Zżerają nasz chleb. Odbierają nam źródła utrzymania.
Jedyne, na co zasługują, to tuba w ryj.
Niby jak mam być spokojny?
Wiecie, z kim macie do czynienia?
Jestem Eugene.
I nie urodził się taki, który będzie mi mówił, co mam robić, a czego nie.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 112
Tytuł oryginału: RIP, Tome 6 - EUGNE, TOUTES LES BONNES CHOSES ONT UNE FIN
Ta cholerna skóra ma nam pomagać zachować zimną krew, wytrzymać uderzenia gorąca... Tylko jeszcze trzeba dobrze się w niej czuć. Nie moja wina, że często...