Jim Rook jest nauczycielem języka angielskiego w szkole specjalnej. Wiele lat temu omal nie umarł na skutek powikłań po poważnym zapaleniu płuc. Od tego czasu posiada wyjątkowe umiejętności postrzegania zjawisk nadprzyrodzonych, a także komunikowania się z duchami. W niniejszej książce Rook zmierzy się z potężnym czarownikiem voodoo - Umberem Jonesem, wujkiem jednego ze swych uczniów. Jones ma moc opuszczania swojego ciała i dokonywania diabelskich mordów pod postacią ducha. Powstrzymanie go będzie trudne, gdyż tylko Rook jest w stanie go zobaczyć.
Wraz z kilkoma uczniami z klasy specjalnej Jim przeżyje swoją pierwszą przygodę i rozpocznie kolejny po Manitou znamienny dla twórczości Grahama Mastertona cykl powieściowy, którego kolejne tomy wciąż powstają i cieszą się niemałą popularnością wśród czytelników!
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2014-03-25
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 278
Tytuł oryginału: Rook
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Jak na mistrza grozy to dosyć przeciętna pozycja. I wydaje mi się, że jest bardziej skierowana do dużo młodszego pokolenia czytelników. Pomysł na fabułę niekoniecznie nowatorski ale ujęcie nawet ciekawe. Tylko maksymalnie przewidywalna. Nie mówię, że zarzucam czytanie Mastertona. Każdemu może trafić się słabsza książka. Z pewnością sięgnę kiedyś po inne.
Rook to trzeci "Masterton", po jakiego sięgnąłem tego lata. Może treść nie była powalająca na kolana, ale lekki styl sprawił, że czytało się to całkiem dobrze. Tym razem dostałem horror pełną gębą - z duchami, wychodzeniem z ciała, magią voodoo i tradycyjną walką dobra ze złem. Rook to pierwsza powieść serii i chętnie sięgnę po kolejne. Na szczęście autor nie schodzi poniżej pewnego poziomu, a ja wobec niego nigdy nie mam wygórowanych żądań, jak w przypadku kilku innych pisarzy.
W Nowym Jorku szaleje "wampirza" epidemia. Jej ofiary podrzynają gardła innym ludziom, a następnie wypijają ich krew. Ilość morderstw idzie w setki, w...
Kłopoty Jima zaczynają się w momencie, gdy cofając samochód niechcący przejeżdża własnego kota Tibblesa. Godzinę później nowy uczeń w klasie...
Przeczytane:2017-03-19, Mam,