Być może czasem trzeba pojechać w złym kierunku, by znaleźć wszystko, czego się szukało...
Kiedy Hannah i jej chłopak Simon wsiadają do pociągu z zaledwie kilkoma sekundami zapasu, są pewni, że zdążą do Amsterdamu na ślub jego siostry. Nie wiedzą jednak, że w środku nocy pociąg ma zostać rozdzielony. A kiedy to następuje, tylko połowa składu kontynuuje trasę do Holandii. Druga połowa - ta, w której znajduje się Hannah - jedzie w zupełnie innym kierunku, do Paryża.
Pozostawiona bez bagażu, biletu, telefonu komórkowego i nadziei na dotarcie na wesele na czas, kobieta nie ma innego wyboru, jak tylko spędzić kilka godzin w Paryżu w oczekiwaniu na kolejny pociąg. Jednak gorsze od samotnego utknięcia w obcym mieście jest utknięcie w nim z Léo- przystojnym, ale irytującym Francuzem, który obwinia swoją towarzyszkę niedoli za ten niechciany objazd. Dlaczego więc im dłużej Hannah podziwia wspaniałe widoki i dźwięki Paryża - i im więcej czasu spędza z coraz bardziej intrygującym mężczyzną - tym bardziej zaczyna kwestionować bezpieczne i uporządkowane życie, które zbudowała dla siebie w Londynie?
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-03-06
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: The Paris Connection
Lorraine Brown zabiera nas we wspaniała podróż po ulicach Paryża tworząc pomiędzy kolejnymi przystankami mieszankę zachwytu i rozczarowań bohaterów.
Pędząca na ślub siostry swojego chłopaka Hannah nieświadomie trafia do Paryża zamiast Amsterdamu.
Pod powłoka nocy wagony pociągu rozdzielają się w dwóch różnych kierunkach.
A jedynymi pasażerami jadącymi w złą stronę są Leo i Hannah.
Los bywa przewrotny, a utarty szlak z poczucia bezpieczeństwa i stabilności zaczyna trząść się w posadach gdy para nieznajomych decyduje się na wspólne zwiedzanie paryskich ulic.
Początkowy dystans między nimi szybko się zaciera ustępując miejsca uroczym przekomarzankom.
Ta subtelna relacja jaką się obdarowali sprawiła, że polubiłam bohaterów, a ich serca z powolnego miarowego rytmu zaczęły bić szybciej.
Momenty beztroskich uśmiechów i zajadania miejscowymi przysmakami mieszają się jednak z ukłuciem rzeczywistości gdy Hann i Leo odsłaniają przed sobą skrywane marzenia i bolesne wspomnienia.
To zabawne jaki powiew świeżości mogą wnieść w życie przypadkowo spotkane osoby.
Jeden mały gest, jedno wydarzenie może sprawić, że bierzemy pod lupę nasze dotychczasowe wybory, a uporządkowane życie pęka jak mydlana bańka.
Rozsypane puzzle da się jednak poskładać na nowo. W marzenia ponownie tchnąć wiarę, a dany sobie wzajemnie czas pozwoli zdefiniować prawdziwą miłość.
,,Randka w Paryżu" to książka do pochłonięcia na raz.
Przeczytane:2024-03-13, Ocena: 5, Przeczytałam,
„Randka w Paryżu” autorstwa Lorraine Brown to urocza i pełna emocji historia o nieoczekiwanej przygodzie, która staje się podróżą do odkrywania siebie.
Hannah to główna bohaterka , która przez pomyłkę trafia do Paryża zamiast do Amsterdamu, gdzie miała być na ślubie siostry. Podczas nieplanowanego pobytu w Paryżu spotyka Léo, Francuza, który mimo swojego irytującego charakteru, pomaga jej zobaczyć życie z innej perspektywy.
W miarę spędzania razem czasu, Hannah i Léo coraz lepiej się rozumieją, a więź pomiędzy nimi, zaczyna się zmieniać. Ona zawsze żyła według ustalonego planu, ale zaczyna powoli dostrzegać uroki spontaniczności w życiu. On choć początkowo wydaje się być nieco gburowaty, postanawia odkryć przed Hannah swoją bardziej wrażliwą stronę. Hannah, która zawsze była ostrożna, zaczyna zadawać sobie pytania o swoje życie i o związek z Simonem.
Czy to, co uważała za bezpieczne i stabilne, naprawdę ją uszczęśliwia? Czy może pragnie czegoś więcej w Paryżu?
Brown w swojej powieści tworzy postacie urocze i autentyczne. Przez ich wzajemne interakcje, jesteśmy świadkiem, jak Hannah i Léo uczą się od siebie nawzajem i jak ich przypadkowe spotkanie w Paryżu zmienia ich życie na zawsze. Autorka opisuje miasto w sposób, który sprawia, że czujemy się, jakbyśmy sami przechadzali się po jego uliczkach. Wplecione w dialogi francuskie słowa i zwroty dodają im realności. To wszystko sprawia, że książka jest nie tylko historią o miłości, ale również o odkrywaniu siebie i tego co daje nam szczęście. Autorka z wdziękiem splata humor z głębokimi emocjami, tworząc lekką i przyjemną w odbiorze historię.
„Randa w Paryżu” to czarująca opowieść o odkrywaniu radości na nowych ścieżkach, nawet jeśli początkowo, wydają się nam one, nie być naszymi. Pokazuje, że czasem najbardziej nieoczekiwane sytuacje mogą prowadzić do najpiękniejszych przełomów w życiu, jeśli tylko pozwolimy sobie na odrobinę spontaniczności i otwartości na te nowe doświadczenia. Czytajcie i dajcie się zabrać na spacer paryskimi uliczkami 🥐🇫🇷.
Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo.kobiece (współpraca reklamowa) 🩷.