchodzi, bo myśli, że więcej go nie zobaczy.
Następnego dnia spóźniona Ava udaje się na spotkanie ze swoim prawnikiem. Po przekroczeniu progu kancelarii prawniczej okazuje , że prawnikiem jest mężczyzna, którego całowała poprzedniego dnia w barze, a teraz musi prosić go o pomoc.
"Ryzykowny pocałunek" to romans prawniczy i fajny debiut, który jest idealny osób lubiących lekkie romanse. Autorka wymyśliła ciekawą fabułę i świetnie skonstruowała bohaterów.
Lekki styl autorki sprawia, że książkę czyta się szybko i spędza z nią przyjemnie czas.
Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu. Akcja powieści toczy się wolno, a relacja między nimi rozwija się spokojnie. On jako prawnik Avy musiał być profesjonalistą i mimo pożądania trzymać się zasad. Między Avą, a prawnikiem czuć iskry i napięcie, które nie wiadomo kiedy wybuchnie. Śledziłam ich losy z wielkim zainteresowaniem.
Jeśli jesteście ciekawi jak rozwinie ich znajomość przeczytajcie tę książkę.
Ja po takim zakończeniu będę czekała na kontynuację tej historii.
Polecam!
Ava pracuje jako grafik, a w wolnych chwilach maluje. W ostatnim czasie nie ma szczęścia do facetów, były partner ją zdradził i okradł, dlatego też Ava za namową znajomej postanawia udać się do prawnika. Dzień wcześniej udaje się z przyjaciółkami do baru i tam za ich namową spontanicznie całuje nieznajomego mężczyznę. Następnego dnia udaje się do prawnika, którym okazuje się nieznajomy z baru. Jak przebiegnie ich spotkanie? Czy postawią na profesjonalizm czy jednak ulegną pożądaniu?
Jak już wiecie bardzo lubię debiuty i naprawdę często po nie sięgam, dodatkowo lubię historię, w których mogę się przyjrzeć środowisku prawniczemu, dlatego też zdecydowałam się przeczytać tą książkę. Zacznę od tego, że autorka ma niesamowicie przyjemne pióro, co sprawiło, że przez przeczytałam naprawdę szybko. Fabuła została w bardzo ciekawy sposób nakreślona i już od pierwszych stron się w nią wciągnęłam, chciałam jak najszybciej się dowiedzieć jak potoczą się losy bohaterów. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy obojga postaci, co pozwala nam ich lepiej poznać, chociaż póki co to raczej takie ogólniki. Muszę przyznać, że Ava i Carter od początku zaskarbili sobie moją sympatię i z ogromnym zainteresowaniem śledziłam w jakim kierunku rozwija się ich relacja, ta para jest zagwarantuje Wam dużo poczucia humoru, tego możecie być pewni! Szczerze mówiąc myślałam, że nastąpi w ich historii trochę więcej zwrotów, jednak autorka postawiła zdecydowanie wolniejszą akcje, wszystko dzieje się w swoim tempie, co sprawia, że lepiej możemy poczuć chemię i rodzące się pożądanie między bohaterami. Z tej dwójki to właśnie postać Cartera mnie dużo bardziej zaintrygowała, a szczególnie prowadzona przez niego sprawa, jestem ogromnie ciekawa co dokładnie jest przyczyną jego chęci pomocy młodemu chłopakowi. Mam wrażenie, że ten tom jest dopiero wstępem do prawdziwej i coś czuję, że zaskakującej historii Avy i Cartera, nie mogę się doczekać kiedy będzie mi dane przeczytać ich dalsze losy. Jestem pewna, że w przypadku tych bohaterów autorka jeszcze nie jednym mnie zaskoczy! Naprawdę godny uwagi debiut! Moja ocena 9/10.
"Ryzykowny pocałunek" to kolejny debiut literacki, który miałam okazję przeczytać w przeciągu ostatnich trzech miesięcy.
Jak nie od dziś wiadomo, pierwsze publikacje rządzą się zazwyczaj swoimi prawami, dlatego zawsze sięgam po nie z pewnego rodzaju dreszczykiem i ze świadomością, że naprawdę można spodziewać się po nich wszystkiego!
Tym razem swoją opinię zacznę jednak od końca, a nie jak zwykle od przedstawienia głównych bohaterów.
Dlaczego?
A dlatego, że po prostu muszę wyrazić swoje niezadowolenie. Czym jest ono spowodowane?
Tym, że książka jest dość krótka. Ma tylko 247 stron i jest częścią cyklu - Niedostępny prawnik, zatem jak bardzo łatwo się domyślić, posiada drugą część, która została opublikowana kilka miesięcy później. Oczywiście kupiłam od razu obie, gdyż jestem z natury niecierpliwa i wiedziałam, że zapewne będę koniecznie chciała dowiedzieć się, co będzie dalej. I chwała za moją niecierpliwość! Gdyż przysięgam, że jeżeli nie posiadałabym kontynuacji, najpewniej cisnęłabym książką o ścianę (co mi się nie zdarza, ponieważ nienawidzę pozaginanych stron i zagnieceń na okładkach).
Nie wiem, czy był to celowy zabieg autorski, czy pomysł wydawnictwa, ale dosłownie skaczę z radości, że odkryłam tę publikację na tyle późno, by ukazał się drugi tom. Ponieważ urywanie książki w połowie to prawdziwa zbrodnia, która powinna być karalna!
Dlatego, jeżeli nie chcecie odczuwać takiej samej frustracji, jak ja - zachęcam do zakupu obu części jednocześnie, ponieważ Julia Popiel stworzyła całkiem przyjemną książkę, dla której warto poświęcić niedzielne popołudnie.
Główną bohaterką tej publikacji jest Ava Harrison, której prawdziwą pasją jest malarstwo. Dwudziestosześcioletnia kobieta niespełna rok wcześniej przyłapała na zdradzie swojego ówczesnego chłopaka - Vincenta, który nie dość, że nie potrafił być wierny swojej kobiecie to w dodatku, postanowił ją jeszcze na koniec okraść.
Mężczyzna ukradł jej kilka obrazów, które były częścią autorskiego projektu, polegającego na uwiecznianiu na płótnie portretów kobiet, którym z powodu nowotworu usunięto piersi.
Drugim bohaterem pierwszoplanowym jest Carter Underwood. Trzydziestoletni prawnik, jeden z najlepszych mecenasów w Nowym Jorku, do którego Ava zgłosiła się, by uzyskać pomoc w odzyskaniu obrazów, które jej były partner postanowił sprzedać przez internet jako swoje.
I zapewne cała sytuacja mogłaby wydawać się normalna, gdyby nie fakt, że Ava i Carter stanęli już wcześniej na swojej drodze. A konkretnie stało się to wieczór wcześniej, gdy Ava, podając się za Holly, całowała się z nim w barze, po tym, jak pijana założyła się ze swoimi przyjaciółkami, że pocałuje nieznajomego, który wpadł jej w oko.
Mimo że ich spotkanie w kancelarii okazało się bardzo niezręczne, wspólnie postanawiają jednak zapomnieć o okolicznościach ich poznania i podjąć się współpracy. Jednakże, czy udało im się zapomnieć o sytuacji, która miała miejsce w barze i zacząć swoją znajomość z czystą, niezapisaną kartą? O tym musicie przekonać się już sami.
[...] Każdemu z nas zdarza się wymyślać sobie powodu do zmartwień. Tworzymy w głowach najczarniejsze scenariusze, nie mając do tego żadnych racjonalnych podstaw. Nie jesteśmy świadomi, że to wyłącznie niepodparty niczym wymysł naszej wyobraźni i nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele tracimy przez to energii[...]
Q: A wy też tak macie, że czasem tworzycie sobie w głowie najczarniejsze scenariusze pomimo, że w Waszym życiu nic złego się nie dzieje? Jak się wtedy czujecie?
Bo ja należę do osób, że jak mam potworny stres, to zaraz w głowie układam milion scenariuszy, zazwyczaj są to te, które należą do negatywnych, a potem okazują się bezpodstawne. Czasem trzeba zaufać intuicji i nie wyciągać pochopnych wniosków.
Tak jak w historii o jednym głupim zakładzie w pubie i jednym ryzykownym pocałunku, który pociąga szereg niepohamowanych wybuchów śmiechu i poddaniu się tej całej historii. To opowieść o Avie i Carterze. O ich przekomarzankach i podchodach. A zakończenie sprawia, że mam ochotę lekko zabić autorkę
Przefrunęłam przez tą książkę z ogromną przyjemnością. Bo autorka stworzyła moim zdaniem idealnych bohaterow, takich zwyczajnych. Ze swoimi problemami, kłopotami, czasem pakowaniem się w tarapaty. Po prostu z przyziemnymi sprawami. Tylko dlaczego nikt mi nie powiedział, że ten zwyczajny bohater będzie wyglądał jak bóg seksu co?Normalnie momentami żałowałam, że nie jestem na miejscu Avy, bo bym bez zastanowienia się zgodziła na wszystko co mówi Carter mam nadzieję, że by też pomyślał o nas za dwoje i wyhamował moje pożądanie. Aczkolwiek przy takim facecie ciężko, by było się hamować Podobało mi się to, że autorka stworzyła świetny klimat, otoczkę i ogólnie poprawiła mi humor. Przez tą historię pędzisz jak strzała i chłoniesz każde słowa niczym gąbka. A zakończenie no cóż.... Nie tego się spodziewałam, ale to nie oznacza, ze nie chce przeczytać kontynuacji, bo bardzo tego chcę.
Oderwanie się od rzeczywistości to właśnie ma w sobie ta powieść. Lekka, przyjemna i na jeden wieczór. Ale ma coś więcej moim zdaniem. Ma przesłanie które mówi: że czasem nie warto analizować, rozmyślać, tworzyć czarne scenariusz tylko poddać się temu co się dzieje i żyć. Bo czasem sytuacja może być zupełnie inna niż ny sobie wyobrażamy. Polecam
? RECENZJA ?
"Patrzymy na siebie z mieniącą się w oczach pasją i oboje zdajemy sobie sprawę, że wystarczyłby jeden niewłaściwy ruch, żeby totalnie przepaść."
@juliapopiel_autorka
Można się sparzyć wiele razy i na wielu płaszczyznach życia. Ava doskonale wiedziała jakie konsekwencje niosą źle ulokowane uczucia, nadmiar pieniędzy i zbytnia łatwowierność. Po poniesionych porażkach stała się nazbyt ostrożna, a jeden głupi zakład w barze pod wpływem alkoholu zapoczątkuje pewną znajomość, która nim się zaczęła, na starcie się bardzo skomplikowała. Pocałunek z nieznajomym, którym kolejnego dnia okazał się jej nowy prawnik. Między Avą a Carterem jest niesamowite napięcie, ale jeśli chcą posunąć jej sprawy naprzód, muszą wszystko odsunąć w cień. Choć nie bedzie łatwo, magnetyzm przyciąga, to utrzymanie dystansu jest jedyną szansą na ochronienie się przed klęską. Ona ma swoje problemy i demony, z którymi musi się zmierzyć, on nie odpuszcza sprawom, które postawił sobie za honorowe oprowadzić do końca. Czy będą umieli powstrzymać swoje żądze?
Ryzykowny pocałunek jest książką bardzo ciekawą, opisującą niełatwe losy bohaterów, którzy muszą się mierzyć z wieloma trudnościami, a świeża znajomość wydaje się czymś interesującym, ale teraz niepotrzebnie może spowodować dodatkowe komplikacje. Ava musi rozprawić się z przeszłością, zmierzyć z kolejnym ślubem rodziców oraz kandydatami na partnera podsyłanymi przez rodzicielkę. Carter jest chlowiekiem honoru i choć jest współwłaścicielem renomowanej kancelarii, wciąż podejmuje się komplikowanych spraw pro bono. Choć wiele ich posunięć nie jest do końca zrozumiałych, znaleźli między sobą nić porozumienia, zalążek przyjaźni, której żadne z nich nie chciało by zniszczyć. Niezmiennie trudno powstrzymać żądze i pokusy, na które wzajemnie się wystawiają, trwają w postanowieniu. Postawili sprawy jasno, teraz muszą uporządkować własne życia, co nie jest w żadnym przypadku łatwo sprawą, zaprowadzić ład, by później móc rzucić się w wir szaleństwa. Honorowi, samodzielni, odpowiedzialni, odważni i stawiający wiele spraw ponad sobą, jednocześnie obawiający się ponownej klęski, wiele sprzeczności, które komplikują relacje miedzi nimi. Liczę, że kolejny tom wniesie więcej gorącego i w końcu bohaterowie dadzą się porwać drzemiącej wewnątrz nich namiętności i pokusie. Początek bardzo zachęcił by z niecierpliwością wyczekiwać kontynuacji. Polecam.
Po książki z gatunku romans sięgam raczej rzadko. Jednak tą pozycją skusiła mnie swoim opisem. Oczywiście, że obawiałam się, czego mogę spodziewać się w środku, w końcu to debiut.
Pierwsze, na co zwróciłam uwagę i jak dla mnie najważniejsze, że książka nie ocieka seksem. Nie ma go tu, co sprawiło we mnie nie mały szok, ale i uśmiech. Wreszcie mogłam przeczytać książkę, która potęguje napięcie, ale nie daje ci tego na tacy. Inne akcenty rodzącego się uczucia grają tu pierwsze role.
Pióro autorki jest bardzo przyjemne i lekkie. Jak na debiut jestem naprawdę zdziwiona, w jaki sposób zostały oddane emocje bohaterów. Delikatnie i z wyważeniem, ale jednak podświadomość działa i dostarcza nam niemałej zabawy z czytania. Widać, że książka została dopracowana, a sama @juliapopiel_autorka włożyła w tą historię sporo pracy.
Kreacja bohaterów wyszła jak najbardziej na plus. Każde z nich mierzy się z jakimiś swoimi demonami przeszłości. Każde z nich ma inne priorytety. Są po prostu różni, a jednocześnie tacy do siebie podobni.
Jeśli poszukujecie lekkiego romansu, powolnego rodzącego się uczucia między bohaterami i niekiedy dość śmiesznych wydarzeń to powinniście spojrzeć na tę pozycję. Idealna na wieczór z książką. Mafii i seksu tutaj nie ma, więc dla tych osób co unikają takiego tła - wybór idealny.
W ostatnim czasie furorę na rynku wydawniczym robią romanse z wątkiem prawniczym w tle. Muszę przyznać, że ja bardzo lubię tego typu historie, dlatego z wielką przyjemnością przyjrzałam się bliżej debiutanckiej książce Julii Popiel "Ryzykowny pocałunek". Jest to pierwsza część z serii "Niedostępny prawnik", która wprowadza nas w historię Avy i Cartera.
Ava po swoim ostatnim nieudanym związku postanawia odciąć się od facetów. Nie w głowie jej miłostki i przypadkowe schadzki, jednak jej przyjaciółki mają odmienne zdanie. Podczas jednego ze wspólnych wypadów do baru zakładają się, że Ava nie odważy się pocałować nieznajomego mężczyznę, który wpadł jej w oko. I pewnie tak by się stało gdyby nie fakt, że ciągle trucie przyjaciółek zaczęło ją już z lekka drażnić. Postanawia sprostać wyzwaniu i całuję mężczyznę. Między dwójką nieznajomych przeskakują iskierki, a nogi Avy uginają się pod nadmiarem emocji. Nie sądziła, że pocałunek z tym mężczyzną wywoła motylki w jej brzuchu. Liczy, że przyjaciółki od teraz dadzą jej spokój i nie będą wspominać o tym, że do rozluźnienia potrzebuje faceta. Następnego dnia po niespodziewanych wydarzeniach na lekkim kacu dziewczyna udaje się do swojego nowego prawnika na rozmowę. Chcę, aby ten zajął się sprawą jej byłego chłopaka i obrazów które jej ukradł. Niespodziewanie staje twarzą w twarz z mężczyzną z którym zeszłej nocy tak namiętnie się całowała.
Brzmi intrygująco, prawda? Ja jestem oczarowana tą historią. Muszę przyznać, że od samego początku miałam bardzo pozytywne odczucia co do tej historii. Autorka już na samym początku kupiła mnie swoim lekkim stylem i przyjemnym sposobem prowadzenia fabuły. Czytanie tej książki sprawiło mi ogromną przyjemność.
Ta historia to po pierwsze świetnie wykreowani bohaterowie z którymi nie można było się nudzić. Ich przepychanki słowne wywoływały na mojej twarzy szczery uśmiech. Po drugie niebanalna historia. Tak, tak.. zdaję sobie sprawę, że wiele osób może powiedzieć, że ta książka była dość przewidywalna. Jednak w moim odczuciu, autorka wielokrotnie zaskoczyła mnie swoją pomysłowością na rozwój tej historii. Nie przyśpieszyła fabuły i na każdym kroku odczuwałam, że zależy jej na budowaniu prawdziwej i szczerej relacji pomiędzy Carterem i Ava, co całkowicie skradło moje serce. Po trzecie wielkim plusem tej książki jest oczywiście styl autorki, który wnosi pewną świeżość na rynku. Książkę przeczytałam jednym duszkiem i nie mogłam się oderwać od czytania, więc jeśli szukacie książki, przy której będziecie mogli się zrelaksować to z pewnością "Ryzykowny pocałunek" to idealna propozycja.
Z pewnością niespodziewanym elementem tej historii było tłumione pożądanie pomiędzy Carterem i Avą. Autorka zadbała o to, aby czytelnik odczuwał napięcie i z wciągniętym powietrzem oczekiwał na rozwój wydarzeń. Nie jest to książka przepełniona gorącymi scenami, jednak śmiało mogę powiedzieć, że myśli głównych bohaterów z pewnością nie były grzeczne.
Moim jedynym "ale" jeśli chodzi o tą historię to pytanie dlaczego kończy się ona tak szybko? Nie zauważyłam uciekających stron. Zdecydowanie ta historia kończy się za szybko, jednak nie będę długo marudzić, ponieważ oczekuje szybkiej kontynuacji.
Podsumowując uważam, że książka "Ryzykowny pocałunek" to historia zarówno dla młodszej jak i starszej publiki. Jeżeli w kilku słowach miałabym opisać tą książkę, powiedziałabym, że jest to intrygujący romans przepełniony wyczuwalną chemią pomiędzy głównymi bohaterami i dużą dawką humoru. Przy tej książce uśmiech podczas czytania jest gwarantowany. Jestem ogromnie ciekawa tego co autorka zaprezentuje nam w kontynuacji. Będę ogromnie jej wyczekiwać, gdyż bohaterowie naprawdę skradli moje serce. Z czystym sumieniem mogę wam gorąco polecić tą historię.
Autorka bestsellera Ryzykowny pocałunek! Marianne Coleman, dwudziestopięcioletnia absolwentka studiów pedagogicznych, jedzie do Swansea – małej...
Drugi tom bestsellerowej historii, która zaczęła się od szalonego wyzwania! Ava i Carter w końcu przestali bronić się przed uczuciem, które ich połączyło...
Przeczytane:2022-10-02,
Julia Popiel „Ryzykowny pocałunek”
Dwudziestokilkuletnia malarka Ava za namową przyjaciółek postanawia pocałować nieznajomego w barze. Kobiecie spodobał się mężczyzna, lecz nie zdaje sobie sprawy, że będzie on jej prawnikiem. Ava ma za sobą trudną przeszłość ze swoim ex, który nie dość, że ją upokorzył to jeszcze miał czelność okraść z cennych obrazów. Czy Carter wybawi ją z opresji?
Mogłabym napisać, że to jest super historia, bo w sumie czytało mi się przyjemnie i polubiłam bohaterów, ale zabrakło mi elementu zaskoczenia i wielkiego „wow”. Tempo akcji jest niespieszne. Ava i Carter uzupełniali się nawzajem, a ich przyciąganie było fascynujące. Prosty język i styl. Może w kolejnym tomie przeczytamy o jakimś dramacie, coś nami wstrząśnie, że nie będziemy mogli się pozbierać. Dam szansę kontynuacji.
Jeśli szukacie niezobowiązującej lektury to „Ryzykowny pocałunek” jest dla was. 💋
A czy wy, przyjęlibyście wyzwanie pocałowania kompletnie obcej wam osoby? 🤪