MÓWIĄ, ŻE NASTOLETNIA MIŁOŚĆ JEST NAJBARDZIEJ SZALONA I NAMIĘTNA. JEDNAK NIKT NIE WSPOMINA, ŻE BYWA RÓWNIE BOLESNA.
Szesnastoletni Jace jest gnębiony przez rówieśników. Obdarzony talentem poetyckim chłopak wyróżnia się swoją wrażliwością i oryginalnym wyglądem. Szkoła to dla niego prawdziwe piekło… dopóki nie pojawia się ona. May przeprowadza się do Tuttlingen na jeden rok szkolny. Jest pewną siebie, dobrą dziewczyną z charakterem, która bez problemu nawiązuje nowe znajomości. Jako jedyna próbuje poznać zamkniętego w sobie chłopaka. Czy sprawi, że cienie Jace’a staną się światłem? Czy odkryje prawdę o nim? A może ściągnie na niego jeszcze większy mrok? Przecież nikt nie może być tak do końca dobry…
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-05-27
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 266
Język oryginału: polski
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszych powieściach jednak nie miałam przyjemność żadnej przeczytać, postanowiłam to zmienić właśnie przy okazji książki "Rain. Spraw, by cienie stały się światłem" i to była świetna decyzja! Na wstępie muszę powiedzieć, że okładka książki, a tak naprawdę cała jej oprawa i wnętrze zostały w cudowny sposób wykończone. Coś pięknego! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania! Fabuła została w bardzo interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i równie dobrze poprowadzona. Bohaterowie - zarówno pierwszo jak i drugoplanowi - zostali naprawdę świetnie wykreowani. To niesamowicie prawdziwe postaci, takie które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić, podzielając podobne troski i dylematy oraz takie, które śmiało moglibyśmy spotkać w rzeczywistości. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym mierzą każdego dnia, co na nich wypłynęło, że zachowują się tak, a nie inaczej, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Jeśli chodzi o główne postaci - Jace'a i May to oni od pierwszych stron zaskarbili sobie moją sympatię. Bardzo zaimponowała mi May, która wyciągnęła wnioski z wydarzeń mających miejsce w jej życiu w przeszłości, jeśli chodzi o Jace'a to jestem pod wrażeniem jego wytrwałości, poświęcenia.. myślę, że mało osób byłoby w stanie znieść tak dużo przykrości i krzywd co on od swoich rówieśników. Znajdują się tutaj również postaci, które kompletnie nie zyskały w moich oczach, ale myślę, że za ich zachowaniem również kryje się jakaś historia. Autorka w swojej powieści porusza bardzo problem bardzo ważnego zjawiska - bullying- jest długotrwałym działaniem, które zmierza do wykluczenia danego ucznia ze społeczności szkolnej lub z grupy rówieśniczej. Młodzi oprawcy dokuczają, obrażają, a także szydzą ze swojej ofiary. Wielokrotnie czytając niektóre opisy sytuacji, w trakcie których rówieśnicy znęcali się nad Jace'm moje serce dosłownie pękało. Często miałam ochotę "wejść" do tej książki przytulić May, wesprzeć Jace'a i zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze! Bardzo się cieszę, że Kasia postanowiła poruszyć w swojej powieści właśnie tą tematykę, bo jest bardzo mało takich książek, a są one ogromnie potrzebne! Żałuję, że nie było właśnie takich lektur w czasach kiedy jak chodziłam do szkoły, bo myślę, że pomogłyby one wielu osobom. Ta historia wywołała we mnie lawinę skrajnych emocji. One dosłownie wylewają się z każdej przeczytanej strony. Zakończenie jakie zaserwowała tutaj Kasia zwaliło mnie z nóg i pozostawiło z mocno bijącym sercem i pytaniem "co dalej?". Cudownie spędziłam czas z tą książką i już nie mogę się doczekać dalszych losów bohaterów! Ogromnie polecam!
" Spraw by cienie stały się światłem."
Jace ofiara, dziwak, chłopak dla którego szkoła to istne piekło. Jest gnębiony, prześladowany stosuje się wobec niego przemoc fizyczną i psychiczną, a sprawca to popularny chłopak za którym reszta uczniów idzie ślepo aby czasami nie stanąć mu na drodze. Pewnego dnia w szkole pojawia się Maya dziewczyna, która przez pracę ojca musiała się przenieść na rok. Pierwszego dnia zamiast usiąść w ławce koło popularnego chłopaka wybrała Jace, chłopaka który ma pofarbowane na czarno włosy i pokolorowane oczy. Próbuje się do niego zbliżyć, poznać. Przez doświadczenia z poprzedniej szkoły nie chce jak reszta uczniów iść ślepo za przywódcą, nie chce brać udział w nękaniu, prześladowaniu. Jednak czy znajomość Jace i Mai nie spowoduje większych konsekwencji dla chłopaka? Czy ofiarowana pomocna dłoń przez dziewczynę będzie miała prawdziwe oblicze ?
Rain historia poruszająca temat bullyingu, który był jest i będzie ważny. Prześladowanie w szkole, znęcanie się nad ofiarą psychicznie i fizycznie, a co ważne ukazanie też uczniów, którzy temu się przyglądają. Uczniów którzy nie biorą udział w nękaniu ale akceptują ten fakt i niereagują.
Jednak mam wrażenie, że historia Jace i Mai została potraktowana powierzchownie, dlatego mam kilka zastrzeżeń.
Po pierwsze główny bohater, który akceptuje swoje stanowisko ofiary tylko aby przetrwać ostatni rok. Nie wdaje się w konflikty, stara się je unikać jedynie kiedy jego granica wytrzymałości zostaje przekroczona wtedy reaguje, jednak wtedy na niego spadają jeszcze większe konsekwencje. Zabrakło mi wgłębienie się w tą postać, niby widzimy jak Jace jest gnębiony jednak jego emocje jak dla mnie są "za mgłą" mało wyczuwalne, brak mi głębszej psychologii tej postaci.
Po drugie postać Mai z którą na początku miałam duży problem. Dziewczyna jako jedyna nie zgadza się na takie traktowanie Jace, nie chce aby chłopak był nękany, dlatego na początku próbuje spędzać czas z prześladowcą chłopaka aby odwrócić jego uwagę. Dla mnie ta postać została jak dla mnie źle wkrojona w historię Jace. Miałam wrażenie że na początku historii jest głosem moralizującym tak nie wolno, to nie dopuszczalne, jak tak można itp. itd. to mnie bardzo irytowało.
Po trzecie Ben prześladowca, widzimy jego znęcanie się ale nie wiemy dlaczego. Co go motywuję do wżywaniu się na chłopaku odmiennego od niego. Choć jego motyw bardzo szybko idzie się domyślić to jednak nie został on głośno powiedziany a szkoda....
Rain jak dla mnie to dobra historia z kilkoma wadami.
,,Słyszałam, że nastoletnia miłość jest najbardziej szalona i namiętna, jednak nikt nie wspomniał, że bywa również bolesna."
Nastoletnia miłość, to fala namiętności, emocji i bólu, którą każdy z nas musi przejść w swoim życiu. Jest to etap, który przynosi zarówno ekscytację, jak i cierpienie. To przypomina nam, że młodość nie zawsze jest bajkowym okresem, ale może być czasem trudnym i pełnym wyzwań.
Katarzyna Wycisk w niezwykły sposób kieruje nasze myśli w stronę ukrytych wartości, które tkwią w ludzkiej naturze i świadomości. To opowieść, która odkrywa, że w chwilach największego cierpienia i zwątpienia tkwią największe skarby, jakie mamy do zaoferowania sami sobie i światu.
Książka ta ukazuje, że życiowe burze i deszcze nie zawsze są tylko wyzwaniem, ale również okazją do rozwoju. To pierwsza ukryta wartość tej opowieści - przekształcenie cierpienia w naukę, przeciwności w siłę i wewnętrzny wzrost. Deszcz staje się symbolem oczyszczenia, który pozwala nam odnaleźć spokój i równowagę.
Autorka skupia się również na znaczeniu relacji międzyludzkich. To przypomnienie, że czasem jedynym światłem w naszym życiu są inni ludzie. Ukazuje ona, że wspólna podróż przez deszcz i burzę jest bardziej znacząca, gdy mamy przy sobie bliskich, którzy nas wspierają.
Opowieść ta podkreśla, że życie jest pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji, ale to, jak na nie reagujemy, definiuje naszą drogę. To przypomina nam, że w naszych rękach leży wybór, czy przekształcimy cienie w światło, czy też pozostawimy się pogrążać w mrok.
Język używany przez autorkę jest jak muzyka, która dotyka naszych serc i dusz. Jej słowa tworzą poetyckie obrazy i wywołują emocje, co sprawia, że czytelnik jest w stanie wczuć się w głębię opowieści. To kolejna ukryta wartość książki, czyli moc słowa w wyrażaniu najgłębszych uczuć.
Wszyscy czasem doświadczamy deszczu w naszym życiu - trudności, cierpienia, chwilę zwątpienia. Jednak ta książka przypomina nam, że deszcz może być także symbolem nowego początku, dając nam swego rodzaju katharsis i nowe siłę ku wzrostowi.
Czy wy lub ktoś w waszym otoczeniu zmagał się z bullyingiem?
Ja na szczęście nie doświadczyłam tego ani nie widziałam, żeby takie coś działo się w mojej szkole.
Seria ,,Niepokonani" od @katarzynawycisk zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. To od niej zaczęłam swoją przygodę z książkami Kasi, mogłam objąć poprzednie części patronatem i zajmują one szczególne miejsce w moim sercu.
Po przeczytaniu ,,RAIN Spraw, by cienie stały się światłem", mam w głowie mętlik, pustkę i wyrwę w sercu. Dawno, żadna książka nie sprawdziła, że czytałam ją i włoski stawały mi dęba. To, co opisała tutaj autorka jest przerażające. Mogę czytać o rozlewać krwi, brutalnych zbrodniach, ale rusza mnie znęcanie się nad innymi osobami. Wiem, że to, co zostało tutaj opisane, jest prawdą, zdarza się w życiu, i to jest najbardziej smutne.
Oprócz tego mamy tutaj też te weselsze momenty. Obserwujemy rodzące się uczucie pomiędzy Jace'm, a May. Tutaj nie ma pośpiechu, miłość rodzi się powoli, chociaż przyciąganie bez wątpienia jest od samego początku. Ich historia, chociaż przygnębiająca, jest piękna i ciężko się od niej oderwać. Sceny zbliżeń również napisane są ze smakiem, to aż chce się czytać, a nie przerzucać strony, co rzadko się zdarza w takich lekturach.
Kolejny raz @katarzynawycisk udowodniła, że potrafi napisać historię, która pomimo poruszanych tematów, które są przerażające, jest swego rodzaju nadzieją, w tym momencie szczególnie dla osób, które tak jak Jace zmagają się z bullyingiem. Pamiętajcie, nie jesteście sami, nie zamykajcie się w sobie, bo wtedy bardzo łatwo może dojść do tragedii.
Zakończenie... Od samego początku, było wiadomo, że intrygi do czegoś doprowadzą, ale żeby zostawić czytelnika w takim momencie?! To powinno być karalne!
Co mogę powiedzieć wam więcej? Czytajcie. To jedna z tych pozycji, po której ma się kaca. Mam ochotę nie czytać nic, do czasu, aż wyjdzie kontynuacja.
Z całego serca polecam, jak dla mnie, to najlepsza cześć tej serii, bez wątpienia 11/10 gwiazdek.
PS. Fajnie było, chociaż na moment wrócić do świata Reinera i z boku zobaczyć, jak wyglądała jego relacja z Mią, jeszcze przed wypadkiem.
Jace jest szesnastolatkiem, nękanym przez rówieśników. Jest wrażliwy i bezkonfliktowy, co nie oznacza jednak, że zupełnie bezwolny. Pisze wiersze, w których skrywa swoje wnętrze. Jego mroczny wygląd nie budzi sympatii wśród nauczycieli. Szkoła jest dla niego piekłem...A wtedy zjawia się May. Piękna dziewczyna szybko zdobywa zainteresowanie przywódcy grupy, nękającej Jace'a. Jednak to jego właśnie, wycofanego chłopaka, pragnie bardziej poznać. Między nimi rodzi się powoli uczucie, w którym chłopak nie chce zatonąć, bojąc się zaufać komuś, kto wydaje się zbyt dobry...
Jak zakończy się ta historia?
Opowiem Wam nieco o moich odczuciach.
Książka porusza zjawisko bullyingu. Bullying jest formą PRZEMOCY RÓWIEŚNICZEJ. Z języka angielskiego oznacza ,,dręczenie". Ma miejsce wtedy, gdy ktoś celowo rani i poniża drugą osobę swoimi słowami lub zachowaniem i robi to wielokrotnie.
Ofiary przemocy rówieśniczej mają obniżone poczucie własnej wartości. Żyją w ciągłym zagrożeniu, gromadzą w sobie negatywne emocje, które gwałtownie domagają się ujścia. Często wystarczą odpowiednie słowa, by zadać im dotkliwy ból, ponieważ sami o sobie myślą źle, przez to, co ich spotyka.
Książka jest wypełniona emocjami. Dominują tu przede wszystkim emocje Jace, jako te o mocnym, traumatycznym zabarwieniu. Jestem niemal przekonana, że wśród czytelników znajdą się pokrewne mu dusze. Gdybym chciała oddać, jak intensywnie przeżywa on wielkie emocje, zapewne opowiedziałabym wiele o książce. Wielu z Was zakończenie z pewnością przeczołga emocjonalnie, jak zwykło się ostatnio pisać w recenzjach. Cóż, to normalna reakcja kiedy wciąga nas los bohaterów...
Widzimy też sytuację oczami May. Jej, nie zawsze trafne wybory i decyzje. Nie oceniam jej postępowania, bo dla mnie liczyła się ich wzajemna relacja, a co do jej siły nie mam zastrzeżeń. Bardzo podobało mi się to oddanie emocji, tak prawdziwe. Dialogi nie były sztywne czy przekombinowane, lecz zupełnie naturalne. Dojrzałe podejście w niektórych sytuacjach, zwłaszcza w przypadku Jace'a, świadczyło o nim jak najlepiej. Z książki można dowiedzieć się co nieco także o niemieckiej edukacji, jeśli ktoś byłby tego ciekaw. Na temat nauczycieli nie mam siły się wypowiadać. Ich reakcja jest dla mnie nie do przyjęcia, ale...co zakrawa na ironię, niestety gorzko prawdziwa.
Łatwo się domyślić, kogo tu polubiłam. Jest na to wiele powodów.
Co podoba mi się w książkach Katarzyny Wycisk, to sposób ukazywania miłości i seksualnych uniesień. Autorka potrafi pokazać to bez popadania w przesadę, subtelnie zarazem. Z czułością traktując swoich bohaterów.
Książka napisana jest lekkim stylem, dopasowanym do opowiadanej historii. Idealnie nadaje się dla młodzieży, ale i starsi(w tym ja, niczym wino)powinni się bez problemu w niej odnaleźć. Widać w tym serce autorki, pragnącej dotrzeć do czytelnika przekazem zarazem pozornie prostym, lecz pod tą prostotą ukrywającym ważne treści, zwłaszcza w świetle informacji z mediów o przemocy wśród nastolatków. Historia stara się nam ukazać jak wygląda taka przemoc, zarówno z punktu widzenia ofiary jak i prześladowców.
Polecam pochylić się nad kartami tej książki nie tylko tym, którzy znają to z własnego doświadczenia, ale i tym, którzy tylko o tym słyszeli. Spójrzcie, na przykładzie bohaterów Rain, jak to naprawdę wygląda...
Może ktoś z Was sprawi potem, że dla ofiary bullyingu stanie się światłem.
Około jednego procenta społeczeństwa cierpi na epilepsję, a Lena należy do osób dotkniętych tą chorobą. Padaczka niespodziewanie pojawiła się w jej życiu...
Po wszystkim, co się stało, Alex nie jest już tą samą naiwną, przerażoną dziewczyną, co kiedyś. Stała się wojowniczką, której niestraszna nawet...
Przeczytane:2023-08-05, Ocena: 6, Przeczytałam,
🌧️OPINIA 🌧️
Tytuł: "RAIN" Spraw by cienie stały się światłem.
Autor: Katarzyna Wycisk
#czytamzlegimi
16- letni Jadę jest gnębiony przez swoich kolegów z klasy. Jego życie wydaje mu się beznadziejne, dopóki w ich klasie nie pojawia się nowa uczennica Maya.
To dziewczyna która po trudnych przejściach z poprzedniej szkoły stara się zaprzyjaźnić z zamkniętym w sobie chłopakiem.Jako jedyna staje w jego obronie i odciąga mroczne cienie dając mu nadzieję na lepsze jutro. Czy Jadę wpuści ją do swojego serca?
Ta historia bardzo mną wstrząsnęła. Książka skłania do refleksji jak dzieci mogą być tak okrutne i zdolne do brutalności...albo obojętne widząc krzywdę innych. Historia ta przepełniona jest bólem, cierpieniem i mrokiem wypełniającym serce głównego bohatera,a jednocześnie nie brakuje ciepła, które wnosi Maya.
"Rain" to emocjonalny rollercoaster,który sponiewiera nawet największego twardziela.Myślę, że to propozycja dla dorosłych jak i dla młodzieży,bo uświadamia jakie zachowania są krzywdzące i uczula na krzywdę innych. Szczerze polecam ❤️